- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (29 opinii) LIVE!
- 2 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (219 opinii)
- 3 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (27 opinii) LIVE!
- 4 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (125 opinii)
- 5 Gedania w pucharze. Wierzy w przełamanie (2 opinie)
- 6 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (13 opinii)
Hiszpanie oferują miliony Woodsowi i Loganowi
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Qyntel Woods może już wkrótce sam zarabiać tyle pieniędzy, ile obecnie ma Asseco Prokom na utrzymanie całego klubu! Gdyńscy koszykarze pod względem zarobków są ubogimi krewnymi tych, z którymi rywalizowali w Elite 8 Euroligi, bo ich kontrakty są nawet i dziesięciokrotnie mniejsze. Albo mistrz Polski znacznie zwiększy szacowany aktualnie na 14 milionów złotych budżet, albo będzie musiał się pożegnać z najlepszymi zawodnikami
.To nie pieniądze zbudowały historyczny sukces Asseco Prokomu. Tomas Pacesas podkreślał, że kluczem do awansu do najlepszej ósemki Europy była stabilizacja składu i możliwość pracy przez dwa sezony. Od siebie dodajmy, że nie było też wielu decydentów przy decyzjach kadrowych. Pacesas brał je na siebie i trzeba mu oddać, że się na ogół nie mylił.
Przypominamy to nie bez kozery, bo w sezonie 2007/08 budżet ówczesnego Prokomu Trefla był szacowany na 20 milionów złotych. Już wtedy mistrzowie Polski mieli awansować do Elite 8, bo na czele listy płac znajdowali się tacy koszykarze jak: Ruben Wolkowyski (szacowane zarobki roczne 750 000 euro za sezon), Travis Best (700 000), Milan Gurović (600 000), DaJuan Wagner (550 000) i Thomas Van Den Spiegel (450 000).
Ostatecznie skończyło się blamażem, bo drużyna w ogóle nie przebrnęła przez pierwszą rundę Euroligi, a ci co mieli być liderami, zostali zwolnieni w trakcie rozgrywek. Ze zlepka indywidualności nie dało się stworzyć zespołu, bo też nikt nie miał wizji, jak zagospodarować ten potencjał, ani też nie przyznawał się, że to on budował zespół. Później spekulowano, że jeden koszykarz został zatrudniony, bo podobał się sponsorowi, inny prezesowi, a jeszcze następnego chętnie widziały władze miasta.
Tym razem każdy gracz wiedział, jaką rolę ma do spełnienia w zespole. Postawienie na kolektyw wyszło na dobre tak Asseco Prokomowi, jak i największym gwiazdom. Wystarczy spojrzeć na klasyfikację najlepszych punktujących Euroligi za ten sezon:
1. Linas Kleiza (Olympiakos Pireus) 17.25 punktu
2. QYNTEL WOODS (ASSECO PROKOM) 16.85
3. Marko Tomas (Cibona Zagrzeb) 16.44
4. Keith Langford (Chimki Moskwa) 15.53
5. DAVID LOGAN (ASSECO PROKOM) 15.30
Otwierający powyższe zestawienie Kleiza ma zarabiać około 5 milionów dolarów rocznie, gdy Logan dostaje w Gdyni dokładnie dziesięć razy mniej, a Woods niewiele więcej od rodaka, bo około 600 tysięcy dolarów.
Na polskie warunki to bardzo dobre pieniądze, gdyż jak wyliczył w listopadzie ubiegłego roku "Przegląd Sportowy" wśród naszych ligowców w grach zespołowych więcej od Qyntela zarabia tylko piłkarz Łukasz Garguła, ale na standardy koszykówki na kontynencie to zaledwie przeciętne uposażenie. Dość powiedzieć, że liderów listy płac mistrzów Polski nie ma nawet wśród 50 najlepiej opłacanych graczy Euroligi w tym sezonie!
Jeśli zatem Asseco Prokom chce utrzymać największe gwiazdy, nie mówiąc o angażowaniu następnych to będzie musiał znacznie zwiększyć budżet i to czym szybciej tym lepiej, gdyż gra o kontrakty na nowe rozgrywki już się rozpoczęła.
Najpierw o zainteresowaniu Woodsem Realu Madryt poinformował amerykański portal ESPN. Kilka dni później hiszpańska gazeta "As" nie tylko potwierdziła te doniesienia, ale ubrała je w konkretne terminy i sumy. Według niej, jeśli amerykański skrzydłowy przeniósłby się do stolicy Hiszpanii jeszcze na tegoroczne play-off, to mógłby otrzymać kontrakt na cztery miliony euro rocznie!
Gdynia nie puści oczywiście swego asa przed zakończeniem sezonu, a pośpiech też nie jest na rękę samemu koszykarzowi. W polskim play-off jeszcze poprawi swoje statystyki, choć tak naprawdę dla kontrahentów zagranicznych liczy się to co zrobił w Eurolidze. Niektórzy wieszczą nawet Woodsowi powrót do NBA, choć to akurat może być trudne z powodów grzechów przeszłości.
W najlepszej lidze świata Qyntel grał w latach 2002-07. W Portland Trail Blazers, Miami Heat, Boston Celtics i New York Knicks rozegrał łącznie 167 meczów, w których miał średnio miał 4,1 punktu i 2,3 zbiórki na spotkanie. Grę przeplatał ekscesami, nie tylko paleniem marihuany czy bójką w klubie nocnym, ale także urządzaniem walk psów.
Dopiero w Asseco Prokom Woods odbudował obraz profesjonalnego koszykarza o nieprzeciętnych umiejętnościach i znów może myśleć o gażach z sześcioma zerami. Natomiast po raz pierwszy w karierze do takich pieniędzy dojdzie zapewne Logan.
Amerykanin konsekwentnie rozwija karierę w Polsce, a rozpoczęła się ona w 2006 roku w Starogardzie Gdańskim i przez Zgorzelec, Sopot i Gdynię zawiodła ona koszykarza nawet do reprezentacji Polski. Jego wartość na pewno podbił też występ w EuroBaskecie 2009, w którym biało-czerwoni awansowali do czołowej "12".
Zdaniem hiszpańskiego "Asa", Davida zamierza zatrudnić Caja Laboral Vitoria. Ten klub, podobnie jak Real i Asseco Prokom, w tym sezonie pożegnał się z Euroligą w Elite 8.
Czy mistrzów Polski stać będzie, aby stanąć do licytacji o koszykarskie gwiazdy? Na razie wydaje się, że bardziej niż sprawy personalne klub pochłaniają negocjację z Euroligą, aby otrzymać trzyletnią gwarancję gry w tych rozgrywkach bez względu na wyniki na krajowych parkietach.
Jeśli do podpisania takiej umowy dojdzie, to będzie to świadczyło, że Asseco widzi swoją rolę w drużynie znacznie dłużej niż perspektywa nakreślona w obecnie obowiązującym kontrakcie, który ważny jest tylko jeszcze na sezonu 2010/11.
Natomiast szukając zwiększenia możliwości budżetu należy spoglądać chyba tylko i wyłącznie w kierunku Ryszarda Krauze. Szef Prokomu nadal jest szefem rady nadzorczej gdyńskiego klubu, a logo jego firmy funkcjonuje w nazwie zespołu, choć drugi sezon główny ciężar finansowania zespołu spoczywa na rzeszowskiej firmie Asseco.
Kluby sportowe
Opinie (26) 8 zablokowanych
-
2010-04-09 09:49
No Trefliki... Do dzieła... (3)
teraz sie zacznie znowu biedolenie
- 18 22
-
2010-04-09 10:10
haha! święta racja!
a tak wracając do temtu, liczę że jednak coś się uda załatwić i przynajmniej jeden z nich zostanie w trójmieście. Pozdrawiam! :)- 11 7
-
2010-04-09 15:57
Tylko, że właśnie Wy zaczęliście, prowokując już w pierwszym komciu
- 3 2
-
2010-04-09 21:15
euroliga wymaga kasy i tyle
Wszystko zależy od celu sportowego
Dla Trefla to było utrzymanie w eklasie.Na razie wynik fantastyczny.
Asseco miało aspiracje na 16tkę w eurolidze.Winik uzyskany.Super.
2 drużyny z 3city w 4ce przed playoffami !!
Co tu brzdąkać !
Po co?- 2 0
-
2010-04-09 09:52
Hey TREFL- Mistrz jest tylko jeden 6 TO BE ... (2)
Tralala, teraz kibice sukcesu zrozumieją, że zawse może przyjść ktoś jeszcze większymi pieniędzmi i kupi
- 9 15
-
2010-04-09 13:15
"prawdziwi" kibice trefla nie mieli okazji przekonac sie jak to jest
bo po sezonie u kijka nikt nie chcial naszych gracz:/
- 3 0
-
2010-04-09 14:54
z tym kradziony Kolego to bym nie przesadzał
płatnik jest jeden więc nikt nigo i niczego nie ukradł tylko przeniósł
podpisano porozumienie na liniach Wierzbicki - Krauze i Szczurek - Karnowski i wszyscy byli szczęśliwi, do tego kasa na dziką kasę dla trefla
mamy dwie silne drużyny w Trójmieście - cieszmy się!!- 5 0
-
2010-04-09 09:53
Zachcianki (1)
Do konca sezonu nie wypuszcza ich z klubu ,nie ma takiej opcji.
- 14 2
-
2010-04-09 10:28
racja , a po sezonie wio z drukarki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 2 6
-
2010-04-09 09:57
TO CUD GDYNIAN (1)
Że potrafili zbudować i utrzymać za psie grosze takich zawodników
- 24 7
-
2010-04-09 13:21
cudem jest raczej to jak
rozwinal sie Logan (gra zupelnie inaczej niz rok temu kiedy nikt go nie chcial a i kibice ptsu nie chcieli jego pozostania (mimo paszportu)
jak klub poradzil sobie z Q z ktorym nie potrafili sobie dotychczas poradzic ludzie z NBA, OLY i Bologni (stad tez niezbyt duza w porownaniu do gwiazd euro pensja)- 5 0
-
2010-04-09 11:04
cuda trwają krótko - ale wymysliłem
- 2 0
-
2010-04-09 11:06
dales popis swojego jezyka i kultury - zal mi Ciebie
- 4 7
-
2010-04-09 13:09
Jesli autor cytuje espn to moglby dodac (2)
tez za tym portalem ze zarobki woodsa moga byc ... 7 cyfrowe a nie z taka pewnoscia pisac o 600k
- 1 2
-
2010-04-09 13:40
siedmio beda jesli trafi do NBA (1)
a to malo realne
- 1 1
-
2010-04-09 15:42
problemy z liczeniem?
1 000 000 usd ile ma cyfr? siedem i o siedmiu cyfrach pisalo espn...
tyle faktycznie moze dostawac w gdyni a po odejsciu do innego klubu zmienic moze sie tylko 'kod' na poczatku;)- 1 0
-
2010-04-09 14:40
TREFL SOPOT - SZEŚCIOKROTNY MISTRZ POLSKI W KOSZYKÓWCE (1)
Logan - 500 tys dolarów
Woods - 600 tys dolarów
6 tutułów Mistrzów Polski - bezcenne
Resztę podkupi Wojciech Sz. z Gdyni!!!!!!!!- 5 10
-
2010-04-09 14:55
no tak a Karnowski kazał sobie płacić za halę itd. itp.
i Szczurek nikogo nie podkupił, chyba nie myślisz że te 14 baniek z budżetu miasta?
- 7 3
-
2010-04-09 15:13
(4)
spoko,kupimy nowych :D
- 5 3
-
2010-04-09 15:18
Trenera z Sopotu podkupcie!!!!!! (1)
Kupczyki!!!!!!!
- 3 5
-
2010-04-09 15:39
jego nie chcemy :(
- 4 2
-
2010-04-09 16:01
Jak wszystko... (1)
- 2 3
-
2010-04-09 17:41
hahaha,jak was to boli :)
- 2 0
-
2010-04-09 17:38
a czemu w tym gdansku taka BIDA sportowa!!!!!!!!!!!!! (1)
- 3 3
-
2010-04-10 14:02
wyprawa
a co, daleko masz do Gdyni czy do Sopotu???
- 0 0
-
2010-04-09 21:21
Jest wielu ciekawych zawodników w PLK
Ogladaliście mecze gwiazd PLK i Pólnoc ,Południe - jest z czego wybierać.Nie ma nie zastąpionych.Trzeba szukać tych co ograli się w naszej lidze
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.