- 1 Król strzelców w Arce po 47 latach (25 opinii)
- 2 W co gra Lechia? Oferta za Durmusa (68 opinii)
- 3 Lechia w długach. Spadek je powiększył (14 opinii)
- 4 Syn Wlazłego może pójść w ślady ojca
- 5 Właściciele Arki mają wyjaśnić prezydentowi (120 opinii)
- 6 Urodziny, bonus, zniszczony motocykl (49 opinii)
Eliminacje mistrzostw Europy piłkarek ręcznych: Czarnogóra - Polska 33:24. Grały zawodniczki GTPR Gdynia
Polska przegrała na wyjeździe z Czarnogórą 24:33 (13:14) w meczu czwartej kolejki eliminacji mistrzostw Europy 2018 w piłce ręcznej kobiet. Polki doznały drugiej porażki w eliminacjach i o awans będą musiały walczyć w pozostałych dwóch meczach na przełomie maja i czerwca. Na boisku pojawiło się pięć zawodniczek GTPR Gdynia: Katarzyna Janiszewska, Weronika Kordowiecka, Joanna Kozłowska, Joanna Szarawaga i Aleksandra Zych.
Polki w tym tygodniu dwa razy mierzyły się z Czarnogórą. W pierwszym spotkaniu w Gdyni przegrały 20:26. Gdyby wygrały w rewanżu na terenie rywalek, w miejscowości Bijelo Polje, miałyby już pewny awans do mistrzostw Europy. Tak się jednak nie stało.
PRZYPOMNIJ SOBIE PRZEBIEG SPOTKANIA POLSKA - CZARNOGÓRA W GDYNI
W pierwszej połowie gospodynie szybko odskoczyły na pięć bramek, ale później za mocno się rozluźniły, co Polki wykorzystały, zbliżając się na dystans zaledwie jednego trafienia. Do przerwy przegrywały 13:14 i choć optycznie ustepowały rywalkom, to wynik dawał nadzieję na sprawienie niespodzianki. W drugiej połowie bezapelacyjnie dominowały już jednak reprezentantki Czarnogóry. Biało-czerwone były nieskuteczne, ich rzuty często trafiały w słupki, a dodatkowo dobrze broniła Ljubica Nenezić. Gospodynie wykorzystywały zaś swoje szanse i stopniowo powiększały przewagę, wygrywając ostatecznie 33:24.
Na boisku pojawiło się pięć zawodniczek GTPR Gdynia, jednak nie były one pierwszoplanowymi postaciami spotkania. Na największe pochwały zasłużyła Weronika Kordowiecka, która zmieniała w bramce Adriannę Płaczek i niejednokrotnie wychodziła zwycięsko z pojedynków z czarnogórkami. Po jednej bramce dla biało-czerwonych zdobyły Aleksandra Zych i Katarzyna Janiszewska. Swój udział w meczu miały także Joanna Kozłowska i Joanna Szarawaga. Ta pierwsza miała swoje szanse, ale jej rzuty albo mijały cel, albo były odbijane przez bramkarki Czarnogóry.
Bezpośredni awans do turnieju finałowego uzyskają dwie najlepsze drużyny z każdej z siedmiu eliminacyjnych grup, a także najlepszy zespół spośród tych, które zajmą trzecie miejsca. Reprezentacja Polski zachowała więc duże szanse na awans i ma wszystko w swoich rękach. Kluczowe będzie spotkanie ostatniej kolejki, w której biało-czerwone zagrają u siebie z reprezentacją Słowacji.
Tabela grupy 2. po czterech kolejkach
kolejno wygrane remisy porażki bramki punkty
1. Czarnogóra 4 0 0 106:82 8
2. POLSKA 2 0 2 112:92 4
3. Słowacja 2 0 2 84:90 4
4. Włochy 0 0 4 66:104 0
Najbliższe mecze:
31 maja
Włochy - Polska
Słowacja - Czarnogóra
3 czerwca
Polska - Słowacja
Czarnogóra - Włochy
Kluby sportowe
Opinie (9)
-
2018-03-24 21:14
Problem w polskim sporcie polega na tym, ze zarówno zawodnicy jak i działacze, traktują sport jako dobrą zabawę, a nie zawód.
Oto efekty.- 8 3
-
2018-03-24 21:34
Zych znowu "reprezentuje" Polskę? (4)
Powoływanie Zych do kadry to jakieś nieporozumienie.
- 7 6
-
2018-03-24 22:45
(3)
bądź w reprezentacji Polski w jakiejkolwiek dziedzinie to krytykuj
bo na razie w d.pie byłeś i g.wno widziałeś
a cały twój świat to monitor i klawiatura- 4 2
-
2018-03-25 13:57
(2)
I tu się bardzo mylisz. Nie byłem tam gdzie mi sugerujesz i również nie widziałem tego co mi wmawiasz. Kiedyś grałem wyczynowo w piłkę ręczną (na prawym skrzydle) i wiem na czym polega ta gra oraz założenia taktyczne. Tak więc podtrzymuję swoją opinię na temat Zych i jej gry.
- 1 2
-
2018-03-25 16:41
No to właśnie widać twój "reprezentacyjny" poziom, może pokażesz swoje zdolności a my je ocenimy chojraku? ujawnij się ;) nie ma obecnie lepszych dziewczyn od tych co są albo są na podobnym poziomie ale nie wyróżniają się w lidze.
- 0 0
-
2018-03-25 20:56
Stasiu nie masz racji
- 0 0
-
2018-03-25 09:29
mecz (1)
przegrany dzięki sztabowi trenerskiemu gdy zostały zmienione Płaczek i Zych które miały swój słabszy dzień to na przerwę zeszliśmy z jedną bramką straty Kordowiecka broniła b dobrze,lecz co robi sztab szkoleniowy w II połowie grają od początku Płaczek i Zych i mecz przegrany
- 4 0
-
2018-03-26 14:26
Kordowiecka rozpoczela
Wojtusiu ! Nie zabieraj glosu !!! Kordowiecka rozpoczela gre w II polowie... Ale paluszki swedza i trzeba koniecznie cos napisac, prawda ?
Jak ja kocham tych anonimowych fachowcow !!!- 0 1
-
2018-03-26 17:12
Żaba nie krytykuj Zycha Kasi innych dziewczyn z Gdyni.
Nie masz pojęcia o bzdury gadasz- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.