• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Holandia - Polska 29:18

jag.
26 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Reprezentacja Polski w rugby przegrała na wyjeździe z Holandią 18:29, choć do przerwy prowadziła 10:9. Bez względu na wynik ostatniego meczu z Niemcami w drugiej dywizji Pucharu Europy Narodów biało-czerwoni zajmą czwarte miejsce. Punkty dla Polski zdobyli: Bogdan Wróbel 13, Rafał Sajur 5.

POLSKA: Królikowski (45 Marcin Wilczuk), Wojaczek, Ruszkiewicz, Denisiuk (65 Jamroz), Nowak (60 Podolski), Brażuk (65 Olejniczak), Sajur, Andrzejczuk, Szostek (65 Szablewski), Wróbel, Hotowski (58 Stępień), Gomulak, Malochwy (65 Wójcik), Mariusz Wilczuk, Jurkowski.

W podstawowym składzie wyszło aż dziewięciu trójmiejskich rugbistów, w tym po czterech z Arki Gdynia i Porty Ogniwa Sopot, a w drugiej połowie do gry weszło pięciu kolejnych. Pierwsze minuty należały do biało-czerwonych. Przy większej koncentracji na przerwę mogli schodzić z pokaźną zaliczką.

- Zmarnowaliśmy dwie superakcje, po których powinniśmy przyłożyć między słupy. Teoretycznie przepadło nam 14 punktów. Wróbel pociągnął 40 metrów, a gdy przed polem punktowym rywali powinien zagrać wyćwiczony wariant przewagi 2 na 1, wymyślił coś dziwnego. Potem dogodnej sytuacji nie wykorzystał Krzysztof Hotowski - relacjonuje Jerzy Jumas, trener naszej reprezentacji.

Po zmianie stron Polacy zaczęli odczuwać zmęczenie. Nic dziwnego, skoro na mecz podróżowali autobusem. Szkoleniowiec ratował się licznymi zmianami, ale na niewiele się to zdało.

- Część zmian była wymuszona przez kontuzje. Generalnie mieliśmy zbyt krótką ławkę, małe pole manewru i mimo wszystko młody skład. Na domiar złego od początku gry mieliśmy problemy z rumuńskim arbitrem. Nawet po zakończeniu meczu zabrał nam dwa punkty, choć wszyscy widzieli, że po podwyższeniu obaj boczni sędziowie odnieśli chorągiewki do góry. A zatem kop był celny - dodaje polski szkoleniowiec.

To czwarta przegrana w siódmym meczu (wcześniej dwukrotnie z Ukrainą, raz z Niemcami) biało-czerwonych. Na naszym koncie jest 12 punktów. Dwukrotnie wygraliśmy ze Szwecją, a z Holandią u siebie zremisowaliśmy.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (33)

  • Łódzki rugbista gra... w filmie

    Przygodę życia przeżywa łódzki rugbista, kapitan drużyny Blachy Pruszyński Budowlani – Krzysztof Serafin, który w Argentynie występuje w filmie reklamowym kręconym na zamówienie browaru Warka. Treść filmu owiana jest mgłą tajemnicy. Nam jednak udało się dowiedzieć, że łodzianin wystąpi w roli... strongmana.
    Casting przeprowadzono wśród wszystkich polskich zespołów rugby. Do finałowej batalii w Warszawie stanęło 20 chłopów na schwał, w tym trzech łodzian. Wybrany został Krzysztof Serafin i tylko on poleciał na zdjęcia do Argentyny.
    Filmowy szlak przetarł kapitanowi były zawodnik Budowlanych, srebrny medalista mistrzostw Polski, mieszkający w Warszawie – Wojciech Piasecki. On wystąpił w pierwszej reklamówce Warki. Na udział w kolejnych nie miał już czasu, ale podsunął realizatorom pomysł, aby kolejnych wykonawców głównych ról szukali też wśród rugbistów...
    ps. do podjęcia 12 tysięcy i drugi film w Zakopanem za tę samą sumkę

    • 0 0

  • Bez jaj

    Posnania - Blachy Pruszyński Budowlani 29:26 - Pucharowy walkower
    Miał być to mecz Pucharu Polski, ale rywale z Poznania oddali go walkowerem. Trener łodzian Mirosław Szczepański uparł się jednak, że spotkanie powinno zostać rozegrane, choćby zostało potraktowane jako zwykły sparing.
    – Trzy tygodnie przerwy w ligowych rozgrywkach nie mają najmniejszego sensu – uważa szkoleniowiec. – Jak w pełni formy wrócić do rozgrywek? W tej sytuacji rozegranie jakiegokolwiek kontrolnego spotkania stało się koniecznością. Jestem zadowolony, że doszło do meczu z Posnanią. Nie jestem natomiast zadowolony z tego, że nie potrafiliśmy utrzymać wypracowanej przewagi. Wszak prowadziliśmy już 17:0. Powiem wprost, nie sprawdziło się kilku zawodników. Oni mają wielkie aspiracje, tymczasem prawda wygląda brutalnie. Są daleką poza kadrą na najbliższy pojedynek. Słowa uznania należą się tylko Krzyśkowi Szulcowi, który wszedł na plac po półtorarocznej przerwie i spisywał się bardzo dobrze. Nie da się ukryć, że nie potrafiliśmy wygrać trzeciego z rzędu pojedynku.
    Nie obyło się bez kontuzji. Skręcenia kostki doznał Łukasz Wieczorek, założono mu na nogę gips. Kontuzja eliminuje go z udziału w tegorocznych rozgrywkach. Pod znakiem zapytania stoi występ w najbliższym ligowym spotkaniu poturbowanego mocno Jarosława Prasała.
    Posnania – Blachy Pruszyński Budowlani 29:26 (14:19)
    Punkty dla łodzian: Kozakiewicz 10, Grodecki 6, Figura i Fortuna po 5.
    Blachy Pruszyński Budowlani: Lisiecki, Szulc, Szyburski, Kociński, Białkowski, Bączyk, Fortuna, Prasał, Pietrzak, Grodecki, Wieczorek, A. Mrowicki, Figura, Kozakiewicz, Struszczyk oraz Mirosław Szczepański, Damian Szczepański, Dutkiewicz, Kukulski, Zając, Chudzik.

    • 0 0

  • Porażka Łodzi II

    Rugbiści Budowlanych odpadli, ale grają dalej
    Po porażce z Posnanią łódzcy rugbiści teoretycznie nie mają już szans na awans do półfinału Pucharu Polski. Ale mogą obronić to trofeum, bo ich sobotni rywal... wycofa się z rozgrywek.
    Rozgrywki o Puchar Polski od dwóch sezonów przebiegają w nowej formule. Drużyny dzieli się na trzy grupy, w których cztery zespoły grają systemem "każdy z każdym". Do półfinału awansują zwycięzcy, wyjątkiem jest grupa "trójmiejska", z której do dalszych gier przechodzą dwa zespoły.
    Rywalami łodzian są Orkan Sochaczew, Chaos Poznań i Posnania. Ci ostatni wygrali dwa mecze, a ponieważ priorytetem jest dla nich walka o utrzymanie w ekstraklasie, chcieli łodzianom oddać sobotnie spotkanie walkowerem. Blachy Pruszyński poprosiły jednak o możliwość konfrontacji, którą obie strony potraktowałby jak sparing. Zwłaszcza że już za tydzień łodzianie grają prestiżowy mecz z Ogniwem Sopot.
    Tak też się stało. Poznaniacy wstawili do składu Rumuna Nikolasa Lopatina, (Polski Związek Rugby zabrania udziału obcokrajowców w Pucharze Polski), co od razu naraża gospodarzy na walkower. Zresztą sami chcą wycofać się z tych rozgrywek, co zapowiedzieli jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Poza tym dzięki meczowi w Poznaniu karę za kartki odpokutował Kazimierz Matczak, który będzie mógł wystąpić przeciwko Ogniwu.
    Jak wyglądało spotkanie? Goście wystąpili bez wielu podstawowych graczy. Regulamin zabrania bowiem udziału reprezentantów Polski (w przypadku łodzian są to Krzysztof Hotowski, Piotr Gomulak, Michał Królikowski, Bartłomiej Kraska, Krzysztof Serafin). Zabrakło również kontuzjowanych Krzysztofa Rybińskiego, Macieja Pabjańczyka, rehabilitującego się po wypadku Roberta Lublina.- Chciałem dać szansę rezerwowym, aspirującym do gry w podstawowym składzie - opowiada Mirosław Szczepański, grający trener Blach. - Niektórzy nie wykorzystali okazji, by mnie przekonać do siebie, ale byli tacy, którzy mnie zaskoczyli. M.in. Krzysiek Szulc, wracający po groźnej kontuzji kolana.
    Blachy wielokrotnie uzyskiwały przewagę (nawet 12 punktów), którą - nie wiedzieć czemu - szybko traciły. M. Szczepański: - W chwilach słabości zupełnie oddawaliśmy pole przeciwnikowi. Wówczas traciliśmy to, co ciężko wypracowaliśmy. Po raz kolejny niektórzy gracze nie realizowali przedmeczowym założeń. Popełniali przy tym bardzo proste błędy, które nie powinni zdarzać się pierwszoligowcom.
    Groźnej kontuzji nogi doznał Łukasz Wieczorek (po meczu założono mu gips). Pod znakiem zapytania stoi również występ przeciwko Ogniwu Jarosława Prasała, który ma zbity mięsień czworogłowy.
    POSNANIA - BLACHY PRUSZYŃSKI BUDOWLANI ŁÓDŹ 29:26 (14:19)
    Punkty dla łodzian: Kozakiewicz 10, Grodecki 6, Fortuna, Figura po 5.
    Blachy Pruszyński: Struszczyk - Kozakiewicz, Figura, A. Mrowicki, Wieczorek (47. Zając) - Grodecki - Pietrzak - Lisiecki, Szulc (55. M. Szczepański), Szyburski, Kociński, Białkowski (50. Dutkiewicz), Bączyk (41. Kukulski), Fortuna, Prasał (55. D. Szczepański).
    Do rozegrania zostało tylko spotkanie Blach z Orkanem, które odbędzie się 15 maja. By awansować do półfinału, łodzianie muszą przynajmniej zremisować.

    • 0 0

  • Holandia

    Porażka polskich rugbistów z Holandią
    Odmłodzona reprezentacja Polski przegrała w Amsterdamie z Holandią w swoim przedostatnim meczu grupy B Pucharu FIRA. Polacy już wcześniej stracili szansę na awans do grupy A, spadek również im nie grozi.
    Podopieczni Jerzego Jumasa rozpoczęli bardzo dobrze. Pierwszą połowę wygrali czterema punktami, a mogli jeszcze wyżej. Osiągnęli dużą przewagę, ale nie wykorzystali dwóch kolejnych dobrych sytuacji do podwyższenia wyniku. - Zabrakło przede wszystkim koncentracji, dokładności w decydującym momencie akcji - mówi trener Jumas.
    Okres dobrej gry Polaków kosztował ich jednak dużo sił. Gra była ostra, więc pojawiły się też drobne kontuzje. Na ławce rezerwowych polskiego zespołu brakowało doświadczonych zawodników, większość reprezentantów dopiero zdobywa doświadczenie, które ma procentować w przyszłości. Młodzież nie poradziła sobie w walce ze starszymi i silniejszymi Holendrami.
    O stracie większości punktów w drugiej części gry zdecydowały błędy obrońców. - W pierwszej połowie pokazaliśmy, że potrafimy grać w rugby. Poza tym z uderzenia wybijał nas sędzia z Rumunii. Gdy wybiliśmy piłkę na aut, pozwolił rozegrać go od razu, gdy moi zawodnicy jeszcze nie byli gotowi. W polskiej lidze jest to zabronione, ale cóż mogliśmy zrobić - oburza się Jumas, ale zastrzega, że to nie arbiter był głównym sprawcą porażki. - Zabrakło przede wszystkim doświadczenia - twierdzi.
    Polacy budują drużynę na kolejny sezon, bowiem w tym grają już praktycznie tylko o prestiż. Szanse na awans stracili po październikowej porażce z Ukrainą w Łodzi.
    Rozgrywki Pucharu FIRA Polacy kończą 10 maja meczem z Niemcami.
    Holandia 29 (6)
    Polska 18 (10)
    Punkty Polski: Wróbel 13, Sajur 5

    • 0 0

  • do prawdziwy kibic !!!

    o co ci chodzi z tym Gackiem? niby kto i gdzie sie za niego wypowiada???

    • 0 0

  • POLSKA-HOLANDIA

    Wcale nie dziwi mnie przegrana Polski skoro przed wyjazdem zawodnicy chcac wymusic nalezace im sie pieniadze za obozy spotykaja sie z prezesem i sekretarzem PZR a oni mowia im ze nie ma pieniedzy i zdaja sobie sprawe ze niedługo polska reprezentacja moze przestac istniec!Panowie to skandal ze nie mozna zdobyc sponsora.Oni poprostu siedza i nic nie robia.Kozłowski zajał sie całkowicie polityka bo wie ze zblizaja sie wybory i walczy o stołek a Borkowski niby cos robi ale nie widac efektu.Proponuje zmienic PZR i obsadzic go takimi ludzmi, którzy beda chcieli cos zrobic dla polskiego rugby

    • 0 0

  • mecz

    czy ktoś z arki może napisać jak z gdańska dojechać kolejką na ten stadion heczy?tam gdzi na być mecz z pruszczem w niedziele.

    • 0 0

  • re mecz

    wsiadasz w gdansku w skm i jedziesz do stacji gdynia leszczynki. tam pod biedronka juz ci powiedza jak dalej isc. zapytaj o stadionlub o liceum nr 4. to jakies 500 m miedzy blokami

    • 0 0

  • dzienki

    • 0 0

  • kadra

    pora na zmiane trenera chyba troszke zadlugo buduje ta druzyne a borkowski niech idzie buraki plewić

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Budowlani WizjaMed Łódź
98% ARKA Gdynia
0% REMIS
2% Budowlani WizjaMed Łódź

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Beata Xxxv 12 32 83.3%
2 Zygmunt Bębenek 12 32 75%
3 Radosław Dymkowski 12 31 91.7%
4 Fc Zdunkowo 12 31 83.3%
5 BOGUSŁAW BOHL 12 31 83.3%

Tabela

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Juvenia Kraków 13 10 0 2 472:205 52
2 Orlen Orkan Sochaczew 12 9 0 3 418:204 45
3 Ogniwo Sopot 12 9 0 3 433:241 43
4 Edach Budowlani Lublin 13 8 0 5 330:289 35
5 Awenta Pogoń Siedlce 13 8 0 5 370:252 34
6 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 13 5 0 8 346:311 25
7 Arka Gdynia 12 4 0 8 339:366 20
8 Budowlani WizjaMed Łódź 13 1 0 12 114:734 4
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 12 2 0 10 167:362 -3
Każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zagrają o złoty medal, a dwie kolejne o brązowy. Gospodarzem meczów będą zespoły wyżej klasyfikowane w tabeli. Nikt nie spada bezpośrednio.

Klub Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wycofał się z rozgrywek 27 marca 2024 roku. Wyniki uzyskane przez tę drużynę zostały utrzymane. Kolejne mecze weryfikowane są jako walkowery (25:0 i 5 punktów) na korzyść rywali 25:0, a na zespół wycofany nakładana jest kara 0:25 i -1 punkt.

W trakcie rozgrywek zmieniły nazwy:
Lechia Gdańsk na Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Budowlani Commercecon Łódź na Budowlani WizjaMed Łódź
Orkan Sochaczew na Orlen Orkan Sochaczew

Wyniki 15 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Budowlani WizjaMed Łódź (sobota, godz. 17)
  • DREW PAL 2 LECHIA GDAŃSK - OGNIWO SOPOT (sobota, godz. 19)
  • Edach Budowlani Lublin - Orlen Orkan Sochaczew (sobota)
  • Juvenia Kraków - Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 25:0 (walkower)
  • pauzuje: Awenta Pogoń Siedlce

Ostatnie wyniki Arki

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
4 maja 2024
Awenta Pogoń Siedlce
13 kwietnia 2024, godz. 16:00
92% Awenta Pogoń Siedlce
0% REMIS
8% ARKA Gdynia

Najbliższy mecz Lechii

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Justyna Gapys 11 33 90.9%
2 RYSZARD KIWATROWSKI 11 32 90.9%
3 Karol Zubel 10 31 90%
4 Maciek Kaszak 11 29 90.9%
5 Witold Krużyński 12 29 83.3%

Ostatnie wyniki Lechii

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
13 kwietnia 2024
Budowlani WizjaMed Łódź
96% Drew Pal 2 LECHIA Gdańsk
0% REMIS
4% Budowlani WizjaMed Łódź

Najbliższy mecz Ogniwa

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Ogniwa

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Kunowski 12 36 100%
2 Lech Zaremba 12 35 91.7%
3 Mariusz Karbowski 12 33 100%
4 Beata Xxxv 12 33 91.7%
5 Artur Boberski 12 32 91.7%

Ostatnie wyniki Ogniwa

Edach Budowlani Lublin
99% OGNIWO Sopot
0% REMIS
1% Edach Budowlani Lublin
30 marca 2024, godz. 15:30
HIT
26% Orkan Sochaczew
0% REMIS
74% OGNIWO Sopot

Relacje LIVE

Najczęściej czytane