- 1 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (108 opinii)
- 2 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (15 opinii) LIVE!
- 3 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (124 opinie)
- 4 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (7 opinii)
- 5 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (25 opinii)
- 6 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (7 opinii)
Gedania - Nike Węgrów. Gospodarzu uważaj!
10 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
Gdy gdańszczanki w październiku rozpoczynały rozgrywki od wygranej w Węgrowie, zapewne nie przypuszczały, że z tą drużyną grać będą tak często. Za to niepowodzenie Nike zrewanżowała się w Gdańsku, pewnie wygrywając w pierwszej kolejce rundy rewanżowej sezonu zasadniczego. W play off, zarówno w Gdańsku, jak i w Węgrowie, drużyny dzieliły się punktami, przy czym pierwsze spotkanie dwumeczu padało łupem przyjezdnych. Generalnie zatem częściej gospodynie schodziły z parkietu w tych konfrontacjach pokonane. Miejmy nadzieję, że ta prawidłowość nie potwierdzi się dzisiaj.
- Gdy gra się tak długo, trudno mówić o zaskoczeniu. O wyniku zadecyduje zaangażowanie, większa chęć wygranej, większa motywacja jednej z drużyn. I to, do kogo uśmiechnie się szczęście, które jest nieodzowne w siatkówce. Ciągle nie mogę zapomnieć, że gdyby było ono przy nas w czwartym secie ze Stalą Bielsko-Biała, to zamiast 20:18 byłoby 21:17, a tej przewagi raczej już byśmy nie roztrwonili - mówi trener Jerzy Skrobecki.
W meczach o miejsce w drugiej połowie tabeli trenerzy często próbują ustawienia już z myślą o nowym sezonie lub też pozwalają więcej niż zwykle grać młodzieży. W Gedanii oba te czynniki nie mogą być wytłumaczeniem ewentualnej porażki. Trzy zawodniczki poinformowały klub, że noszą się z zamiarem zmiany barw klubowych, a dwie pojechały z juniorkami na finały mistrzostw Polski.
- Zostaje dziewięć zawodniczek, w tym dwie rozgrywające i libero. Tak naprawdę będę mógł wymienić tylko jedną siatkarkę - przyznaje gdański szkoleniowiec.