- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (24 opinie) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (150 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (10 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (80 opinii)
- 6 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (4 opinie)
Choroby zdziesiątkowały skład Vistalu
Vistal przystępuje do obrony Pucharu Polski, który wywalczył przed rokiem. Tym razem cztery najlepsze drużyny rozgrywek gości Lubin. Nie wiadomo jednak, w jakiej dyspozycji będą gdynianki, gdy w sobotę o godzinie 18:30 przyjdzie rozpocząć mecz z Selgrosem Lublin. Drużynę opuściła Słowenka Maja Zrnec, a tajemniczy wirus, o którym wspominaliśmy od razu po ostatnim meczu finałowym play-off piłkarek ręcznych, poczynił kolejne szkody wśród podopiecznych Pawła Tetelewskiego. Poza Emilią Galińska chorowały również Magdalena Pawłowska i Małgorzata Gapska, a Aleksandra Zych na turniej pojechała osobno niż cały zespół, gdyż obecnie to jej dają się dolegliwości najmocniej we znaki.
Typowanie wyników
Jak typowano
89% | 263 typowania | Selgros Lublin | |
2% | 4 typowania | REMIS | |
9% | 27 typowań | VISTAL Gdynia |
Bohaterki niesamowitego finału play-off muszą zdobyć się na jeszcze jeden wysiłek. W sobotę o 18:30 Selgros Lublin, któremu udało się obronić tytuł mistrzowski oraz Vistal Gdynia, mający w kolekcji pierwsze ligowe srebro, staną naprzeciw siebie jeszcze raz. Najlepsze drużyny ekstraligi zmierzą się w Lublinie, który jest gospodarze Pucharu Polski z udziałem czterech najlepszych zespołów tych rozgrywek. W drugim półfinale miejscowe KGHM Metrco Zagłębie zagrają z Pogonią Balticą Szczecin.
W niedzielę o 17:30 zwycięzcy półfinałów rywalizować będą o główne trofeum. Natomiast pokonani z soboty czeka mecz o 3. miejsce.
- Coś więcej będę mógł powiedzieć na temat tego na co nas stać, jak zobaczę dziewczyny w sobotę. Wówczas dopiero okaże się, jaki skład będę mógł wystawić - nie ukrywa Paweł Tetelewski.
Niestety, potwierdziły się obawy gdyńskiego szkoleniowca, o których pisaliśmy bezpośrednio po zakończeniu finału play-off, że jego podopieczne zaatakował tajemniczy wirus. Już w czwartym meczu o złoto nie mogła zagrać Emilia Galińska. W kolejnych dniach choroba zbierała kolejne żniwo.
TAJEMNICZY WIRUS ZAATAKOWAŁ PIŁKARKI RĘCZNE
- Emilia wróciła do treningów w czwartek. Tego dnia zajęcia wznowiła Magda Pawłowska, która również chorowała. Natomiast bez żadnego treningu w tym tygodniu na wyjazd do Lubina zdecydowała się Małgorzata Gapska. Przez trzy dni miała ona gorączkę około 40 stopni - wylicza trener Tetelewski.
Jednak to nie koniec kłopotów. W piątek w najgorszy stanie zdrowotnym była Aleksandra Zych. Aby nie ryzykować, że jej dolegliwości przeniosą się na kolejne zawodniczki, zdecydowano, iż leworęczna rozgrywająca nie pojedzie do Lubina razem z drużyną.
- Jedzie na turniej osobno, razem z prezesem. Właśnie o stan zdrowia jej i Gapskiej można się obecnie najbardziej martwić - dodaje szkoleniowiec.
Na prawej stronie rozegrania nie trzeba było szukać posiłków poza pierwszą drużyną, gdyż na tej pozycji są jeszcze Monika Kobylińska i Ewa Andrzejewska. Natomiast na wypadek niedyspozycji Gapskiej, zabrano do Lubina trzecią bramkarkę. Jest nią Irena Szwonka, która w pierwszej drużynie wystąpiła w tym sezonie dwukrotnie w styczniu, w ligowym spotkaniu ze Startem Lublin, a następnie pucharowym pojedynku w Jeleniej Górze.
Ponadto Vistalowi nie pomoże już Maja Zrnec. Słoweńska skrzydłowa, nie dała drużynie tej jakości, na którą liczono, angażując ją w lutym. Szczypiornistka pożegnała się już z Gdynią.
ZOBACZ PIŁKARKI RĘCZNE VISTALU I SELGROSU NA PODIUM, PRZECZYTAJ RELACJĘ Z OSTATNIEGO MECZU FINAŁU
Piłkarki ręczne Vistalu Gdynia na podium wicemistrzowskim przyjmują gratulacje od Selgrosu Lublin, który zdobył złoto.
W sobotę gdynianki raczej nie mogą liczyć na taryfę ulgową ze strony Selgrosu. Lublinianki zapowiadają, że postarają się zebrać do walki o podwójną koronę.
- To jest właśnie sportu, że Vistal nie musi długo czekać na rewanż i szybko może się "odkuć" za przegrane mistrzostwo, choć uważam, że dla tej drużyny i srebro jest dużym sukcesem, bo przed sezonem nikt na nie nie stawiał. Jednak i my nie zamierzamy odpuszczać. Co prawda ranga Pucharu Polski jest większa, gdy rozgrywany jest w trakcie sezonu, gdyż wówczas to pierwsze trofeum do zdobycia. Teraz jednak turniej został przełożony po sezonie ligowym, ale nie z naszej winy. Dlatego znów mamy szczęście zagrać z gdyniankami - ocenia Dorota Małek, rozgrywająca Selgrosu.
Jedna z najbardziej rutynowanych szczypiornistek mistrzyń Polski cieszy się, że turniej finałowy Pucharu Polski odbywa się w Lubinie. Tam bowiem miał miejsce punkt zwrotny dla jej drużyny w tym sezonie.
- Udało nam się przezwyciężyć "dołek" formy z przełomu lutego i marca. Wówczas nawarstwiły się mecze krajowe i w Lidze Mistrzyń, co odczułyśmy pod względem fizycznym. Jednak nawet w takim kryzysie na mecz z Zagłębiem potrafiłyśmy się zmobilizować i potem było już tylko lepiej - przypomina Małek.
ZOBACZ WIĘCEJ FILMÓW I ZDJĘĆ Z NIESAMOWITEGO MECZU W GDYNI. VISTAL Z SELGROSEM GRAŁ DWIE DOGRYWKI, BY WYGRAĆ PO KARNYCH!
Iwona Niedźwiedź zdobywa bramkę z karnego, która dała wygraną Vistalowi nad Selgrosem po niesamowitym meczu w Gdynia Arena
Przed rokiem turniej finałowy Pucharu Polski odbył się w trakcie sezonu. W połowie marca w Szczecinie Vistal ograł miejscową Pogoń Balticę 26:19, a w finale pokonał KGHM Zagłębie 24:19 i po raz pierwszy w historii klubu sięgnął po to trofeum. MVP rozgrywek została Iwona Niedźwiedź, a najlepszą bramkarką uznano Gapską.
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z FINAŁU PUCHARU POLSKI 2014
Poza tymi zawodniczkami w finałowym meczu w Szczecinie z z obecnego składu wystąpiły jeszcze tylko: Galińska, Zych, Katarzyna Janiszewska, Patrycja Kulwińska i Joanna Kozłowska.
Kluby sportowe
Opinie (7) 4 zablokowane
-
2015-05-16 19:55
A jednak wygrały !!!
28 -29 dla Vistalu . Olbrzymi sukces dziewczyn i udany rewanż na Lublinie . Brawo .
- 1 0
-
2015-05-15 16:26
Współczuję dziewczyny. (1)
Ale spróbujcie jeszcze raz powalczyć.
- 14 1
-
2015-05-15 21:44
a gdzie ci co po ostatnim art o chorobach pisali że trener mija się z prawdę
delikatnie przypominając i nazywając co pisali za brednie
- 4 0
-
2015-05-15 19:45
brak zych to dobra wiadomość, oby jeszcze janiszewska była chora
jak to pisali kibice z lublina zych to 8 zawodniczka selgrosa
postawiłem 100 zł że vistal zdobędzie puchar- 5 7
-
2015-05-15 16:48
Zrnec (1)
Nie dała oczekiwanej jakości czy też może była niewykorzystywana przez zespół? Umiejętności na pewno ma duże. Tak czy siak, powodzenia dziewczyny w pucharze!
- 15 2
-
2015-05-15 17:03
Maja Zrnec może pójdzie w ślady Quintino ?
Może zasili inny klub E-klasy i będzie nam łoiła skórę tak jak to robi niechciana w Gdyni Brazylijka ? Też mi się nie podobało jej wykorzystanie w drużynie . Jak wchodziła to na końcówki i jeszcze była olewana w grze przez pozostałe .
- 8 4
-
2015-05-15 16:48
Nie zdziwię się jak z dziewczyn zejdzie powietrze.
Po finale MP, który dziewczyny zakończyły z pewnym niedosytem (ja jestem usatysfakcjonowany ich osiągnięciem) będzie bardzo ciężko im się zmobilizować. A do tego jeszcze choróbsko. Cienko to widzę, tym bardziej że nie ma gwarancji, że ta epidemia się nie rozwija dalej w zespole.
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.