• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Historyczne zwycięstwo

Michał Kulawiński
21 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
W zakończonym wczoraj półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski gdański Stoczniowiec pokonując 7:3 (1:0, 4:3, 2:0) toruński Eurostal, zapewnił sobie po raz pierwszy w historii udział w finale. W walce o puchar naszym hokeistom przyjdzie się zmierzyć z Unią Oświęcim, która w obu meczach pokonała tyski GKS. Podobnie jak we wtorkowym starciu w Toruniu dobrze spisał się młody, bo niespełna osiemnastoletni, Mateusz Wiśniewski, zdobywając dla swojej drużyny trzy bramki. Udanie zaprezentował się również Paweł Jakubowski, dla którego wczorajsze spotkanie było pierwszym rozegranym w tym sezonie.

Od początku pierwszej tercji Stoczniowiec zaczyna atakować bramkę Łukasza Kiedewicza i tak kolejno Marek Moskal, a chwilę później Zdenek Jurasek próbują, niestety bezskutecznie, zdobyć gola. Dopiero kiedy w 5". na ławkę kar zasiadają Sławomir Szachniewicz 2" za przeszkadzanie oraz Tomasz Proszkiewicz 2"+10" za niesportowe zachowanie, po silnym strzale Roberta Fraszko Gdańszczanie obejmują prowadznie, asysta Łukasz Sokół, Adam Bagiński. Do końca tej części wynik nie ulega zmianie, za to kary sypią się obficie... w 9". Janusz Strzempek i Aleksander Myszka po 2" za przeszkadzanie, 12". ponownie Myszka tyle, że tym razem 2"+10" za atak łokciem i niesportowe zachownie. Na niespełna minutę przed końcem pierwszej osłony, krążek po strzale Piotra Zdunka z linii bramowej wybija Zdenek Jurasek. Cztery sekundy potem kolejne kary dla Torunian 2" dla Jarosława Morawieckiego oraz dwuminutowa techniczna dla drużyny "za komentarze z ławki zawodników" i tuż przed zakończeniem po małym starciu po 2" dla Roberta Błażowkiego i Janusza Strzempka - za przeszkadzanie.

Początek drugiej tercji (22".) i Mateusz Wiśniewski po raz pierwszy pokonuje Pawła Jakubowskiego, po dwóch minutach odpowiedź gospodarzy i po dobitce strzału Marka Moskala, Andriej Raszczyński ponownie wyprowadza Stoczniowców na prowadzenie. 29". i kolejny raz drugi atak zdobywa gola, strzelcem którego po zagraniu wzdłuż bramki Raszczyńśkiego jest Zdenek Jurasek, w międzyczasie karę za przeszkadzanie otrzymali Robert Fraszko i Tomasz Proszkiewicz. W 30". wygrywając sytuację sam na sam, po raz drugi na listę strzelców wpisuje się Wiśniewski. Na szczęście i tym razem gdańscy kibice nie musieli długo czekać na odpowiedź swoich zawodników, bo już po niespełna dwóch minutach Robert Błażowski podwyższa na 4:2, asysta Adam Fraszko. Na pięć minut przed końcem drugiej części Bartosz Leśniak fauluje wychodzącego na "czystą pozycję" Torunianina, za co otrzymuje 10", a dodatkowo sędzia dyktuje rzut karny, który Matuesz Wiśniewski zamienia na bramkę i... ląduje na 10" minut na ławce kar razem z Piotrem Zdunkiem, z tym że ten otrzymał 2". Za to po sześćdziesięciu kilku sekundach, Marek Moskal podaje przed bramkę do Zdenka Juraska, który bez najmniejszych problemów umieszcza krążek w siatce nad leżącym Łukaszem Kiedewiczem.

Trzecia odsłona, rozpoczyna się od krótkiej bójki Bartłomieja Wróbla z Tomaszem Proszkiewiczem, za co obaj dostają po 2", z tym że Wróbel za trzymanie, a "Proszek" za nadmierną ostrość w grze. Oprócz tego, a właściwie przede wszystkim Stoczniowiec zdobywa dwie bramki, z czego pierwszą (51".) po akcji Adama Bagińskiego przy udziale Jankowskiego i Bukowskiego, zaś drugą w 16". kiedy to Raszczyński dobija strzał Leśniaka.

GKS Stoczniowiec Gdańsk: Jakubowski; Fraszko R. (2) - Sokół, Błażowski (4) - Bagiński - Myszka (14); Leśniak (10) - Wróbel (2), Raszczyński - Moskal - Jurasek; Cychowski - Smeja, Kostecki - Fraszko A. - Jankowski.

TKH Toruń: Kiedewicz Ł.; Korczak - Szachniewicz, Zdunek - Morawiecki - Proszkiewicz; Chrząstek - Strzempek, Chrzanowski - Orzeł - Bomastek; Stolarik - Janczarek, Kiedewicz S. - Suchomski - Wiśniewski; Bielicki, Nikiel - Gliszczyński.

Kary: GKS Stoczniowiec Gdańsk - 32 min. ( w tym 10 dla Myszki i Leśniaka), TKH Toruń - 42 min (w tym 10" dla Zdunka i Wiśniewskiego oraz 2" kara techniczna).
Sędziowali: Godziątkowski Tadeusz - Pachucki Maciej, Heltman Tomasz
Widzów: około 400
Michał Kulawiński

Kluby sportowe

Opinie (9)

  • "Udanie zaprezentował się również Paweł Jakubowski" to chyba jakis zart na jakim ty meczu byles

    • 0 0

  • do kibica

    nie no...
    pajacu
    jak bedziesz Balu do Wachy porownywal, to zawsze wypadnie blado

    • 0 0

  • nie no te bramki wpuszczone przez Jakubowskiego to były szmaty , ale nie ma sie co dziwić jak on nic nie gra w meczach , Pysz powinien go wpuszczać na końcówki jak będzie taka możliwosć

    • 0 0

  • prosba

    od********** sie wreszcie od zawodnikow Stoczni...jak jestescie qr** lepsi to wyjdzcie do ch*** na lod i pokazcie swoje mozliwosci...Jakubek nie stal w meczu na bramce od 1,5 roku a Wy wymagacie k**** zeby byl od razu Haskiem...

    • 0 0

  • Autor tego artykułu jest słaby...

    Panie dziennikarz? Po pijanemu żeś pan to pisał?
    Nic się nie zgadza w tym artykule. Na przykład: Proszkiweicz dostaje kare +10, a w podsumowaniu go nie ma, Wiśniewski dwojga imion jest u pana - raz Matuesz a raz Janusz...
    Poza tym weź pan przestań powtarzać w kółko i wtrącać to swoje: "...za to..., ...za co..., ...a przedewszystkim..., ...tyle, że...".
    Weź pan słownik i znajdź pan definicje słów: mizoginizm i relacja. Aleś mnie pan rozczzulił...

    Jakubek spisał się dobrze. Śmigło masz rację.

    • 0 0

  • Polonisto!

    Bys sie zdziwil gdybys wiedzial kto to pisal.... Cos sie tak w ogole uczepil tego artykuly, czlowiek sie myli, o tym wszyscy wiedza, wiec chyba sam Wisniewski sie nie obrazi, ze ktos raz przydzielil mu inne imie ;)
    Smiglo, popieram Ciebie w 100%-tach. Wszyscy sa tacy madrzy, bo siedza na trybunach. Gdyby ktoregos wyrzucic na lod, to by nie wiedzial nawet w ktora bramke ma strzelac.
    Zycze wszystkim z okazji zblizajacych sie swiat, dobrego nastroju, cierpliwosci i wyrozumialosci :)

    • 0 0

  • Polonisto!

    Bys sie zdziwil gdybys wiedzial kto to pisal.... Cos sie tak w ogole uczepil tego artykuly, czlowiek sie myli, o tym wszyscy wiedza, wiec chyba sam Wisniewski sie nie obrazi, ze ktos raz przydzielil mu inne imie ;)
    Smiglo, popieram Ciebie w 100%-tach. Wszyscy sa tacy madrzy, bo siedza na trybunach. Gdyby ktoregos wyrzucic na lod, to by nie wiedzial nawet w ktora bramke ma strzelac.
    Zycze wszystkim z okazji zblizajacych sie swiat, dobrego nastroju, cierpliwosci i wyrozumialosci :)

    • 0 0

  • Smigło popieram twoje zdanie wielu mondralinskich
    po wejściu na lód uprawiało by styl ciagniony przy bandzie ,a moze drobny sparing z nimi na lodowisku Popieram ciebie w całej pełni .Ten pan dziennikarz zna sie na hikeju jak ch*****

    • 0 0

  • polonisto!

    dziekuje za tych kilka slow krytyki, jednak nie do konca rozumiem o co Ci chodzilo z tym mizoginizmem (wstret mezczyzn do kobiet) i relacja (jedno z pojęć pierwotnych logiki matematycznej:))
    a "przede wszystkim", to sie pisze oddzielnie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane