- 1 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (176 opinii) LIVE!
- 2 Koniec passy Arki bez porażki (207 opinii) LIVE!
- 3 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (55 opinii)
- 4 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (125 opinii)
- 5 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (1 opinia)
- 6 Gedania awansowała do 1/2 finału PP (10 opinii)
Lechia skromnie wygrywa w sparingach
Lechia Gdańsk
Aż dwa sparingi w dwóch różnych zestawieniach rozegrali w piątek piłkarze Lechii Gdańsk. Biało-zieloni najpierw pokonali 1:0 (0:0) Chojniczankę, a następnie w takich samych rozmiarach wygrali z Olimpią Grudziądz. Zwycięskie bramki zdobyli Piotr Grzelczak i Paweł Buzała. Ten drugi ma już na koncie cztery trafienia podczas letnich test-meczów. Kolejne spotkanie przed startem rozgrywek ekstraklasy gdańszczanie rozegrają we wtorek w Opalenicy z izraelskim Hapoelem Tel Awiw.
Lechia Gdańsk - Chojniczanka 1:0 (0:0)
Bramki: 64 Grzelczak
LECHIA: Małkowski - Oualembo, Bąk, Janicki (85 Iwanowski), Iwanowski (33 Łazaj) - Machaj (58 Czerwiński), Zyska (85 Powszuk) - Grzelczak (80 Żmijewski), Frankowski (74 Brzeski), Warcholak (74 Jaroszek) - Duda (58 Smuczyński)
CHOJNICZANKA: Jałocha - Laskowski (46 Bednarek), Jędrzejczyk (63 Lebiodkowski), Jankowski (70 Paweł Iwanicki), Bogdanowicz (46 Ostalczyk), Chyła (46 Mikołajczak), Radomski (46 Bzdęga), Płókarz (70 Chyła), Ikegami (46 Flis), Iwanicki (46 Feciuch), Orłowski (46 Laskowski).
W pierwszym pojedynku w wyjściowym składzie Michał Probierz wystawił testowanego Marcina Warcholaka z Gryfa Wejherowo. 23-letni obrońca zagrał na lewej pomocy.Obie drużyny w pierwszych minutach atakowały na zmianę. Najlepszą sytuację miała Lechia, gdy po silnym uderzeniu z dystansu Przemysława Frankowskiego piłka trafiła w słupek, a dobić jej nie zdążył Adam Duda.
Chwilę później groźną akcję przeprowadziła Chojniczanka, ale znajdujący się w polu karnym gdańszczan Michał Płókarz został zatrzymany przez Krzysztofa Bąka i Krzysztofa Iwanowskiego. Biało-zieloni stopniowo zyskiwali przewagę. Wojciech Zyska zagrał długą piłkę na lewą stronę do Warcholaka, a ten przed linię bramkową podał do Dudy, którego uprzedzili jednak obrońcy.
Duda próbował jeszcze szczęścia uderzając piłkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Machaja. Ten ostatni miał zresztą sporo okazji do "wrzutek" ze stałego fragmentu gry, ale żadnej nie udało się gospodarzom zakończyć golem. Później próbował też bezpośredniego uderzenia na bramkę, ale te było zbyt lekkie by zaskoczyć golkipera gości, Konrada Jałochę.
Pięć minut przed przerwą żółtą kartką ukarany został Warcholak, który został cofnięty do defensywy po wejściu na boisko Kacpra Łazaja w miejsce Iwanowskiego. W ostatniej akcji prowadzenie Lechii dać mógł Duda, ale jego strzał głową przeleciał nad poprzeczką.
Chwilę po przerwie boisko po stronie Lechii opuścili Duda i Machaj, a Grzelczak zszedł ze skrzydła na szpicę i szybko zdobył gola. Napastnik efektownym strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi, który chwilę wcześniej wybił piłkę spod nóg Łazaja. Niewiele brakowało, a riposta byłaby natychmiastowa, ale mając przed sobą tylko bramkarza obok słupka uderzył Tomasz Mikołajczak.
Goście jeszcze kilkukrotnie zdołali przebić się w pole karne Lechii, w której z każdą minutą trener Probierz wpuszczał zawodników, którzy nie byli z drużyną na zgrupowaniu w Gniewinie. Tuż przed końcem meczu doskonałą okazję zmarnował testowany przez Chojniczankę Bartosz Flis. Były napastnik Arki Gdynia stojąc przy samym słupku nie zdołał pokonać Małkowskiego. Chwilę później golkiper Lechii efektownie odparł uderzenie Tomasza Ostalczyka i ostatecznie pomógł drużynie przetrwać zdecydowane ataki gości w końcowych minutach.
- Lechia rozpoczęła przygotowania dwa tygodnie wcześniej, a my dopiero rozpoczynamy zajęcia na boisku. Niewiele jednak zabrakło, a przy większej skuteczności moglibyśmy nawet wygrać to spotkanie - podsumował trener Chojniczanki Mariusz Pawlak, w przeszłości wychowanek i piłkarz biało-zielonych.
Lechia Gdańsk - Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)
Bramka: 80 Buzała
LECHIA: Bąk - Deleu, Bieniuk, Madera, Pazio - Pietrowski, Dawidowicz - Wiśniewski (88 Smuczyński), Tuszyński (72 Grzelczak), Matsui (78 Machaj) - Buzała
OLIMPIA: Wróbel - Pisarczuk (46 Bielawski), Łabędzki, Woźniak (70 Banasiak) Hajrapetjan (46 Mazurkiewicz), Kłus (46 Ruszkul), Smoliński, Rogalski, Suchocki (46 Szczot, 88 Rogalski), Gawęcki (70 Boczarski), Cieśliński (46 Zabłocki)
Zaraz po spotkaniu z Chojniczanką na boisko w zupełnie innym zestawieniu lechiści wybiegli przeciwko Olimpii Grudziądz. W prowadzonym przez byłego trenera biało-zielonych Tomasza Kafarskiego pojawił się testowany Lewon Hajrapetjan, z którym gdańszczanie nie przedłużyli wygasającego z końcem czerwca kontraktu.
Lechia, która przeciwko Olimpii zagrała w bardziej doświadczonym zestawieniu rozpoczęła zdecydowanie. Dobrą okazję na gola miał Patryk Tuszyński, ale nie zdołał zapewnić biało-zielonym prowadzenia i po niespełna pół godziny wciąż było 0:0. Po rzucie rożnym Adama Pazio w podbramkowym zamieszaniu z najbliższej odległości strzelał Marcin Pietrowski, ale piłka odbiła się od poprzeczki.
Kilkoma efektownymi zwodami na lewej stronie popisał się nowy nabytek gdańszczan Japończyk Daisuke Matsui, z którego zatrzymaniem w inny sposób niż poprzez ciągnięcie za koszulkę, spore problemy mieli gracze Olimpii. Pod koniec pierwszej połowy pomocnik położył się wchodząc z piłką w pole karne rywali, ale sędzia nie odgwizdał faulu. Grudziądzanie moment później ruszyli z kontrą, którą przerwał jednak powracający Deleu i podobnie jak w pierwszym sparingu, pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym rezultatem.
W drugiej połowie na boisku w zespole Olimpii pojawił się były napastnik Lechii Jakub Zabłocki
i obrońca Adrian Bielawski, który w zeszłym sezonie po raz pierwszy został zgłoszony do szerokiej kadry biało-zielonych w ekstraklasie. Obaj są testowani przez grudziądzki klub.
Od mocnego akcentu grę rozpoczęła Lechia - z dystansu silnie uderzał Pietrowski, ale bramkarz sparował piłkę na rzut rożny. 10 minut później w podobnej sytuacji co golkiper Olimpii znalazł się Mateusz Bąk, który również poradził sobie z uderzeniem zza pola karnego.
Lechia blisko prowadzenia była po dośrodkowaniu Matsui, który zszedł na prawą stronę i idealnie znalazł w polu karnym Pawła Buzałę. Zdobywca trzech goli w dotychczasowych sparingach efektownie uderzał z przewrotki, lecz nie zdołał pokonać bramkarza.
W 72 minucie na boisku pojawił się Grzelczak, ale to Buzała ponownie zagroził Olimpii. Jego strzał z dystansu z trudem wybronił Wróbel. Na nieco ponad 10 minut przed końcem meczu plac gry opuścił żegnany gromkimi brawami przez kibiców Matsui, którego zmienił Machaj.
Chwilę później z prawej strony na głowę Buzały piłkę wrzucił Wiśniewski i Lechia prowadziła 1:0. Dla "Buziego" to już czwarte trafienie w czwartym letnim sparingu. Okazało się zwycięskie, bo gdańszczanie wygrali w takich samych rozmiarach jak z Chojniczanką.
- Nie był to może porywający mecz, bo tempo spadało z minuty na minutę, ale i my i Lechia jesteśmy w mocnym cyklu treningowym i na tym etapie spotkania tak wyglądają. Nie będę oceniał gry gdańszczan, bo to nie zadanie dla mnie, ale na pewno zawsze miło jest wrócić na Traugutta, bo zawsze będę kibicował biało-zielonym. Miałem ofertę pozostania we Flocie Świnoujście, ale zdecydowałem się na Olimpię i chcę tu zbudować zespół z ambicjami. Widzę w nim miejsce dla Adriana Bielawskiego, z którego postawy jestem bardzo zadowolony. Jeśli chodzi o Lewona Hajrapetjana to zawodnik, którego tak naprawdę nie trzeba testować i dziwię się, że Lechia nie przedłużyła z nim umowy - powiedział po spotkaniu trener Olimpii Tomasz Kafarski.
- W większości zawodnicy zagrali dziś po 90 minut i dobrze to znieśli. Na pewno jeszcze nie należy się sugerować dzisiejszymi składami, co do wyjściowej jedenastki na inaugurację ekstraklasy. Ja po dzisiejszym dniu będę miał sporo materiału do przemyśleń, ale wnioski zapadną dopiero, gdy dokładnie przeanalizuję nagrania. To dotyczy również przyszłości testowanego dziś Marcina Warcholaka. Daisuke Matsui pokazał, że ma duże umiejętności, choć daleki jest do optymalnej dyspozycji. Mamy jednak jeszcze czas, aby nad tym popracować - podsumował piątkowe sparingi trener Lechii Michał Probierz.
Lechia w planach ma jeszcze trzy sparingi. We wtorek zagra w Opalenicy z Hapoelem Tel-Awiw, w sobotę przy Traugutta zmierzy się z Bałtykiem Gdynia, a 20 lipca, na dwa dni przed inauguracyjnym meczem ekstraklasy zagra na PGE Arenie z FC Barceloną.
Sparingi Lechii Gdańsk przed rundą jesienną sezonu 2013/14
4 zwycięstwa, 0 remisów, 1 porażka, bramki 9:4
26 czerwca Gniewino Stomil Olsztyn 4:1 (1:1) - przeczytaj relację
bramki: Buzała 2, Duda, Tuszyński
29 czerwca Gniewino Flota Świnoujście 2:0 (2:0) - przeczytaj relację
bramki: Buzała, Tuszyński
2 lipca Gniewino Pogoń Szczecin 1:3 (0:2) - przeczytaj relację
bramka: Machaj
5 lipca Gdańsk Chojniczanka 1:0 (0:0)
bramka: Grzelczak
5 lipca Gdańsk Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)
bramka: Buzała
9 lipca Opalenica godz. do ustalenia - Hapoel Tel Awiw
13 lipca Gdańsk, Traugutta godz. do ustalenia - Bałtyk Gdynia
20 lipca Gdańsk, PGE Arena godz. 20.30 - FC Barcelona
Kluby sportowe
Opinie (111) ponad 10 zablokowanych
-
2013-07-05 23:40
Komedia
Pozbyc sie fortepiana i w jego miejsce Pazio.
DZis na wlasne oczy to widzialem nie wiedzac z poczatku, ze z nr 27 biegal fortepian. 5x lepszy na lewej niz pazio, aktywny w ofensywie, biegal wzdluz calego boiska po 1 rocznej przerwie wygladal lepiej fizycznie niz nasi kopacze pod wodza geniusza od przygotowania motorycznego.- 12 3
-
2013-07-05 23:41
sprzedam karnet na lechię
cena wywoławcza 1 PLN, kup teraz 2 PLN
- 11 16
-
2013-07-06 05:12
Arka szczeka
a karawana jedzie dalej, przypomniam: ryby glosu nie mają, szykujcie sie na wyjazd do stróży!
- 16 6
-
2013-07-06 08:34
BETONY SPADEK GWARANTOWANY (1)
- 5 18
-
2013-07-06 12:22
a Tusk to co? Na 1 ligę nie będzie chodził
- 2 4
-
2013-07-06 08:37
Co z Marcusem i Pruchnikiem ? (1)
Czy podpisali ? Mieli podpisać w poniedziałek,dziś jest sobota! Co dalej z tymi zawodnikami? Czy to oznacza odejscie kolejnych dwoch zawodnikow ?
- 6 6
-
2013-07-06 12:23
To oznacza że wyłożył na lechię ..., a tak o niego walczyła.
lol
- 1 4
-
2013-07-06 08:37
A sledzie a lep od PUSZCZY niepolomice na trawie oraz ba trybunach
- 9 3
-
2013-07-06 09:45
skromnie... ale z jakimi potęgami.
- 3 3
-
2013-07-06 09:48
(4)
Bez konkretnych wzmocnień , będzie dalej piach i Probierz z taką drużyną nic nie zmieni. Gdzie ławka rezerwowych , gdzie konkurencja i rywalizacja?
Kiedy przyjdzie dobry pomocnik i napastnik ?- 13 1
-
2013-07-06 10:27
byle za free, byle za free (3)
Trzy autokary kandydatow najlepiej po 30:D
- 2 3
-
2013-07-06 13:09
(2)
To wyłożyć kasę sam a nie marudz
- 1 3
-
2013-07-06 14:34
jak dziad kasy nie ma to
Po cholere sie do pilki pcha. Jeszcze jeden dziad drugiego tlumaczy.
- 1 1
-
2013-07-06 17:13
Od 40 lat wykładam , całą rodziną kupuję karnety
- 3 0
-
2013-07-06 10:16
minimum dla tej druzyny,to dwoch dobrych ligowcow jeszcze!!!obudz sie zarzadzie!!! (4)
Kibice Lechii,to nieraz pokazali,ze cierpliwość maj,ale do pewnych granic..jak nas wyprowadzi zarzd z równowagi...przecież ten Matsui musi mieć z kim grac..przynajmniej jeszcze jednego kumatego musi mieć z przodu,co potrafi grac na jeden kontakt z ciagiem na bramke do przodu!widac ,to golym okiem widać,ze jeżeli nie będzie miał z kim grac,to tylko 50% wykorzystamy jego umiejetnosci..
- 9 1
-
2013-07-06 10:25
kupta jeszcze jednego japonca (3)
A mistrz murowany
- 0 5
-
2013-07-06 12:02
(2)
Nie podpisuj się Joker, nie jesteś godzien śledziu. Heath Ledger się w grobie przewraca...
- 3 1
-
2013-07-06 14:36
wnosze ze fan batmana (1)
Sie odezwał. Masz wakacje wiec po ch...re w domu siedzisz dzieciaku
- 0 4
-
2013-07-06 14:59
Telefon. Wifi. Taka technologia.
- 4 0
-
2013-07-06 10:36
Lechia słabiutka
Wielka Lechia to przeszłość a nie teraźniejszość. Kuchar to biznesman a nie gość który kocha piłkę.On tu przyszedł po kasę a nie po puchary, ale kilkanaście osób na tym zarabia, plus naiwność kibiców którzy nabijają im kasę. A drużyna ? Co tu mówić. Zbieranina kopaczy bez żadnych perspektyw, typowa ligowa kopanina.
- 6 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.