• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dyskwalifikacja faworytów...

jag.
29 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Uczestnicy regat o mistrzostwo Polski jachtów morskich VBW Clima Cup wyruszyli wczoraj do najdłuższej, 155-milowej próby. Wedle pierwotnych przewidywań, najlepsi powinni powrócić do Gdyni dzisiaj w godzinach porannych. Jednak, jeśli wiatr nie zyska na sile, to jury zdecyduje się na skrócenie trasy, a i tak pierwszych żeglarzy powitamy na "kresce" po południu.

W grupie IMS I zdecydowanie szybsze od konkurentów pierwszego dnia były Hadar i Scamp. Jednak w drugim biegu doszło między nimi do kolizji, a sędziowie zdecydowali się zdyskwalifikować oba jachty. Tym samym do najdłuższej, ale i najwyżej punktowanej próby, w glorii lidera wyruszył Duży Ptak, którym dowodzi Mariusz Sarnowski (AKM Gdańsk), a na drugiej pozycji plasował się Kapitan II z Tomaszem Antoniewiczem (JKWM Kotwica Gdynia) na czele. Dopiero trzeci był Hadar pod Marianem Kulą (JKWM Kotwica), a czwarty szczeciński Scamp Marka Muzykiewicza.

W grupie IMS II kolejność w czołówce była następująca: 1. Scorpio (Adam Selonke, YKP Gdynia), 2. Aquila (Czesław Perlicki, YKP Gdynia), 3. Bryza Sport (Tomasz Piasecki,Bryza Goleniów).

- Do helskiej boi, czyli po około 40 milach, w swoich grupach prowadzili Scorpio i Scamp. Niestety, wiatr jest coraz słabszy. Nic zatem nie będzie z pierwotnych prognoz, że najlepsi będą na mecie o 4-6 godzinie w czwartek. W jury już podjeliśmy decyzję, że do 14.00 pozwolimy żeglarzom walczyć. Jeśli do tej pory nikt z nich nie osiągnie mety, to podejmiemy decyzję o skróceniu trasy - wyjaśnia Jerzy Sawicki z YKP Gdynia, współorganizatora regat.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane