- 1 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (78 opinii)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (38 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (13 opinii)
- 4 Siatkarze Trefla dalej od 5. miejsca (16 opinii)
- 5 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 6 Dzieję się dużo. Liga koszykarzy na finiszu. (1 opinia)
Grad medali dla gdańskich judoków
7 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Trzydniowe zmagania judoczek i judoków o tytuły mistrzów Polski w sali Gdyńskiego OSiR nie przyniosły wielkich niespodzianek. Były pomyślne dla reprezentantów gdańskiego AZS AWF.
Mistrzostwa odbywały się w zmienionej formule; po turniejach eliminacyjnych w każdej wadze mogło wystąpić po 16 zawodników. Tytuły zdobywali znani judocy i judoczki. Po przerwie w mistrzostwach wystartowali Aneta Szczepańska (srebrna medalistka z Atlanty) i Paweł Nastula (złoty medalista igrzysk i mistrzostw świata). Oboje zdobyli tytuły mistrzowskie. Miłą niespodziankę sprawiła nam ubiegłoroczna wicemistrzyni Polski, Agnieszka Czepukojć, która startowała po 8 miesiącach absencji na macie (kontuzja). Po wygraniu trzech walk eliminacyjnych w finale pokonała przez yuko Katarzynę Białkowską (Start Skierniewice).
Pierwsze dwa dni mistrzostw przyniosły pomorskim zawodnikom pokaźny dorobek medalowy. Złote krążki wywalczyły: Adriana Dadci (70 kg), Czepukojć (78); srebrne - Beata Wolska (63), Paulina Raińczuk (70), Paweł Smoliniec (90); brązowe - Kinga Jurek (63), Rafał Wróblewski (73), Tomasz Szewczak (100, wszyscy AZS AWF Gdańsk); 5. miejsca - Bożena Hirica (57) Flota Gdynia, Magdalena Raińczuk (63), Łukasz Chlewicki (73, oboje AZS AWF); 7. miejsca - Katarzyna Grużlewska (78) (Gryf Słupsk), Daniel Mróz, Sebastian Lewandowski (73), Mariusz Jaszowski (100), Rafał Rutkowski (+100, wszyscy AZS AWF), Michał Zieniawa (90), Piotr Dudek (100, obaj Wybrzeże Gdańsk). Trzeciego dnia złoty medal w kategorii open wywalczyła Adriana Dadci, srebrny - Anna Żemła-Krajewska (48), a brązowe - Alicja Daniel (48) i Tomasz Szewczak (open, wszyscy AZS AWF Gdańsk).
W pozostałych wagach tytuły wywalczyli: Magdalena Kozioł (Safari Wodzisław Śl.) +78 kg, Inga Gołaszewska (Gwardia Integrum BGŻ W-wa) 57 kg, Barbara Bukowska (MKS Czechowice-Dziedzice) 52 kg, Jolanta Wojnarowicz (AZS Opole) 48 kg. Mężczyźni: + 100 kg Janusz Wojnarowicz, 90 kg Przemysław Matyjaszek, 81 kg Robert Krawczyk (wszyscy Czarni Bytom), 73 kg, Krzysztof Wiłkomirski (AZS UW Warszawa); 66 kg Jarosław Lewak (Gwardia Integrum BGŻ Warszawa), Adam Skulte (Czarni Bytom) 60 kg i Janusz Wojnarowicz (Czarni Bytom) open.
Paweł Nastula: - Do Aten jest jeszcze dużo czasu, nie wiemy, czy będą w stanie się dobrze przygotować. Gdybym wystartował, nie chciałbym, aby zdarzyło się to, co w Sydney. Kosztowało mnie to dużo problemów wewnętrznych. W przyszłym roku chciałbym się sprawdzić na najsilniejszych turniejach w Paryżu i Monachium.
Aneta Szczepańska: - Liczę na powrót do kadry, starty na turniejach międzynarodowych i mistrzostwach Europy. Po cichu liczę, że zdrowie pozwoli mi na zakwalifikowanie się i dobry start w Atenach. Ze startu w mistrzostwach jestem zadowolona, bo w każdej walce rzucałam przewniczki.
Agnieszka Czepukojć: - Nie marzyła o takim powrocie na matę po kontuzji, i o zdobyciu pierwszego tytułu mistrzyni Polski. To wielki doping do dalszej pracy. Postaram się włożyć tyle pracy, aby znaleźć się w Atenach.
Wzruszeni rodzice Agnieszki - mama Renata: - To niesamowity wyczyn Agnieszki. Po powrocie na matę miała obawy.
Tata Grzegorz, były zawodnik, trener: Córka mnie przerosła, wywalczyłem tylko dwa brązowe medale MP. Agnieszka wykonała niesamowitą pracę, aby osiągnąć ten sukces. A to ją zdopinguje do dalszej pracy.
Michał Kaczmarek
Mistrzostwa odbywały się w zmienionej formule; po turniejach eliminacyjnych w każdej wadze mogło wystąpić po 16 zawodników. Tytuły zdobywali znani judocy i judoczki. Po przerwie w mistrzostwach wystartowali Aneta Szczepańska (srebrna medalistka z Atlanty) i Paweł Nastula (złoty medalista igrzysk i mistrzostw świata). Oboje zdobyli tytuły mistrzowskie. Miłą niespodziankę sprawiła nam ubiegłoroczna wicemistrzyni Polski, Agnieszka Czepukojć, która startowała po 8 miesiącach absencji na macie (kontuzja). Po wygraniu trzech walk eliminacyjnych w finale pokonała przez yuko Katarzynę Białkowską (Start Skierniewice).
Pierwsze dwa dni mistrzostw przyniosły pomorskim zawodnikom pokaźny dorobek medalowy. Złote krążki wywalczyły: Adriana Dadci (70 kg), Czepukojć (78); srebrne - Beata Wolska (63), Paulina Raińczuk (70), Paweł Smoliniec (90); brązowe - Kinga Jurek (63), Rafał Wróblewski (73), Tomasz Szewczak (100, wszyscy AZS AWF Gdańsk); 5. miejsca - Bożena Hirica (57) Flota Gdynia, Magdalena Raińczuk (63), Łukasz Chlewicki (73, oboje AZS AWF); 7. miejsca - Katarzyna Grużlewska (78) (Gryf Słupsk), Daniel Mróz, Sebastian Lewandowski (73), Mariusz Jaszowski (100), Rafał Rutkowski (+100, wszyscy AZS AWF), Michał Zieniawa (90), Piotr Dudek (100, obaj Wybrzeże Gdańsk). Trzeciego dnia złoty medal w kategorii open wywalczyła Adriana Dadci, srebrny - Anna Żemła-Krajewska (48), a brązowe - Alicja Daniel (48) i Tomasz Szewczak (open, wszyscy AZS AWF Gdańsk).
W pozostałych wagach tytuły wywalczyli: Magdalena Kozioł (Safari Wodzisław Śl.) +78 kg, Inga Gołaszewska (Gwardia Integrum BGŻ W-wa) 57 kg, Barbara Bukowska (MKS Czechowice-Dziedzice) 52 kg, Jolanta Wojnarowicz (AZS Opole) 48 kg. Mężczyźni: + 100 kg Janusz Wojnarowicz, 90 kg Przemysław Matyjaszek, 81 kg Robert Krawczyk (wszyscy Czarni Bytom), 73 kg, Krzysztof Wiłkomirski (AZS UW Warszawa); 66 kg Jarosław Lewak (Gwardia Integrum BGŻ Warszawa), Adam Skulte (Czarni Bytom) 60 kg i Janusz Wojnarowicz (Czarni Bytom) open.
Paweł Nastula: - Do Aten jest jeszcze dużo czasu, nie wiemy, czy będą w stanie się dobrze przygotować. Gdybym wystartował, nie chciałbym, aby zdarzyło się to, co w Sydney. Kosztowało mnie to dużo problemów wewnętrznych. W przyszłym roku chciałbym się sprawdzić na najsilniejszych turniejach w Paryżu i Monachium.
Aneta Szczepańska: - Liczę na powrót do kadry, starty na turniejach międzynarodowych i mistrzostwach Europy. Po cichu liczę, że zdrowie pozwoli mi na zakwalifikowanie się i dobry start w Atenach. Ze startu w mistrzostwach jestem zadowolona, bo w każdej walce rzucałam przewniczki.
Agnieszka Czepukojć: - Nie marzyła o takim powrocie na matę po kontuzji, i o zdobyciu pierwszego tytułu mistrzyni Polski. To wielki doping do dalszej pracy. Postaram się włożyć tyle pracy, aby znaleźć się w Atenach.
Wzruszeni rodzice Agnieszki - mama Renata: - To niesamowity wyczyn Agnieszki. Po powrocie na matę miała obawy.
Tata Grzegorz, były zawodnik, trener: Córka mnie przerosła, wywalczyłem tylko dwa brązowe medale MP. Agnieszka wykonała niesamowitą pracę, aby osiągnąć ten sukces. A to ją zdopinguje do dalszej pracy.
Michał Kaczmarek
Zobacz także
Opinie (2)
-
2001-10-09 16:44
Grauluje Kinga
Gratulacje dla Kingi - jesteś super!!!!!!!!
- 0 0
-
2001-10-09 18:36
Nastula = Gołota.
Wypłynął i odpłynął. Koniec i kropka. Następny start będzie kompromitacją. Po co Panie Pawle?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.