• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy Oddział Leczenia Chorób Kręgosłupa. Zabiegi w ciągu 2-3 miesięcy

Piotr Kallalas
1 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (72)
Nowy, 13-łóżkowy Oddział Leczenia Chorób Kręgosłupa powstał w 7 Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku. Nowy, 13-łóżkowy Oddział Leczenia Chorób Kręgosłupa powstał w 7 Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku.

W Trójmieście pojawił się nowy ośrodek leczenia kręgosłupa, w którym są wykonywane operacje neurochirurgiczne, co w tym momencie oznacza również znaczące skrócenie czasu oczekiwania na leczenie. - Pacjenci są kwalifikowani w Poradni Leczenia Bólu, gdzie również są kontrolowani po operacji. Z racji profilu szpitala chorzy trafiają do nas głównie z chorobami zwyrodnieniowymi, z dyskopatiami - mówi kierownik oddziału.



Neurolog w Trójmieście - znajdź specjalistę prywatnie i na NFZ


Czy masz problemy z kręgosłupem?

Nowy oddział został zorganizowany w 7 Szpitalu Marynarki Wojennej.

- W listopadzie ubiegłego roku powstał Oddział Leczenia Chorób Kręgosłupa, który ma 13 łóżek. Wykonujemy zarówno zabiegi kręgosłupa szyjnego z dojścia przedniego oraz tylnego, zabiegi w obrębie kręgosłupa piersiowego głównie w złamaniach, ale również w toku chorób zwyrodnieniowych, na odcinku lędźwiowym - usunięcie dysków, odbarczenia czy stabilizacja lędźwiowa z wykorzystaniem technik małoinwazyjnych i endoskopowych - mówi dr Michał Woźnica, kierownik oddziału.
Jak informuje szpital, Oddział Leczenia Chorób Kręgosłupa oraz Poradnia Leczenia Bólu wykorzystują w swoich działalnościach nowy sprzęt - rezonans magnetyczny i tomograf komputerowy - zakupiony przy wsparciu Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia i Wojewody Pomorskiego. Placówka praktycznie od dwóch lat gromadziła niezbędną aparaturę, w tym między innymi mikroskop czy endoskop, który umożliwia przeprowadzanie zabiegów małoinwazyjnych, a te pozostawiają mniejszą bliznę.

Jak w tym roku zmienią się trójmiejskie szpitale? Jak w tym roku zmienią się trójmiejskie szpitale?
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki

Pacjent uskarża się na ból i ograniczoną ruchomość



Choroba zwyrodnieniowa dotyka częściej osób w wieku podeszłym i powstaje w wyniku powtarzających się w czasie przeciążeń, które prowadzą do przerostu stawów i więzadeł. Schorzenie postępuje powoli, a pacjenci mający problemy np. z odcinkiem lędźwiowym mają też coraz większy kłopot z chodzeniem i muszą skracać pokonywane dystanse.


W przypadku dyskopatii szyjnej choroba z reguły zaczyna się nad ranem, co pacjenci łączą mylnie z "przewianiem". Dolegliwościom szyi może towarzyszyć ból ręki co określane jest jako rwa barkowa. W większości przypadków dolegliwości ustępują samoistnie w ciągu 4-6 tygodniu. Jeśli dolegliwości po tym czasie nie ustąpią lub od początku są bardzo silne i towarzyszy im osłabienie siły mięśniowej, należy wykonać diagnostykę obrazową (rezonans magnetyczny) oraz skonsultować się z lekarzem neurochirurgiem lub innym zajmującym się leczeniem kręgosłupa.

Natomiast pacjentami ośrodka są również ludzie młodzi, którzy mają problemy z bólem, ale także ograniczoną ruchomością powstałymi w wyniku przeciążenia.

Takim zachowaniem pacjenci sami generują kolejki. Takim zachowaniem pacjenci sami generują kolejki. "Mówimy o pewnym egoizmie społecznym"

Czy zawsze jest potrzebny zabieg?



Aby dostać się do szpitalnej Poradni Leczenia Bólu, wystarczy mieć skierowanie od lekarza rodzinnego. W ośrodku zostanie podjęta decyzja, czy pacjent kwalifikuje się do terapii przeciwbólowej czy jest potrzebny zabieg neurochirgiczny bądź np. blokada.

- Pacjenci są kwalifikowani w Poradni Leczenia Bólu, gdzie również są kontrolowani po operacji. Z racji profilu szpitala chorzy trafiają do nas głównie z chorobami zwyrodnieniowymi, z dyskopatiami. Choroba częściej dotyczy osób w podeszłym wieku, jednak naszymi pacjentami są już 20-latkowie czy 30-latkowie - dodaje dr Michał Woźnica.

Rehabilitacja w Trójmieście - znajdź dobrego fizjoterapeutę prywatnie i na NFZ


Z punktu widzenia leczenia pacjenta bardzo istotna jest wspomniana kwalifikacja, bowiem w przypadku dyskopatii szyjnej czy lędźwiowej większość dolegliwości ustępuje po okresie 4-6 tygodni. To lekarz w oparciu o uciążliwość objawów i diagnostykę obrazową proponuje zabieg operacyjny lub inną formę terapii (w ramach NFZ).

Lekarze uratowali nastolatka z zapaleniem mózgu. Przyczyną wirus grypy Lekarze uratowali nastolatka z zapaleniem mózgu. Przyczyną wirus grypy
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Szpital Marynarki Wojennej na ul. Polanki
  • Oddziałowa Gabriela Sosińska-Awerjanow oraz dr Michał Woźnica.

Operacja kręgosłupa już za dwa miesiące



Tego typu operacje są wykonywane na Pomorzu między innymi w Szpitalu im. M. Kopernika (gdzie w tym roku będzie wydzielany oddział zajmujący się kręgosłupem), w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku, ale także w ośrodku w Słupsku.

- Na Pomorzu kolejki w przypadku operacji kręgosłupa są dość długie. Niegdyś to były 2 lata, natomiast w naszym, nowym ośrodku jesteśmy w stanie umówić na leczenie już w ciągu 2-3 miesięcy. Podczas konsultacji zawsze informujemy pacjenta, jakie są możliwości terapii i czy jest konieczność przeprowadzenia operacji - przekonuje dr Michał Woźnica.

Opinie (72) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Zabieg (6)

    Ciekawe czy zabiegi będą refundowane przez NFZ ! Czy jak to zawsze bywa pacjent będzie musiał zapłacić 20 tysięcy , zeb6 wykonać zabieg . Panie Kallalas może byłoby , trzeba uzupełnić artykuł ,o te bardzo ważne kwestie .

    • 39 16

    • NFZ

      Pracuję więc wiem

      • 9 1

    • Zabiegi wykonywane są w ramach nfz

      • 18 1

    • Nfz

      Jest napisane w artykule, w nawiasie, że jest to w ramach NFZ. Proszę czytać uważnie, a nie się awanturować

      • 40 4

    • Będą refundowane.

      • 2 0

    • Przecież jest napisane wyraźnie, że są na nfz

      • 2 0

    • Tak refundowane

      Na NFZ byłam w grudniu i jestem pod wrażeniem że nie prywatnie można dostać się szybko i opieka tam na wysokim poziomie

      • 1 0

  • Uck terminy na rok 2032 (3)

    Uszkodziłem biodro a terminy w uck jakie proponują to rok 2032

    • 20 5

    • (1)

      Rok temu dużo szybsze niż w Gd były terminy w Starogardzie, polecam sprawdzic.

      • 8 0

      • niestety tylko uck robi taka operacje która potrzebuję

        • 1 2

    • Teresa

      W Copernicus dużo szybciej.

      • 4 4

  • Operacje bym odlozyl na konieczny koniec, jako ostatnia deska ratunku, bo to "leczenie" skutkow, a nie przyczyn (3)

    Polecam przeczytac Healing Back Pain (Sarno John E.), jest tez wersja polska. I zaczac od tego. U nas bardzo malo znane podejscie. Po opisie moze wydawac sie troche szarlatanska, ale na wlasnym przykladzie moge powiedziec, ze dziala.

    • 15 17

    • (1)

      dokładnie, przeważnie jest to tzw. przepuklina, mi minęła a bóle miałem w 2012, jeden lekarz koniecznie chciał mnie operować, operacja to ostateczność

      • 8 1

      • Jestem po operacji. Groził mi paraliż, więc nie zastanawiałam się. Obecnie tylko lekki niedowład stopy został. Ale chodzę. Wszystko zależy od tego co sie zadziało. Ale jak już bierzesz morfine, to może warto sie zastanowić

        • 14 1

    • To, że lekarze nie wysłali mnie na operację z opadająca stopą, cierpię już ponad 35 lat. Rehabilitacje nie pomagają.

      • 9 1

  • Często fizjoterapia może zdziałać cuda. Plus decyzje oparte o publikacje naukowe (1)

    Super, że oddział powstał, będą leczyć poważne stany, jak ta rwa barkowa czy zespół ogona końskiego/stożka końcowego, które wymagają szybkiej interwencji.
    Natomiast w stanach mniej poważnych warto postawić na fizjoterapię, zachowywanie prawidłowej postawy, bo to działa cuda.
    Np. mi przy ekstruzji L5/S1 neurochirurg na prywatnej wizycie sugerował zabieg termolezji stawów międzywyrostkowych, mimo niewielkich objawów bólowych. Na podstawie lektury recenzowanych publikacji medycznych w profesjonanych czasopismach naukowych, w tym studiów przypadków, doszedłem do wniosku, że w moim przypadku jest to pozbawione sensu. I rzeczywiście, z biegiem czasu problem ustał sam, wskutek możliwości naprawczych organizmu oraz fizjoterapii.

    • 17 3

    • Fizjoterapia owszem ale tylko kiedy chirurg ortopeda lub neurochirurg tobie zaleci.

      Bezpośrednie zabiegi moga skończyć sie zle. Wszystko zalezy od stanu zaawansowania choroby zwyrodnieniowej lub uszkodzenia powypadkowego. A te rzeczy diagnozuja albo neurochirurg albo ortopeda od spraw kręgosłupa.

      • 4 1

  • W USA w Poradniach Przeciwbolowych (4)

    najczęściej zatrudnianą osobą jest psycholog. Bo ,,teorię bramki", opracował kanadyjski psycholog Ronald Malzack. A Polsce jak zwykle...

    • 3 11

    • (1)

      USA za oceanem ! My żyjemy w Polsce i mamy jak mamy ! Pseudo lekarzy i pseudo psychologów ! A godz szybko leci i po wyjściu z gabinetu 250 zł trzeba zapłacić ! Nie ! dziękuję !

      • 6 3

      • Nie narzekaj na polskich lekarzy ponieważ w traktowaniu pacjentow nie różnią sie od amerykańskich.

        Wiem z własnych doświadczeń.

        • 4 0

    • W USA głównie łykają środki przeciwzapalne i przeciwbólowe albo pysychotropy na choroby o podłożu psychicznym na rwę kulszowa i neuropatie od kręgosłupa, ponoć to ma jakiś efekt terapeutyczny ale czy to wogole poważne podejście do tematu

      • 4 1

    • Jak jest w USA to ja wiem dobrze.

      Wpierw ortopeda lub neurochirurg. To nie jest to samo. Poczytaj na Google jaka jest różnica miedzy tymi specjalnościami. Każdy z nich będzie mial swoja opinie. Jeśli zezwola na chiropraktora lub fizjoterapie to tylko wtedy możesz tam sie udac. Uszkodzenie w kręgosłupie moze byc duże i będzie wymagalo operacji bez ktorej sam zabieg fizjoterapeutyczny moze doprowadzić do paraliżu dolnej części ciała.

      • 3 0

  • Ciekawe jak jest z diagnostyką zespołów ubytkowych u lekarzy w przychodniach czy na SORach? (7)

    Np. zespół ogona końskiego, który może zostać pomylony ze zwykłą rwą kulszową, a który wymaga pilnej interwencji neurochirurgicznej. To mnie bardziej interesuje jako pacjenta, bo co z tego że mamy neurochirurgów z super sprzętem, jak pacjent trafi "na stół" zbyt późno?
    W UK takie przypadki się zdarzają. I ludzie wygrywają np. po kilka milionów funtów odszkodowania. Polecam artykuł "Changes to the cauda equina syndrome guidelines" opublikowany przez kancelarię prawną Stewarts Law.

    • 6 4

    • Dr Tomasz szmuda (6)

      Fajny komentarz. Taki z mojego życia wzięty. Swój przypadek opisałem kilka postów poniżej. Ja trafiłem do UCK właśnie z zespołem ogona końskiego.

      • 5 0

      • (5)

        Nie znam gorszego neurochirurga. No, może jeszcze Słoniewski.

        • 2 0

        • Nie wiem jak mu idzie trzymanie noża, ale wiem z własnego doświadczenia i opowieści kolegi, którego poznałem po operacji w UCK, (4)

          Nie wiem jak mu idzie trzymanie noża, ale wiem z własnego doświadczenia i opowieści innych pacjentów, których poznałem po operacji w UCK, że facet ma fatalnie ocenia i ma tragiczne podejście do pacjentów. Ja trafiłem na niego na KORze z rezonansem w ręku, brakiem czucia krocza , zaburzeniami oddawania moczu i stolca. Potwierdzili wszystko przez TK . Powiedział mi, że wymagam pilnej operacji, ale on mnie nie przyjmie, bo jest CV19, a ja nie jestem po udarze lub zawale. Jak zapytałem, czy nie będę sparaliżowany, to mi odpowiedział, że raczej nie... Cztery dni później leżałem jednak na stole. Inni Neurochirurdzy z UCK nie potrzebowali zawału, ani udaru. Operacja odbyła się jednak zbyt późno, a ja chodzę dzisiaj z pieluchą i mam zrujnowane życie. Miałem klasyczne objawy zespołu ogona końskiego i za nic w życiu nie powinienem opuszczać KORu jak tylko zgłosiłem się na początku. Dr szmuda kazał wykupić plastry z morfiną i odesłał mnie do domu. Poinformował jeszcze, że z tego co wie, to prywatnie kliniki realizują takie zabiegi. Gdyby mi ktoś opowiedział, to bym w życiu nie uwierzył. Dlatego, że trafiłem na p. Szmudę mam w wieku 45 lat totalnie spie*rzone życie. Lekarze z KORu, jak usłyszeli, że p. szmuda odsyła mnie do domu nie potrafili ukryć zdziwienia. Dzwonili jeszcze do niego na oddział i naciskali, ale potrzymał stanowisko. Historia na wykład dla Studentów - case study pt. Jak z pacjenta do uratowania zrobić kalekę...

          • 3 0

          • Zespół ogona końskiego stanowi wskazanie do operacji na cito. Proponuję konsultację z prawnikiem biegłym w sprawach o błędy medyczne. Niestety, neurochirurgia w UCK, to kpina. Może teraz, przy nowym szefie, coś się zmieni. Zadośćuczynienie to małe pocieszenie, bo zdrowia nie wróci, ale pieniądze będą potrzebne na dalsze leczenie.

            • 2 0

          • (2)

            W UCK potrafią albo spie*rzyć, albo odkładać operację w nieskończoność, doprowadzając pacjenta do kalectwa. Potem, w nagrodę, odsyłają człowieka do kliniki rehabilitacji w szpitalu studenckim. Jechać z patałachami.

            • 3 0

            • Dr Tomasz Szmuda (1)

              No właśnie do Szpitala Studenckiego wysłali mnie bezpośrednio po operacji na rehabilitację. Tam dopiero dowiedziałem się co mi jest, i jakie faktycznie mam rozpoznanie tzn. zespół ogona końskiego. Jak tylko zacząłem zgłębiać temat, stało się jasne, że czas odgrywał kluczową rolę. Lekarze z KOR chcieli mnie przetrzymać u siebie kilka godzin, żeby szmuda zszedł z dyżuru i wtedy pewnie trafiłbym zaraz na stół. Ostatecznie przetrzymali mnie parę godzin, dzwonili w tym czasie do Szmudy na oddział, ale wrócili z informacją, że ten podtrzymuje decyzję. Jestem w stanie zrozumieć, że może się coś wydarzyć w czasie operacji, ale nie jestem w stanie zrozumieć jak w XXI wieku człowiek taki jak szmuda może pracować jako Lekarz, czyli ktoś, kto powinien nieść pomoc innym. Na jego oczach stawałem się kaleką, a ten "podał mi" na pomoc plastry z morfiną i odesłał do domu.

              • 1 0

              • Widzę, że schemat zawsze taki sam. W szpitalu studenckim bardzo "lubią" neurochirurgów z UCK. Nasłuchałam się podczas pobytu o nieudanych operacjach i że gorzej już wybrać nie mogłam.

                • 3 0

  • Rozumiem że "drodzy" goście ze wschodu mają zabiegi od ręki?

    • 20 28

  • (4)

    Mam takie bóle od kręgosłupa idące w nogi, ostatnio mi sparaliżowało mięsień i nerw gdzie jest kość piszczelowa od kolana do stopy tak że ledwo chodziłam, ponoć pomaga na te bóle duże dawki witamin z grupy B połączone z urydyna i kwasem alfa liponowym

    • 1 13

    • Mariola idz na operacje odbarczenia nerwu.

      Nerw ma swoja pamiec, zbyt dlugie wyczekiwanie powoduje ze nawet po operacji moze nie byc lepiej.
      Witamina B bedzie dobra po operacji na odbudowanie nerwu. w tej chwili maz ucisk dysku na nerw.

      • 8 0

    • (1)

      Lepiej nie "leczyć" samemu takich stanów, tylko skonsultować się z lekarzem.
      Bo można myśleć, że mamy rwę, a to np. zespół ogona końskiego / stożka końcowego, który wymaga pilnej operacji.

      • 3 0

      • Tylko do neurochirurga.

        • 6 0

    • Wygląda to na post przedstawiciela firmy farmaceutycznej.

      • 3 1

  • (1)

    A na rwę kulszowa coś pomogą??
    Mam wytarte biodra 35 lat czy mogę już się zapisać na ortezy ? Czy zdążą w tym życiu?

    • 4 8

    • Na zwykłą rwę to pomoże lekarz POZ albo fizjoterapeuta.
      Ale w rzadkich przypadkach ta "rwa" to może być np. zespół ogona końskiego, który wymaga pilnej interwencji neurochirurgicznej, bo inaczej możemy zostać np. z niedowładami albo dysfunkcją zwieraczy.
      Więc najlepiej udać się do lekarza lub może fizjoterapeuty celem profesjonalnej diagnostyki, a nie pytać ludzi na forach, bo można źle skończyć...

      • 7 0

  • (6)

    Operacja w odcinku lędźwiowym jest konieczna, gdy opada stopa, zatrzyma się mocz, zaburzy się funkcja zwieracza, noga schudnie. Sam ból nie jest wskazaniem do operacji, jeżeli wykluczymy w badaniu obrazowym konflikty z korzeniami nerwowymi, kręgozmyki i np. nowotwory. Leczenie zachowawcze może wdrożyć sam pacjent, poprzez ćwiczenia i prawidłowe nawyki dnia codziennego. Polecam kanał na YouTube - Marek Purczyński. On pokazuje i tłumaczy wiele rzeczy związanych z naprawą kręgosłupa. Sprzęt do ćwiczeń dostępny jest w Lidlu, Decathlonie, internecie. Są to: karimata, roller do masażu, piłeczka do masażu, gumy do ćwiczeń, dmuchana piłka. Kij od miotły też się przyda. Alleluja i do przodu.

    • 18 10

    • Doświadczony (1)

      I tak i nie. Powtarzanie ćwiczeń z internetu e ciemno może przynieść także sporo szkody. Sprawdzi się głównie u osób "na początku drogi" gdzie zwyrodnienie jest nieduże. Wraz ze,złożonością problemu, także terapia się komplikuje. Doświadczony fizjoterapeuta może pomóc, ale oni też często, mimo dobrych intencji, strzelają w ciemno, często bez planu. Ale warto szukać i przede wszystkim samemu obserwować co działa a co szkodzi. Niestety nie ma tu uniwersalnych rad, gdy problem jest już zaawansowany.

      • 5 0

      • Marek Purczyński ma swój gabinet. Postawi diagnozę, zaproponuje ćwiczenia. Tak samo Pan dr Biernat może pomóc.

        • 1 1

    • Brak kompetencji i wiedzy (2)

      Jestem osoba po 3 zabiegach operacyjnych na kręgosłupie lędźwiowym wykonanych w przeciągu 3 lat. Nigdy mi nie opadała stopa, nie miałem tez problemu z nietrzymaniem moczu, miałem natomiast ogromne nerwobóle stopy i nogi z pośladkiem włącznie. Objawiające sie między innymi odczuciem torsamym z paleniem stopy i łydki w ogniu. Mialem duza ilość fizjoterapi, prądów, krioterapii, terapii manualnych masarzy i innych. Co dziennie wykonywałem zalecane ćwiczenia i rozciągania, i nic nie pomoglo. Z drugiej strony w szpitalu spotkałem osoby które mimo opadania stopy nie miały prawie żadnych dolegliwosci bólowych. To są sprawy dość indywidualne. Pana opinia jest natomiast jednostronna i może odwieźć od operacji osoby które tej operacji definitywnie potrzebują.

      • 2 0

      • Ale kto ma brak wiedzy i kompetencji? Dyplomowany rehabilitant, czy ja? Gdzieś napisałem, że nie należy iść do lekarza, aby wykluczyć poważne przyczyny bólu i niesprawności?

        • 1 0

      • Trzy operacje w ciągu trzech lat? Czy dolegliwości ustąpiły? Bo jeżeli były wskazania do operacji i zabieg się udał, to powinno zakończyć się leczenie operacyjne na jednym zabiegu. Problemem jest to, że ludzie za wcześnie się operują, a potem operacjom nie ma końca, bo problem leży gdzieindziej, np. w rotacji miednicy.

        • 1 1

    • Panie Rajmund niech pan nie będzie taki jednoznaczny w swoich zaleceniach, ból będący efektem konfliktu korzeniowego z dużą przepuklina prędzej czy później skończy się operacja. Ja na rehabilitację wydałem z 20 tys a i tak skończyłem na stole. Nie wszystko jest takie proste a choroby kręgosłupa sa niejednokrotnie zagadką. Po swojej operacji wiem jedno jak ktoś już musi to się nie bać i robić. Opinie o tych operacjach pochodzą w większości z zamierzchłych czasow z mchu i paproci, medycyna poszła naprzód a neurochirurgia w szczególności to nie jest wyrok i można w miarę normalnie po tym żyć i pracować.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane