- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (38 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (157 opinii)
- 3 Arka - Wisła bez sentymentów (9 opinii) LIVE!
- 4 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 5 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (13 opinii)
- 6 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (81 opinii)
Gdańskie koszykarki przegrały w play-off I ligi. Politechnika gra o półfinał, AZS UG już nie
W czwartek odbyły się drugie mecze w serii ćwierćfinałowej play-off I ligi kobiet. AZS Uniwersytet Gdański przegrał w hali przy ul. Kołobrzeskiej z AZS Politechniką Koroną Kraków 55:67 (10:11, 19:20, 13:12, 13:24) i w serii do dwóch zwycięstw uległ 0:2, tym samym kończąc sezon. Natomiast w Swarzędzu, z miejscowym Liderem także porażkę zaliczyła Politechnika Gdańska 52:65 (21:15, 8:23, 10:14, 13:13). A to oznacza, że w serii jest 1:1. Decydujący o awansie do półfinału mecz odbędzie się 4 kwietnia w Centrum Sportu Akademickiego. Godzina spotkania nie jest jeszcze znana.
W ELICIE USTALONO PARY PLAY-OFF. SPRAWDŹ, NA KOGO W ĆWIERĆFINALE TRAFIŁ BASKET 90 GDYNIA
Każda runda fazy play-off I ligi koszykarek toczy się do dwóch zwycięstw jednej z drużyn. W ćwierćfinale zmagań mieliśmy dwa trójmiejskie zespoły.
POLITECHNIKA: Przybytek 22 (1x3, 8 zb., 7 as., 11 st.), Pyka 15 (10 zb.), Duszkiewicz 11 (1x3), Wilk 4, Szymańska 0 (10 zb.) oraz Śmietańska 6 (2x3), M. Koperwas 2 (6 zb.), Wyszyńska 0, Korczak-Komorowska 0, Kukier 0
Lider Swarzędz - Politechnika Gdańska 65:52 (15:21, 23:8, 14:10, 13:13)
POLITECHNIKA: Przybytek: 19 (2x3, 5 st.), Pyka 6 (5 st.), Wilk 3, Duszkiewicz 3 (1x3), Szymańska 2 (13 zb.) oraz M. Koperwas 14 (7 zb.), Śmietańska0 5 (1x3), Korczak-Komorowska 0, Kukier 0
Stan rywalizacji: 1:1
Po wyeliminowaniu w derbach Trójmiasta VBW GTK Gdynia w trzech meczach, koszykarki Politechniki Gdańskiej, czyli najlepszy zespół sezonu zasadniczego grupy A, trafił na 4. drużynę grupy A - Lidera Swarzędz. Ten, w pierwszej rundzie play-off także potrzebował trzech spotkań, aby awansować do kolejnej. Przegrał w pierwszym meczu na własnym boisku i pokonał w dwóch kolejnych UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki.
PRZYPOMNIJ SOBIE DERBY KOSZYKAREK W PLAY-OFF I LIGI W OBECNYM SEZONIE
W hali Centrum Sportu Akademickiego przyjezdne broniły się nieźle przez trzy kwarty. W czwartej skuteczna defensywa została już tylko po stronie Politechniki. Do tego gdańszczanki dołączyły świetny atak i pewnie pokonały rywali różnicą 25 punktów - z czego 17 uzyskały w ostatniej części gry. Dobry mecz rozegrała Agnieszka Przybytek, która trafiła 9 z 13 rzutów z gry oraz miała 8 zbiórek i 7 asyst - niewiele brakowało jej do triple-double. Z drugiej strony miała aż 11 strat z 21 całej drużyny.
Drugi mecz serii odbył się w czwartek, w Swarzędzu. Wygrana dawała gdańszczankom awans do półfinału. Starcie miało jednak inny przebieg niż to pierwsze. Tym razem o losach meczu rozstrzygnęła druga kwarta, którą przyjezdne przegrały 8:23. Ponownie najaktywniejsza w ataku była Przybytek.
Porażka sprawiła, że trzeci i ostatni mecz serii odbędzie się 4 kwietnia w hali CSA. Zwycięzca tej pary trafi na lepszego ze starcia. Pomarańczarnia MUKS Poznań - SMS PZKosz Łomianki. Mistrz I ligi z 2017 roku, czyli Szkoła mistrzostwa Sportowego, wygrała pierwszy mecz na wyjeździe 85:83.
AZS UG: Kossalewicz 16 (12 zb.), Szczurewska 15 (7 st.), P. Kuras 13 (1x3, 6 zb., 5 as., 6 st.), 13 A. Kuras 13 (1x3, 6 zb.), Formella 10 (1x3, 6 zb., 6 st.) oraz Cieślicka 3 (1x3), Szczęśniak 2 (8 zb.), Bączek 0
AZS Uniwersytet Gdański - AZS Politechnika Korona Kraków 55:67 (10:11, 19:20, 13:12, 13:24)
AZS UG: Szczurewska 18 (3x3, 7 st.), Kossalewicz 14 (10 zb.), P. Kuras 7 (1x3, 5 st.), A. Kuras 6, Formella 0 oraz Cieślicka 8 (2x3), Szczęśniak 2, Bączek 0
Stan rywalizacji: 2:0 awans Korony
Drugie z zeszłorocznych finalistek play-off I ligi - AZS UG, były na skraju zakończenia sezonu już po pierwszym spotkaniu w Krakowie. Co prawda nie stawiano ich w roli faworytek w starciu ze zwycięzcą sezonu zasadniczego grupy B, ale w pierwszym spotkaniu pokazały, że są w stanie walczyć z nim jak równy z równym. W drugiej połowie dogoniły zespół ze stolicy Małopolski, a to skończyło się dogrywką, do której doprowadziła celnym rzutem za trzy punkty na niemal 20 sekund przed końcem Angelika Kuras. Niestety dla niej i jej koleżanek, w dodatkowym czasie gry to Korona zdobyła o 3 punkty więcej.
Drugi mecz serii odbył się w czwartek, w hali przy Kołobrzeskiej. Nie był on jednak tak dramatyczny jak starcie w stolicy Małopolski. Choć jeszcze przed ostatnią kwartą wydawało się, że AZS UG ma szanse, aby doprowadzić do remisu w serii, to w ostatniej części gry rywalki odskoczyły i spokojnie wygrały. A to oznacza, że zespół z Gdańska zakończył sezon 2017/2018.
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2018-03-29 11:08
AZS UG!!!
Dawać dziewczyny!!!
- 7 0
-
2018-03-29 12:49
A może tak kilka słów o skandalicznym zachowaniu się pani trener Lubow Szwecowej-Knap i pana dyrektora Pawła Krawczyka (2)
Obydwoje po serii wyzwisk i obelg pod adresem sędziów musieli opuścić ławkę drużyny po faulach technicznych.
- 3 2
-
2018-03-29 13:30
Dziewczyny wierzymy!
Mam nadzieję, że będzie trzeci mecz w Krakowie ! AZS UGEEEEE!
- 2 1
-
2018-03-29 22:20
Kto był na meczu to widział skandaliczne sędziowanie. Nieodgwizdany faul na Paulinie Szymańskiej mógł mieć fatalne konsekwencje, między innymi o to trenerka miała pretensje ...
- 3 1
-
2018-03-30 00:05
ta relacja z Kołobrzeskiej to troszkę do poprawy
kto był ten wie - od 55:52 do 55:67 w nieco ponad 3 minuty.
Ten mecz był dramatyczny i to bardzo. Kosz za kosz od 1 do 37 minuty.
szkoda dziewczyn. dobry mecz, cały czas na styku, zadecydował obwód i rzuty za 3 (szczególnie ten z 9 metrów po przypadkowym wycofaniu piłki).- 2 0
-
2018-03-30 00:13
Zaraz się rozpłaczę.
- 0 1
-
2018-03-30 06:18
Szkoda dziewczyn z AZS
Ale wczoraj wygrał zespół lepszy, lepiej zorganizowany, grający bardziej zespołowo. Dodatkowo z niesamowicie agresywną obroną, z która AZS zawsze miał problem.
Niestety, jak średnio sezon tak i play off, na pewno dziewczyny są nimi rozczarowane. Sporo kłopotów ze zdrowiem, bardzo nierówna forma jak i bardzo krótka i słaba ławka rezerwowych.
Pan Augustynowicz to na pewno znakomity wychowawca i świetny warsztatowo trener. Po obserwacji wielu meczy drużyny mam jednak wątpliwość czy potrafi wstrząsnąć drużyna tak, jak wczoraj robił to trener z Krakowa. To po prostu nie ten charakter. A ten zespół potrzebuje wstrząsu i zmian - ewidentnie.
Wielka słowa uznania dla Kariny i Jastiny - bez nich byłoby znacznie gorzej, zarówno wczoraj jak i podczas całego sezonu.- 2 1
-
2018-03-31 08:48
a pracuje tam jeszcze taka ładna menadżerka w klubie?
z ciemnymi włosami?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.