- 1 Arka zapisała się w historii (43 opinie)
- 2 Bardzo ważna wygrana koszykarzy Arki (11 opinii)
- 3 Podrażniony piłkarz Lechii (21 opinii)
- 4 Szkółka żużla ma być najlepsza w kraju (29 opinii)
- 5 Lechia straciła sponsora premium (122 opinie)
- 6 Na tę dymisję w Arce długo czekano (73 opinie)
Flavio Paixao bije rekordy i ocenia motorykę: Lechia Gdańsk nie ma sił
Lechia Gdańsk
- Drużyna jest bardzo zmęczona fizycznie. Nie mamy siły na nic. Wiem jak byliśmy przygotowani parę miesięcy temu. Byliśmy dynamiczni, mieliśmy bardzo dużo siły, nie było meczu, w którym któryś z nas dostałby zadyszki. Zmęczeni idą na dół. Jestem w Polsce od ośmiu lat i zawsze jest to samo - mówił Flavio Paixao po ostatnim meczu Lechii Gdańsk. Kapitan pobił w nim rekord występów w biało-zielonych barwach w ekstraklasie, a także zbliżył się do granicy stu bramek. Na koniec przekazał swoja koszulkę małemu kibicowi.
Sztucznie, negatywnie kreowana atmosfera "narzekania na Lechię Gdańsk"? Przeczytaj, co mówił Tomasz Kaczmarek
Flavio Paixao ustanowił nowy rekord występów w Lechii Gdańsk
Flavio Paixao ustanowił nowy rekord występów w Lechii Gdańsk w ekstraklasie. Spotkanie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (2:0) było dla Portugalczyka 208. meczem w biało-zielonych barwach na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Tym samym pobił dotychczasowy rekord Romana Korynta, który wynosił 207 występów. Na czele tej historycznej klasyfikacji znajdował się od 1963 roku.
- Każdy rekord jest bardzo ważny. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Szczególnie, że moje nazwisko zapisało się w historii klubu. Nigdy nie myślałem, że coś takiego osiągnę - mówił nowy rekordzista po sobotnim spotkaniu.
Lechia Gdańsk - Bruk-Bet Termalica Nieciecz 2:0. Przeczytaj relację, zobacz foto oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Najwięcej występów w Lechii Gdańsk w ekstraklasie:
- Flavio Paixao - 208
- Roman Korynt - 207
- Czesław Nowicki - 189
- Czesław Lenc - 182
- Rafał Janicki - 176
W pogoni za setnym golem
Jednak rekord występów to nie jedyny, na którym zależy napastnikowi gdańskiego zespołu. Nie od dziś wiadomo, że jeszcze w tym sezonie chciałby dobić do granicy stu bramek. W sobotę zrobił ku temu kolejny krok, strzelając 98. gola.
- Moim najważniejszym celem jest zdobycie stu bramek. Zostało jeszcze sześć meczów, zobaczymy - dodał.
Przeczytaj, co Dusan Kuciak uznaje za największy problem Lechii Gdańsk
Lechia Gdańsk nie ma sił. Flavio w mocnych słowach
Oczywiście rekordy i zwycięstwo mogą cieszyć. Lechia umocniła się na czwartym miejscu, które daje przepustkę do gry eliminacjach do Pucharu Konfederacji. Przesadnych powodów do optymizmu jednak nie ma, bo biało-zieloni równie dobrze mogli ten mecz przegrać. Po wszystkim w język nie gryzł się Paixao.
- Drużyna jest bardzo zmęczona fizycznie. Nie mamy siły na nic. Kiedy jesteś zmęczony, twoja głowa nie pracuje tak dynamicznie. Brakuje nam świeżości i musimy coś z tym zrobić. Nie mieliśmy siły, by ruszyć do pressingu. To niewyobrażalne, że gramy z prawie ostatnim zespołem w tabeli i oni dominują przez większość spotkania. Mieliśmy dobry kwadrans, powinniśmy już wtedy strzelić parę goli i zamknąć mecz - oceniał Flavio.
Sprawdź, jak Lechię Gdańsk ocenia Tomasz Kaczmarek i z kim będzie charytatywny mecz?
Zdaniem piłkarza ten problem jest poważniejszy, bo może odbić się na kolejnych spotkaniach. Do końca sezonu Lechia rozegra jeszcze sześć ligowych meczów z: Górnikiem Zabrze (wyjazd), Wartą Poznań (dom), Zagłębiem Lubin (w), Stalą Mielec (d), Pogonią Szczecin (d) oraz Rakowem Częstochowa. (w).
- Jestem piłkarzem i mówię to, co widzę. Znam potencjał naszej drużyny, wiem jak byliśmy przygotowani parę miesięcy temu. Byliśmy dynamiczni, mieliśmy bardzo dużo siły, nie było meczu, w którym któryś z nas dostałby zadyszki. Zawsze mieliśmy siłę do ostatnich minut meczu. Teraz zawodnicy są bardzo zmęczeni. To może być dla nas bardzo niebezpieczne. Od zawsze tak było, że na górze tabeli będą ci, którzy są najlepiej przygotowani fizycznie w trakcie ostatnich dziesięciu meczów w sezonie. Zmęczeni idą na dół. Jestem w Polsce od ośmiu lat i zawsze jest to samo - dodał piłkarz.
4. miejsce po raz pierwszy może dać Lechii Gdańsk europejskie puchary. Jak było w ubiegłych latach?
Flavio przekazał koszulkę płaczącemu kibicowi
Mimo wszystko mecz z Termalicą będzie dniem, który na długo zapamięta pewien chłopiec. Przez całe spotkanie trzymał plakat z napisem "Flavio Król". Rozpłakał się ze szczęścia, gdy jego ulubieniec strzelił gola w czwartej minucie doliczonego czasu. Portugalczyk to dostrzegł i po ostatnim gwizdku podszedł do niego i przekazał mu swoją koszulkę.
- Uwielbiam uszczęśliwiać dzieci. Byłem taki jak oni, kiedy byłem mały. Kiedy zobaczyłem go płaczącego, wróciłem do lat dzieciństwa, kiedy po meczach sam prosiłem moich idoli o koszulkę lub coś więcej. I też prawie płaczę. Emocje zawsze biorą górę, gdy widzisz pasję, którą mają te dzieci. Jestem bardzo szczęśliwy móc inspirować młodych ludzi do codziennego podążania za marzeniami - przekazał za pośrednictwem kanałów społecznościowych Paixao.
Typowanie wyników
Jak typowano
27% | 60 typowań | LECHIA Gdańsk | |
48% | 109 typowań | REMIS | |
25% | 56 typowań | Szachtar Donieck |
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2022-04-11 14:05
(3)
Zawsze było 2 trenerów odpowiedzialnych za przygotowanie fizyczne . Tera został jeden Korba i sobie chyba nie radzi. Wcześniej za Stokiego był jeden z lepszych trenerow od motoryki i nie było takich sygnałów jak teraz od Flavio. Chłopacy może za dużo siłowni w treningu a za mało biegania
- 64 4
-
2022-04-11 14:27
Za dużo lansu i podsmiechujek przed treningami w czasie nich i lekkomyslne pochodzenie do meczu:)
Każde wyjscie przed meczem to gadki szmatki żarciki usmieszki telefony - zero koncentracji i nastrojenia się przed meczem!
- 23 1
-
2022-04-11 14:31
(1)
Pierwsze mecze i wygrane to jeszcze zasługa Stokowca. Taka jest prawda!
- 12 4
-
2022-04-11 21:45
No i?
Padlina ta sama. Tam mieli siły ale kwasy były w szatni a i taktyka nie piłkarska
- 5 1
-
2022-04-11 14:27
(2)
Flavio powinien grać co najmniej 45 min. Co do przygotowania fizycznego to widać gołym okiem. Widzi to też "trener" Kaczmarek dlatego tak manewruje wyjściowym składem. Jeśli jest inny powód poza kontuzjami to się ośmiesza. Zwoliński powinien zostawać po meczu i przez kilka godzin trenować oddawanie strzału, ale nie ze stojącej piłki!
- 56 3
-
2022-04-11 18:13
On zostaje po meczu i patrzy w lustro i się zachwyca (1)
- 8 1
-
2022-04-11 21:46
Narcyz się nazywa
- 4 1
-
2022-04-11 17:51
(1)
od wielu tygodni to widać. To niewiarygodne aby tak na niekorzyść zmieniła się drużyna przez miesiąc , niestety sukces jesieni na barkach ekipy Stokowca. Teraz widać cały warsztat pana trenera. Może będziemy w pierwszej 8-mce przed nami trudne mecze Pogoń :) Raków :)
- 37 1
-
2022-04-11 21:47
Stokowiec z ekipa to się nadawali tylko do przygotowania motorycznego
Reszta kulała: taktyk i atmosfera
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.