VBW Arka Gdynia przegrała z Fenerbahce Stambuł 70:80 (24:27, 20:13, 12:16, 14:24) w drugim grupowym meczu Euroligi w tureckiej "bańce". Żółto-niebieskie toczyły wyrównany bój z Turczynkami, a 4 minuty przed końcem był jeszcze remis. Później jednak zabrakło zimnej krwi. To druga porażka podopiecznych Gundarsa Vetry w tych rozgrywkach. W ostatnim meczu zmierzą się z czeskim ZVVZ USK Praga. Początek w piątek, 3 grudnia, o godz. 18.
FENERBAHCE: Sabally 23 (8 zb.), McBride 22 (3x3), Zandalasini 15 (1x3), Stokes 8 (9 zb.), Cakir 4 oraz Canitez 6, Vitola 2, Uzun 0,
ARKA: Kunek 20 (2x3), Balintova 14 (13 as.), Spanou 14 (1x3, 8 zb.), Miskiniene 11 (1x3, 9 zb.), Kastanek 4 oraz Slamova 5 (1x3), Greinacher 2, Podgórna 0
kibice oceniają
VBW Arka Gdynia rozpoczęła zmagania w Eurolidze od porażki z LDLC ASVEL Lyon, ale trener Gundars Vetra nie zmienił wyjściowej "piątki" i od pierwszych minut znów zobaczyliśmy Barborę Balintovą, Marissę Kastanek, Alice Kunek, Artemis Spanou oraz Laurę Miskiniene.
LDLC ASVEL Lyon - VBW Arka Gdynia 89:57. Relacja, możliwość wystawienia ocen koszykarkom i trenerowi
Drugie spotkanie w europejskich pucharach od celnego rzutu zaczęły gospodynie "bańki" w Stambule, ale szybko zza łuku odpowiedziała Alice Kunek. Żółto-niebieskie minimalne prowadzenie utrzymywały do 4. minuty, gdy z dystansu trafiła Kayla McBride (11:9). Pod koniec pierwszej partii miejscowe miały przewagę już nawet 7 punktów, ale dzięki Balintovej i Spanou, gdynianki doprowadziły do rezultatu 24:27.
Początek drugiej kwarty również należał do Turczynek. Prowadziły już 33:24, ale wtedy koszykarki Arki wrzuciły wyższy bieg. Odrabiały straty, ale za każdym razem, gdy doganiały rywalki, te udawały się w ucieczkę. Ta zakończyła się pod koniec pierwszej połowy po celnym rzucie Angeliki Slamovej (42:40). Cecilia Zandalasini dwukrotnie spudłowała, czego nie można było powiedzieć o Balintovej, do której należało ostatnie słowo w tej części gry.
Po przerwie gdynianki nie pozwoliły rywalkom na objęcie przewagi, mimo że te dwukrotnie remisowały. Obie ekipy grały już bardziej defensywnie, skąd większa liczba nieudanych rzutów. Remis 56:56 po 30 minutach zwiastował, że emocji w ostatniej kwarcie nie będzie brakowało.
VBW Arka Gdynia gra trzy mecze w cztery dni - zapowiedź Euroligi koszykarek
Wyrównana gra utrzymywała się do czasu popełnianych przez żółto-niebieskie błędów. Takiego z kozłowaniem dopuściła się Balintova, a do tego doszły pudłowane rzutu w ważnych momentach. Turczynki zachowały więcej zimnej krwi i dzięki korzystnemu wynikowi mogły ryzykować w końcówce, co się opłacało, bo ostateczny rezultat zatrzymał się na ich zwycięstwie 80:70.
Żółto-niebieskie wykorzystały w sumie 25 z 64 rzutów z gry (40 proc.) i tylko 5 z 23 "trójek" (24 proc.). Nie pomogła nawet wygrana walka pod tablicami (37 do 33 zbiórek). Godne odnotowania z pewnością są 13 asysty Balintovej. Rozgrywająca Arki w całym meczu zdobyła double-double, gdyż spotkanie zakończyła także z 14 punktami na koncie.
Koszykarki z Gdyni na pożegnanie z turecką "bańką" zagrają w piątek, 4 grudnia, o godz. 18. Rywalem będzie czeski ZVVZ USK Praga. Po spotkaniu żółto-niebieskie zakończą pierwszą z dwóch rund fazy grupowej Euroligi kobiet.
Typowanie wyników
Jak typowano
Fenerbahce Stambuł - VBW Arka Gdynia 80:70 (27:24, 13:20, 16:12, 24:14)
ZVVZ USK Praga - LDLC ASVEL Lyon 80:79 (18:25, 16:19, 24:11, 22:24)
Tabela Grupy B
kolejno mecze, punkty, małe punkty
1. Fenerbahce Stambuł 2 4 157:140
2. ZVVZ USK Praga 2 3 150:156
3. LDLC ASVEL Lyon 2 3 168:137
4. VBW ARKA GDYNIA 2 2 127:169