W niedzielę o godz. 17 piłkarze ręcznie Energi Wybrzeża zmierzą się we własnej hali ze Stalą Mielec o drugie z rzędu zwycięstwo w Superlidze. Drugiego, ale w całym sezonie, w sobotę o godz. 15:30 poszukają szczypiornistki Arki Gdynia, które zagrają na wyjeździe z Koroną Handball Kielce. W środę o godz. 17 męski zespół Arki czeka również wyjazdowa, ciężka przeprawa z Azotami Puławy.
Typowanie wyników
13 października 2018, godz. 15:30
2 pkt.
Korona Handball Kielce
ARKA Gdynia
Jak typowano
| 94% |
278 typowań |
Korona Handball Kielce |
|
| 1% |
2 typowania |
REMIS |
|
| 5% |
15 typowań |
ARKA Gdynia |
|
ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
Stal Mielec
Jak typowano
| 99% |
282 typowania |
ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk |
|
| 0% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 1% |
2 typowania |
Stal Mielec |
|
17 października 2018, godz. 18:00
1 pkt.
Jak typowano
| 97% |
284 typowania |
Azoty Puławy |
|
| 0% |
0 typowań |
REMIS |
|
| 3% |
9 typowań |
ARKA Gdynia |
|
ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Stal Mielec, Superliga mężczyzn, niedziela, godz. 17, Hala Widowiskowo-Sportowa AWFiS, ul. Górskiego 1
Szczypiorniści Wybrzeże poprawili sobie nastroje po pogromie, którego doznali z rąk graczy Azotów Puławy. Gdańszczanie zdobyli cenny komplet punktów w Kaliszu, a w niedzielę chcą pójść za ciosem wygrywając ze Stalą Mielec.
KAPITAN WYBRZEŻE POWOŁANY NA MECZE ELIMINACYJNE MEGoście mają na koncie tylko jedno zwycięstwo w tym sezonie, ale powołany w czwartek do reprezentacji narodowej
Adrian Kondratiuk przestrzega przed zbytnią pewnością siebie.
- Na pewno kolejne spotkanie chcemy wygrać, chcemy wygrać wszystkie spotkania przed przerwą reprezentacyjną. Nastawiamy się na mocną grę, ze Stalą Mielec nigdy nie szło nam łatwo, te mecze zawsze były bardzo ciężkie. W ostatnich meczach pokazali, że są dobrą drużyną. Mają Bartka Kowalczyka, który rozgrywa świetny sezon. Mają bardzo dobrych bramkarzy. Liczymy na naszą defensywę i kilka łatwych bramek. Mamy nadzieję, że przy wsparciu kibiców będziemy się bić o pełną pulę - twierdzi kapitan Wybrzeża.Korona Handball Kielce - Arka Gdynia - ręczna k.'>ARKA GDYNIA, Superliga kobiet, sobota, godz. 15:30
Na drugie zwycięstwo w tym sezonie polują szczypiornistki Arki Gdynia. W minionej kolejce podopieczne
Marcina Markuszewskiego wreszcie zaprezentowały się z uprawnioną już do gry
Katarzyną Kołodziejską. Wzmocnienie w postaci byłej reprezentantki Polski nie wystarczyło na Pogoń Szczecin, która wręcz rozbiła gdynianki.
SZCZYPIORNISTKI ARKI ROZBITE W SZCZECINIE. PRZECZYTAJ RELACJĘ, WYSTAW OCENY- Ciężko powiedzieć co działo się w głowach moich zawodniczek. W szatni powiedzieliśmy sobie kilka szczerych, gorzkich słów. Nie zamierzam ich już tłumaczyć tym, że zbierają doświadczenie, bo nic nie tłumaczy z braku walki. Przy stracie dziesięciu bramek głowy były już zwieszone, nie szło nam kompletnie nic. Kasia zaczęła bardzo fajnie, później popełniła kilka błędów. Myślę, że gdzieś tam mogła jej ciążyć świadomość jak wiele się oczekuje po jej doświadczeniu, poza tym długo czekała na ten mecz. Myślę jednak, że jej obecność na parkiecie to ogromne wsparcia dla dziewczyn - mówi trener Markuszewski.W sobotę gdynianki zagrają w Kielcach z Koroną Handball. Patrząc na tabelę, to zespół znacznie bardziej w zasięgu Arki. Szkoleniowiec gdyńskiego klubu wcale nie liczy jednak na łatwą przeprawę.
- Przypomnę, że dwie kolejki temu Korona wygrała u siebie z Pogonią, która tak nas rozbiła. To ciężki teren. Poza tym nawet mając w składzie reprezentantki Polski, graliśmy zacięte mecze z kielczankami. Na pewno jednak powalczymy o jak najlepszy rezultat - mówi Markuszewski.Azoty Puławy - ARKA GDYNIA, Superliga mężczyzn, środa, godz. 18
Wciąż bez wygranej pozostają szczypiorniści Arki. Gdynianie w poprzedniej kolejce na własnym terenie nieznacznie, bo różnicą czterech bramek ulegli Orlenowi Wiśle Płock, co przyjęto jako dobry wynik. W grze podopiecznych
Dawida Nilssona i
Adama Lisiewicza coś wyraźnie drgnęło, ale zespół wciąż nie wyplewił starych problemów.
ARKA DZIELNIE STAWIŁA CZOŁA WIŚLE. PRZECZYTAJ RELACJĘ- Jestem zadowolony z 45 minut meczu. Cały czas przytrafiają nam się przestoje, które kosztują nas punkty. Nie może być tak, że wchodzimy w najważniejszy etap meczu i wycofujemy się. Były mecze, w których nawet dominowaliśmy, ale przychodził ostatni kwadrans i zacinaliśmy się. Dużo obserwuję którzy zawodnicy jak reagują i utwierdziłem się w tym, że to kwestie psychologiczne. Jesteśmy na etapie początków pracy z psychologiem, będą warsztaty dla zawodników, zobaczymy czy to pomoże. Widać, ze te chłopaki potrafią grać - mówi Dawid Nilsson.W środę gdynianie zmierzą się na wyjeździe z Azotami Puławy. Pretendent do medali niedawno dotkliwie rozbił Wybrzeże w Gdańsku, więc trudno liczyć na cud.
- Zrobimy co w naszej mocy. Azoty wreszcie grają to, na co liczono w poprzednim sezonie. Nie od razu Rzym zbudowano. Teraz ta drużyna zaczęła się zgrywać i są efekty. Procentuje praca, którą wykonali. Jedziemy po naukę, ale będziemy walczyć. Jeśli pojawi się szansa na punkty, musimy ją wykorzystać - mówi Nilsson.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
