• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hajrapetjan w niełasce, zastąpi go Pietrowski

jag.
2 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Lechia Gdańsk

Marcin Pietrowski zastąpił Lewona Hajrapetjana na lewej obronie. Marcin Pietrowski zastąpił Lewona Hajrapetjana na lewej obronie.

Przeciętna postawa Lechii w ostatnich sparingach zmusiła Bogusława Kaczmarka do szukania nowych rozwiązań w podstawowym składzie. Kompletnie przemeblowanie nastąpiło z lewej strony boiska. W niełaskę popadł Lewon Hajrapetjan, a jego miejsce w defensywie zajął Marcin Pietrowski. Natomiast w roli lewoskrzydłowego sił próbuje Mateusz Machaj. Obaj ci piłkarze to nominalni środkowi pomocnicy. Jak prezentują się biało-zieloni po tych roszadach, będzie można się przekonać w sobotę, gdy przy ul. Traugutta gdańscy piłkarze ugoszczą III-ligową Cuiavię Inowrocław. Początek godzina 10.00

.

W tym roku Lechia nie ma szczęścia do lewych obrońców. Wiosną na tej pozycji miał grać Vytautas Andriuskievicius. Jednak Litwin tak zdenerwował Pawła Janasa otrzymaniem dwóch żółtych kartek w ciągu 38 minut meczu z ŁKS w Łodzi (czytaj więcej), że nie tylko już więcej nie pojawił się na boisku ekstraklasy, ale rundę kończył w rezerwach.

Po odejściu Jakuba Wilka, którego Lechia nie zdecydowała się wykupić z Lecha Poznań za 700 tysięcy złotych, Bogusław Kaczmarek w roli lewego obrońcy obsadził Lewoma Hajrapetjana. Jednak Ormianin podpadł szkoleniowcowi w sparingu z Piastem Gliwice, gdy postanowił dryblingiem wyprowadzić piłkę z własnej "16", ale zamiast efektownej akcji była strata piłki i gol dla rywali (przeczytaj relację).

W środę Hajrapetjan trenował z piłkarzami, którzy obecnie są poza pierwszym składem, a w grze wewnętrznej nie zagrał nawet na lewej obronie wśród dublerów, gdyż przesunięty został do środka pomocy. Choć Lewon grywał na tej pozycji w ekstraklasie, to teraz trudno będzie musi się przebić, gdyż tam właśnie jest największa konkurencja w Lechii.

Dlatego trener Kaczmarek zdecydował się zmienić pozycje dwóm środkowym pomocnikom. Marcin Pietrowski, który we wcześniejszy sparingach grał na prawej obronie, teraz przeniósł się na lewą stronę tej formacji.

-Za kadencji trenera Kaczmarka taka zagrałem dopiero w drugiej połowie z Piastem. Wcześniej, ale sporadycznie, bywały mecze, że byłem przestawiany na tę pozycję przez trenera Kafarskiego. Widać, że takie są potrzeby drużyny. Ja zagram tam, gdzie szkoleniowiec będzie mnie widział w składzie - mówi nam Marcin.

Mateusz Machaj zagra jako lewoskrzydłowy. Na tej pozycji w III-ligowym Chrobrym Głogów strzelił 16 goli. Mateusz Machaj zagra jako lewoskrzydłowy. Na tej pozycji w III-ligowym Chrobrym Głogów strzelił 16 goli.
Z nową pozycja oswaja się, a właściwie przypomina sobie jak na niej trzeba grać - Mateusz Machaj. -Lewoskrzydłowym byłem przed przyjściem do Lechii. Tak ustawiany byłem w Chrobrym Głogów, gdzie strzelałem dużo bramek. Ponadto mam nie być przywiązany do pozycji, powinienem się zmieniać z Pawłem Nowakiem, który gra na środku - zdradza nam pomocnik.

Do nowego ustawienia trener Kaczmarek przymierzył się podczas gry wewnętrznej. Padł tylko jeden gol. Dla teoretycznie drugiego składu strzelił go... Andruskievicius. Pechowo ten sprawdzian zakończył się dla Łukasza Surmy. Kapitan Lechii po zderzeniu z Piotrem Grzelczakiem uszkodził jeden z palców lewej dłoni i przedwcześnie opuścił boisko. Jego miejsce zajął wciąż testowany przez biało-zielonych pomocnik Olimpii Sztum, Wojciech Zyska.

Jak prezentuje się w nowym ustawienie Lechia, kibice będą mogli przekonać się w sobotę. Na 10.00, na głównej płycie przy ul. Traugutta zakontraktowano sparing z Cuiavią Inowrocław. Mecz z III-ligowcem będzie ostatni sprawdzianem przed spotkaniem w 1/16 finału Pucharu Polski. 11 sierpnia gdańszczanie zagrają na wyjeździe z Bogdanką Łęczna.

Składy Lechii z gry wewnętrznej:
Niebiescy: Małkowski - Deleu, Madera, Bieniuk, Pietrowski - Surma (Zyska), Andreu - Traore, Nowak, Machaj - Rasiak
Pomarańczowi: Buchalik - Tuszyński, Bąk, Janicki, Andriuskevicius - Bajić, Hajrapetjan - Ricardinho, Duda, Wiśniewski - Grzelczak
jag.

Kluby sportowe

Opinie (75) ponad 10 zablokowanych

  • dobry ruch (2)

    Machaj będzie strzelał bramki!!!

    • 54 11

    • Fortepian kozłem ofiarnym (1)

      Lewon zawsze lepiej spisywał się jako pomocnik.Zauważcie , że Bobo przestaje wypowiadać się po porażkach. I tak wszystko zweryfikuje mecz pucharowy z Łęczną i początek ligi. Dla mnie fortepian jest kozłem ofiarnym, przecież z Piastem wystąpiło oprócz niego całe grono innych kopaczy

      • 4 3

      • też uważam że on to na pomoc się nadaje i tam gra tak jak trzeba

        • 2 1

  • kogo obchodzi jakas tam lechja (14)

    • 32 164

    • ciebie b.raku , skoro to czytasz :)

      • 51 5

    • 90 % kibiców Pomorza (2)

      • 53 15

      • Nie badzmyy tacy skromni (1)

        Arkowcy tez wola w necie gdy nikt nie widzi poczytac o lepszej druzynie. 100% dlatego ze kibice arki to błąd statystyczny.

        • 24 7

        • a ty jestes bledem twoich starych

          • 0 5

    • dla kibiców Lechii w Gdyni (2)

      w Gdyni 3000 osób posiada karty kibica Lechii. źródło Lechia.pl

      • 20 5

      • w Gdyni około 4000 stys betonkow ma ale nie chodzi (1)

        zrodlo trwam

        • 0 6

        • Jestes glupi - wlasne zrodlo.

          • 2 0

    • po pierwsze nie lechje tylko Wielką Lechię, a po drugie: (4)

      Cały Gdańsk, Sopot, na zachód daleko za Malbork, na południe do Grudziądza, 90% Kaszub (właściwie jedynym wyjątkiem jest Kościerzyna, choć wszystkie wiochy dookoła są biało-zielone oraz Tczew gdzie podobno jest pół na pół i tu również okolice biało-zielone), nie zapominajmy także o Karwinach i (chyba Orłowie). Na koniec warto wymienić jeszcze Słupsk, Nowy Targ, Chojnice, Mławę, Pisz i wiele innych

      • 15 6

      • Kościerzyna też za Lechią! (1)

        więc nie wypowiadaj się jak nie wiesz

        • 16 1

        • Gogol ma racje!

          • 9 1

      • taaa a wtedy sie obudziles

        no i zmien dilera bo ten cie truje

        • 0 2

      • zachód?

        gdzie Ty ,masz Malbork na zachodzie?

        • 1 0

    • ...i sie w tym temacie wpisujesz

      • 0 0

    • Nic dodac nic ująć!!!

      ..." "Ósmy dzień tygodnia": Pawłowski i Śląsk - w gumowcach na salony
      "Ósmy dzień tygodnia": Pawłowski i Śląsk - w gumowcach na salony

      Poczułem się, jakby ktoś mnie zdzielił mokrą ścierą w twarz. Co to ma być? Robicie sobie jakieś jaja? Nie wstyd Wam, polscy piłkarze i ci z zagranicy, co w Polsce znaleźli niezłe źródełko dojenia z kasy. Wieczne wakacje, na których nieźle płacą? Po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Za to?
      Fot. PAP/EPA

      Poczułem się, jakby ktoś mnie opluł. Zmarnowałem 90 minut swojego życia. Swojego bardzo cennego czasu. Mogłem w tym czasie pojechać na myjnię, pobiegać, zrobić zakupy, zdrzemnąć się, cokolwiek. Wybrałem jednak patrzenie na to. No właśnie, trudno nawet określić, na co. Bo to nie jest piłka nożna. Jest to jakiś wyrób podobny, ale falsyfikat. Coś jak dolary z gry Monopol. Mielibyście odwagę zapłacić takimi w sklepie? To kto Wam dał prawo tak się wygłupić przed całą Europą. Nawet Nikodem Dyzma był lepszy od Was, bo Dyzma przynajmniej bywał cwany. Wy nie macie sprytu, cwaniactwa, jaj i umiejętności. Jesteście najgorszym mistrzem Polski, jakiego widziałem.

      Poczułem się, jakbym oglądał komedię z fatalnym zakończeniem, w którym wszyscy bohaterowie giną. Cały czas myślałem, że to żart. Że zaraz jeden z Was powie: - Nie no, chłopaki, już wystarczy, pośmialiśmy się, a teraz trzeba wygrać.

      REKLAMA
      Ale Wy nie umieliście, prawda? Do Was mówię, piłkarze Śląska Wrocław.

      Możecie się na mnie śmiertelnie obrazić, mam to w d*pie. Ale wiedzcie jedno - nie macie szacunku do kibica. Nie tylko tego, który traci głowę i nerwy za Śląsk. Do innych także. Przecież każdy normalny polski kibic był wczoraj za Wami. Wszyscy czekamy na drużynę z Polski w Lidze Mistrzów. Tylko gdzie Wam na salony?

      Staliście i patrzyliście. Czekaliście na koniec. Na najniższy wymiar kary. Wstyd mi za Was. Kiedyś, lata temu polskie drużyny odpadały z pucharów z Interem Mediolan czy Barceloną. Wcześniej goliły kolejno frajerów z Węgier, Skandynawii i kilkunastu innych "potęg" piłkarskich. Kiedyś regularnie wygrywaliśmy, dziś regularnie się potykamy. Kiedyś piłkarze mieli w Polsce wielkie nic, ale do gry wielkie serce. Teraz dużo na koncie, mało w sercu. Kiedyś porażka z takimi leszczami byłaby sensacją. Dzisiaj jest normą. Cóż, jak powiedział kiedyś wybitny piłkarz Mariusz Ujek, "polski piłkarz powinien zarabiać więcej, nawet kilkaset tysięcy miesięcznie. Wtedy nie musiałby nigdzie wyjeżdżać". A wyjedźcie stąd wszyscy, kto by się przejmował!

      Pamiętam, jak pewnego pięknego dnia roku 1987 GKS Katowice przegrał ze szwajcarskim FC Sion. Pytałem ojca, jak to możliwe, bo szwajcarska piłka była jakimś pustym żartem. Kto wie, może wtedy się wszystko zaczęło? Nikt nie zobaczył, że to znak. Sygnał, który zwiastuje najgorsze? A najgorsze nadeszło i miało postać Cementarnicy Skopje, Vaalerengi, Levadii Tallin i innych tuzów. Poziom się wyrównał - tłumaczyli eksperci.

      Jednak nawet tamte potknięcia, nie były dla mnie tak niesmaczne, jak Wasza porażka, piłkarze Śląska. Za każdym razem, kiedy wyjdziecie na boisko w nowym sezonie, będę miał przed oczami Wasze dwa mecze - z Podgoricą i Helsingborgiem. Mecze-tortury dla widza. Bo już dawno nie widziałem drużyny tak bardzo pozbawionej charakteru, umiejętności, sił i pomysłu. Możecie sobie wygrać z każdym w lidze, ale nie skasujecie w naszych głowach tych haniebnych wieczorów tak łatwo, jak się Wam wydaje.

      Ostatnie dni, głównie za sprawą igrzysk w Londynie są dla polskiego kibica męką. Czymś trudnym do ogarnięcia. Śląsk mógł nam humory poprawić, ale spowodował raczej kolejne mdłości. Nadchodzi nowy sezon ligowy, nie ma co, świetna zachęta. Wyobrażam sobie, że ktoś chce, by znajomi złapali bakcyla ekstraklasy. Patrzcie, to mistrz! Śmiech na sali. Śląsk-mistrz brzmi tak wiarygodnie, jak Żmijewski i Adamczyk reklamujący kredyty gotówkowe.

      Nie jest natomiast śmieszny Wojciech Pawłowski, choć jemu oczywiście wydaje się coś zupełnie innego. Były bramkarz Lechii ma coś wspólnego ze Śląskiem. Tak samo pasuje na salony. Chłopak, który obronił parę strzałów w ekstraklasie, doszczętnie skompromitował się w wywiadzie telewizyjnym, którego próbował udzielić, bo przecież nie napiszę, że udzielił, we Włoszech. I Pawłowski, i Śląsk, próbują wejść na wspomniane salony w gumowcach. I to mocno ubłoconych. O ile w przypadku Śląska jesteśmy świadkami bezradności (nie wiemy, jak się zachować w doborowym towarzystwie), w przypadku Pawłowskiego szokująca jest jednak jego bezczelność. Ten gość naprawdę myśli, że można mówić w jakimś języku, nie znając go!

      Nie będę przytaczał wszystkich cytatów - one przejdą do klasyki. Jak teksty z filmów "Psy", "Poranek kojota" i "Chłopaki nie płaczą". I Pawłowski myśli, że to jest fajne. Że to jest super. Nie umiem, ale powiem, taki jestem kozak! Kompromitacja, ohydna. Macie czasem tak, że coś oglądacie i maksymalnie się za kogoś wstydzicie? Mnie się to zdarza, na przykład, kiedy widzę wszystkich ludzi występujących w "Familiadzie", włącznie z opowiadającym kawały Karolem Strasburgerem. Było tam kiedyś takie pytanie: - Przedmiot ze szkoły, który nie przydaje się w życiu?

      No i wąsaty facet wali w przycisk: - Kanapka!

      Tak samo czułem się oglądając językowe popisy Pawłowskiego. Największej wody sodowej w historii polskiej piłki. Przypomniałem sobie, jak Artur Boruc, niepokorny chłopak z Polski jechał do Glasgow, by podpisać kontrakt z Celtikiem. No i jest konferencja prasowa, dają mu mikrofon, a on jedzie po angielsku, elegancko, bez większych błędów. Wiedział, że odejdzie z Legii więc się uczył. Znaliśmy się wówczas dobrze, ale zaskoczył mnie, nie miałem pojęcia, że tak świetnie sobie poradzi. Boruc jest idolem Pawłowskiego, ale bycie dobrym bramkarzem to nie tylko bycie kontrowersyjnym bramkarzem. Kontrowersja nie polega na wygadywaniu głupot.

      Pawłowski stwierdził, że Włosi i tak nie znają angielskiego, więc oni tego nie zrozumieli. Czy ty się, chłopie, słyszysz? Nie znają angielskiego? Każde dziecko zna. Byłeś gdzieś w tym Udine poza klubem? Rozmawiałeś z kimkolwiek? Co za przypał. Pamiętaj, że przynosisz wstyd wszystkim Polakom. Po cholerę gdzieś iść rozmawiać po angielsku, skoro się go nie umie? Na co w takim momencie liczyłeś? Jestem załamany. To są małe rzeczy, których wielu polskich zawodników nie potrafi zrozumieć. Małe rzeczy, od których zaczyna się wielki syf.

      Ten niezwykle smutny wywiad z Pawłowskim, który miał puentę w postaci jego durnych tłumaczeń, że w sumie to wina wszystkich, tylko nie jego samego, załamał mnie chyba jeszcze bardziej niż gra Śląska. Być może Pawłowski myślał, że tam ktoś zna polski? Wojtku, poucz się, poucz, bo kiedyś naprawdę mogą ci się przytrafić żenujące sytuacje. Wsiądziesz nie do tego autobusu albo dostaniesz nie to danie, które zamawiałeś (no, możesz pokazać palcem w menu).

      Miałem kiedyś w domu taką książeczkę, zatytułowaną "Śląskie bery". Kawały o dwóch Ślązakach - Antku i Franciku. Nie mam pamięci do dowcipów, natomiast jeden świetnie zapamiętałem - jak ulał pasuje do językowych zdolności naszego bramkarza.

      Antek i Francik pojechali do Paryża. Antek ciągnie do restauracji. Francik mówi: nie znamy języka. Antek: Jo znom, nic się nie przejmuj.

      Siadają. Antek woła kelnera: La kelner, la menu.

      Kelner przynosi menu.

      Antek, po chwili: La kelner, la zupa, la drugie, la ziemniaki, la kotlet, la wino.

      Kelner przynosi.

      La kelner, la rachunek!

      Kelner przynosi.

      Francik: ty, Antek, jo żem nie wiedzioł, że to takie proste!

      Antek: Widzisz durniu, wystarczy dodać "la" przed każdym wyrazem i mosz co chcesz.

      Kelner, z politowaniem: Oj synki, jak bych żem nie był z Siemianowic, byście la guano dostali.

      Wojtku, nie idź tą drogą. Naucz się języka, to bardzo fajna i przydatna sprawa. Zrób to dla siebie. Proszę cię o to w imieniu wszystkich kibiców, którzy nie chcą oglądać kompromitacji rodaków w jakimkolwiek wydaniu.

      Thank you from the mountain - tak byś to chyba ujął?!!!>....

      • 1 0

  • BOBO zrób z nimi wkońcu porządek , są grajkowie ale trzeba im lidera!!! (6)

    Damy rade w tym sezonie!!!!

    • 57 11

    • Chyba w bierki buhaha !!! (2)

      • 3 23

      • Rybia Głowo ! (1)

        Nie w bierki ale w ten sport w którym SZParka jest totalnym dnem (czyt . piłka nożna ) po waszym ostatnim znakomitym meczu w PP macie czelność tu wchodzić i jeszcze się wychylać z żalami ?

        • 10 3

        • bujaj sie buraku

          LG-lepkie G...o

          • 0 3

    • lider

      do wznoszenia toastów przy stole na gwałt potrzebny

      • 0 7

    • Taaa damy radę , 3 ligowa Cuiavia sprawdzi nasze przygotowanie do sezonu, ooo losie!!!!!!!!!!!

      Strach się bać przeciwnika. Co to za sparingpartnerzy??? Czy nie ma silniejszych ekip na świecie z którymi można się ogrywać przed sezonem?? Po takim przygotowaniu z każdym mamy baty w lidze....

      • 1 3

    • kapelusz to umie,tzn zrobic porządek ale wśród szprzątaczek a nie w zespole...

      kapelusz, dzisiaj lewa "flanka" (co za język), jutro prawa, potem zrób porządek ze sobą.....

      • 0 2

  • dawidowskim interesuje sie real......................na kolobrzeskiej (3)

    50 spotkan i 2 gole,dawid wroc bo bez ciebie nie ma smiechu

    • 48 7

    • już pisałeś to milion razy (2)

      daj mu spokoj bo go już dawno nie ma
      wymysl cos nowego

      • 14 6

      • oki,dam juz mu spokoj (1)

        • 3 1

        • Cieszymy sie z twojej odwaznej decyzji.

          • 4 0

  • Rozmowa Pawlowskiego z dziennikarzem sportowym:) (3)

    Dziennikarz: How are you?
    Pawlowski: Yes!
    D: Will you play in first squad?
    P: OK!
    D: Do you like to f... Lechia?
    P: Oh yeah!!!

    • 32 31

    • Arek

      On chociaż zna słowa po angielsku a ty na pytanie
      do you speak english
      odpowiadasz
      DA

      • 10 3

    • taaak,

      zwłaszcza squad

      • 4 3

    • chciałem napisac ale mnie wykropkowali

      D: Do you like FANTASTIC Lechia?
      P: Oh yeah!!!

      • 2 1

  • Wielka Lechia jak Wielki Śląsk (1)

    mam nadzieje ze nie idą na majstra.

    • 11 18

    • czyli banda wielkich nozowników ??

      ktorzy na ustawkach dzgaja nazywajac sie fajerami ???? cała polska ma z was beke

      • 0 2

  • Quo vadis Lechio?

    same szroty zero transferów nic tylko walka o utrzymanie w tym sezonie:( a na dodatek z Razakiem nie mogą podpisać przedłużenia umowy Dramat banda nieudaczników w tej Lechijce

    • 9 37

  • Kto wygra mecz? (1)

    CUIAVIA INOWROCŁAW!!!!

    • 15 46

    • Limanovia pozdrawia Olimpię Elbląg

      • 10 1

  • Po tych transferach srednia widzow na PGE nie przekroczy 10tys (6)

    • 24 37

    • ale na jednej trybunie

      • 24 3

    • pewnie i tak będzie tyle co w zeszłym roku, lub więcej

      ale nawet zakładając że będzie to wspomniane przez ciebie 10tyś to i tak więcej niż na waszej bezdomnej druzynce zza sopotu przez całą runde.

      • 14 2

    • masz racje widzów będzie ok. 9tys.

      ale obok nich będzie stało 15tys kibiców

      • 13 1

    • a na słup-arenie w Gdyni max 1500 wąsów (1)

      • 10 0

      • Ale za to ilu na trojmiasto.pl bedzie!!

        • 4 0

    • nie wymyślaj

      To i tak 4x więcej jak na Olimpijskiej.

      • 5 0

  • Tylko nie ten drewniak Pietrowski, potyka sie o wlasne nogi a pilka mu tylko przeszkadza (1)

    Ten caly bobo czy bodo to jeden wielki niewypal lepiej goscia juz teraz wywalic niz znowu w srodku sezonu trenera szukac.
    Wyglada ze bedzie w tym sezonie Lechia jak za kaszuba, bez polotu, bez planu, bez ladu i skladu.

    • 12 15

    • a mówiłem żeby nie zwalniać Kafara

      • 5 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
11% Górnik Łęczna
25% REMIS
64% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
5 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
6 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
7 Wisła Kraków 27 11 9 7 49:33 42
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 28 10 6 12 40:45 36
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 27 9 4 14 22:33 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 28 7 9 12 35:41 30
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 28 4 10 14 23:45 22
18 Zagłębie Sosnowiec 28 2 9 17 19:46 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 28 kolejki

  • Górnik Łęczna - LECHIA GDAŃSK (sobota, godz. 17:30)
  • ARKA GDYNIA - Wisła Płock (niedziela, godz. 12:40)
  • Stal Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (2:0)
  • Polonia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec 3:3 (1:2)
  • Znicz Pruszków - Wisła Kraków
  • sobota
  • GKS Tychy - Resovia
  • Odra Opole - Chrobry Głogów
  • niedziela
  • Miedź Legnica - Motor Lublin
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Katowice

Ostatnie wyniki Lechii

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane