• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MH Automatyka Gdańsk - GKS Tychy. Evan Cowley: Przyjdźcie, potrzebujemy was

Rafał Sumowski
24 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Evan Cowley jest jednym z symboli metamorfozy in plus jaką przeszła MH Automatyka w trakcie sezonu. Bramkarz przekonuje, że to nie tylko jego zasługa, a gdański zespół nie ma limitów. Evan Cowley jest jednym z symboli metamorfozy in plus jaką przeszła MH Automatyka w trakcie sezonu. Bramkarz przekonuje, że to nie tylko jego zasługa, a gdański zespół nie ma limitów.

- Nie jesteśmy faworytem, ale pokazaliśmy, że potrafimy znaleźć sposób na GKS Tychy. Uważam, że nasza drużyna nie ma limitów - mówi Evan Cowley, którego nasi czytelnicy wybrali Ligowcem Stycznia w Trójmieście. Hokeista, który strzeże bramki MH Automatyki odpowiedział na wasze pytania, które dotyczyły nie tylko sportu, ale nawet kulinariów. - Zapraszam wszystkich w poniedziałek do hali "Olivia". Potrzebujemy waszego wsparcia - apeluje Amerykanin. Początek meczu o godz. 18:30. Gdańszczanie prowadzą w ćwierćfinałowej serii do czterech wygranych 2-1.



Relacja LIVE


Typowanie wyników

MH AUTOMATYKA Gdańsk
GKS Tychy

Jak typowano

43% 140 typowań MH AUTOMATYKA Gdańsk
6% 21 typowań REMIS
51% 165 typowań GKS Tychy

Twoje dane



Rafał Sumowski: Zanim zadamy pytania od czytelników, gratulujemy wygranej w Tychach i prowadzenia 2-1 w serii playoff przeciwko GKS. Wygrywając piątkowy mecz na wyjeździe wprawiliście wiele osób w szok. Jak nastrój przed poniedziałkowym meczem w Gdańsku?

Evan Cowley: Naprawdę ciężko pracowaliśmy całym zespołem aby wygrać ten mecz. Byliśmy gotowi zrobić wszystko, aby zwyciężyć i tak się stało. Sukces w playoff wymaga poświęceń, a nasza drużyna udowadnia teraz jak wielki ma charakter. Czujemy się wspaniale wiedząc, że wracamy do domu i w poniedziałek gramy mając za sobą cały Gdańsk, a nawet Trójmiasto. W Tychach ucierpiał Petr Polodna, u którego podejrzewano złamanie nosa i wstrząśnienie mózgu, ale chyba wszystko będzie dobrze. Faul jakiego dopuścił się na nim Aleksiej Jefimienko był obrzydliwy i gdyby ten zawodnik nie został zawieszony, to chyba sam poszedłbym wykłócać się po gabinetach działaczy (Jefimienko został zawieszony na trzy mecze - przyp. red.).

Przeczytaj relację z meczu w Tychach i oceń hokeistów



Rafał Sumowski: Nasi czytelnicy wybrali pana Ligowcem Stycznia. Co oznacza dla pana to wyróżnienie i czy zdarzały się panu podobne w przeszłości?

Zdarzało się, że w Stanach byłem wybrany graczem tygodnia czy bramkarzem tygodnia, ale takie wyróżnienie od kibiców - najlepiej oceniany sportowiec w miesiącu z różnych dyscyplin - to dla mnie coś nowego, wyjątkowego. Fajnie, że przez tak krótki pobyt w Gdańsku zasłużyłem sobie na to, aby mnie znano i doceniano. Przyszedłem tu pomóc drużynie i podnosić swoje umiejętności. Myślę, że to się udaje, ale jestem tylko elementem układanki. Wiem, że dużo splendoru wśród fanów przyniosła mi nasza seria dziewięciu meczów bez porażki, ale to zasługa całego zespołu.

Filip: Jak oceniasz swoje chęci i szanse na pozostanie na przyszły sezon? Jesteś dzikiem. Potrzebujemy cię.

Jeszcze o tym nie myślałem. Cieszę się, że regularnie gram, podnoszę swoje umiejętności, świetnie się bawię i przeżywam wspaniałe emocje. Bez względu na to, ile jeszcze zostanę w Gdańsku, już wiem, że będę bardzo dobrze wspominał ten okres i często wracał do niego myślami. To, że tak mówię, nie oznacza, że już nastawiam się na pożegnanie. Po prostu jeszcze nie wiem, co będzie dalej. Koncentruję się na tym, abyśmy zaszli jak najdalej w obecnych rozgrywkach.

Evan Cowley Ligowcem Stycznia



Panczo: Jak oceniasz zespół GKS Tychy, z którym rywalizujecie o półfinał play-off?

To bardzo dobra drużyna. Grają skutecznie, mają świetną wizję gry i nie popełniają wielu błędów. Wygrywając z nimi dwa ostatnie mecze udowodniliśmy jednak, że choć nie jesteśmy faworytem, potrafimy znaleźć na nich sposób. Wiara w siebie daje naprawdę wiele. Musimy dalej unikać błędów, zamykać ich skutecznie na małej przestrzeni i liczyć na to, że każdy z nas da z siebie co najlepsze. GKS to mistrzowie Polski, ale naprawdę możemy im się postawić, już to robimy.

Jukon: Co ciebie, jako zawodnika najbardziej zdziwiło, zaskoczyło i co trzeba koniecznie poprawić w polskiej lidze hokeja?

Ciężko wskazać konkretną rzecz. Działacze i liga muszą iść dalej do przodu i w dalszym ciągu działać tak, aby było coraz bardziej profesjonalnie. Trzeba rozumieć, że hokej to zarówno gra jak i biznes. Najważniejsze to dbać o kibiców i promować tę dyscyplinę, pokazać ludziom, że hokej to świetny sport. Należy dbać o wzrost frekwencji, w Gdańsku daliśmy przykład jak to robić, kiedy na mecz z GKS Tychy przyszło 3500 ludzi. Myślę, że w poniedziałek poprawimy ten wynik, ale to wciąż mało. Dbajcie o hokej żeby był ważnym punktem na sportowej mapie Polski. Chciałbym przyjechać do Polski za 5 lat i zobaczyć pełne trybuny na meczach.

Ewa: Co najbardziej cię zaskoczyło jak zamieszkałeś w Gdańsku?

W zasadzie to wszystko, bo od decyzji o wyjeździe do Gdańska do przybycia tutaj minęły zaledwie dwa dni. Bardzo podoba mi się to, że przechadzając się ulicami, dosłownie czuć historię tego miasta. Polska kultura bardzo mi odpowiada, a Gdańsk ma fajny klimat. To dla mnie wspaniałe doświadczenie. Ludzie są mili, a ja świetnie spędzam czas odnajdując małe sklepiki, muzea czy miejsca, gdzie można dobrze zjeść. Na pewno ich tu nie brakuje.

Zawodnik

Evan Cowley

Evan Cowley

ur.
1995
wzrost
193 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Kanada: Co jest ulubionym daniem Evana Cowleya?

W Polsce na pewno pierogi. Odkąd tu jestem, jem ich na tony, głównie te z mięsnymi farszami. Często siedzę w Mandu. Znalazłem też fajne miejsce, do którego chodzę na naleśniki. Zawsze byłem przyzwyczajony do takich na słodko, a teraz przekonałem się nawet do wersji wytrawnej. Lubię makarony, świeże pieczywo, owoce morza. Nie jestem wybredny, ale w Gdańsku spotkałem się z naprawdę dobrą kuchnią, często dużo lepszą niż w Stanach. Tam jem najczęściej dużo steków, sałatek i warzyw, generalnie dużo zieleniny, ryż i makaron. Lubię jednak próbować nowych rzeczy.

Macial: Czy trudno było panu zaaklimatyzować się w Polsce?

Tylko na początku i to głównie przez barierę językową. Koledzy z drużyny pokazali mi co i jak. Po miesiącu już czułem się w pełni swobodnie wychodząc z mieszkania. Przylatując tu ze Stanów opuściłem swoją strefę komfortu, więc początek musiał być trudniejszy. Teraz czuję się w Polsce świetnie.

zawaartur: Jesteś zadowolony z gry w MH Automatyka Gdańsk?

Tak, ale nie możemy zapomnieć o tym, aby cały czas pracować nad sobą. Musimy wierzyć w siebie i udowadniać co potrafimy na każdym kroku. Przeszliśmy daleką drogę w krótkim czasie. Nie zawsze gramy ładnie w stylu "wymieniamy sześć podań i mamy sytuację bramkową". Czasem trzeba zdobyć brzydkie bramki. Musimy mieć więcej kontroli nad krążkiem i wykazywać dużo determinacji. To droga do sukcesu, a ja wierze, że ta drużyna nie ma żadnych limitów.

karollo: Nie odnosisz wrażenia, że polska liga jest dla ciebie po prostu za łatwa?

Nie powiedziałbym tego. Pewnie, że grałem przeciwko trudniejszym przeciwnikom, ale nie jest tak, że przyjechałem ze Stanów Zjednoczonych i się tutaj tylko bawię. Nie jest łatwiej, jest inaczej. Gra tutaj to wyzwanie jak każde inne, chodzi o przesuwanie własnych granic.

Patryk: Poleciłbyś kolegom ze Stanów przyjazd do Polski?

Zdecydowanie tak i nie chodzi tylko o hokej. Gdańsk i ludzie, którzy tu mieszkają są dla mnie wspaniali. Czuję się tu fenomenalnie i chciałbym się odwdzięczyć odnosząc sukces z MH Automatyką. Zapraszam wszystkim na poniedziałkowy mecz z GKS Tychy, potrzebujemy waszego dopingu.


Playoff

Ćwierćfinały

Tauron KH GKS Katowice 2
Unia Oświęcim 2
JKH GKS Jastrzębie 0
Comarch Cracovia 4
GKS Tychy 2
MH AUTOMATYKA GDAŃSK 2
TatrySki Podhale Nowy Targ 2
Energa Toruń 2

Półfinały

Comarch Cracovia

Finał

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (106) 4 zablokowane

  • Co z Polodną (6)

    • 6 1

    • Dziś trenował rano

      • 8 0

    • Jeśli wstrząs nie był silny to pewnie zagra, nos można osłonić kratą.

      Pewnie nie będzie na 100% gotowy, ale to ważny gracz dla całej drużyny.

      • 14 0

    • (3)

      a co z Jankiem i Cunikiem ?
      Troche poturbowali 1 sza piatke na wyjezdzie.

      • 4 0

      • (1)

        Ja myślę że wszyscy zagrają, o ile nie złamali czegoś.
        Takie mecze wyzwalają dodatkową adrenalinę :)

        • 6 0

        • W spocie widać było ze Cunik kuleje ciekawe czy się wykuruje

          • 3 0

      • Janek to terminator co sezon mnie zaskakuje , byle jaka kontuzja go nie zatrzyma. Chapeau bas kapitanie

        • 3 0

  • Po ile bilety? (6)

    Jest rodzinny 2+2? I czy bilety mozna kupic przed meczem?

    • 3 1

    • Mozna kupic w internecie na stronie klubu jest wszystko napisane

      • 4 0

    • (4)

      internet 2+2 RAZEM 60 ZL

      • 1 0

      • (2)

        Dzieki. Jeszcze mam pytanie odnosnie miejsc, czy sa numerowane, czy kazdy siada jak popadnie?

        • 1 0

        • (1)

          kto pierwszy ten lepszy proponuje byc okolo 17,50

          • 7 0

          • Najpóźniej :)

            • 2 0

      • Jak dziecko ma poniżej 120 cm to wchodzi za darmo

        • 2 0

  • zostalo ok 1,8tys biletow (5)

    Takze wszyscy na Stoczniowca bedzie full

    • 9 1

    • jaka jest max pojemność hali? (2)

      • 0 0

      • (1)

        Niecałe 3900 miejsc siedzących plus trochę stojących. Z 200? 300? W zależności od tego czy pozwolą też stać za bramkami.

        • 4 0

        • Za bramkami stać nie pozwolą.

          • 1 0

    • Mówię jak jest

      Nie lubię rudego, rude fałszywe i niedobre, wiem bo się rudy urodziłem hehehe
      Będzie dobrze, do boju stocznia!!!

      • 0 10

    • Może szlaban na parkingu będzie podniesiony żeby nie było zadymy z wyjazdem

      • 5 0

  • Pamiętam mecze z Cschorichami !!!!!! Bogdan z 15 Marian z 6 (2)

    i wcale Stoczniowiec nie stał za wysoko w tabeli , ale po to by zająć dobre miejsce i to w odsłoniętym sektorze B trzeba było być co najmniej godzinę przed meczem
    może jeszcze wrócą te czasy - oby tego naszym zawodnikom życzę.
    a na mecze chodziłem jak Oliwii jeszcze nie było grali na lodowisku odkrytym, lód równał wózek akumulatorowy z zamontowaną beczką i ciągnący normalny koc .

    • 10 0

    • Guzowski z 7 ,Bagiński chyba z 3 - postrach siał na lodowiskach

      • 5 1

    • tak było może jutro znów Olivia sie wypełni jak wtedy,jak na play off z Sanokiem,SMS

      • 9 0

  • (1)

    Wpadłbym Ale od paru lat chodzę rzadko. Loza szyderców niestety sie wykruszyła osatnio.
    Nie ma do kogo podejść i pogadać ,chodząc wzdłuż hali. Zeby tak prezes K. wyszedl z ukrycia, to chociaz. Ale dla niego jestem za maly. A sylwek za duzy:)

    • 2 13

    • Ojej, to straszne :D

      • 6 0

  • Bardzo pozytywny chłopak. Jutro nie zawiedziemy, będziemy kibicowac ile sił. Powodzenia.

    • 14 0

  • Jutro wielki mecz (1)

    Ciśnienie będą mieć Tyszanie, z Cichym na czele. Obawiam się sędziowania. My możemy a nie musimy. Grajmy swoje a może być kolejna niespodzianka. Życzę zdrowia zawodnikom i spokojnego usposobienia w meczu.

    • 12 0

    • Dokładnie tak, grajmy swoje, czujnie w obronie i szybkie kontry. To oni mają nóż na gardle ...

      • 6 0

  • Od dawna nie czułem tego co teraz :)

    Wreszcie gramy o coś :)

    I to jak gramy!

    • 16 0

  • Jeśli dziś przegracie a ja juz wiem ze dziś przegracie... (2)

    to nie znaczycie nic po prostu nic … wiadro gruzu i kup, mułu dziękuje.

    • 2 14

    • Nie karmić trola :)

      • 8 1

    • Trolo lolo lo Stocznia Gdańska Trolo lolo lo Stocznia Gdańska...

      • 0 0

  • Idę (3)

    Nigdy nie byłem na hokeju bo nigdy mnie on nie interesował, ale jak jest mobilizacja to jako Gdańszczanin czuje obowiązek !!!!

    • 19 0

    • bardzo dobra decyzja

      • 9 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Najpiękniejszy sport

      • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane