- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (146 opinii)
- 2 Lechia: Próba destabilizacji klubu (13 opinii) LIVE!
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki Rakowa (55 opinii)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (8 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (73 opinie)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
Urodziny stadionu w Gdyni i chody u Pana Boga
Arka Gdynia
19 lutego mijają trzy lata od momentu otwarcia nowego stadionu miejskiego w Gdyni. Na inaugurację piłkarze Arki zremisowali z bułgarską drużyną Beroe Stara Zagora. Od tego momentu rozegrano na nim wiele meczów piłkarskich. Obiekt wyróżnia fakt, że przez cały okres funkcjonowania, ani razu nie wymieniano... trawy. - Na jej dobry stan mają wpływ odpowiednie nasłonecznienie, wentylacja - wiatr, ale i "chody" u Pana Boga - uważa Dariusz Schwarz, kierownik stadionu. Na obiekcie funkcjonuje trybuna "Górka", której pierwowzór, przy ul. Ejsmonda przeszedł do historii.
Na otwarcie nowego Stadionu Miejskiego w Gdyni, dokładnie trzy lata temu zjawiła się bułgarska drużyna Beroe Stara Zagora, z którą w 1979 roku żółto-niebiescy zmierzyli się w Pucharze Zdobywców Pucharów. Spotkanie rozpoczęło się o godz. 18 i zakończyło remisem 1:1.
PRZYPOMNIJ SOBIE OTWARCIE STADIONU PIŁKARSKIEGO W GDYNI
- Cieszymy się, że obiekt funkcjonuje sprawnie. Choroby wieku dziecięcego oczywiście się zdarzają, ale szybko udaje się je zaleczyć w ramach gwarancji - mówi Dariusz Schwarz, kierownik Stadionu Miejskiego w Gdyni.
- Gościliśmy w tym czasie wiele meczów piłkarskich, treningi reprezentacji Irlandii podczas Euro 2012, kadrę Urugwaju, czy młodzieżowe zespoły biało-czerwonych. Jeszcze nie udało się zorganizować koncertu. Takie wydarzenie mamy jednak w planach. Wszystko zależy od tego, czy jakaś agencja artystyczna zdecyduje się na organizację koncertu na kameralnym stadionie - dodaje.
Zdaniem fachowców gdyński obiekt jest jednym z najlepszych tego typu w Polsce. Potwierdzeniem tego faktu są liczne nagrody oraz ostatni raport PZPN dotyczący organizacji i stanu bezpieczeństwa na stadionach.
- Na pozytywne podsumowanie trzech lat działalności wpływa także raport PZPN, który pośród stadionów I ligi stawia nas na pierwszym miejscu - twierdzi Schwarz.
- Obecnie przygotowujemy się do rundy wiosennej I ligi piłkarskiej. Dokonujemy przeglądów i serwisów. Wymaga od nas tego gwarancja, która obowiązuje jeszcze przez 1,5 roku. Także dzięki niej udaje się nam szybko naprawiać napotkane usterki - dodaje.
Gdyński stadion z pośród innych wyróżnia jeszcze... murawa. W ciągu trzech lat ani razu nie uległa ona zniszczeniu do tego stopnia, aby trzeba ją było wymieniać.
- Trawa pochodząca z Holandii sprawdza się w naszych warunkach bardzo dobrze. Zdarzały się pewne choroby, ale osoby opiekujące się murawą świetnie sobie z nimi poradziły. Na dobry stan trawy mają wpływ odpowiednie nasłonecznienie, wentylacja - wiatr, ale i "chody" u Pana Boga. W takiej sytuacji potrzebne jest szczęście, gdyż mamy do czynienia z żywym organizmem, który jest podatny na różnego rodzaju choroby i czynniki atmosferyczne - uważa Schwarz.
Fani żółto-niebieskich nie zapominają również o historycznym miejscu, jakim jest "Górka" przy Ejsmonda. Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki zwróciło się do prezydenta Gdyni z prośbą o wpisanie jej w miejscowym planie zagospodarowanie przestrzennego jako ogólnodostępnego miejsca dziedzictwa kulturowego pod szczególną ochroną.
Dzięki tym staraniom "Górka" została objęta ochroną miejskiego konserwatora zabytków.
- Jest to miejsce historyczne dla lokalnej społeczności. Pod ochroną będzie ono musiało pozostać w obecnym stanie - mówi Robert Hirsch, miejski konserwator zabytków.
Jak wyjaśniają w biurze planowania przestrzennego Miasta Gdyni cześć trybuny stadionu przy Ejsmonda nie będzie w żaden sposób ogrodzona czy oznaczona. O jej historycznym znaczeniu może przypominać jedynie specjalna tablica, ale jeszcze nie zapadły co do niej konkretne ustalenia.
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (149) ponad 50 zablokowanych
-
2014-02-20 22:32
Czy tu można by zacytować dialog z filmu Piłkarski Poker?
Co Ona Tu robi? Łapówka mnie zakapowała.
- 4 3
-
2014-02-20 21:13
Będę napewno wezmę trzech przyjaciół jackowa,piruga,szczura z witamina będziemy słuchali uważnie bo jesteśmy nidoswiadczeni.
- 3 2
-
2014-02-20 20:45
Zapraszam wszystkich chłopców z Arki w sobotę o godzinie "19 30"na wspomnienia wielkiej ucieczki z
naszej gureczki bilety wstępu Darmowe.- 3 2
-
2014-02-20 20:32
20 .06.1984 zastanawiam się buraczku czy tam byłeś czy byłeś Odważny , czy Uciekales przed śledź iami , czy przed Lechistami. jesteś fałszywy Bosy antek, na pewno nie rodzony gdańszczanin , czy gdynianin amen
- 4 4
-
2014-02-20 20:26
Pożycia kres!!!
Baltyk Gdynia nazawsze SKS!!!
- 3 1
-
2014-02-20 20:25
Bezstronny idź spać piszesz banialuki
- 0 0
-
2014-02-20 11:15
Przyjedziemy niedlugo swietowac rocznice spektakularnei ucieczki (4)
Dwudziestego czerwca roku pamiętnego
wróg napadł na Arkę z grodu sąsiedniego.
Ławki połamali, flagi popalili,
to młodzi Lechiści górkę rozpiździli.
Cała Arka płonie,
cała Arka gaśnie,
miłość do Lechijki
nigdy nie zagaśnie.- 16 6
-
2014-02-20 14:52
(1)
przyjedźcie - powitamy chlebem i solą
- 3 3
-
2014-02-20 18:12
kic kic przez płot
- 5 0
-
2014-02-20 17:28
a w 1410
pogoniliśmy Krzyżaków pod Grunwaldem
- 0 2
-
2014-02-20 17:26
biało zielona międzynarodówka
- 1 1
-
2014-02-20 13:11
pomnik (1)
w 30 rocznicę ucieczki z górki Gdynia powinna pomnik ufundować na wieczną pamiątkę
górka miejscem pamięci
górka to prawdziwa tradycja miasta- 14 5
-
2014-02-20 17:32
i tak od 30 lat
z tego powodu robię szczęsnego
- 0 0
-
2014-02-20 01:17
arka - najbardziej zakłamany klub w Polsce (3)
Najbardziej aktywnymi, z ambicjami w piłce nożnej, były KS Gdynia, KS Bałtyk i KS Kotwica starając się awansować z klasy C do A klasy (była to najwyższa klasa rozrywkowa na szczeblu wojewódzkim, a mistrzowie po cyklu eliminacji awansowali bezpośrednio do ekstraklasy - I ligi). KS Bałtyk z różnym skutkiem grał w A klasie w latach 1935-1939. W sezonie 1938/39 wspólnie z KS Kotwica. W rozpoczętym, a niedokończonym sezonie 39/40 oba zespoły występować miały w klasie A: KS Kotwica i WKS Flota, a KS Bałtyk - w B klasie. Piszę o tym szeroko, ponieważ w żaden sposób nie mogę się doszukać w okresie międzywojennym na mapie sportu gdyńskiego klubu o nazwie Arka. Nazwa ta pojawia się dopiero w latach 50. i nie ma nic wspólnego z klubami działającymi w okresie międzywojennym. W związku z tym rodowód Arki od 1929 r. jest, delikatnie mówiąc, mocno naciągnięty. Tylko po co?
Cały tekst:- 24 8
-
2014-02-20 17:30
abyś mógł walić czołem w ścianę
z bezradnosći
- 0 1
-
2014-02-20 13:39
pisał to pracownik z klubu Bałtyk/Amica ? (1)
- 2 5
-
2014-02-20 14:09
nie kolego
Gdynianin to pisal! I uwaga...... Moze skumasz NIE Kadłub!
- 3 2
-
2014-02-19 22:07
(3)
Tylko Baltyk Gdynia!!!
- 19 10
-
2014-02-20 13:24
no no ale gdzie ?????? (2)
- 1 1
-
2014-02-20 14:22
w gdyni (1)
Ciemnoto arczana! W Gdyni! A twoje rozpaczliwe posty o tym swiadcza. P.s.na druga lige nie tak dawno temu na SKS przychodzilo 2-3 tys kibicow! Fakty kolego bola? Ma bolec. Aha ile teraz przychodzi na Arkę?😊
- 5 1
-
2014-02-20 15:45
bałtyku nie ma w Gdyni !! jest Arka !!
na sks przychodzi teraz.... 20-30 k. tylko !!!
- 0 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.