- 1 Lechia bez trenera, klub potępia kibiców (53 opinie)
- 2 Lechia przegrała walkowerem (433 opinie) LIVE!
- 3 Wybrzeże przegrało z PSŻ. Liderzy zawiedli (36 opinii) LIVE!
- 4 Dlatego Arka nie wygrała z ŁKS (46 opinii)
- 5 Żużlowcy czekają na diagnozę (63 opinie)
- 6 Bałtyk poszedł za ciosem. Bliżej utrzymania (58 opinii)
HydroTruck Radom - Asseco Arka Gdynia. Czy Mateusz Kaszowski musiał odjeść?
Suzuki Arka Gdynia
W piątek, 29 października, o godz. 19:30, Asseco Arka Gdynia powalczy na wyjeździe z HydroTruckiem Radom. Oczywiście zagra bez Mateusza Kaszowskiego, który dołączył już do I-ligowej Decki Pelplin. Nie milkną dyskusje na temat jego odejścia, dlatego o opinię w tej kwestii zapytaliśmy Jacka Winnickiego i Adama Romańskiego. Powody rozstania z jednym z największych polskich talentów z rocznika 2001 wyjaśnił również Milos Mitrović.
Mateusz Kaszowski. Poziom Energa Basket Ligi czy I Ligi?
W meczu 9. kolejki Energa Basket Ligi Asseco Arka Gdynia zmierzy się na wyjeździe z HydroTruckiem Radom. Jak wiadomo, żółto-niebiescy zagrają bez Mateusza Kaszowskiego, który po rozstaniu z klubem zasilił szeregi I-ligowej Decki Pelplin. To właśnie w miejscowości oddalonej o ponad 70 km od Trójmiasta ma odgrywać bardziej znaczącą rolę.
- Mateusz jest na takim etapie rozwoju, że musi grać. Musi odgrywać ważną rolę, która pozwoli mu kierować grą. Powinien brać odpowiedzialność za zespół, ponieważ musi uczyć się funkcjonowania na rozegraniu, na boisku i poza nim. Bez względu, czy to będzie ekstraklasa czy jej zaplecze. Rotacja w Arce zawęziła się i otrzymywanie po kilka minut nie służyłoby mu. Takie momenty to miał już w poprzednich sezonach i dziś nie wpłynęłyby na jego rozwój. Mateusz jest młodym, 20-letnim zawodnikiem i ma jeszcze czas. Wielu graczy schodziło do I ligi i wracało do PLK. Zawodnikom, z którymi pracuje w kadrze U-20 zawsze powtarzam, ze musi przyjść taki moment, w którym muszą odegrać znaczącą rolę, a nie grać po kilka minut - mówi nam trener Jacek Winnicki, który z rozgrywającym współpracował w reprezentacji Polski U-20. Obecnie jest także szkoleniowcem MKS Dąbrowy Górniczej.
Asseco Arka Gdynia - Czarni Słupsk 59:87. Przeczytaj relację z ostatniego meczu koszykarzy
Zawodnik

Mateusz Kaszowski
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Decyzja o zakończeniu współpracy z 20-letnim rozgrywającym stała się obiektem dyskusji w ostatnim czasie. Mateusza uważano za jeden z większych talentów ze swojego rocznika. Okazje do gry dostawał już od trenera Przemysława Frasunkiewicza w sezonach: 2019/20 i 2020/21. W tym roku zawodnik miał wejść na jeszcze większy pułap.
- Uważam, że to zawodnik na ekstraklasie. Swoimi występami w młodzieżowej kadrze i w lidze pozytywnie zaskoczył i przekonał mnie, by na niego stawiać. Był to najlepszy zawodnik z rocznika 2001 w reprezentacji U-18, a przecież to nie była przeciętna drużyna. Jest mi trochę przykro, że nie doceniono jego talentu w Gdyni, stawiając na zagranicznych zawodników. Mam nadzieję, że dzięki grze w Pelplinie niedługo będzie gotowy do powrotu - uważa Adam Romański, który od wielu lat komentuje mecze PLK na antenie Polsatu Sport.
Jacobi Boykins, Anthony Durham dołączyli. Mateusz Kaszowski odszedł. Przeczytaj o ostatnich ruchach transferowych Asseco Arki Gdynia
Mateusz Kaszowski w Energa Basket Lidze
kolejno: sezon, mecze, śr.: minuty, punkty, asysty
2021/22 4 9:27 0,5 1,0
2020/21 27 14:48 4,4 1,9
2019/20 2 7:24 2,5 1,0
Co na to kibice?
Zawrzało także w środowisku kibiców. Jednak i tu zdania na temat rozstania z 20-latkiem były podzielone.
"Stawiamy na młodych... Kasza dzięki. Zrobiłeś swoje w juniorach i jak z Kamykiem (Grzegorz Kamiński przyp. red.) stałeś się nie potrzebny.. błąd klubu" - pisze jeden z naszych czytelników.
"Bardzo dobry ruch, Kaszowski nie nadaje się na plk, więc im szybciej tym lepiej out" - odpowiada inny z kibiców.
Trener wyjaśnia
Natomiast w klubie uważają, że zaistniała sytuacja wyjdzie na dobre obu stronom. Asseco Arka musi zacząć wygrywać, żeby utrzymać się w Energa Basket Lidze. W tym celu ściągnięto Jacobiego Boykins i Anthony'ego Durhama. Z kolei Mateusz może liczyć na grę, której tak bardzo potrzebuje. A jak faktycznie? Przekonamy się za kilka miesięcy.
- Mateusz przyszedł do klubu praktycznie ze mną, bo rok po moim przyjeździe do Gdyni. Dużo razem przeszliśmy i dużo rozmawialiśmy. W poprzednim sezonie grał w ekstraklasie, z lepszym czy gorszym skutkiem. W tym znów dostał szansę, ale obecnie wzmocniliśmy drużynę i wzięliśmy dwóch nowych koszykarzy. Po prostu nie chcieliśmy, by Mateusz siedział na ławce, czy był 12. zawodnikiem i był poza grą. On jest tego świadomy. Sam chciał pójść do zespołu, w którym będzie grał. To człowiek, z którym spędziłem pięć lat, codziennie rano i wieczorem. Po prostu tak się ułożyło, że musimy walczyć o każde zwycięstwo. Musieliśmy wziąć kogoś bardziej doświadczonego, kto przyjdzie i da nam więcej w ofensywie i defensywie - wyjaśnił trener Milos Mitrović na konferencji prasowej po meczu z Grupą Sierleccy Czarni Słupsk.
Trefl Sopot - Hapoel Eilat 85:88. Przeczytaj relację, wystaw oceny koszykarzom i trenerowi
Kluby sportowe
Opinie (8) 1 zablokowana
-
2021-10-28 13:29
Czy musiało do tego dojść? Widocznie musiało skoro doszło - najprostsza odpowiedź.
- 6 1
-
2021-10-28 13:51
Tu trzeba wygrywać a nie ogrywać :)
- 6 1
-
2021-10-28 14:08
jeśli to prawda że ma propozycje z Efesu Pilsen Stambuł
to jest zrozumiałe że odszedł
- 5 1
-
2021-10-28 14:55
Wypowiedź Pana Romańskiego bardzo słaba merytorycznie (1)
ale to chyba zasługa komentowania meczów wspólnie z Jankowskim, który specjalizuje się w "zagadywaniu" słowotokiem transmisji. Wciąż mam nadzieję , że w PLK będzie bardziej profesjonalnie, także od strony transmisji jak się to dzieje w lidze siatkówki.
- 6 1
-
2021-10-28 21:05
Nie wiem po co się czepiasz chłopaków, to są komentatorzy a nie analitycy
To ma być w miarę jak najbardziej przyjazne widzom, którzy niekoniecznie musza się dobrze znać na tajnikach koszykówki.
Znawcy koszykówki i tak widzą mecz i mają swoje obserwacje i spostrzeżenia.- 6 0
-
2021-10-28 16:31
Jeżeli chciał grać to musiał
Przy obecnym składzie nie miał szansy na grę.
- 4 1
-
2021-10-29 10:30
Arogancki (1)
Trener, który o Bartku Jankowskim stwierdził, że obok Garetta i Klassena sam by mógł zagać. Wstyd, że taki nadęty buc jest trenerem, któy nie ma żadnego szacunku dla swoich bylych graczy.
- 8 1
-
2021-10-29 15:43
ale Jankowski pięknie zagrał mu na nosie...
i gra solidny basket w Słupsku, jak trener słaby to i nie potrafił wydobyć najlepszych cech zawodnika, nie to co Mantas
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.