• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Horror dla Gedanii!

Maciej Napiórkowski
11 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Ponad dwugodzinny horror mogli podziwiać kibice w Gdańsku. Siatkarki Gedanii i Nike stworzyły ciekawe i emocjonujące widowisko, jednak nie stało ono na najwyższym poziomie.

KKS Gedania Gdańsk - Nike Węgrów 3:2 (-22, 23, 24, -24, 12)
Składy:
Gedania:
Kuczyńska, Pugaczowa, Rosner, Bełcik, Olczyk, Jagodina oraz Zberowska(l), Lewandowska, Drzewiczuk
Nike: Liniarska, Rutkowska, Laskowska, Torgasowa, Mieszała, Kupisz, oraz Kozieł(l), Szkudlarek
Sędziowie: Kowalski, Plewnia (Szczecin)

Dość nielicznie zgromadzeni kibice mogli przeżywać nie lada emocje. Dodatkowym smaczkiem była około 15 osobowa grupa kibiców z Węgrowa, która przekrzykiwała fanów Gedanii.
Pierwszy set rozpoczął się od ataków zawodniczek Nike. Dzięki głośnemu dopingowi szybko odskoczyły na kilka punktów i spokojnie kontrolowały wynik. Niebezpiecznie zrobiło się przy stanie 21:21, ale czas wykorzystany przez trenera Kupisza poskutkował i jego podopieczne wygrały 25:22.
Druga partia zaczęła się podobnie. Węgrowianki szybko odskoczyły. Było już 10:16, potem 14:18. I tym razem Gedanistki "doszły" rywalki na 22:22. I teraz to im sprzyjało szczęście. Po dobrej w końcówce wygrały 25:23.
Trzeci set podobnie jak poprzednie zaczął się od prowadzenia gości. Jednak od stanu 12:12 gra się wyrównała. Wielokrotnie na tablicy widniał rezultat remisowy. Gedania prowadziła 24:22. Wtedy coś się załamało. Strata dwóch punktów z rzędu i kolejny remis - 24:24. Nerwy szybciej uspokoiły podopieczne trenera Skrobeckiego i zakończyły partię 26:24.
Czwarta część gry była najbardziej wyrównana. Początkowo żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć kilku punktów z rzędu. Dopiero po drugiej przerwie technicznej, sztuka ta udała się Gedanii. Gdańszczanki prowadziły już 22:18 i wydawało się że już będzie po meczu. Jednak spokojna gra blokiem Nike doprowadza do remisu (24:24). Gedania nie wykorzystała trzech piłek meczowych! Węgrowianki, niesione dopingiem swoich kibiców zdobyły jeszcze dwa punkty i wygrały seta 26:24.
Tiebreak rozpoczyna się po myśli Gedanii. Zmiana stron przy prowadzeniu 8:4 jest w pełni zasłużona. Potem moment dekoncentracji i nieuwagi doprowadza wynik ze stanu 14:8 do 14:12. W tym momencie po rozegraniu piłki przez Izę Bełcik piłka trafia do dobrze dysponowanej Jagodiny i ta uderza silnie w blok. Piłka ląduje poza boiskiem. To już koniec! 15:12 i 3:2 dla Gedanii.

W drużynie z Gdańska, oprócz wymienionej Jagodiny na pochwałę zasłużyła Agnieszka Lewandowska oraz Agnieszka Drzewiczuk. Ta pierwsza bardzo dobrze rozgrywała piłki. Drzewiczuk, potrafiła ładnie skończyć piłki nagrywane na środek siatki. Dla rozgrywającej Gedanii (Lewandowskiej) był to pierwszy występ w tym sezonie. Należy zauważyć, że Gdańszczanki grały bez młodych - Ordak oraz Kruk.
W zespole Nike dobrze zagrały wysokie - Torgasowa i Mieszała oraz świetnie atakująca - Izabela Rutkowska.
Zwycięstwo to daje Gedanii możliwość walki o piąte miejsce Mistrzostw Polski.
Maciej Napiórkowski

Kluby sportowe

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane