- 1 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (69 opinii)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (38 opinii)
- 3 Siatkarze Trefla oddali się od 5. miejsca (8 opinii)
- 4 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 5 Dzieję się dużo. Liga koszykarzy na finiszu. (1 opinia)
- 6 Mandziara - Urfer o finansach Lechii (123 opinie)
Trzy sportsmenki z nagrodami po 2 tys. zł
Dwie judoczki Zuzanna Pawlikowska, Katarzyna Furmanek oraz uprawiająca boks Kinga Siwa otrzymały nagrody od prezydenta Gdańska za osiągnięcia sportowe w 2014 roku. Każda z wzbogaciła się m.in. o 2 tys. zł. - Takie wyróżnienie jest bardzo miłe. Także dzięki temu wiem, że warto było przenosić się do Gdańska, gdzie mogę poczuć się doceniona - mówi Siwa.
Nagrody zostały wręczone w Sieni Gdańskiej Dworu Artusa. Na miejscu zabrakło jednak jednej z brązowych medalistek w drużynie ostatnich mistrzostw Europy w judo, Zuzanny Pawlikowskiej, która utknęła na lotnisku w Moskwie.
Wyróżnienia z rąk m.in. Wojciecha Przybylskiego, przewodniczącego Gdańskiej Rady Sportu odebrały Katarzyna Furmanek oraz Kinga Siwa. Pierwsza z nich, razem z Pawlikowską, zdobyła w kwietniu brązowy medal mistrzostw Europy we francuskim Montpellier.
GDAŃSKIE JUDOCZKI Z BRĄZEM MISTRZOSTW EUROPY
- Medal drużynowy daje nadzieje na przyszłość. Tylko jednej koleżance udało się zdobyć krążek indywidualnie. A drużynówka nas zjednoczyła, pokazałyśmy, że w grupie mamy moc - mówi Furmanek.
- A co do występów indywidualnych, to wciąż pracujemy z trenerką nad perfekcją, aby wystartować jak najlepiej. Ostatnio miałyśmy też pecha w losowaniu - dodaje.
Dzięki brązowemu medalowi nasza drużyna judoczek zdobyła kwalifikację do mistrzostw świata. A Furmanek, jak i Pawlikowska znajdują się w ścisłej kadrze, która będzie przygotowywać się do tej imprezy.
O tytule najlepszej na świecie marzy Siwa. Taki sukces odniosła w zeszłym roku, ale w kickboxingu. W tym roku wróciła do boksu i w kategorii do 64 kg została trzecią zawodniczką Europy.
- Mało kto wierzył, że powrócę do boksu w takim stylu. Na szczęście miałam wsparcie w trenerze Marku Chrobaku. Pomaga mi nie tylko w treningu, ale również organizuje środki na przygotowania do mistrzostw świata, które odbędą się w tym roku. Mam nadzieję stanąć tam na najwyższym stopniu podium - mówi Siwa.
- A nagroda od miasta jest miłym wyróżnieniem. Przeprowadziłam się tu z Torunia i dzięki temu mogę osiągać sukcesy. A co zrobię z pieniędzmi? Życie sportowca nie jest usłane różami, dlatego na pewno się przydadzą - dodaje.
3,5 TYS. ZŁ. OD GDAŃSKA ZA ZŁOTO MISTRZOSTW EUROPY
Trzy nagrody pieniężne były kolejnymi w lipcu, jakie przyznał Gdańsk. Wcześniej 3,5 tys. zł dostał windsurfer, Piotr Myszka.
Kluby sportowe
Opinie (5) 1 zablokowana
-
2014-07-15 19:13
:)
gratki! Fura - jest moc!!! :)
- 5 1
-
2014-07-15 21:12
wow
2 tysiaki!!# pewnie zwariowały z nadmiaru kasy!!!! To ledwo para trampek dla wyżelowannych chłoptasiów z nożnej!!!!!!!
- 7 1
-
2014-07-16 08:38
(2)
2tys to powinno być comiesięczne stypendium od miasta.
- 4 0
-
2014-07-16 08:58
stypendium
wynosi chyba 1600 za medal z mistrzostw europy
- 1 0
-
2014-07-16 09:06
bez kitu dwa tysie to chyba na reczniki i na jakies buty, bo nic wiecej za to sie nie kupi. Troche zenadna ta stawka.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.