- 1 Nietypowo w Lechii przed Wisłą (35 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże jeszcze czeka na Hansena (172 opinie)
- 3 Arka: 5. czerwona kartka, 1. wygrana (25 opinii)
- 4 40-lecie Lechia - Juventus w PZP (3 opinie)
- 5 Najlepsi z całego świata znów w "Olivii" (7 opinii)
- 6 Pomysły, jak ograniczyć korki (189 opinii)
Gdańscy floreciści na podium mistrzostw Europy
Po pięciu latach przerwy polscy floreciści ponownie stanęli na podium mistrzostw Europy seniorów. W brązowej drużynie byli m.in. Michał Siess i Krystian Gryglewski, a do startu przygotował ją fechtmistrz Stanisław Szymański (wszyscy Fundacji Gdańskiej Szkoły Floretu). Po sześciu dniach zmagań szermierczy championat kontynentu zakończył się w czwartek w serbskim Nowym Sadzie (Serbia).
- To wielki sukces naszej reprezentacji. Już dawno nie pokonaliśmy drużyny z TOP4 świata, a to udało się w meczu o brązowy medal. To także dobry prognostyk na przyszłość, bo mamy stosunkowo młody zespół. Wróciliśmy na podium w tej konkurencji po pięciu latach przerwy i srebrnego medalu z 2013 roku teamu, w którym był m.in. gdańszczanin Radosław Glonek - podkreśla Ryszard Sobczak, niegdyś sam zdobywający medale w drużynie florecistów z tytułem wicemistrzów olimpijskich i mistrzów świata włącznie, a obecnie dyrektor sportowy Polskiego Związku Szermierczego.
W Nowym Sadzie biało-czerwoni byli rozstawieniu z numerem pięć. W drodze do półfinałów pokonali Belgię (nr 12) 45:27 i Niemców (4) 45:44. Walce o finał przegrali z Włochami (1) 30:45, a w pojedynku o brąz pokonali Francję (2) 45:39.
Mistrzami zostali Rosjanie, którzy w boju o złoto pokonali Włochów 45:38.
- Nasi zawodnicy mieli drugą drogę do medalu. Zmieniły się przepisy i teraz rozstawienie nie zależy już od walk indywidualnych w mistrzostwach, a wynika z rankingu. Świetnie do zespołu wprowadził się Krystian Gryglewski, który w tym turnieju walczył tylko w drużynie - dodaje dyrektor Sobczak.
Obok 24-latka drugim przedstawicielem Fundacji Gdańskiej Szkoły Floretu w brązowej drużynie jest Michał Siess. Obaj mają po 24 lata. Natomiast kadrę prowadzi fechtmistrz Stanisław Szymański, który wcześniej doprowadził biało-czerwonych m.in. do dwóch medali olimpijskich i złota mistrzostw świata. Co do Gryglewskiego wykazał się on dobry wyczuciem możliwości zawodników, gdyż włączył go do drużyny, mimo że Krystian w krajowym rankingu był dopiero na 9. miejscu.
Ponadto w zespole w Nowym Sadzie byli: Andrzej Rządkowski (21 lat) i Leszek Rajski (35 lat, obaj Wrocławianie). Ten ostatni jest łącznikiem między obecnym a ostatnim sukcesem polskiego floretu, gdyż w 2013 roku startował w srebrnej drużynie.
Sukcesu zespołu nie wróżyły wcześniejsze występy indywidualne. Polacy zajmowali odległe miejsca: 23. Rajski, 26. Siess, 29. Michał Janda (AZS AWFiS Gdańsk - walczył tylko indywidualnie), 34. Rządkowski.
Mistrzostwa Europy w szermierce przez sześć dni rozgrywane były w Nowym Sadzie. Dorobek Polski to trzy brązowe medale. Indywidualnie po krążki z tego kruszcu sięgnęły: szablistka Marta Puda (TMS Sosnowiec) i florecistka Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań).
Natomiast najlepszy wynik osiągnęła drużyna szpadzistek. Ewa Nelip, Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Zamachowska i Barbara Rutz zdobyły srebro, przegrywając w finale dopiero po dogrywce z Francją 40:41.
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2018-06-21 14:37
Gratulacja dla Fundacji (1)
Brawo Krystian, Michał i trener Szymański !!!!!!!!!!!
Tylko dobra praca zawsze się obroni.- 18 0
-
2018-06-21 19:49
Do Tokio
Gratulacje walczcie o kwalifikacje do Tokio.
- 8 0
-
2018-06-21 16:25
AZS ma czego zalowac
Nie chcieli trenera i zawodników losie
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.