- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (107 opinii)
- 2 Kuciak z trybun Lechii do bramki Rakowa (43 opinie)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (62 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (3 opinie)
- 5 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (92 opinie)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
Gra III liga. Lechia kontra Obra.
30 sierpnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Najnowszy artykuł o klubie SKS Stoczniowiec
Co to za piłkarska liga? Może spaść ponad połowa drużyn. Gdzie na mecz w weekend?
Dawid Pomorski (5 goli) i Mariusz Rosiak (6), napastnicy, którzy mogli strzelać dla Arki, otwierają stawkę snajperów III ligi. Pierwszy grał w Gdyni wiosną, ale musiał wrócić do Wejherowa, drugi trenował z "żółto-niebieskimi" tego lata, aby ostatecznie wylądować w Policach. Nas jednak interesuje tylko wychowanek Gryfa.- Zwracamy honor. Wczoraj, acz z wątpliwościami, pierwszego gola w meczu z Flotą przypisaliśmy Tomkowi Nowackiemu.
- Bardzo mnie to zdziwiło. Koledzy z drużyny nie mieli wątpliwości, że przedłużyłem głową dośrodkowanie Tomka z kornera.
- Wszyscy obawiali się, że powrót z Arki może ci zaszkodzić, a tymczasem...
- Rzeczywiście, początkowo grałem z niechęcią, ale to jednak bardziej wynikało z faktu, że w pierwszych trzech spotkaniach nie trafiłem do siatki. Nie odpowiadało mi też, i tak jest do tej pory, że trener Bork ustawia mnie w drugiej linii. W środę grałem nawet jako defensywny pomocnik, co sprawiło, że partnerzy co chwilę krzyczeli, abym wracał. A ja rwę się do przodu! Na szczęście nowe obowiązki nie przeszkadzają mi w zdobywaniu goli. W ostatnich trzech, zwycięskich grach, strzeliłem wszystkie bramki! Myślę, że to dowód, jak wiele zależy od mojej skuteczności.
- Coś jednak musiało spowodować decyzję szkoleniowca...
- Niewątpliwie jest w klubie kilku napastników i równocześnie brakuje rozgrywających. W juniorach grałem na środku i mam predyspozycje do robienia gry. Wydaje mi się, że optymalny byłby wariant, gdybym pozostał tam, gdzie jestem, ale wyłącznie z obowiązkami ofensywnymi.
- Czyli za plecami Nowackiego, z którym ponoć nie lubisz grać.
- To prawda. Tomek gra z myślą o sobie, przetrzymuje piłkę. To styl na krótkę metę, ponieważ takiego zawodnika łatwo przypilnować. Osobiście preferuję grę kombinacyjną, wymianę podań. Kiedy - po powrocie z Arki - zdarzyło mi się wystąpić w napadzie, czułem się na boisku źle. Nie przeczę jednak, że Tomek ma nazwisko, potrafi utrzymać piłkę, zastawić się i że jest u nas chyba pierwszym napastnikiem.
- Arka...
- Przenosiny do Gdyni były prawidłowym i koniecznym krokiem. Musiałem zmienić otoczenie. Fakt, że nie ma mnie w Gdyni, nie oznacza, że rozczarowałem trenera Gierszewskiego. Trafiłem na silną konkurencję, nie przebiłem się, ale grałem chyba poprawnie. To były wspaniałe dni. Gdybym został, z pewnością rozwinąłbym się jako piłkarz. Zresztą właśnie z Arką wiążę moją zwyżkę formy. Jeszcze w Gdyni pożałują, że ze mnie zrezygnowali, aczkolwiek rozumiem, że z powodów finansowych drugoligowiec nie mógł mnie wykupić. Przecież byłbym ich najdroższym transferem. Wartościowych graczy można pozyskać za mniejsze pieniądze.
- Co robisz, gdy nie grasz?
- Studiuję na gdańskiej AWF. Wkrótce rozpocznę czwarty rok. Pragnę jednak wybić się i gdybym otrzymał konkretną propozycję - a nie chodzi mi o pieniądze - przerwałbym naukę. Motywuje mnie prawo Bosmana, które za rok uniezależni mnie od klubu. Jeśli do końca sezonu nie wypromuję się, nie pozostanie mi nic innego, jak dalsze występy w Gryfie i praca zawodowa, czyli zwykła egzystencja. Chcę osiągnąć coś więcej, teraz nawet dodatkowo trenuję, do czego przyzwyczaiłem się w Arce i do czego mobilizują mnie najlepsi przyjaciele jeszcze z drużyny juniorów, Rafał Wicki i Grzesiu Płotka. Biegają ze mną, oceniają grę, zachęcają.
- Mówi się o tobie "niepokorny".
- Tylko walczę o swoje i mówię, co myślę. Powtarzam, że Gryf nie umożliwił mi dalszego rozwoju, nie podjął konwersacji z Arką, nie obniżył żądań finansowych. Chciał tylko zarobić. O to mam żal.
- Jutro gracie w Bydgoszczy.
- Po trzech wygranych wszyscy spodziewają się następnego sukcesu, ale ja nie lubię takiej postawy. Remis będzie dobry. Nie jesteśmy jeszcze aż tak mocni.
star.
III LIGA, GRUPA 2.
7. KOLEJKA: 7. Polonia - 5. Gryf (sobota 12.00, w poprzednim sezonie nie grali), 8. Unia - 12. Kaszubia Lubiana (niedziela 16.00, 5:1 i 0:3), 16. Obra - 4. Lechia-Polonia (niedziela 17.00, -), 3. Warta - 1. Police (1:0 i 6:2), 9. Kotwica - 6. Amica II (2:2 i 0:0), 14. Sparta - 15. Goplania (1:1 i 0:1), 17. Astra - 10. Chemik Zawisza (5:2 i 1:2), 13. Aluminium - 19. Kaliski KS (-), 18. Flota - 11. Chojniczanka (-).
Pauzuje: 2. Gwardia.