• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gra na Orlikach wciąż bezpłatna i popularna

Marcin Dajos
21 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Puste Orliki to widok, którego nie doświadczymy w Trójmieście. Puste Orliki to widok, którego nie doświadczymy w Trójmieście.

Choć pierwsze boisko Orlik otwarto w Trójmieście w 2008 roku, to obiekty związane z tym projektem wciąż są bardzo popularne. Na murawach do piłki nożnej jest niewiele wolnych miejsc. Gdzieniegdzie trzeba się zapisywać miesiąc, półtora przed, a w niektórych miejscach wystarczy kilka dni wcześniej. Orliki nie zmieniają zasad funkcjonowania, cały czas są bezpłatne i dostępne zazwyczaj w godzinach 16-22.



TUTAJ ADRESY TRÓJMIEJSKICH ORLIKÓW



Liczba Orlików w Trójmieście nie zmienia się. Wciąż mamy ich 11 - dziewięć w Gdańsku i po jednym w Gdyni i Sopocie. Dalej ich działanie koordynuje mieszcząca się w Pucku Fundacja Rozwoju Kultury Fizycznej, która wspólnie z gminami współfinansuje zatrudnianie animatorów dla obiektów zgłoszonych do programu. I choć zaszły w niej ostatnio zmiany na najwyższych stanowiskach, wprowadzono nowy system rozliczeń dla animatorów, którzy w tym roku (dopiero teraz) otrzymują wynagrodzenia za wcześniejszą pracę, to Orliki działają bez zarzutów.

- Cały czas funkcjonujemy jak funkcjonowaliśmy. Często na Orlikach grają kluby, ale my pozwalamy na to jednie grupom młodzieżowym. Do tego odbywają się turnieje młodych adeptów piki nożnej. Reszta zależna jest od stałego grafiku. Mamy także trzy terminy na dodatkowe rezerwacje - mówi Krzysztof Rykała, animator gdyńskiego Orlika przy Szkole Podstawowej nr 29, ul. Ściegiennego 8.
W Gdyni grafik na tydzień jest rozpisany pod dane kategorie wiekowe - dla uczniów podstawówek, gimnazjów oraz dla dorosłych. Dlatego też, jeżeli chcemy wybrać się na Orlika pograć w piłkę nożną, warto najpierw zapoznać się z grafikiem danego obiektu. A każdy ma swój.

- Od lat funkcjonujemy tak samo, czyli w dni powszednie w godzinach 16-22, a w weekendy 10-22. Codziennie od 16 do 17.30 grają sopockie kluby młodzieżowe i dziecięce. Następnie jest półtorej godziny bez rezerwacji, a ostatnie trzy godziny grają grupy osób dorosłych, zorganizowane grupy mieszkańców lub stowarzyszenia - mówi Bartosz Perzanowski, animator sopockiego Orlika przy III Liceum Ogólnokształcącym, przy ul. Kolberga 24.
- Jeżeli chcemy zarezerwować 1.5-godzinny cykl na weekend, wystarczy zgłosić się do nas kilka dni wcześniej. Nie rezerwujemy jednak więcej niż dwóch cykli na dzień, aby trzy lub cztery były dostępne dla miejscowej młodzieży. Natomiast jeżeli ktoś chce mieć stały termin, to teraz jesteśmy w stanie zarezerwować go od września - dodaje.
Tak samo wygląda to w Gdańsku, gdzie mamy dziewięć Orlików.

- Bardzo trudno o stałą rezerwację, ale cykl można spokojnie znaleźć z dnia na dzień. U nas, poza grupami młodzieżowymi i zorganizowanymi grupami okolicznych mieszkańców, trenują także młodzi piłkarze Polonii - mówi Dariusz Biernacki, animator Orlika przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 przy ul. Głębokiej 11.
Należy także pamiętać, że Orliki to nie tylko boiska ze sztuczną nawierzchnią do gry w piłkę nożną. Są jeszcze miejsca, gdzie można pograć w koszykówkę, tenisa ziemnego czy siatkówkę. Do każdego sportu można przygotować się w szatniach, które znajdują się na terenach obiektów.

- Na boisku czerwonym prowadzimy zabawy z tenisem. Zajęcia zdecydował się poprowadzić na nim także Polski Związek Rugby - dodaje Rykała.
- Ostatnio obserwuję u nas coraz większe zainteresowanie takimi dyscyplinami sportu jak siatkówka i właśnie tenis. To cieszy, że obiekty wykorzystywane są w pełni - kończy Biernacki.

Opinie (13)

  • to proponuje sie przejsc po dzielnicach i zobaczyc ile stoi pustych (3)

    to ze teraz jest ciut wiecej to zasługa euro 2016

    • 5 15

    • proponuję przejść się gdy sa otwarte

      • 8 2

    • Pusty to masz łeb deklu wyprany przez tą PISdowską telewizję

      • 5 9

    • Chyba kpisz

      Ja z kolei uważam, że w artykule zbyt lekko opisali dramatyczną sytuację na Orlikach. Nie ma na żadnym wolnego terminu na najbliższy rok.

      • 0 0

  • Nie wiem czy wiecie

    Ale nowa władza tzn. banda psycholi chce zlikwidować orliki .

    • 8 12

  • Jednak problem jest z nawierzchnią (2)

    Zmielone w drobinki stare opony.

    Obawiam się by za 10 lat nie okazało się, że będą szkodliwe a dzieciaki grają.

    • 8 9

    • Przestań jeść bo to też szkodliwe

      • 4 3

    • Każda opona się zużywa, Po drodze jadą miliony aut. Gdzie podziwa się starta o asfat guma.

      Z jednej opony osobówki ubywa przez trzy lata ok. 2 kg gumy, Masz 4 koła i tysiące samochodów i ilość pyłu gumowego liczonego w tonach.

      • 1 2

  • są też inne możliwości grania

    Orliki to dobry pomysł, ale niezależnie od nich jest portal sportowa-odskocznia.pl który za darmo pozwala zapisywać się na mecze głównie w piłkę. Boiska są zwykle płatne (od 5 d 15 zł za mecz), ale przynajmniej terminy rezerwacji są stałe i jest ekipa graczy w wieku różnym i na różnym poziomie. Ogólnie jest ok jak ktoś chce sobie pograć a nie ma gdzie i z kim.

    • 3 3

  • Trochę lipe macie z rezerwacjami

    W mojej Gminie wiejskiej jest kilka orlikow na przeszło 7000 mieszkańców a u was kilka na cały Gdańsk. Nie wyobrażam sobie rezerwować cokolwiek, a co dopiero z kilku dniowym wyprzedzeniem, biorę piłkę i idę z marszu pokopać. Akurat pod tym względem nie zamienilbym wsi na miasto

    • 8 0

  • Orliki nie dla dzieci

    Proponuję przejść się po Orlikach na południowych dzielnicach np. Orunia Górna + Łostowice, w sobotę rano np. o 10:00 rano i zobaczyć czy można pograć z dzieckiem w piłkę. Prawda jest taka, że większość tych Orlików nie jest dostępna dla prywatnych osób - rano są zamknięte...bo są ogrodzone na terenach szkół i nie ma do nich dostępu, a wieczorem są zajęte przez zorganizowane kluby. Dzieci po szkole nie mają gdzie grać, dlatego miasto takie jak Gdańsk przegrywa z mniejszymi miejscowościami, gdzie Orliki są dla dzieci dostępne. Teraz władze wolą, aby dzieci nie spędzały czasu na podwórku tylko w domu przed monitorami.
    P.S. Jest mały promyczek...boisko w jarze Wilanowska, ale oczywiście należy wpłynąć na miasto przez budżet obywatelski.

    • 5 2

  • "grają sopockie kluby młodzieżowe i dziecięce. Następnie jest półtorej godziny bez rezerwacji, a ostatnie trzy godziny grają

    na tym przykładzie widzimy jak to było z "Orlikami" prawie 10-cio krotnie większa Gdynia ma tyle "orlików" co tuskowy Sopot :)) A mówią, że to miasto starych ludzi ? Widać "starych" z dziecięcym POlotem, bo nawet szpitala-porodówki żądają, a co tam są przecież terapie hormonalne i 500 +.
    A miał to być równy dla wszystkich - w założeniach - program budowy boisk dla dzieci i młodzieży ? Widać są dzieci równi i starzy równiejsi. Okazało się, że ich rozmieszczenie w Trójmieście odbija historyczny podział na Polskę i tereny POniemieckie. A przecież dzięki aktywności fizycznej na poszerzonych "orlikach" młodzi uprawiają zazwyczaj pierwszy sport, mają emocjonujące zajęcie, w dobrze prowadzonym treningu powinni dbać o zdrowie i trzymają się z dala od patologii i innych kłopotów.

    • 6 0

  • Orlik Gdansk Osowa

    Nasz orlik na Osowej jest w pelni wykorzystywany. Mozna bez zapisow pograc w noge, w tenisa, w siatkowke, w kosza, pobiegac, skorzystac z silowni, poskakac w dal, nawet jest teren do pchania kuli. Super sprawa. Dzieci z mniej zamoznych rodzin maja gdzie spedzac czas i rozwijac swoje sportowe pasje.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane