- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (24 opinie) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (150 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (10 opinii)
- 5 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (4 opinie)
- 6 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (80 opinii)
Polscy siatkarze krok od trzeciej fazy MŚ
Trefl Gdańsk
W 2006 roku kadra siatkarzy niespodziewanie sięgnęła po wicemistrzostwo świata. Jednym z jej zawodników był Wojciech Grzyb. - Gra w pierwszej rundzie była wówczas analogiczna do tych mistrzostw. Również szliśmy jak burza i wygrywaliśmy wszystko. W drugiej rundzie jest jednak inaczej, gdyż w 2006 roku przegraliśmy dopiero w finale. Na szczęście środowa porażka z USA jeszcze niczego nie przekreśla. Wciąż wierzę, że ponownie zdobędziemy medal - uważa nowy siatkarz Lotosu Trefla Gdańsk. Już w czwartek Polacy zapomnieli o porażce. Wygrali z Włochami 3:1 (19:25, 25:18, 25:20, 26:24) i są o krok od trzeciej rundy mistrzostw. Piątek jest dniem przerwy. Kolejny mecz, z Iranem, Polacy zagrają w sobotę, w Łodzi, o godz. 20:15.
Lata 2003-2009 Wojciech Grzyb spędził jako reprezentant Polski. W tym czasie rozegrał 121 meczów w kadrze. W 2006 roku był członkiem srebrnej drużyny, która zajęła 2. miejsce podczas mundialu w Japonii. Niektóre osoby widzą analogię pomiędzy tamtą i obecną kadrą.
STREFA KIBICA W GDAŃSKU DO KOŃCA MŚ?
- Obie drużyny łączą przede wszystkim trzy osoby występujące w pierwszym składzie. Gra może być podobna, skoro wciąż kieruje nią Paweł Zagumny, atakuje Mariusz Wlazły, a przyjmuje Michał Winiarski. Jest to już jednak 8 lat później. Zobaczymy, czy doświadczenie w jakiś sposób zaprocentuje. Wtedy przecież naszym atutem była młodość - uważa Grzyb, który na turnieju w Japonii zdobył 7 pkt.
ANASTASI: POLACY W TRUDNEJ GRUPIE
Jak wspomina środkowy, w 2006 roku biało-czerwoni doszli do finału bez porażki. W mistrzostwach rozgrywanych w naszym kraju Polacy już przegrali. W środę ulegli USA 1:3 (27:29, 22:25, 27:25, 23:25).
POLSKA: Zagumny 1, Winiarski 14, Kłos 10, Wlazły 17, Mika, Nowakowski 5, Zatorski (libro) oraz Drzyzga, Kubiak 12, Możdżonek 4, Konarski
USA: Sander 23, Anderson 21, Holt 15, Lee 11, Christenson 5, Lotman 4, Shoji (libero)
- Całego meczu niestety nie udało mi się obejrzeć, ale większość widziałem. Na razie przegraliśmy tylko jedno spotkanie, więc nie można po tym wyciągać daleko idących wniosków, że turniej się dla nas skończył, itp. Musimy zdobyć 6 pkt w trzech pozostałych spotkaniach, aby myśleć o awansie. Jest to jak najbardziej do zrobienia. Przecież nawet Brazylia, która wygrywała mistrzostwo świata chociażby w 2006 roku, również przegrywała mecze w fazie grupowej. Mam nadzieję, że ten wynik podziała mobilizująco na kolegów i już od meczu z Włochami powrócimy do zdecydowanych zwycięstw - uważa Grzyb.
LOKALE BEZ LICENCJI NIE MOGĄ POKAZYWAĆ MECZÓW
Polacy już w czwartek mogą zrobić krok do awansu. Wystarczy wygrać za trzy punkty z Włochami, którzy są w dołku formy, a do tego muszą radzić sobie bez lidera, Ivana Zajcewa. A w sobotę czekać będzie na biało-czerwonych Iran.
- To nie jest tylko Iran. Przecież to rewelacja ostatniej Ligi Światowej. Podczas mistrzostw świata również prezentuje się bardzo dobrze. Jeśli jednak uda się pokonać Iran, który może podobnie jak w LŚ, w drugiej części rozgrywek nieco obniżyć poziom gry, to wtedy nasze szanse na awans będą maksymalne - mówi Grzyb.
- Do ogrania jest również Francja. Co prawda gra ona bardzo dobrze, ale w naszym zasięgu może być chociażby z tego względu, że mamy francuskich trenerów. Przecież Philippe Blain jeszcze niedawno prowadził tę kadrę. Mam nadzieję, że będzie potrafił wykorzystać ich słabe strony - dodaje.
Po meczu z USA eksperci mieli pretensje do gry polskiego bloku. Jak wygląda to z pozycji środkowego?
- Rzeczywiście w meczu z USA blok był nieco słabszy. Trzeba jednak zwrócić uwagę na świetną dyspozycję Matthew Andersona i Taylora Sandera. Oni zadbali o dobrą skuteczność ze skrzydeł, więc obrona nie miała wiele do powiedzenia. Trzeba jednak oddać rywalowi, że zagrał wybitnie skutecznie. My przeciwstawiliśmy im grę zaledwie dobrą - ocenia Grzyb.
Polska - Włochy 3:1 (19:25, 25:18, 25:20, 26:24)
POLSKA: Zagumny, Winiarski 9, Kłos 6, Wlazły 25, Mika 2, Nowakowski 2, Zatorski (libero) oraz Drzyzga 1, Kubiak 12, Możdżonek 4, Konarski 1
Włochy: Vettori 18, Lanza 10, Buti 9, Birarelli 7, Kovar 5, Travica 1, Rossini (libero) oraz Piano, Baranowicz, Colaci (libero)
Nieco lepiej blok zafunkcjonował już w meczu z Włochami. Tym elementem zdobyli 8 pkt (przy 10 Włochów), choć fatalnie zaczął go jeden ze środkowych, Piotr Nowakowski, to trener Stephane Antiga mógł liczyć na jego zmiennika, Marcina Możdżonka.
Biało-czerwoni potrzebowali jednak pierwszego seta, aby się obudzić. Grający dotąd słabo Włosi nagle przypomnieli sobie o posiadanych umiejętnościach. Francuski szkoleniowiec biało-czerwony dokonał jednak jeszcze kilku zmian. Do kwadratu dla rezerwowych powędrował słabiej dysponowany w ostatnich starciach przyjmujący Lotosu Trefla, Mateusz Mika. Miejsce znalazł tam również Paweł Zagumny. Za nich weszli na boisko Michał Kubiak oraz Fabian Drzyzga. Obaj grali do końca starcia bardzo pewnie, skutecznie i energetycznie.
Nie byłoby jednak upragnionego zwycięstwa, gdyby nie Mariusz Wlazły. Atakujący grał czasami solowy koncert. Posyłał niesamowicie szybkie piłki tak po skosie, jak i po prostej. Włosi mieli z tym wiele problemów i pozostaje im cieszyć się, że Wlazły był nieco słabszy niż zazwyczaj w polu zagrywki.
W grupie E o awans wciąż gra 5 drużyn. Dla naszej kadry sprawa gry w rundzie finałowej może rozstrzygnąć się już w sobotę. Wystarczy pokonać za trzy punkty Iran.
TABELA GRUPY E
kolejno mecze, punkty, sety, małe punkty
1. Francja 5 13 14:7 490:448
2. Polska 5 12 13:4 419:367
3. Iran 5 11 13:6 462:424
4. USA 5 10 9:8 491:469
5. Serbia 5 9 10:8 418:418
6. Argentyna 5 3 5:12 363:400
7. Włochy 5 2 6:14 424:468
8. Australia 5 0 3:15 375:448
Terminarz
1. kolejka: Argentyna - Francja 1:3, Serbia - Włochy 3:0, Polska - USA 1:3, Australia - Iran 1:3
2. kolejka: Argentyna - Iran 0:3, Serbia - USA 1:3, Polska - Włochy 3:1, Australia - Francja 1:3
sobota: Argentyna - Włochy (16:30), Serbia - Francja (16:30), Polska - Iran (20:15), Australia - USA (20:15)
niedziela: Argentyna - USA (16:30), Serbia - Iran (16:30), Polska - Francja (20:15), Australia - Włochy (20:15)
TABELA GRUPY F
kolejno mecze, punkty, sety, małe punkty
1. Brazylia 5 15 15:1 400:322
2. Rosja 5 14 15:3 431:340
3. Niemcy 5 12 12:5 400:350
4. Kanada 5 10 12:7 434:403
5. Bułgaria 5 5 8:12 408:449
6. Finlandia 5 2 4:14 377:437
7. Kuba 5 2 6:15 420:489
8. Chiny 5 0 0:15 298:378
Terminarz
1. kolejka: Brazylia - Bułgaria 3:0, Finlandia - Rosja 0:3, Niemcy - Chiny 3:0, Kuba - Kanada 2:3
2. kolejka: Brazylia - Chiny 3:0, Finlandia - Kanada 0:3, Niemcy - Bułgaria 3:1, Kuba - Rosja 1:3
sobota: Brazylia - Kanada (16:30), Finlandia - Chiny (16:30), Niemcy - Rosja (20:15), Kuba - Bułgaria (20:15)
niedziela: Brazylia - Rosja (16:30), Finlandia - Bułgaria (16:30), Niemcy - Kanada (20:15), Kuba - Chiny (20:15)
Wojciech Grzyb 1 września został opiekunem klasy V e ze Szkoły Podstawowej nr 8 im. Przyjaciół Ziemi w Gdańsku. W ramach pilotażowego programu gracz spotyka się z uczniami i pomaga w realizacji miesięcznych zadań oraz urozmaica naukę.
Po raz pierwszy środkowy Lotosu Trefla odwiedził klasę w czwartek. Spędził z nią godzinę lekcyjną.
- Do tej pory uczestniczyłem w pewnego rodzaju spotkaniach w szkołach z klasami. Odbywało się to w różnej formie. Teraz klub zaproponował, abym wziął udział w takim projekcie i spotykał się przez cały rok z jedną klasą. Będzie ona dostawała różne projekty do zrealizowania. Będziemy starali się je razem wykonać. Na pierwszym spotkaniu wybieraliśmy projekt koszulki, w której uczniowie będą przychodzić na mecze Lotosu Trefla. Pokazali sześć bardzo fajnych wzorów. Na szczęście w demokratycznych wyborach udało się wskazać najlepszy - mówi Grzyb.
Projekt ma na celu sportową aktywizację dzieci oraz ich najbliższego otoczenia. Wskutek udziału w programie siatkarską pasją mają być zarażone nie tylko uczniowie SP nr 8, ale również całe ich rodziny i grono znajomych.
- Podczas pierwszych zajęć padło wiele konkretnych pytań, dlatego 45 min. minęło niepostrzeżenie. W dalszej części roku szkolnego będziemy realizować kolejne pomysły. Jak przyjdzie do poprowadzenia lekcji wychowania fizycznego, to też dam radę. Mam przygotowanie pedagogiczne, do tego posiadam uprawnienia trenerskie - dodaje Grzyb, który z uczniami będzie spotykał się co najmniej raz w miesiącu.
Kluby sportowe
Opinie (8) 4 zablokowane
-
2014-09-11 13:55
Heh, nie jestem pesymistą ale w skrócie zaczęli się przeciwnicy skończyło się granie.
- 12 6
-
2014-09-11 13:55
co z powiększeniem Gdańskiej strefy kibica na targu rybnym???
- 4 3
-
2014-09-11 14:26
mogli nie wpyszczać na halę Jonasza, (1)
to by z amerykanami wygrali
- 6 4
-
2014-09-12 08:29
Dokładnie !!!!!
Efekt Jonasza działał jeszcze w pierwszym secie z Włochami. Potem na szczęście przestał. Nigdy więcej.
- 2 1
-
2014-09-11 14:47
PO staremu, wielkie bicie piany i zero rezultatów
- 4 8
-
2014-09-11 15:41
mieli latwa grupe by nalapac punkcikow, ale teraz je straca, gdzie jest Kurek??? (1)
- 5 6
-
2014-09-12 06:01
:)
... siedzą w domu bo dostali dekoder polsatu i mają transmisję za darmo, nie chcą stracić takiej szansy, no i czują się wyjątkowi :) reszta oglądać na targ ;)
- 0 0
-
2014-09-12 14:27
Jak będą grali z Iranem jak z Włochami
to będzie w d*pala
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.