• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gedania - Melnox 3:0. Omijać Kościelną.

10 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Siatkarki Gedanii zrobiły wielki krok do ćwierćfinału rozgrywek o Puchar Polski. W pierwszym meczu 1/8 finału na własnym parkiecie podopieczne Jerzego Skrobeckiego pokonały Melnox Stal Mielec 3:0 (25:23, 25:19, 25:20). Rewanż gdańszczanki rozegrają za tydzień na wyjeździe, a już w piątek wyruszają na trzydniowy turniej towarzyski do Berlina.

Gedania Gdańsk - Melnox Stal Mielec 3:0

Skład Gedanii: Bełcik, Pugaczowa, Kuczyńska, Leper, Jagodina, Rosner oraz Zberowska (libero), Ordak, Olczyk, Drzewiczuk.

Miejscowe nieco obawiały się tego meczu, choć przed wakacjami pokonały mielcanki w walce o miejsca 5-8 w ekstraklasie. Jednak rywalkom nie tylko udało się utrzymać Agatę Karczmarzewską czy Lenę Staniszewską, ale po rocznej przerwie powróciła do gry Elżbieta Kościelna. Rutynowana siatkarka, która w obronie i przyjęciu jest jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą zawodniczką w Polsce, w pełni potwierdziła tę opinię. Dlatego miejscowe starały się omijać zagrywką tę rywalkę. Przyjezdne zamierzały najwyraźniej tym elementem zaskoczyć gdańszczanki. W pierwszym secie prawie wszystkie z nich zagrywały z wyskoku. Na nasze szczęście czyniły to w kratkę, nawet z większą przewagą zepsutych piłek. Mimo że przez cały set toczyła się niesamowicie wyrównana walka, dwie ostatnie piłki należały do Gedanii.

- W dwóch kolejnych partiach kontrolowaliśmy rozwój wypadków na parkiecie. Najczęściej prowadziliśmy różnicą 3, 4 punktów. Wiele piłek zdobywaliśmy po bardzo skutecznej grze blokiem. Udało nam się ustawiać nawet potrójne zasłony, a w tym elemencie brylowały: Izabela Bełcik (na zdjęciu) i Dominika Kuczyńska. Po naszej też stronie była większa siła ataku. Cieszę się, że zawodniczki walczyły z wielkim zaangażowaniem. W nagrodę kilkakrotnie udało im się długo utrzymywać piłkę w grze, a co więcej, takie wymiany najczęściej kończyły swoją wygraną - mówi Jerzy Skrobecki, trener gdańszczanek.

Jeśli za tydzień gdańszczanki obronią wczorajszą zaliczkę, to w ćwierćfinale zagrają z lepszą drużyną z pary Dalin Myślenice - Nike Węgrów. Oba mecze między tymi zespołami odbędą się u II-ligowca w najbliższy wtorek i środę. Mimo wszystko faworytem bedą występujące w ekstraklasie przyjezdne.

jag.



Głos Wybrzeża

Kluby sportowe

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane