- 1 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (69 opinii)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (38 opinii)
- 3 Siatkarze Trefla oddali się od 5. miejsca (9 opinii)
- 4 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 5 Młoda sprinterka mierzy wysoko w IO (5 opinii)
- 6 Mandziara - Urfer o finansach Lechii (123 opinie)
Fatalna skuteczność Polonii
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco Prokomu tylko w inauguracyjnej kwarcie mieli kłopoty z udowodnieniem swojej wyższości w meczu 13. kolejki TBL w Warszawie. Wystarczyło, że gdynianie zagrali nieco skuteczniej niż fatalnie dysponowana tego dnia pod względem rzutowym Polonii, aby wygrać wysoko 63:40 (10:12, 23:11, 7:10, 23:7). To rekord podopiecznych Tomasa Pacesasa w liczbie najmniej straconych punktów w TLB.
POLONIA: Hinson 13 (2x3), Easley 8, Wichniarz 6 (1), Palmer 5, Nowakowski 2 oraz Nana 3, Kwiatkowski 3 (1), Czujkowski.
ASSECO PROKOM: Ewing 10 (1), Szczotka 7 (1), Eldridge 5 (1), Witka 4, Varda 1 oraz Widenow 15 (3), Frasunkiewicz 9 (1), Łapeta 5, Burrell 4, Hrycaniuk 2, Wilks 1, Kostrzewski.
Kibice oceniają
W mecz lepiej weszli gospodarze. Po trzech punktach Darnella Hinsona oraz celnym rzucie Tony Easley Polonia prowadziła 5:0. Na pierwszą udaną próbę gdyńskich koszykarzy przyszło nam czekać aż do czwartej minuty. Piotr Szczotka przymierzył wówczas zza łuku. On też po chwili doprowadził do wyrównania 5:5 i był to pierwszy z dziesięciu oddanych przez Asseco Prokom celny rzut spod kosza!
Jednak była to tylko zapowiedź fatalnej skuteczności, której byliśmy świadkami tego dnia. Początkowo tę przypadłość Polonii udało się kamuflować "trójkami". Po takim rzucie Hinsona w 5. minucie miejscowi prowadzili 9:5.
Asseco Prokomowi udało się straty nieco zniwelować tuż przed końcem pierwszej kwarty. Filip Widenow trafił zza linii 6.75 m na 10:11, a wynik tej odsłony jednym z dwóch wykorzystanych wolnych ustalił Harding Nana. Zresztą to co wyczyniali stołeczni koszykarze na linii rzutów, które niegdyś nazywano osobistymi wołało o pomstę do nieba. "Czarne Koszule" z 30 wolnych tego dnia wykorzystały tylko 12! To zaledwie 40 procent skuteczności!
Drugą kwartę "trójką" otworzył Widenow, a na 15:12 poprawił Przemysław Frasunkiewicz. Szkoleniowcy Polonii próbowali ratować się czasem, ale nie byli w stanie nawet nie tyle wybić z uderzenia mistrzów Polski, a przede wszystkim przypomnieć swoim podopiecznym, jak posyłać piłkę do kosza.
W 16. minucie po akcjach Widenowa, Daniela Ewinga, Adama Łapety i Roberta Witki gdynianie odskoczyli na 23:13. Ten ostatni ustalił również wynik do przerwy na 33:23, trafiając na 11 sekund przed końcem kwarty.
Niski wynik był nie tylko wyrazem dobrej obrony, co nadal fatalnej skuteczności. Gospodarze w rzutach za dwa mieli zaledwie 19 procent, a za trzy 25. Asseco Prokom średnio trafiało co trzecim rzutem z pół- i co czwartym z dystansu.
Prawdziwy pokaz nieudolności obie drużyny dały w trzeciej kwarty, gdy obie zdobyły wspólnie przez 10 minut zaledwie 17 punktów! Trener Tomas Pacesas próbował przywołać podopiecznych do porządku biorąc czas już w 23. minucie. Do wyniku 33:26 doprowadzili Nana i Easley.
Nie na wiele się to jednak zdało. Gdynianie zdołali jedynie nie dopuścić do tego, aby Polonia mocniej się zbliżyła. Po pół godzinie gry mistrzowie Polski prowadzili 40:33.
Przy tak niskim wyniku nic nie mogło być pewne. Wystarczyło, że jeden z zespołów wróciłby to normalnej dyspozycji rzutowej, a obraz gry mógłby diametralnie ulec zmianie. Na szczęście tą drużyną, która w czwartej kwarcie potrafiła opanować nerwy był Asseco Prokom.
Mecz został rozstrzygnięty praktycznie w 37. minucie, gdy Widenow po raz trzeci tego dnia, przy siódmym podejściu zaskoczył rywali "trójką". Wówczas było już 52:38 dla gdynian.
Polonia była bezradna, gdyż dzisiaj gospodarzom udało się trafić zaledwie 12 z 62 oddanych rzutów z gry! Mistrzowie dzięki temu podreperowali sobie bilans zbiórek, gdyż zebrali aż 54 piłki! Co ciekawe najlepszy w tym elemencie w naszych szeregach był jeden z niższych uczestników meczu, Daniel Ewing, który zaliczył 8 zbiórek.
Trener Pacesas mógł być zadowolony z postawy podopiecznych w defensywie. Nigdy wcześniej w ligowej rywalizacji mistrzowie Polski nie stracili tak mało punktów. Poprzedni najlepszy wynik w tym względzie pochodził w 2005 roku, kiedy w jednym ze spotkań finałowych ówczesny Prokom Trefl pozwolił zdobyć Anwilowi we Włocławku 41 punktów.
Tabela po 13 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Energa Czarni Słupsk | 13 | 10 | 3 | 1082:1030 | 23 |
2 | Trefl Sopot | 13 | 8 | 5 | 1015:940 | 21 |
3 | PGE Turów Zgorzelec | 12 | 8 | 4 | 979:919 | 20 |
4 | Polpharma Starogard Gd. | 13 | 7 | 6 | 1058:1016 | 20 |
5 | Polonia Warszawa | 13 | 6 | 7 | 907:959 | 19 |
6 | Zastal Zielona Góra | 13 | 6 | 7 | 975:1006 | 19 |
7 | Asseco Prokom Gdynia | 10 | 8 | 2 | 764:675 | 18 |
8 | Anwil Włocławek | 13 | 5 | 8 | 1002:996 | 18 |
9 | PBG Basket Poznań | 13 | 5 | 8 | 978:1004 | 18 |
10 | AZS Koszalin | 12 | 6 | 6 | 981:1032 | 18 |
11 | Siarka Tarnobrzeg | 13 | 3 | 10 | 969:1097 | 16 |
12 | Kotwica Kołobrzeg | 12 | 3 | 9 | 943:987 | 15 |
Pozostałe wyniki 13. kolejki:
Trefl Sopot - Kotwica Kołobrzeg 87:78 (19:23, 22:15, 25:17, 21:23), PBG Basket Poznań - Polpharma Starogard Gdański 76:85 (17:29, 19:21, 16:15, 24:20), Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 65:69 (20:13, 10:19, 16:16, 19:21), Siarka Tarnobrzeg - Zastal Zielona Góra 93:84 (23:25, 19:16, 33:21, 18:22), Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin 92:104 (27:27, 28:29, 13:29, 24:19).
Kluby sportowe
Opinie (34) 9 zablokowanych
-
2011-01-08 20:38
no mecz musial byc niezla kiszka przy takich wspolczynnika skutecznosci
- 7 2
-
2011-01-08 20:47
Co to za wynik? Z ręcznej?
To musiała być faktycznie masakra hehehe. Ale przynajmniej wygrali.
Tym niemniej rekord świata...- 10 4
-
2011-01-08 20:53
To mi wygląda na jakiś sparring towarzyski, chociaż dobrze że rzucili trochę więcej. Przy takiej skuteczności gdyby rzucili jeszcze więcej, to z drugiej strony byłoby to kopaniem leżącego - bo Polonia chyba leżała:DDD
Taki jest poziom polskiego kosza:)- 10 1
-
2011-01-08 20:55
7:10 w trzeciej kwarcie? (1)
To faktycznie tylko w pierwszej mieli problemy!
- 3 5
-
2011-01-08 21:11
ale zobacz jaki byl wynik do przerwy
10 pynktów do przpodu :L0
- 4 3
-
2011-01-08 21:05
widać jaki jest poziom PLK
nie dziwi w tym kontekście porażka w Eurolidze czy VTB. Najlepszą z polskich drużyn można tam chociaż zobaczyć. Inne nawet nie mają co marzyć. Szkoda
- 8 3
-
2011-01-08 21:10
wygrywa jeden:
Mistrz. I wiele wskazuje na to, że TBL nie ma godnego konkurenta. Let's go Prokom, let's go!
- 9 5
-
2011-01-08 21:11
apg = beniaminek okrzepł; (1)
może nawet zdobędzie drugi tytuł MP
zobaczymy :-)- 3 12
-
2011-01-08 21:16
drugi w ciągu dwóch lat
i ósmy w swojej karierze
- 7 6
-
2011-01-08 21:20
żałosne jest to że kibice Trefla (3)
zalewają żółcią każdy sukces APG, kibice APG za to często gratulują sukcesów Treflowi.
No tak ale skoro sam mam Daewoo Tico to nienawidzę właściciela Mercedesa i chętnie mu go porysuję by się za bardzo nie cieszył. Właściciel Mercedesa nie musi nic udowadniać. Ani nie będzie niszczył Daewoo:))))- 16 9
-
2011-01-08 21:26
negując potwierdzasz słuszność tezy
negujcie więc dalej :)))))))))))))))))))))))
- 6 5
-
2011-01-09 16:41
:-))))))) (1)
Tylko nasz Tico jedzie na miarę możliwości, a Wasz mercedes trochę jak nasze Tico i to jest właśnie różnica :-)))
- 4 6
-
2011-01-10 08:37
i dlatego należy go porysować?
zastanów się!
- 2 0
-
2011-01-08 21:22
brawo Prokom!
nie było jeszcze tak niskiego wyniku wyniku jak Polonii w tym sezonie
- 3 3
-
2011-01-08 21:43
fuksem??? z przewagą 23 punkty:DDDD
oprzytomniej synku, bo żółć nie chce się zmywać z monitora:DDD
zobaczymy ile trefelek dostanie jutro;)- 8 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.