- 1 Lechia bez trenera, klub potępia kibiców (37 opinii)
- 2 Lechia przegrała walkowerem (432 opinie) LIVE!
- 3 Żużlowcy czekają na diagnozę (62 opinie)
- 4 Dlatego Arka nie wygrała z ŁKS (46 opinii)
- 5 Bałtyk poszedł za ciosem. Bliżej utrzymania (55 opinii)
- 6 Rugbiści Lechii przegrali z Budo (3 opinie)
Gdzie i jak świętowała Emma Cannon? Izrael, Niemcy, Polska i USA
VBW Arka Gdynia
Koszykarka Arki Gdynia Emma Cannon spędzała okres przedświąteczny w Izraelu, Niemczech, Rosji, Polsce i oczywiście w swoich rodzinnych USA. Czym zaskoczył ją ten okres poza ojczyzną, gdzie zostawała na Boże Narodzenie i co lubi w tych świętach najbardziej?
ARKA GDYNIA - PSZCZÓŁKA LUBLIN 66:56. WYSTAW OCENY KOSZYKARKOM I ICH TRENEROWI
Ligi koszykarek w Europie grają zazwyczaj tak, że w kalendarzach pojawia się przerwa na okres świąteczno-noworoczny. Chętnie korzystają z niego zawodniczki, także Emma Cannon, która ma szanse odwiedzić podczas sezonu ojczyznę, czyli USA.
- Święta Bożego Narodzenia to dla mnie ulubiony okres w roku. Tylko raz nie mogłam spędzać ich z rodziną. Było to podczas gry w Izraelu - mówi Cannon.
- Jeszcze gorsze było to, że w Izraelu nie obchodzi się tego święta tak jak w USA, Niemczech, czy w Polsce. Brakowało choinki, świętego Mikołaja, kolorowych światełek na ulicach, całej tej świetnej otoczki. Dziwnie czułam się w tym wszystkim. Jedyne co zapamiętałam z tamtego czasu to święto Chanuka, podczas którego zapalano świece. Z drugiej strony to ich tradycja i to respektuję - dodaje.
PRZECZYTAJ O ŚWIĘTACH BOŻEGO NARODZENIA W CZARNOGÓRZE
Amerykanka grała w Izraelu w drużynie AS Ramat ha-Szaron w sezonie 2015/2016. Przygodę z europejską koszykówką zaczynała w Niemczech, w Osnabrucker SC - sezon 2011/2012, a następnie grała w tym kraju w latach 2012-2015 w TSV 1880 Wasserburg.
- W Niemczech czy w Polsce bardzo podobają mi się jarmarki bożonarodzeniowe, których nie ma w USA. Grając inauguracyjny sezon w Europie po raz pierwszy spotykałam się z taką tradycją i poznawałam ją. Na straganach można było kupić wiele ciekawych ozdób świątecznych. Teraz z czymś takim spotkałam się także w Gdańsku. Zjadłam tam bardzo dobre mini pączki. Do tego niesamowite jest to, jak ludzie rodzinnie spędzają czas na takich jarmarkach i dobrze bawią się pomimo minusowej temperatury. - uważa Cannaon.
Przed przylotem do Gdyni Amerykanka grała także dwa sezony w Rosji, w drużynach Czewakata Wołogda oraz Nadieżda Orenburg.
- Jeżeli chodzi o dekorowanie ulic, to na Świętojańskiej w Gdyni było dokładnie tak samo jak w Niemczech. Zwłaszcza jeżeli chodzi o lampki rozwieszane nad ulicą. Bardzo podobnie wyglądało to w Rosji. Niektórzy ludzie dekorowali także choinki znajdujące się przy ulicach. Uwielbiam świecące, kolorowe światła - mówi Cannon.
- Uważam, że nastrój tych świąt zmienia w ludziach perspektywę postrzegania świata. Nie myślisz o sobie, a głównie o innych i ich potrzebach. Dla mnie to jest najpiękniejsze w tym okresie - dodaje.
SPRAWDŹ JAK WYGLĄDA BOŻE NARODZENIA NA SŁOWACJI
Koszykarka Arki w tym roku także udała się do USA. Święta Bożego Narodzenia spędza z rodziną. Chce zachowywać tradycję świąteczną, w której jest miejsce m.in. na dużą choinkę.
- Uwielbiam stroić drzewko lampkami, różnymi dekoracjami - wszystko musi być jak najbardziej kolorowe. Uwielbiam także prezenty. Nawet zrobiłam sobie takie oszukane w moim mieszkaniu w Gdyni, byle tylko znalazły się pod choinką. Mało tego, udekorowałam wszystko, pomimo iż nie ma mnie w Polsce na święta - zdradza Cannon.
- Moim ulubionym prezentem z dzieciństwa były buty do koszykówki Michaela Jordana. Widziałam, jak występował w nich podczas jednego z meczów i były one moim marzeniem. Myślałam, że jak będę je miała, to stanę się tak dobra jak Jordan. I pojawiły się one pod choinką, a ja mając je później na nogach czułam, że nikt nie może mnie zatrzymać. Najbardziej lubię jednak dawać prezenty innym i patrzeć na ich radość, kiedy je rozpakowują - kończy koszykarka.
Kluby sportowe
Opinie (8) 1 zablokowana
-
2018-12-26 01:11
(2)
Boli was Wielka Arka
- 10 2
-
2018-12-29 23:21
wielka arkę to my mamy serdecznie w zadzie.... ot tak boli
- 0 1
-
2018-12-26 08:54
do "wielkiej arki" to jeszcze daleko !!!!!!!!!!!
- 2 4
-
2018-12-25 22:02
Gdynianka z dziada, pradziada. (1)
Uwielbia śledzie i zylc.
- 2 6
-
2018-12-26 19:33
i prezesa
- 1 2
-
2018-12-25 16:54
Świetna zawodniczka i dobry duch zespołu!!!
To m. in. dzieki temu są tak dobre wyniki w tym sezonie
- 13 1
-
2018-12-25 14:50
Fajna babka moi drodzy i kochani
Znam ją bardzo dobrze i kobita mega pozytywnie nastawiona do życia trochę wyższa ode mnie Ale po grzancu wzrost nie ma znaczenia moi drodzy i kochani.
- 15 2
-
2018-12-25 14:09
czadowo.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.