- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (10 opinii)
- 2 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 3 Arka współpracuje z SI. Chce budować (14 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (31 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (7 opinii)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (45 opinii)
Były piłkarz Lechii dobił Niemców
Sebastian Mila ustalił wynik meczu Polska - Niemcy na 2:0 (0:0). To pierwsze zwycięstwo polskich piłkarzy nad tym rywalem. Biało-czerwoni triumfowali w spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy 2016, a aktualnych mistrzów świata dobił gol futbolisty, który do seniorskiej kariery ruszył z Lechii i jak wielokrotnie deklarował chciałby też w tym klubie ją zakończyć. Do dzisiaj gra z biało-zieloną opaską na ręku. W zwycięskim zespole wystąpili ponadto m.in.: Grzegorz Krychowiak, były junior Arki Gdynia oraz urodzony w Gdańsku, Łukasz Szukała.
Polska grała z Niemcami w piłkę nożną do sobotniego wieczora 18 razy. 6 z tych spotkań zremisowała, a 12 przegrała. Przebiegł gry na Stadionie Narodowym w Warszawie także nie wróżył przełamania.
Dużą przewagę mieli goście, a Wojciech Szczęsny raz po raz musiał udowadniać swoją klasę. Niemcy oddali aż 22 strzały, w tym 8 celnych. Raz bramkarza wyręczyła poprzeczka po uderzeniu Lukasa Podolskiego.
Biało-czerwoni przetrzymali napór rywali w defensywie, a sami potrafili wyprowadzić dwie zabójcze kontry. Uderzenia, po których padły gole, były jedynymi godnymi uwagi celnymi strzałami w tym meczu naszych reprezentantów! W ofensywie nie mieliśmy zbyt dużo okazji. Biało-czerwoni na przykład nie zdobyli żadnego rogu.
W roli asystentów wystąpili zawodnicy doskonale znani z boisk Bundesligi. Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) wrzucił piłkę na głowę Arkadiusza Milika, który nie mógł przebić się na niemieckich boiskach, ani w Bayerze Leverkusen, ani w Augsburgu, ale mistrzom świata strzelił gola.
Natomiast rywali dobił rezerwowy Sebastian Mila, który uderzył z pierwszej piłki lewą nogą, z ósmego metra tuż przy słupku po podaniu Roberta Lewandowskiego.
- Jestem niezmiernie zadowolonym i wzruszony. Nawet nie marzyłem o golu, bo starał się marzyć o rzeczach realnych, a to wydawało się nierealne. Wyszedł nam fantastyczny mecz. Publiczność tak nas dopingowała, że unosiliśmy się nad boiskiem. Trener Nawałka dzwonił do mnie już przed rokiem, gdy borykałem się z kontuzją i nadwagą, mówiąc, że nie mogę zwątpić. Mam dla niego ogromny szacunek, a także dla tych wszystkich ludzi, którzy w ostatnim czasie, gdy mi nie szło, wspierali mnie. Proszę niech trzymają za nas kciuki także we wtorek, w meczu ze Szkocją - m.in. tak mówił Mila przed kamerami Polsatu Sport.
SIATKARZ, PIŁKARZ RĘCZNY, KOSZYKARZ I RUGBISTA PRZYPOMINAJĄ SWOJE WYGRANE NAD NIEMCAMI I RADZĄ PIŁKARZOM
Bramki:
Arkadiusz Milik 51, Sebastian Mila 88
POLSKA: Szczęsny - Piszczek, Szukała, Glik, Wawrzyniak (84 Jędrzejczyk) - Grosicki (71 Sobota), Krychowiak, Jodłowiec, Milik (77 Mila), Rybus - Lewandowski
NIEMCY: Neuer - Rüdiger (83 Kruse), Boateng, Hummels, Durm - Bellarabi, Kramer (71 Draxler), Kroos, Götze, Schürrle (77 Podolski) - Müller
TABELA GRUPY D EL. ME 2016
1. Polska 2 6 9: 0
2. Irlandia 2 6 9: 1
3. Niemcy 2 3 2: 3
4. Szkocja 2 3 2: 2
5. Gruzja 2 0 1: 3
6. Gibraltar 2 0 0:14
W sukcesie biało-czerwonych jest kilka trójmiejskich akcentów. Milę dla poważnej piłki odkrył Michał Globisz. Ówczesny trener Lechii ściągnął Sebastiana z Koszalina do Gdańska w 1997 roku, a następnie powoływał do juniorskich reprezentacji Polski, które prowadził.
Mila jako piłkarz Lechii zdobył zatem tytuł mistrza Europy do lat 18 (2001) oraz wicemistrza kontynentu do lat 16 (1999).
Do seniorskiej drużyny biało-zielonych piłkarz przebił się, gdy grała ona pod szyldem Lechia/Polonia. Po degradacji tego klubu Sebastian ruszył w Polskę.
Ważną rolę we wprowadzeniu tego piłkarza do ligowej piłki odegrał inny gdański szkoleniowiec Bogusław Kaczmarek, który najpierw prowadził go w Orlenie Płock, a potem w Groclinie Grodzisk.
PREZCZYTAJ WYWIAD Z GRZEGORZEM KRYCHOWIAKIEM
W latach 2005-07 Mila grał poza Polską (Austria Wiedeń, Valerenga Oslo). Do ekstraklasy wrócił do ŁKS Łódź, a od jesieni 2008 roku gra dla Śląska Wrocław. Kilkakrotnie pojawiał się temat jego powrotu do Lechii, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, mimo że pomocnik gra z biało-zieloną opaską na ręce i otwarcie mówił, iż chciałbym zakończyć karierę w gdańskim klubie.
W seniorskiej reprezentacji Mila w 31. meczu strzelił 7. gola. Był na mistrzostwach świata 2006 roku, ale wówczas nie zagrał ani minuty.
MILA: CHCIAŁBYM KARIERĘ ZAKOŃCZYĆ W LECHII
Również trójmiejscy trenerzy odnaleźli talent Grzegorza Krychowiaka. W 2005 roku tego piłkarza ze Szczecina do Arki ściągnął Jacek Dziubiński.
Po roku gry w Gdyni pomocnika na wyjazd do Francji namówił Andrzej Szarmach, który nim trafił do reprezentacji Polski, grał m.in. w Stoczniowcu Gdańsk i Arce.
W drużynie narodowej Krychowiak debiutował zaś pod okiem trenera Globisza, który zabrał Grzegorza na finały mistrzostw świata 2007 roku do lat 17, a piłkarz odwdzięczył się golem na 1:0 w meczu z Brazylią.
Mecz z Niemcami był jego 21. występem w pierwszej reprezentacji. Od tego sezonu jest piłkarzem Sevilli. Hiszpanie zapłacili za jego przejście z francuskiego Stade Reims około 6 milionów euro. To drugi pod względem wysokości transfer w historii polskiego futbolu.
ARKA ZAROBI NA TRANSFERZE KRYCHOWIAKA?
W Gdańsku urodził się stoper reprezentacji Łukasz Szukała. Jako dziecko mieszkał w Oliwie. Jednak piłkarsko został ukształtowany już po emigracji wraz z rodziną do... Niemiec. W seniorskiej reprezentacji Polski w 9 meczach strzelił 1 gola, na inaugurację tegorocznych eliminacji Gibraltarowi.
Kluby sportowe
Opinie (82) ponad 10 zablokowanych
-
2014-10-12 03:05
fart nie fart - ale wygrana
Miałem 2 marzenia jeśli chodzi o Polską reprezentację w piłce kopanej: Wygrana z Niemcami i 3:0 z Anglią. Pierwsze się właśnie spełniło - nie do wiary!
Chociaż w siłę reprezentacji nie wierzę - popadną w samozaj...istość i dostaną w d.. od Gruzji- 8 2
-
2014-10-12 05:58
Mecz rewelacyjny ! Gdyby Lechia tak grała to rozwaliłaby system extraklasy !
- 1 5
-
2014-10-12 06:38
no tak !- ostatnio tyle radości było w roku 1410 !...
- 11 1
-
2014-10-12 06:39
Czyżby wzorem siatkarzy ?...
- 7 1
-
2014-10-12 07:57
Jaki rewelacyjny mecz
Zczęście i jeszcze raz szczęście , gra niestety beznadziejna jak zawsze . Tylko szczęsny i wynik super.
- 8 3
-
2014-10-12 07:58
a teraz przegrają z jakimś san marino
- 2 4
-
2014-10-12 08:07
Lechia by ograła takich Niemców 7:0! (1)
- 4 17
-
2014-10-12 08:35
w cymbergaja
dureń...
- 7 1
-
2014-10-12 08:24
Sebastian Mila i mój zakład ze szwagrem
gdzieś z 10 lat temu szwagier zapytał kogo obstawiam że coś zrobi w sensie pożytecznym dla polskiej piłki a alternatywa była Mila czy Rasiak obstawiłem Milę.Rasiak wiadomo jak ale mój Mila ciągle niepowoływany, bez efektów wymiernych itp i wczoraj Bach wreszcie wygrałem...szkoda że tak późno bo uważam że Seba powinien grać już co najmniej w euro 2012-teraz ma już trochę lat na karku ale talent to wielki i serce do gry...pamiętam jego gola z MC -z wolnego to była rzadko spotykana na naszych boiskach chirurgiczna precyzja.Wczoraj zrobił to samo w sensie zimnej krwi-wielkie brawa Sebastianie
- 11 0
-
2014-10-12 08:46
(1)
oczywiście zwycięstwo cieszy, jednak w tej euforii nie zapominajcie że Niemcy jak by nie patrzeć grali bez swoich 5 podstawowych kluczowych graczy !
- 4 2
-
2014-10-12 22:15
bo myśleli że na 70-tą drużynę to wystarczy:)
- 2 0
-
2014-10-12 09:48
(2)
Ja jeszcze liczę na Dude, nawet Grzelczaka.
- 3 2
-
2014-10-12 09:50
(1)
A Pietrowski to sznurek od kaszanki ?
- 1 1
-
2014-10-12 10:17
Pietrowski strzeli w meczu z Legią, tylko do jakiej bramki?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.