• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk szczęśliwy dla Naty AZS-AWF.

30 września 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Własna hala okazała się szczęśliwa dla zawodniczek Naty AZS-AWF. W pierwszym meczu na "własnych śmieciach" w tym sezonie "akademiczki" nie pozostawiły złudzeń rywalkom z Jeleniej Góry, wygrywając 30:23. Niefortunna godzina meczu (12:00) sprawiła, że trybuny na nowoczesnym obiekcie przy ul. Grunwaldzkiej świeciły pustką, ale skromna grupa kibiców na brak emocji narzekać nie mogła.

Pierwsze minuty należały do gospodyń. Skuteczne w ataku i konsekwentne w obronie nie pozwoliły na wiele rywalkom. Dość powiedzieć, iż w 14 minucie na tablicy świetlnej widniał rezultat 9:2, co przy skutecznej grze Naty pozwalało sądzić, iż dojdzie w Gdańsku do "pogromu" przyjezdnych. W tej fazie meczu najlepsze na boisku były niewątpliwie - wciąż prezentująca znakomitą formę - Galina Łotariewa (bramka), a także Daria Bołtromiuk i Karolina Tomaszewicz (na zdjęciu). Niestety, jak się okazało szybkie i wysokie prowadzenie uśpiło czujność "akademiczek". Następne trzy minuty Jelfa wygrywa 3:1, a na przerwę zawodniczki schodzą przy stanie 17:13 dla Naty. Sporo w tym udziału trenera przyjezdnych, który mobilizując swoje zawodniczki do szybszej gry ("Obudźcie się, zacznijcie grać, szerzej w obronie, etc.") pozytywnie wpłynął na ich poczynania. Jelfa wyraźnie uporządkowała grę i zaczęła skutecznie "zdobywać pole".

Druga odsłona to fatalny początek w wykonaniu naszego zespołu. Wyraźnie osłabła skuteczność w ataku, proste błędy w obronie i przyjezdnym udaje się nieomal "złapać" kontakt, gdyż w 8 min. drugiej połowy gdańszczanki prowadzą tylko dwoma punktami. Świadome swojego potencjału "akademiczki" mobilizują się. Ich ataki zdecydowanie przybierają na sile, wykorzystują "szaleństwo" na skrzydle Darii Tiesler, której gra we własnej hali wyraźnie "dodała skrzydeł". Młodsze zawodniczki ulegają doświadczonej kapitan drużyny (Agnieszka Truszyńska) i mobilizują się na końcówkę spotkania. Znakomita dyspozycja naszych rozgrywających połączona z bezbłędną grą naszych bramkarek (Łotariewa na zmianę z Sadowską), pozwala Nacie objąć w tym spotkaniu wyraźne prowadzenie. Na trzy minuty przed końcem meczu staje się jasnym, iż nasz zespół przegrać go po prostu nie może. Ostatni gwizdek sędziego oznajmia zwycięstwo nad dotychczasowym liderem, a osiągnięcie "magicznej" granicy 30 punktów w meczu z doświadczonym przeciwnikiem przez wielu ekspertów uznawane jest za spory sukces.

Inauguracja we własnej hali wypadła więc nader pomyślnie i jak obiecał trener Jerzy Ciepliński w wywiadzie dla TVG (obecnej w końcówce spotkania): "Postaramy się swoimi wynikami zapełnić trybuny naszej hali". Panie trenerze - trzymamy za słowo!

Relacja i zdjęcia: Radosław Rocławski

sport.trojmiasto.pl

Nata AZS-AWF Gdańsk - Jelfa Vitaral Jelenia Góra 30:23 (17:13)
skład Naty: Łotariewa, Sadowska - Bołtromiuk 5, Golińska-Smoleń 6, Kudłacz 2, Madler, Saczuk 1, Stachowska 2, Tiesler 7, Tomaszewicz 6, Truszyńska 1.

stats by: Wojciech Lesner

Foto-story:



Początek był znakomity...


...a gra naszych zawodniczek - koncertowa.



Nic dziwnego skoro na trybunach...


...obecny był dyrektor klubu (pierwszy z lewej).



Potem zaczęło iść nieco słabiej...


...a trener "akademiczek" coraz częściej prosił o czas.



Galina była jednak na posterunku...


...a "dobre plecy" to podstawa sukcesu.


Oby tak dalej Panie trenerze!

Opinie (8)

  • Gratulacje

    Po pierwszej przegranej, pisałem, że Nata jeszcze pokaże, na co ją stać. Panie trenerze, dziewczyny, tak trzymać! !!

    • 0 0

  • Pozdro

    Gratulacje dla Naty AZS AWF. Powodzenia w kolejnych meczach. 3mam kciuki. Pozdro dla Darii T. i Gali!

    • 0 0

  • Tapeta? Yes, yes!!!!

    Proponuję, po Karolinie, Monikę Puczek. Szkoda, że nie może grać, bo naprawdę jest na co popatrzeć! Szybkiego powroru do zdrowia życzę!!!

    • 0 0

  • Super

    Tapeta jak najbardziej, ale proponowalbym caly sklad! A co do relacji, to brawo, najlepsza od x czasu, pozdrawiam all

    • 0 0

  • Do Grundola

    Popieram !!! tapeta z Karoliną jako pierwsza

    • 0 0

  • Cudeńka

    Oj bywam na meczach Naty i widziałem te cudeńka w akcji... zaiste jest na co popatrzeć... a na zdjęciu nikt inny jak Karolinka :-) I dobrze.... wychodzę z propozycją tapety z zawodniczkami Naty... kto mnie poprze?

    • 0 0

  • Mniam

    Nata mistrzem, no może vice... Niezła laska na zdjęciu. Może panowie redaktorzy podadzą jakieś namiary na nią ...czekam pod mailem...

    • 0 0

  • zagrało wszystko

    Jak widać z relacji pomeczowej nie tylko zagrały świetnie dziewczyny, ale i relacja inna -ciekawsza.
    Tak trzymać! - to do zespołu piłkarek i komentatorów.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane