- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (45 opinii)
- 2 Arka podpisuje kontrakty i wychodzi do kibiców (13 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowiec na mecz helikopterem (32 opinie) LIVE!
- 4 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (160 opinii)
- 5 Niższe ligi. Wygrana Jaguara, porażka Gedanii (13 opinii)
- 6 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
Ile pieniędzy na sport? Które kluby wspierać? Debata kandydatów na prezydenta Gdyni
16 kwietnia 2024
(59 opinii)Fatalna skuteczność pogrążyła gdynianki
VBW Arka Gdynia
Koszykarki Lotosu przegrały pierwszy mecz o brązowy medal w PLKK na wyjeździe z KSSSE AZS PWSZ Gorzów 60:68 (14:17, 16:16, 22:20, 8:15). O porażce gdynianie zaważyła głównie fatalna skuteczność, szczególnie w ostatnich minutach. Same zaś nie potrafiły się obronić aż przed dziesięcioma celnymi rzutami za trzy punkty rywalek. W sobotę abdykujące mistrzynie Polski zagrają po raz drugi na parkiecie przeciwnika. Początek gry o godzinie 18.00. Rywalizacja toczy się do trzech wygranych.
KSSSE AZS PWSZ: Żurowska 19, Kaczmarczyk 16, Dźwigalska 12, Nnamaka 11, Weaver 6 - Skobel 4, Richards 0.
LOTOS: Babkina 20, Wright 14, Bjelica 12, Krawczyk 5, Tomiałowicz 5 - Misiuk 4, Ziętara 0.
Kibice oceniają
Obydwie ekipy na początku spotkania miały spore problemy ze zdobywaniem punktów. Do tego stopnia, że pierwsze punkty w meczu zdobyła Justyna Żurowska niemal po 180 sekundach gry. Minutę później Chioma Nnamaka trafiła zza łuku i dopiero w 5 minucie pierwsze punkty dla Lotosu zdobyła Monica Wright. (5:2 dla AZS PWSZ).
Trójka Nnamaki była zwiastunem całej serii rzutów z dystansu ekipy z Gorzowa Wlkp.. Aktualne jeszcze wicemistrzynie Polski w sumie w pierwszej połowie trafiły aż 7 razy na 13 prób zza linii 6,75 m.
"Trójki" gorzowianek wpadały w newralgicznych momentach. W pierwszej kwarcie, w 6 minucie, po trafieniu Wright było tylko 10:8 dla AZS PWSZ jednak wówczas znów Nnamaka trafiła z dystansu. Tuż przed końcem pierwszej odsłony gdynianki zniwelowały straty do 1 punktu (15:14) ale nie udało im się wyjść na prowadzenie. Wynik po 10 minutach na 17:14 ustaliła Żurowska.
W drugiej kwarcie Milka Bjelica raz jeszcze zniwelowała straty do 1 punktu (17:16) ale wówczas prawdziwy "koncert" rzutów trzypunktowych dały gospodynie. Po 4 "trójkach" z rzędu dla gorzowianek zrobiło się 29:18 dla gospodyń. Trener George Dikaioulakos brał przerwy na żądanie i dopiero po drugim czasie Lotos przebudził się.
Dzięki skuteczniejszej grze w końcówce pierwszej połowy gdynianki odrobiły część strat i po 20 minutach meczu było 33:30 dla AZS PWSZ.
W trzeciej odsłonie również gdynianki zaczęły rzucać za 3 punkty. Po takich trafieniach Eliny Babkiny i Pauliny Krawczyk zespół gości wyszedł na prowadzenie 43:41. Nie trwało to jednak długo, gdyż gospodynie niemal natychmiast odpowiedziały "trójką" (44:43 dla AZS). Ta minimalna przewaga gorzowianek utrzymała się do końca trzeciej kwarty. Przed decydującą częścią meczu było 53:52 dla gospodyń.
Jednopunktowe prowadzenie w koszykówce niemal nic nie znaczy, jednak trzeba skutecznie zniwelować taką różnicę. Niestety to gospodynie rozpoczęły ostatnią część gry od serii 6:0. Przy stanie 59:52 dla akademiczek trener Lotosu wziął czas.
Reprymenda podziałała m.in. na Wright. To po jej punktach w 34 min. zrobiło się tylko 59:58 dla gorzowianek. Agnieszka Kaczmarczyk przerwała dobrą serię Lotosu rzutem zza łuku, jednak to gdynianki były w kolejnych sekundach częściej w posiadaniu piłki. Nic to im jednak nie dało ponieważ seryjnie marnowały swoje rzuty zarówno z dystansu jak i półdystansu.
Na nieco ponad dwie i pół minuty przed końcem meczu gospodynie wyszły na 66:58, grecki trener Lotosu wziął kolejny czas. Jego podopieczne skutecznie walczyły o piłkę, rozgrywały akcje ale gorzowski kosz pozostawał dla nich jak zaczarowany. W ciągu kilkunastu sekund m.in. nie wykorzystały dwóch rzutów za trzy i jednego spod kosza po udanej zbiórce ofensywnej. W takich okolicznościach nie mogło być mowy o skutecznej pogoni.
Gdynianki doprowadziły jedynie do wyniku 66:60 dla akademiczek, później jeszcze niesportowy faul odgwizdano Wright i musiała ona opuścić plac gry. To wszystko złożyło się na porażkę gdynianek w pierwszym meczu o brąz ekstraklasy koszykarek.
Playoff
Ćwierćfinały
Wisła Can-Pack Kraków | 3 |
Super Pol Tęcza Leszno | 0 |
LOTOS Gdynia | 3 |
Matizol Lider Pruszków | 0 |
CCC Polkowice | 3 |
Artego Bydgoszcz | 0 |
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. | 3 |
Energa Toruń | 1 |
Półfinały
Wisła Can-Pack Kraków | 3 |
LOTOS Gdynia | 0 |
CCC Polkowice | 3 |
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. | 2 |
Finał
Wisła Can-Pack | 2 |
CCC Polkowice | 0 |
Kluby sportowe
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2011-04-08 18:48
OJEJ !!! (1)
NIE MACIE NIC DO POWIEDZENIA ??
a trenera Lotosu już podkupuje Wisła...:)- 11 9
-
2011-04-09 11:26
Ojej!!!
Odpowiedziałabym ci coś ale na coś głupiego to można tylko głupio odpowiedzieć więc nie bedę schodzić do twojego poziomu.
- 1 0
-
2011-04-08 18:55
Ten caly lotos Gdynia to bym wysadzil w cholere...
kazdy kto tylko zaczyna reklamowac Lotos natychmiast robi sie beznadziejny.Przyklad?...Koszykarki z Gdyni,zuzlowcy z Gdanska a teraz dolaczyla do nich Lechia....Lotos juz w nazwie ma wkalkulowana porazke.
- 12 11
-
2011-04-08 18:56
A CO NIBY MAMY MÓWIĆ PAJACYKU?TO PIERWSZY MECZ TO WSZYSTKO. (1)
- 3 8
-
2011-04-08 19:43
NIE 1 MECZ TYLKO CAŁOKSZTAŁT
- 3 6
-
2011-04-08 18:57
Zgadzam sie lotos to porazka i zycze Krawczykowi by jego damulki nie zdobyly brazu.Nie zasluzyl krawczyk na ten medal!...
- 8 10
-
2011-04-08 18:58
i nie martw sie o trenera tylko o upadajacy gorzowski sport hre he
- 4 7
-
2011-04-08 18:59
Wszystkim wam skacze gul i z zazdrości szlag trafia że LOTOS TO POTĘGA!!!16 LAT W FINALE!!!
- 9 9
-
2011-04-08 19:00
Podobno krawczyk stara sie w Brukseli o srodki na koszykarki!...Ale powiedziano mu Won mi stad,my tu mieso mamy... (1)
- 6 6
-
2011-04-09 11:29
No widzisz jaki chlop obrotny!!!
A wy to nawet nie umieliście ustalic z prezydentem ile pieniążków wrzuci wam do budzetu.
- 1 1
-
2011-04-08 19:01
Lotos to potega?...Ja mysle ze to raczej nawiasik niz potega.
- 7 4
-
2011-04-08 19:20
rok temu Krawczyk zdobyl Mistrza tylko dzieki sedziom !!!! (1)
i nie jestem z Gorzowa !!! tylko z Gdyni
ps. wstydze sie za takie zachowania, wrzeszczacego na stole faceta a ostatnio 1 kwietnia belkoczacego przed kamerami !!!- 7 7
-
2011-04-09 11:25
To czy jesteś z gdyni czy z gorzowa to akurat wirtualnie ciężko sprawdzić
A ja jestem dumna z 11 tytułów Mistrza Polski!!!!
- 2 0
-
2011-04-08 19:26
Kończymy, kończymy, kończymy. (2)
Panie prezesie O. kiedyś podpisał pan wieloletnią umowę. Pierwszą w historii. Pan wiesz o co chodzi. Już kończymy. Trzeba się wycofać, bo realia nie takie same Panie prezesie jak 3 lata temu.
- 8 4
-
2011-04-09 11:23
jakieś konkrety znawco tematu?
- 0 0
-
2011-04-09 14:33
kończ waść wstydu oszczędz
To jest prawda . Czas się wycofać a nie skomleć jak kundel żenada.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.