Piłkarze halowi AZS UG nie wykorzystali szansy na zapewnienie sobie utrzymania w ekstraklasie na własnym parkiecie. W akademickich derbach przegrali minimalnie z AZS UŚ Katowice 1:2 (0:1). DO zakończenia sezonu pozostały im jeszcze dwa mecze wyjazdowe, aby zapewnić sobie pozostanie wśród najlepszych gdańszczanie muszą zdobyć minimum 3 punkty.
Bramki:0:1 Gładczak (16)
1:1 Knioch (35)
1:2 Jasiński (38)
AZS UG Gdańsk: Burglin, Wolski - Szymański, Grabowski, Musik, Ł.Olszewski, Friszkemut, M.Olszewski, Knioch, Horbacz, Ziarko, Pawicki, Rathnau.
Gdańszczanie na inaugurację fazy play-out wygrali w Katowicach 5:0, byli więc faworytami rywalizacji z AZS UŚ, niestety te teoretyczne założenia nie przeniosły się na ligowe realia. Obydwie drużyny rozpoczęły mecz od wzajemnego "badania się". Ani jedna ani druga drużyna nie decydowała się na zdecydowane ataki, aby zbyt szybko nie przekreślić swoich szans w starciu.
Dopiero po kwadransie gry padł pierwszy gol. Piłka po strzale z dystansu
Roberta Gładczaka odbiła się od słupka, następnie od pleców
Jacka Burglina i wpadła do siatki. Gol dla gości nie zmienił jednak znacząco gry żadnej z drużyn więc więcej razy piłka do siatki w pierwszej połowie nie wpadła.
Początek drugiej połowy rozpoczął się od "ostrzeżenia" dla zawodników AZS UG gdyż już w 10 sekundzie Burglin musiał interweniować po groźnej akcji gości. Po niepewnej interwencji przy pierwszej bramce również i w drugiej połowie bramkarz UG nie ustrzegł się błędu.
Faul Burglina na jednym z rywali zakończył się w drugiej połowie rzutem karnym. Do piłki podszedł
Aleksander Kolmas - kapitan śląskiej drużyny. Golkiper gospodarzy zdołał naprawić swój błąd i skutecznie interweniował.
Po obronionym karnym drużyna AZS-u UG uwierzyła we własne możliwości i w 35 minucie po strzale z ostrego kąta
Łukasza Kniocha piłka pomiędzy nogami młodego
Macieja Kamińskiego wpadła do siatki i zanosiło się na podział punktów. Po bramce na 1:1, na placu gry zapanował chaos, obydwie ekipy za wszelką cenę chciały sięgnąć po komplet punktów.
W 38 minucie po zbyt lekkim strzale
Marcina Szymańskiego kontratak wyprowadzili podopieczni
Rafała Jarzmika, a
Jędrzej Jasiński umieścił piłkę w siatce.
Michał Janiak - trener AZS UG - podjął decyzję o wycofaniu bramkarza, ale mimo przewagi liczebnej gdańszczanie nie zdołali dogonić rywali.
Porażka w tym spotkaniu sprawia, iż cały czas gdańszczanie potrzebują do utrzymania jednego zwycięstwa aby nie oglądać się na rywali. Czekają ich jeszcze wyjazdy na mecze z GKS Tychy i Gwiazdą Ruda Śląska. Tymczasem gdańscy akademicy w najbliższym tygodniu trenować będą bez trzech zawodników, którzy powołani zostali do reprezentacji Polski w beachsoccerze. Na zgrupowanie do Warszawy pojadą:
Paweł Friszkemut,
Marcin Wolski oraz
Dominik Depta.
W innym meczu fazy play-out: Gwiazda Ruda Śląska - GKS Tychy 8:2 (3:2).
Tabela play-out
(do tabeli doliczane są punkty i bramki z sezonu zasadniczego zainteresowanych drużyn)
(kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bilans, punkty)
1. AZS UG Gdańsk 4 2 0 2 40:31 17
2. AZS UŚ Katowice 4 2 1 1 31:29 15
3. GKS Tychy 4 1 0 3 31:46 13
4. Gwiazda Ruda Śląska 4 2 1 1 37:33 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
