- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (18 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (18 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
Asseco Prokom przed Final Four PP
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco Prokomu rywalizację w Final Four Pucharu Polski rozpoczną od meczu z gospodarzami. Tylko zwycięstwo nad AZS Koszalin pozwoli mistrzom Polski stanąć w niedzielę do spotkania o pierwsze miejsce ze zwycięzcą pojedynku Trefla Sopot z PGE Turowem Zgorzelec. Początek gry w sobotę o godzinie 20:00.
Mistrzowie Polski w ćwierćfinale pucharowych rozgrywek zaskakująco łatwo poradzili sobie w Zielonej Górze z miejscowym Stelmetem, nawet biorąc pod uwagę fakt przedłużającej się absencji lidera ekipy z Winnego Grodu, Quintona Hosleya. Gdynianie, którzy po odejściu Jerela Blassingame'a grają niemal wyłącznie samymi Polakami (wyjątek stanowi autor 19 punktów i 11 zbiórek w Zielonej Górze - Rasid Mahalbasić) prezentują się ostatnio bardzo dobrze.
Po wymęczonym jednopunktowym zwycięstwie w Radomiu (przeczytaj relację), które jak się okazało, było ostatnim meczem z udziałem "J-Blassa", APG odniosło trzy niepodważalne zwycięstwa kolejno z: Energą Czarnymi Słupsk, Anwilem Włocławek i wreszcie ze Stelmetem. To świetne rezultaty jak na zespół, który zdaniem wielu ekspertów miał znajdować się w kompletnej rozsypce.
- Ostatnio mieliśmy trochę wolnego czasu, kalendarz ligowy dał nam tygodniowe przerwy pomiędzy spotkaniami i udało nam się mocniej potrenować obronę. Reszta to indywidualna postawa zawodników, a każdy z nich ma w tej chwili też coś do udowodnienia. Jesteśmy teraz taką mieszanką młodzieży, braku doświadczenia i kilku rutynowanych, starszych zawodników - zdradził tuż przed turniejem w Koszalinie trener Andrzej Adamek na łamach oficjalnej strony klubowej.
Skoro mowa o przerwie, to sporo czasu na odpoczynek mieli ostatnio półfinałowi rywale gdynian, a zarazem gospodarze turnieju final four, AZS Koszalin. Podopieczni Zorana Sretenovicia, który pod koniec stycznia zastąpił zwolnionego po pięciu porażkach w sześciu meczach Teo Cizmicia, ostatni mecz rozegrali 26 stycznia przegrywając we własnej hali po dogrywce ze Stelmetem.
Od tego czasu w drużynie akademików zaszły kolejne, choć nieplanowane wcześniej zmiany. Z drużyną pożegnali się: były gracz Asseco Prokomu Michael Kuebler (rozwiązał umowę z powodów osobistych wrócił do USA) oraz... najlepszy strzelec Jeff Robinson. Ten drugi również wyjechał do ojczyzny, ale zrobił to bez porozumienia z klubem co zaowocowało rozwiązaniem umowy.
W miejsce tej dwójki pozyskano silnego skrzydłowego Alexa Franklina oraz występującego na pozycjach 2/3 Camerona Bennermana, który w sezonie 2010/11 był jednym z filarów Energii Czarnych Słupsk notując średnio 14.3 pkt i 3 zbiórki na spotkanie. Tuż przed finałowym turniejem Pucharu Polski akademicy doznali jednak kolejnego osłabienia. Kontuzji stopy nabawił się podstawowy środkowy Darrel Harris (12.1 pkt i 8.4 zbiórki na mecz).
Wszystko to sprawia, że gdynianie w sobotę zmierzą się z zespołem, który bardzo mocno różni się od tego, z którym w paździetniku przegrali na wyjeździe różnicą 14 punktów (przeczytaj relację), a w grudniu we własnej hali wygrali różnicą zaledwie dwóch "oczek" (przeczytaj relację). Tercet Robinson-Kuebler-Harris w oby tych spotkań zdobył odpowiednio 40 i 39 punktów.
- Na pewno widoczny będzie brak Harrisa, bo to zawodnik, który dla naszych rywali jest bardzo przydatny, co od razu widać choćby po statystykach. Z reguły jest jednak tak, że próbuje się w takich sytuacjach innych opcji i "otwierają" się pozostali zawodnicy. Darrela godnie zastąpić mogą Paweł Leończyk czy Rafał Bigus. Koszaliński zespół przeszedł ostatnio zmiany, ale u nas też sporo się działo, więc to nie tak, że tylko oni będą dla nas jakąś zagadką. To, co dzieje się u rywali jest oczywiście istotne, ale my przede wszystkim skupiamy się na tym, aby na spokojnie realizować nasze założenia - mówi w rozmowie z naszym portalem podkoszowy mistrzów Polski Adam Hrycaniuk.
"Bestia" nie obawia się tego, że w półfinale jego zespół trafił na gospodarzy imprezy, dla których gra we własnym obiekcie powinna być handicapem. Gdyński center nie chce jednak składać deklaracji dotyczących walki o główne trofeum.
- Po latach gry na takim poziomie to nie powinno sprawiać nam różnicy. Na pewno AZS będzie mógł liczyć na głośny doping swoich kibiców, ale jestem przekonany, że w Koszalinie swoją obecność mocno zaznaczą fani z Trójmiasta. Przed ćwierćfinałem w Zielonej Górze myśleliśmy tylko o tym, aby pokonać Stelmet i udało się. Teraz myślimy o pokonaniu AZS. Wszystko krok po kroku - o finale będziemy rozmawiać dopiero wówczas, gdy uda nam się do niego awansować - kończy gdyński center.
Przeczytaj zapowiedź drugiego półfinału z udziałem Trefla Sopot
Harmonogram Final Four Pucharu Polski w Koszalinie
sobota - półfinały
godz. 17:30 PGE Turów Zgorzelec - TREFL SOPOT
20:00 AZS Koszalin - ASSECO PROKOM GDYNIA
niedziela - finał
17:30 zwycięzcy sobotnich półfinałów
Kluby sportowe
Opinie (29) 2 zablokowane
-
2013-02-08 16:21
Asseco Kotara za milion osiemset tysięcy Gdynia!!! (3)
- 21 31
-
2013-02-08 16:22
z chęcią przeznaczyłbym te pieniądze dla Twojego psychiatryka
Ale debilizmu nie wyleczysz.
- 22 18
-
2013-02-08 18:07
SIEWCA NIENAWIŚCI
miele jęzorem
- 7 8
-
2013-02-08 20:19
Zjazd na forum o wyczynach Trefla w pucharach albo poczynaniach klubu CWKS Reda!!!
- 5 4
-
2013-02-08 16:23
Trefl Sopot
MP & PP 2013 !
- 23 25
-
2013-02-08 16:23
Trefl tez stronnicze dziennikarzyny ! (5)
- 16 8
-
2013-02-08 18:31
przeciez zawsze sa dwie zapowiedzi,
- 2 10
-
2013-02-08 18:36
wyluzuj, za rok artykuły o asseco będą co najwyżej na Rzeszowszczyźnie :-)
- 15 8
-
2013-02-08 19:46
no gdzie ta druga zapowiedz Rysiu wam nie pozwolił? (2)
- 7 2
-
2013-02-09 10:16
(1)
Idź do okulisty, trollu
- 2 5
-
2013-02-09 10:47
kiedy to pisalem to nie bylo artykułu.
- 1 3
-
2013-02-08 16:25
(3)
dziwne i skandaliczne jest to, że APG nie gra od razu w finale z bonusem +20 punktów za wybitne zasługi dla Światowej Koszykówki..
:/- 25 28
-
2013-02-08 16:43
(1)
taa i 6 zawodników na boisku. Widać w tym roku zabrakło kasy na podpłacenie władz PLK.
- 14 14
-
2013-02-08 18:27
jeszcze wam się nie znudziło mielić w kółko to samo ...
- 13 12
-
2013-02-08 21:09
Wiesz co? Jesteś słaby :) dlaczego? Gdyż PODSZYWASZ się pod Wuja Stefana
- 4 7
-
2013-02-08 17:20
Finał Trefl-Asseco
będą wtedy emocje
- 25 6
-
2013-02-08 18:33
A ja trzymam kciuki za nasze 3 miejskie drużyny
Niech w finale grają nasze zespoły
- 23 7
-
2013-02-08 18:44
ZNOWU TREFLIKI (2)
Sieją nienawiść do bliźniego,istna palikociarnia
- 14 16
-
2013-02-09 07:39
A Palikot wedlug Ciebie do kogo sieje nienawiaścią do pedofili wśród ksieży np. nie widz w tym nic strasznego. (1)
- 3 3
-
2013-02-09 16:34
minus od proboszcza
- 2 1
-
2013-02-08 19:05
Znow tylko o Asseco ciekawe dlaczego pomija sie wiecznie Trefl sopot (3)
- 10 23
-
2013-02-08 20:20
(2)
Bo ts jest cieńki
- 7 11
-
2013-02-08 20:57
Asseco grube ????? (1)
litości trochę obiektywizmu !
- 11 3
-
2013-02-09 18:24
teraz tak.Ale kto ma tyle MP pod rząd?
Zobacz na Lakers.Leją ich wszyscy.
- 1 0
-
2013-02-08 22:27
(2)
Czekamy na ciąg dalszy serii.Nasza gra wygląda coraz lepiej,zespół jest coraz bardziej zgrany.Jutro włączamy plk.pl i kibicujemy.Jest szansa na puchar!
- 14 6
-
2013-02-09 11:46
(1)
nie plk.pl tylko meldujemy się w koszalińskiej hali i kibicujemy naszym :)
- 4 4
-
2013-02-09 12:49
Niestety niektórzy pracują w soboty :( ,ale niedziela ?
Kto wie?- 3 3
-
2013-02-09 00:01
CWKS REDA (1)
Twoje miejsce jest przy wejherowskich drużynach z pobliskich wioch
- 6 9
-
2013-02-09 07:36
Mówi to mieszkaniec wioski rybackiej hehehe
- 8 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.