Ponad dwa miliony złotych zapłaci Gdynia za promocję, której dostarczą występy piłkarzy Arki w rozgrywkach rundy jesiennej sezonu 2013/14. - Dzisiaj miasto jest głównym sponsorem klubu - podkreśla prezydent Wojciech Szczurek. Jednak na razie nie ma planów, aby Gdynia przejęła od Prokom Investmets klub w całości bądź nawet stała się jego większościowym udziałowcem.
prywatny biznesmen, który będzie miał pieniądze na inwestycję w piłkę
33%
należy podzielić udziały na kilka firm, gdyż jak jedna będzie miała kłopoty, to nie uderzy to w klub
22%
wszystkie udziały lub pakiet kontrolny powinien pozostać przy firmie Ryszarda Krauze
5%
połowa udziałów dla miasta, reszta dla jednej lub kilku firm
27%
Dwa ostatnie sezony kończyły się w Arce w bardzo podobnej atmosferze. Klub nie zdobył awansu do ekstraklasy, a piłkarze narzekali na zaległości finansowym.
-
Wykonujemy swoją pracę dobrze, realizujemy zakładany cel i szkoda, aby to wszystko zostało zburzone. Jesteśmy zniesmaczeni i załamani - mówił w maju
Krzysztof Sobieraj.
ZABRAKŁO PIENIĘDZY DLA PIŁKARZY NA FINISZU ROZGRYWEKArka ma kłopoty, gdyż z klubu próbuje wycofać się Prokom Investments. To jedna z firm należąca do
Ryszarda Krauze. Jest ona jedynym właścicielem piłkarskiej spółki w Gdyni. Jej kapitał założycielski wynosi 2 miliony złotych. Do spłacenia są również długi. Mają one zniknąć w ciągu trzech najbliższych lat.
GDYNIA POMOŻE ARCEW bieżącej działalności klubu pomagają władze Gdyni, wypełniając deklarację z maja tego roku. W ramach zwiększonego zaangażowania w klub, miasto
zwiększyło dotację. Wiosną Arka otrzymała ponad 1,3 miliona złotych, co było największą sumą wypłaconą dla gdyńskiego klubu z tytułu promocji miasta poprzez sport w pierwszym półroczu 2013.
SPRAWDŹ - ILE PIENIĘDZY OTRZYMAŁY Z GDYNI MIEJSKIE KLUBYJesienią z budżetu promocyjnego miasta do Arki przekazanych zostanie dokładnie 2 miliony 140 tysięcy 400 złotych. -
Trzymamy rękę na pulsie, jeśli chodzi o Arkę, otaczamy ją opieką, mamy świadomość szczególnego związku miasta z tym klubem sportowym, Dzisiaj miasto jest głównym sponsorem klubu - podkreśla prezydent
Wojciech Szczurek. I ze wszech miar to słuszna diagnoza skoro budżet Arki na cały sezon szacowany jest na około 5 milionów złotych.
OBIETNICE ARKI SPRZED SEZONUPoza pomocą doraźną, która ma pozwolić Arce włączyć się do walki o ekstraklasę,
miasto negocjuje w sprawie zmian własnościowych w klubie. Prokom Investmets miałby wyjść z tego przedsięwzięcia całkowicie bądź przestałby być na pewno jedynym, a w ogóle także dominującym podmiotem.
-
Toczymy rozmowy z właścicielem klubu na temat przyszłości. Szukamy optymalnej formy organizacyjnej, elastycznej struktury, która będzie nowocześnie zarządzana, posiadać będzie nowoczesny marketing, będzie potrafiła pozyskiwać sponsorów, a także, kiedy zajdzie taka potrzeba, potrafi ciąć koszty - mówi nam prezydent Szczurek.
Na razie
nie jest rozpatrywany projekt, który zakładałby, że to Gdynia staje się jedynym bądź większościowym udziałowcem Arki.
-
W życiu nigdy nie można mówić nigdy. Może to nie jest ostateczność, ale obecnie to wariant słabszy - zastrzega się prezydent Gdyni.
-
Uważam, że potrzebny jest nowoczesny ład korporacyjny do zarządzania klubem. Dzięki temu uporządkowane zostaną sprawy organizacyjne i finansowe, będzie transparentność obiegu pieniędzy. To w najlepszy sposób kształtuje biznes. W tym przedsięwzięciu szukamy dobrego, mądrego, odpowiedzialnego, rzetelnego i uczciwego partnera. Wysoko ustawiamy poprzeczkę, ale wierzę, że te nasze oczekiwania są do spełnienia - dodaje Wojciech Szczurek.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
