- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (94 opinie)
- 2 Kuciak odszedł z Lechii do Rakowa (35 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (62 opinie)
- 4 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 5 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (92 opinie)
- 6 Młoda sprinterka mierzy wysoko w IO (5 opinii)
Derby Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 19 maja z kibicami gości. Godzina do ustalenia
19 kwietnia 2024
(94 opinie)Gole do szatni
Arka Gdynia
ARKA: Witkowski - Sokołowski, Przytuła, Sobieraj, Kalousek - Ława, Mazurkiewicz, Wróblewski - Dziedzic (60 Nawrocik), Wachowicz (64 Pilch), Moskalewicz.
POGOŃ: Majdan - Celeban, Diego (46 Elton), Otavio, Felipe - Lilo, Amaral (46 Thiago), Campos , Marcelo - Edi Andradina, Tiago Martins.
Żółte kartki: Dziedzic, Sobieraj, Kalousek (Arka), Felipe (Pogoń). Sędziowali: Witkowski oraz Kozieł i Jaworski (wszyscy Warszawa). Widzów 5 000.
Gdyńscy kibice zdali egzamin i powściągnęli emocje. No może z wyjątkiem grupki, która w przerwie chciała się z... bliska "przyjrzeć" sektorowi i kibicom gości. Tak jak na piłkarskim meczu być powinno, doping był skierowany w kierunku piłkarzy. A żółto-niebiescy odwdzięczyli się dobrą grą. - Przy większej skuteczności mogło być 4:0 lub 5:0 - nie bez racji mówił Bartosz Ława. Ale i Pogoń miała swoje szanse. Gdyby nie Norbert Witkowski szczecinianie objęliby prowadzenie w 9. minucie. Miejscowy golkiper kapitalnie obronił w sytuacji sam na sam z Lilo, a dobitka Tiago Martinsa poszybowała nad poprzeczką.
Arka atakowała, ale długo nie miała klarownej pozycji. Janusz Dziedzic posłał wprawdzie piłkę do siatki, ale jeszcze zanim ją kopnął, sędzia podniósł chorągiewkę. Spalone były tego dnia zmorą gospodarzy. Byli łapani na ofsajdzie aż 15 razy! Naprawdę gorąco pod bramką Radosława Majdana zrobiło się w 31. minucie. Po kombinacyjnie rozegranym rzucie wolnym strzelali Moskalewicz i Marcin Wachowicz, ale rywale blokowali te uderzenia. Natomiast cztery minuty później temu drugiemu napastnikowi, który podobał się w debiucie w Gdyni, bo był ruchliwy i waleczny, znów zabrakło precyzji, gdy podaniem znalazł go w "16" Radosław Wróblewski. Wreszcie nadeszła ostatnia akcja przed przerwą. Ława prostopadłym podaniem uruchomił Moskalewicza. "Olo" zostawił za sobą obrońców i precyzyjnym strzałem nie dał szans przyjacielowi z... Pogoni. Futbolówka zanim wpadła do siatki, odbiła się jeszcze od słupka. - Zrobiłem wszystko co można, wyszedłem, skróciłem kąt, ale strzał był bardzo precyzyjny. Coś nie mam szczęścia do "Ola". Gdy stajemy naprzeciw siebie, najczęściej strzela mi gola - przyznał Majdan.
W 55. minucie powinno być 2:0. Ława w środku pola popisał się sztuczką techniczną, kiedy to żonglując piłką, minął dwóch rywali. Podanie przedłużył Moskalewicz, a Wróblewski wyszedł sam na sam z Majdanem. Tym razem golkiper Pogoni był górą. Podobnie nie dał się pokonać na kwadrans przed końcem Grzegorzowi Pilchowi, który w doskonałej sytuacji znalazł się od razu po podaniu od... Witkowskiego. Eksreprezentant Polski, uczestnik koreańskiego mundialu błysnął formą także, broniąc uderzenie głową Moskalewicza w 78. minucie.
Szczecinianie najlepszą okazję na gola po przerwie mieli w 80. minucie. Edi Andradina wrzucił piłkę z wolnego, gdyńscy obrońcy zaspali, a przed Witkowskim znalazło się czterech "portowców". Uderzył Piotr Celeban, ale "Witek" wyśmienicie obronił. Końcowy rezultat został ustalony w pierwszej z trzech doliczonych minut. Wróblewski po raz kolejny tego dnia urwał się na lewej flance i dośrodkował. Nawrocik przymierzył z woleja, nie do obrony...
- Stanowimy drużynę, gramy dojrzalszą piłkę niż jesienią. Wygraliśmy mecz praktycznie za sześć punktów. Naszym celem jest obecnie zapewnienie sobie jak najszybciej utrzymania - podkreślał Wojciech Stawowy. - Najbardziej zawiedli mnie zawodnicy, którzy grają kolejną rundę u nas. Znów nie potrafili wziąć na siebie odpowiedzialności za wynik - narzekał Libor Pala, szkoleniowiec Pogoni.
Pozostałe wyniki 18.kolejki: Lech Poznań - Korona Kielce 3:0, Wisła Płock - Wisła Kraków 0:0, Górnik Zabrze - Górnik Łęczna 2:3, ŁKS Łódź - Widzew Łódź 0:0, GKS Bełchatów - Legia Warszawa 3:1, Groclin Dyskobolia - Odra Wodzisław 1:1, Cracovia - Zagłębie Lubin 2:4.
1. GKS Bełchatów 18 12 3 3 43:18 39
2. Zagłębie Lubin 18 10 6 2 27:17 36
3. Kolporter Korona 18 10 3 5 26:18 33
4. ŁKS Łódź 18 8 7 3 21:15 31
5. Wisła Kraków 18 7 9 2 32:15 30
6. Legia Warszawa 18 8 4 6 30:20 28
7. Cracovia Kraków 18 7 4 7 23:29 25
8. Lech Poznań 18 6 7 5 33:24 25
9. Groclin Grodzisk 18 4 12 2 19:16 24
10. Arka Gdynia 18 4 10 4 22:19 22
11. Widzew Łódź 18 4 5 9 16:24 17
12. Górnik Łęczna 18 4 5 9 12:35 17
13. Górnik Zabrze 18 4 4 10 20:31 16
-------------------------------------------------------------------
14. Pogoń Szczecin 18 3 6 9 14:22 15
-------------------------------------------------------------------
15. Odra Wodzisław 18 2 7 9 14:29 13
16. Wisła Płock 18 1 8 9 11:32 11
Kluby sportowe
Opinie (82)
-
2007-03-17 21:55
Drukarka w jakiej lidze w ogóle gra? Korupcja ekstraklasa?
Tylko po co grać po nic? Mafia obstawiła wszystkie mecze do końca ekstraklasy wię musowo musicie grać? Przecież to sa kpiny?
- 0 0
-
2007-03-17 21:55
trojmiasto.pl
Podawanie nierzetelnych informacji, jednostronna krytyka spowodowana za pewne mentalnością oraz brak jakiejkolwiek merytoryki to coraz częstrzy symptom pseudo portalu trojmiasto.pl. Po co firmy wywalaja siao na sponsorowanie tak miernego tabloidu? Błąd - widzów ok 9 000, najwazniejsza informacją nie jest wizyta Jacka Milewskiego, bo równie dobrze mozna umiescic oddzileny post pt."Widziałem dziś Jacka na Świetojańskiej". Chyba logiczne jest to, ze pojawił się na stadionie skoro od tylu lat zwiazany jest z tym klubem?
- 0 0
-
2007-03-17 21:58
papl
jesteś skromny było nie 9 tylko 90 000 śledzi
- 0 0
-
2007-03-17 22:01
dan cos tam
Spać bo mamusia jutro na mecz cie nie wypusci.
- 0 0
-
2007-03-17 22:02
10000 ludzi
w/g serwisu 90minut frekwencja wynosila 10000. ciekawe bramki obydwie w ostatniej minucie kazdej polowy. tak trzymac, czekamy na dalsze wygrane!!!
- 0 0
-
2007-03-17 22:38
Widzów 5000, choć faktycznie było 10000 tysięcy...
- 0 0
-
2007-03-17 22:38
widzów co najwyzej 4000 tyś !!!
Ogladałem skróty w Canal + i tylko gdyńska propaganda z chłopakami prokomiakami na czele może twierdzić, ze jest inaczej !!!
- 0 0
-
2007-03-17 22:45
Brawo Jacek !!!
Wróciłeś i od razu jesteś wielki !!! Dziekujemy Ci za dzisiejsze zwyciestwo ! Jesteś naszym Bogiem !!!
- 0 0
-
2007-03-17 22:48
DO REDAKTORÓW?!
Panowie to co robicie na tym portalu jest świadectwem nie tylko degrengolady polskiego futbolu, ale również ale dowodem że wraz z nia srodowiska dziennikarskie również trawi gorączka nieobiektywności.Nie bronie nikogo ale myślę ze cała afera z Arką jest grubymi nićmi szyta,mam na mysli pokazówkę w stylu PZPN jakiej dokonał rząd.Skoro Milewskiego wypuścili to prokuratorskie zarzuty sa warte funta klaków,ot tyle.
Obiektywności zyczę...- 0 0
-
2007-03-17 22:53
darek
czyli jak Miluś do niczego się nie przyznał, to znaczy sie jest niwinny tak????
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.