• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianki w III rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów

jag.
23 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Ana Petrinja w finale turnieju o Ligę Mistrzyń pokazała, że nie tylko może z powodzeniem kierować grą Vistalu Łączpolu, ale również zdobywać bramki. Słowenka w meczu z Viborgiem zaliczyła 5 trafień. Ana Petrinja w finale turnieju o Ligę Mistrzyń pokazała, że nie tylko może z powodzeniem kierować grą Vistalu Łączpolu, ale również zdobywać bramki. Słowenka w meczu z Viborgiem zaliczyła 5 trafień.

Piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu, mimo bardzo dobrej postawy i heroicznej walki, nie wystąpią w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzyń. W decydującym spotkaniu o awans do grona szesnastu najlepszych drużyn Europy gdynianki uległy w Danii tamtejszemu Viborgowi HK 22:26 (11:12). Jednak europejska przygoda dla Andrzeja Niewrzawy się jeszcze nie kończy. W listopadzie zagrają w trzeciej rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów.



VIBORG: Grubbstroem, Soby, Darleux - Gullden 6, Larsen 4, Lyksborg 4, Pedersen 3, Frafjord 2, Lam-Moores 2, Ahlm 2, Skov 2, Chebbah 1, Dornonville de la Cour, J. Andersen, E. Andersen

VISTAL ŁĄCZPOL: Kowalczyk, Gapska - Zych 6, Petrinja 5, Sulżycka 3, Kulwińska 3, Krnić 1, Mateescu 2, Koniuszaniec 1, Andrzejewska 1, Pawłowska, Białek, Janiszewska, Królikowska.

Kibice oceniają



Typowanie wyników

23 września 2012, godz. 16:50
HIT
2 pkt.
Viborg HK
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia

Jak typowano

66% 85 typowań Viborg HK
1% 1 typowanie REMIS
33% 42 typowania VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia

Twoje dane



W Viborgu panowała pełna mobilizacja, mimo że ta drużyna ma na koncie już sześć europejskich trofeum, po trzy razy wygrywała Ligę Mistrzyń i Puchar EHF. "Przyjdź, pomóż awansować do ziemi obiecanej" - nawoływali się sympatycy HK na portalach społecznościowych i klubowych forach.

Martin Albertsen, szkoleniowiec gospodyń nieco narzekał na absencje kontuzjowanych: Grit Jurack, Amandy Kurtovic i Marii Fisker, a przede wszystkim był pod wrażeniem przygotowania fizycznego Vistalu Łączpolu. -Jeżeli przyjdzie nam stanąć na rękach, aby awansować, to zrobimy to - zapowiadał miejscowy trener.

Nasza drużyna musiała odczuwać trudy sobotniego spotkania. Nie dość, że więcej sił włożyła, aby odprawić wicemistrza Hiszpanii niż to było potrzebne miejscowym w spotkaniu z drużyną ze Szwajcarii to jeszcze gdynianki miały mniej czasu na regeneracje, gdyż w sobotę rozgrywały drugi mecz (przeczytaj relację z soboty). Także dla bukmacherów nie było tajemnicą kto wygra. Za jedno euro postawione na Vistal Łączpol można było wygrać aż dwanaście, gdy z takiej samej kwoty obstawionej na sukces gospodyń zarobić można tylko kilka centów.

Viborg rozpoczął zdecydowanie, od prowadzenia 8:4. Jednak cztery kolejne bramki należały do gdynianek. Od 20 minuty aż do przerwy grano bramka za bramkę. Po pierwszej połowie duńska drużyna była lepsza jednym trafieniem (12:11).

Po zmianie stron znów do ofensywy ruszył Viborg. Gospodynie odskoczyły na 16:12, a na dziesięć minut przed końcem gry prowadziły 21:17. Cztery bramki różnicy utrzymały się już do ostatnich gwizdków sędziów z Austrii.

-Jestem dumny z dziewczyn, z drużyny. Cały czas byliśmy blisko Viborga, choć wszystko tam było przeciwko nam. Może zabrakło trochę "prądu" w końcówce, bo w sobotę Viborg miała możliwość gry z większą rotacją zawodniczek niż my - ocenia trener Niewrzawa.

Tym samym do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzyń awansował Viborg HK. Vistal Łączpol oraz Balonmano Bera Bera zagrają w trzeciej, a LC Bruhl Handball w drugiej rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów. W meczu o trzecie miejsca Balonmano pokonało Bruhl 33:23 (17:11).

Kolejne pucharowe mecze czekają gdynianki 10 lub 11 oraz 17 lub 18 listopada. Ich rywalem może być... Bruhl, który występował również w Danii, ale aby tak się stało, najpierw szwajcarska drużyna musi uporać się z białoruskim HC Gomel. Ten dwumecz ma się odbyć 13 lub 14 oraz 20 lub 21 października. W tej rundzie zagra również druga polska drużyna. SPR Lublin zmierzy się z portugalskim ADA Colegio Joao de Barros.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (29)

  • szkoda ale brawa za walkę dziewczyny

    • 26 0

  • Brawa dla dziewczyn za równorzędną walkę !! (2)

    Taka to sprawiedliwość mało , że Dunki teoretycznie najsilniejsze to jeszcze turniej u siebie... Nasze dziewczyny zrobiły co mogły i chwała im za to !!
    Niewrzawa chyba jednak jakieś pojecie ma co?? ;)

    • 24 4

    • Piękny uśmiech Niewrzawy

      Chyba jednak nie ma. Niewrzawa jeszcze dużo musi się nauczyc. Dziewczyny zaprezentowały się dobrze ale to wyłącznie ich zasługa. Gdyby wybitny trener i strateg miał pojęcie o taktyce i nie namieszal ze zmianami w końcówce wynik mógłbyc jeszcze lepszy

      • 6 8

    • Taka to sprawiedliwość, że trzeba było się starać o turniej u siebie, ale to większe koszty i problemy.

      • 1 1

  • wiki

    Gratulacie a gdzie krytycy naszych Dziewczyn?

    • 13 3

  • Ich rywalem może być po raz kolejny... Bruhl (1)

    po raz kolejny? A kiedy to niby grały ze sobą? Przecież w półfinale wyeliminowały Hiszpanki, a nie Szwajcarki. Oj, nie popisaliście się, państwo redaktorzy...

    • 8 2

    • ale w tym tyurnieju byly obok siebie

      • 1 3

  • Gratki dla Vistalu

    Brawo dla dziewczyn. Gdyby miały jeszcze tylko lepszego trenera mogłby dużo zdziałac

    • 11 4

  • do trenera (5)

    Może zabrakło trochę "prądu" w końcówce, bo w sobotę Viborg miała możliwość gry z większą rotacją zawodniczek niż my - ocenia trener Niewrzawa.
    A gdzie jest Glowinska, Lipska, Jęza, Sabina przecież Panu byli nie potrzebny to niech pan nie gada bzdury o rotacji

    • 3 9

    • to bnie trener decydował tylko budżet

      wiec ty nie gadaj bzdur

      • 2 2

    • może to... (3)

      nie trener miał decydujący głos w niektórych decyzjach personalnych?! Gratulacje dziewczyny! Takiego wyniku, z takim rywalem dawno nie zanotowała klubowa kobieca drużyna z Polski

      • 6 2

      • do ANDY i do anonima wyżej (2)

        Panowie to nie sprawa budżetu,tylko takie jest życie.Karolina poszła za głosem serca,a Siódmiak zawsze chciała grać we Francji,a rok gry w Gdyni był tylko małym,ale jakże dla Łączpolu pięknym przerywnikiem.Co do pozostałych zawodniczek decyzja należała tylko i wyłącznie do trenera Niewrzawy.Moim zdaniem odmłodzenie kadry,postawienie na młode;agresywne i silne zawodniczki przyniesie za parę lat wymierne korzyści.Tak trzymać p. Trenerze!!!Kochani kibice CIERPLIWOŚCI!!

        • 1 4

        • w końcu ktoś rozsądnie myślący POPIERAM ! (1)

          Odeszły te zawodniczki które koniecznie chciały i te które wg klubu nie były perspektywiczne.. można polemizować nad wyborem , ale myślę , że odważne decyzje są w sporcie kluczowe.

          • 1 1

          • Bzdury, bzdury, bzdury. Tylko Szwed odeszła, bo chciała. Siódmiak chciała zostać, ale zawodniczka o jej umiejętnościach nie będzie czekać do maja czy czerwca na rozmowy. Wielokrotnie próbowała nawiązać rozmowy w marcu. W tym czasie nikt nie podjął tematu. Mikszto - nie perspektywiczna, a Kowalczyk perspektywiczna? Kobzar właśnie wygrała Zagłębiu mecz, młoda, dynamiczna... ale nie perspektywiczna, Jędza pogrążyła Vistal na turnieju w Elblągu - nie perspektywiczna... Dalej mam wymieniać? Perspektywiczna za to jest Mateescu przy dwudziestu błędach w meczu i Petrinja, z dwoma rzutami na bramkę i ładująca się na najwyższy blok Krnić.

            • 3 2

  • brawo

    brawo zlotka. pokazalyscie klase. z viborgiem wcale nie musialyscie wygrywac i tak jestescie the best

    • 4 4

  • Było do przewidzenia

    • 3 6

  • Ta drużyna nie przestanie mnie zadziwiać! Wygrana z Bera Bera była do przywidzenia. Meczów nie widziałem, więc nie mam zamiaru ich analizować. Jednak jedna kwestia jest interesująca. Petrinja rzuca Viborgowi 5 bramek, a w meczu z Olimpią nie stwarza żadnego zagrożenia?! Ktoś potrafi to wyjaśnić?

    • 2 2

  • Wygrana z Bera Bera była do przywidzenia, hahaha (8)

    Ile zarobiłeś mądralo!!!

    Kurs na bara bara 1,35, na nasze 4,0

    Hiszpanki zdobyły brąz na olimpiadzie i na ostatnich m.swiata, kilka zawodniczek z reprezentacji gra w Bera, w tym bohaterka meczu cwierfinałowego - Pinedo.
    Bera Bera jest faworytem ligi hiszpańskiej , bo jako jedyny wzmocnił się, a nie osłabił.
    Bera Bera zdobył Superpuchar Hiszpanii, pokonując aktualnego mistrza Itxako, który przez ostatnie 4 lata zdobywał mistrzostwo, ale teraz ma kłopoty finansowe 42-18 !!!
    Przed meczem z nami BB wygrało 3 mecze w lidze różnicą 10 i więcej bramek.

    Ranking ehf - European Cup 2012/2013:

    1 DEN 126,11
    2 HUN 86,44
    3 NOR 83,56
    4 ESP 81,78

    14 POL 23,25

    Gdybyś napisał przed meczem, że wygrają, to co innego...

    • 23 1

    • (7)

      Nie porównuj reprezentacji narodowych do rozgrywek klubowych, bo to nie ma sensu. Przykład? Vive, Orlen ilu tam gra Polaków?

      Andrzej też wygrał trzy mecze z Piotrcovią, Tczewem i Nowym Sączem. Czy to już znaczy że była szansa na wygranie ligi mistrzów?
      Montex w 2000 roku doszedł do ćwierćfinałów LM, a Polska reprezentacja przegrała kolejne kwalifikacje i na mistrzostwach świata 2001 nie grała.

      Nie prowadź demagogii rodem z PiS! Aby cokolwiek dał turniej w Viborgu trzeba było wygrać dwa razy. Jedno zwycięstwo nic nie daje!

      • 2 14

      • To jest ranking klubowy

        Ranking ehf - European Cup 2012/2013:

        1 DEN 126,11
        2 HUN 86,44
        3 NOR 83,56
        4 ESP 81,78

        14 POL 23,25

        To jest oficjalny, aktualny ranking klubowy, według osiągnięć klubów w europejskich pucharach.

        • 12 1

      • kk idż pan stąd

        KK na pewno nie jesteś z klubu kibica

        • 6 2

      • (4)

        Zwyciestwo na BB i dobra gra z Viborgiem pokazuja, ze twoje biadolenie KK jest niewiele warte.
        A propo Cieplinskiego .. zwyciestwo dwiema bramkami U SIEBIE z Tczewem to efekt wpaniałego talenu trenera czy słabej druzyny ktora jednak potrafila ograc VŁ ??

        • 2 1

        • (2)

          No, Sambor po powrocie do ekstraklasy to już nie tak łatwy dostarczyciel punktów, jak poprzednio, o czym i VŁ się przekonał.

          • 2 0

          • (1)

            Prawda, ale to też nie potęga, a ponoć Start ma ogrywać najlepszych, takiego mega trenera ma !! Nie to co nasz słaby trener, który zupełnie przypadkiem ograł Hiszpanki i równorzędnie walczył z Dunkami :)

            • 1 1

            • Olimpia też walczyła z Gdynią jak równy z równym blisko 50 minut

              • 0 2

        • Jak nie zauważyłeś w Samborze grają zawodniczki, które zostały nieładnie potraktowane w Elblągu i to dodatkowa motywacja! Ciepły jak na razie ma trzy wygrane, tak jak Niewrzawa, a przeciwnicy mocniejsi, bo Politechnika stoi lepiej niż Beskid.

          • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane