• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hlavaty i Grodzicki najlepsi w Formule Windsurfing

jag.
31 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Udało się! Mimo braku odpowiedniego wiatru w dwóch z czterech zaplanowanych dni Ergo Hestia Cup regaty są ważne. Brązowym medalistą mistrzostw Europy w kitesurfingu został w Sopocie Błażej Ożóg. Natomiast tytuły międzynarodowych mistrzów Polski w Formule Windsurfing wywalczyli sopocianie Marta Hlavaty i Łukasz Grodzicki

.

Punktowane wyścigi udało się rozegrać w środę i w sobotę. W czwartek i piątek nie można było się ścigać. W kitesurfingu końcowa klasyfikacja została ustalona po rozegraniu pięciu wyścigu. Regularny jak szwajcarski zegarek był Błażej Ożóg. W każdym z nich zajmował trzecie miejsce i na koniec regat zasłużenie odebrał brąz.

-Zawody uważam za bardzo udane, choć warunki mieliśmy dość ciężkie. Zwłaszcza ten ostatni dzień był trudny. Wiatr wiał od brzegu, pojawiały się szkwały, szła też burzowa chmura. Co jakiś czas spadały nam latawce. Dobrze, że jestem lekki i mam duży latawiec, bo inaczej na pewno nie udałoby mi się ukończyć piątego wyścigu. Z trzeciego miejsca jestem bardzo zadowolony - ocenił Ożóg.

Od Polaka lepsi byli tylko Francuzi. Mistrzem Europy został Julien Kerneur, który sukces zagwarantował sobie wygrywając dwa ostatnie wyścigi. Wicemistrzostwo zdobył zaś Olivier Dansin, prowadzący po pierwszych trzech biegach.

Na szóstym miejscu uplasował się Grzegorz Janiak, który okazał się jednocześnie najlepszy w kategorii masters. Pierwszeństwo wśród młodzieżowców zdobył Jannis Maus (Niemcy), a w grupie grand masters triumfował Bram Hoodendijk (Holandia).

Rywalizację kobiet wygrała Holenderka Katja Roose, która wyprzedziła Jelenę Elena Kalininę (Rosja) i Deimante Juskeviciute (Francja). Z uwagi na trudne warunki sklasyfikowano jedynie 17 zawodniczek i zawodników.

Jednak jeszcze większe kłopoty ze ściganiem się mieli uczestnicy międzynarodowych mistrzostw Polski w Formule Windsurfing. W tej specjalności odbyły się tylko dwa wyścigi.

- Optymalne warunki dla Formuly to około 15 węzłów. Maksymalnie, w czasie kilkuminutowych szkwałów mieliśmy około 11-12 węzłów. Dlatego trzy próby rozegrania wyścigów, które jeszcze podjęliśmy, były nieudane, gdyż wiatr kończył się nam w połowie wyścigu. Cieszę się, że ukończyłem regaty na pierwszym miejscu, bo przecież Formuła nie jest moją koronną konkurencją - relacjonował Łukasz Grodzicki.

Sopocianina w tych warunkach preferowało to, że był jednym z najlżejszym w stawce 18 zawodników, którym udało się ukończyć co najmniej jeden wyścig. Ta sztuka nie udała się m.in. wielokrotnemu medaliście mistrzowskich imprez w Formule Windsurfing, Wojciechowi Brzozowskiemu.

Grodzicki wygrał oba wyścigi. Trzy kolejne miejsca przypadły również Polakom: Wojciechowi Mroczyńskiemu, Michałowi Polanowskiemu i pierwszemu poza podium Filipowi Korczyckiemu.

Wśród pań metę osiągnęły zaledwie trzy deskarki. Nie było niespodzianek. Wygrała trzykrotna mistrzyni świata w tej specjalności Marta Hlavaty przed Mileną Rudzińską oraz Agnieszką Pietrasik.

Brak atrakcji na wodzie organizatorzy Ergo Hestia Cup próbowali wynagrodzić publiczności na lądzie. Na plaży przy sopockim molo funkcjonowała Strefie Kibica, w której można było spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej, czy desce do skimboarda, poskakać na trampolinie eurobungee oraz wziąć udział w licznych konkursach.

Także zawodnicy pozytywnie ocenili eksperyment zorganizowania regat kitesurfingu oraz windsurfingu wspólnie. -Ten pomysł był trafiony. Fajnie było ścigać się w tym samym miejscu. Myślę też, że było to dość atrakcyjne dla publiczności zgromadzonej na plaży. Kite'y i deski bardzo ładnie prezentowały się na wodzie, więc był super widok - podsumował Ożóg.
jag.

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (5) 6 zablokowanych

  • w Polsce sensu nie ma nic organizować (2)

    bo kiepska pogoda kładzie wszystkie wysiłki

    • 0 5

    • twoja skladnia zdania mnie rozwalila :) (1)

      w Polsce sensu nie ma nic organizowac:)

      • 0 1

      • gada jak Joda z Gwiezdnych Wojen.:-D

        • 1 0

  • profesjonaliści z trójmiasto.pl hehe (1)

    Grzegorz Janiak - co za bzdura,na imię mam:

    • 0 0

    • niebrzydki ..... co za beka, ale trzeba byc gejem aby tak sie podpisywac.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane