- 1 Arka zapisała się w historii (49 opinii)
- 2 Które miejsce dla Arki i Lechii? (10 opinii)
- 3 Podrażniony piłkarz Lechii (25 opinii)
- 4 Bardzo ważna wygrana koszykarzy Arki (16 opinii)
- 5 Szkółka żużla ma być najlepsza w kraju (45 opinii)
- 6 Panathinaikos przyjedzie do Gdyni (20 opinii)
Basket gościnny w memoriale
VBW Arka Gdynia
Koszykarki Basketu Gdynia okazały się bardzo gościnne w II Memoriale Franciszki Cegielskiej i Małgorzaty Dydek Gdynia Super Team. Gospodynie nieznacznie, ale przegrały wszystkie mecze. Zwycięzcą trzydniowych rozgrywek została Wisła-Can Pack Kraków. Drugie miejsce dla węgierskiego CEKK Cegled, a trzecie dla łotewskiego TTT Ryga. Najlepszą koszykarką turnieju została Leonor Rodriguez ze zwycięskiej ekipy. Natomiast dwa kolejne wyróżnienia trafiły do miejscowych zawodniczek: Anny Makurat i Sophii Aleksandravicius.
BASKET: Makurat 13 (6 as.), Kotnis 8 (2x3, 5 zb.), Podgórna 5 (1x3), Jankoska 5, Skerović 2 (10 as.) oraz Vitola 28 (1x3, 10 zb.), Aleksandravicius 12, Morawiec 5, Rembiszewska
TTT Peddy 21 (2x3, 6 zb.), Basko-Melnbarde 16 (2x3, 7zb., 7 as.), Krastina 13 (3x3, 5 zb.),Stewart 6 (8 zb.), Eibele oraz Malott 17 (2x3), Kreslina 4, Eglite 3 (1x3), Veidere
GUNDARS VETRA O SWOJEJ FILOZOFII BUDOWANIA BASKETU. PRZECZYTAJ WYWIAD Z ŁOTEWSKIM TRENEREM GDYNIANEK
Pierwszy dzień memoriału rozegrano w hali GCS przy ul. Olimpijskiej. Mecz gospodyń odbył się w trakcie piłkarskiego spotkania o ligowe punkty Arki. Może dlatego na trybunach stawiło się niespełna 200 kibiców. Ale ci co lubią koszykówkę, a nie przyszli, niech żałują. Piątkowe boje obfitowały w emocje. Dla polskich drużyn to także ważne gry w kontekście zaplanowanej za tydzień inauguracji sezonu PLKK. Ewentualne błędy będzie można później poprawić już tylko na treningach. Ostatnia szansa na sprawdzenie formy w warunkach meczowych jest właśnie podczas tego turnieju.
Basket długo toczył wyrównany bój z TTT. Przeciwko łotewskiej drużyny bardzo dobrze spisywała się gdyńska Łotyszka. Środkowa Kristine Vitola, która w poprzednim sezonie występowała w Galatasaray Stambuł, potwierdziła, że jest cennym nabytkiem. 26-latka zaliczyła double-double, zdobywając 28 punktów i zbierając 10 piłek z tablic, w tym 4 na atakowanej desce.
Na obwodzie doskonale drużyną kierowała Jelena Skerović, która zaliczyła 10 asyst. Z bardzo dobrej strony pokazała się także 17-letnia Anna Makurat, której to jeszcze lepszych statystyk zabrakło tylko celnego rzutu zza łuku.
Gdynianki grały na wysokim procencie w rzutach za dwa. Było to 63 procent, gdyż cel osiągnęło 26 z 41 trafi prób. Rywalki spod kosza i pół dystansu na punkty zamieniały średnio co drugi rzut. Natomiast przewagę uzyskały w próbach dystansowych. I nie chodzi o skuteczność, bo z obu stron nieznacznie przekraczała ona 30 procent, ale znacznie większą ilość pojętych tego typu prób. Z 29 rzutów za 3 do gdyńskiego kosza wpadło 10 piłek, gdy Basket odpowiedział tylko 12 takimi próbami, z których tylko 4 były udane.
Dlatego gospodyniom nie udało się wygrać, choć wydawało się, że po przerwie "przełamują" rywalki. Podopieczne Guntarsa Vetry dobrze zagrały w końcówce trzeciej kwarty, gdy wynik 49:50 zamieniły na 60:54. W ostatniej odsłonie gry prowadziły jeszcze 68:60 i 72:71.
Od tego ostatniego wyniku drużyna z Rygi zdobyła 6 punktów z rzędu, a po chwili poprawiła na 80:74.
GDYŃSKIE KOSZYKARKI NA PIĄTYM MIEJSCU PODCZAS TURNIEJU W KRAKOWIE
BASKET: Aleksandravicius 16 (12 zb.), Vitola 10, Skerović 7 (1x3, 5 zb.), Makurat 7 (1x3), Jankoska 4 oraz Rembiszewska 7, Jakubiuk 7, Podgórna 5 (1x3), Morawiec, Kotnis
WISŁA: Reid 14 (2x3), Owczarzak 10 (1x3, 6 as.), Rodriguez 8 (1x3), Ziętara 8 (2x3), Niedźwiedzka 0 oraz Labuckiene 18 (10 zb.), Greinacher 5 (6 zb.), Miłoszewska 2
Na dwa ostatnie dni memoriał przeniesiony został do Gdynia Arena. Basket zaczął bój z Wisłą źle. Przegrywał 0:7, ale Vitola i Sophia Aleksandravicius pozwoliły się zbliżyć gospodyniom wyrównać na 12:12. Wówczas szkoleniowiec przyjezdnych poprosił o czas, a po wznowieniu gry przez 4 kolejne minuty punkty zdobywały tylko wiślaczki, które odskoczyły na 22:12. Dopiero wówczas mecz się wyrównał.
Niespotykany przebieg miała trzecia kwarta. Gdy wydawało się, że to w niej Wisła ostatecznie rozstrzygnie mecz na swoją korzyść, gdyż w 26. minucie odskoczyła na 46:33, nastąpił zryw miejscowych. Na 2 sekundy przed zakończeniem tej odsłony po wolnym Skerović doprowadziła do wyrównania 50:50.
W 35. minucie po akcji Vitoli Basket po raz pierwszy tego dnia objął prowadzenie, a po chwili Aleksandrovicius i Makurat poprawiły na 61:56. Jeszcze na 131 sekund przed końcem wynik był korzystny dla ekipy Vetry (63:61). Niestety, gdynianki już nie zdobyły żadnego punktu, a dały się zaskoczyć Giedre Labuckiene i swojej byłej zawodniczce - Dominice Miłoszewskiej.
Co ciekawe Basket w meczu z Wisłą powtórzył wynik sprzed tygodnia z krajowskiego turnieju. Wiślaczki popisały się dwukrotnie lepszą skutecznością zza łuku (46 procent do 23 miejscowych) i to okazało się decydujące. Gospodyniom nie pomogła nieznacznie większa liczba rzutów z gry (21:20) i wyraźnie lepsza gra na tablicach (35:27 w zbiórkach).
BASKET: Vitola 25 (2x3, 8 zb.), Jankoska 13 (3x3, 5 zb.), Aleksandravicius 10 (9 zb.), Skerović 7 (1x3, 6 zb.), Jakubiak 4 oraz Makurat 5 (5 as.), Podgórna 2, Rembiszewka 2, Kotnis, Morawiec
CEKK: Mokango 16 (8 zb., 6 st.) Popović 14 (2x3, 6 zb.), Zsovar 14 (3x3), Nagy-Bujdoso 10 (1x3, 6 zb.), Medgyessy 9 (1x3, 9 zb., 6 as.), Maksimović 7 (6 zb.), Reka 2, Serban, Kobolak
Basket przegrał dwa pierwsze spotkania, ale inne wyniki tak się ułożyły, że gdynianki, wygrywając ostatni mecz różnicą co najmniej 3 punktów zakończyłyby rozgrywki na 2. miejscu. Pierwsza kwarta pokazywała, że są na to szanse. Gospodynie rozpoczęły od prowadzenia 7:2, przetrwały moment kryzysu, gdy rywali zbliżyły się na 12:10 i poprawiły na 19:10. W tym okresie dwukrotnie rzutami za 3 punkty rywalki zaskoczyła środkowa - Vitola.
Niestety, wystarczyły 2,5 minuty drugiej kwarty, by po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie wyszła węgierska drużyna (20:19). W 16. minucie było już 31:23 dla rywalek. Na przerwę drużyny zeszły przy 9-punktowej przewadze CEKK (41:32). Miejscowym najmocniej we znaki dała się Nora Nagy-Bujdoso, która zdobyła 10 punktów.
Po przerwie sygnał do odrabiania strat dała Sophia Aleksandravicius, trafiając dwukrotnie. Wsparła ją Vitola i udało się w 28. minucie zbliżyć na 40:43. Węgierki przez blisko 6 minut nie potrafiły zdobyć punktów. Szkoda, że wówczas nie udało się ich "przełamać" na dobre. Co prawda Vitola rzuciła w końcówce trzeciej kwarty na 46:47, ale Orsolya Zsovar od razu odpowiedziała "trójką".
Historia powtórzyła się na początku ostatnie odsłony. Gdy tym razem Skerović zdobyła kontaktowy punkt (53:54), zza łuku piłkę do kosza posłała Jovana Popović. Jak się później okazało, po raz ostatni w tym meczu Basket znalazł się tak blisko rywalek.
Generalnie z obu stron był to słaby mecz pod względem skuteczności. Gdynianki w rzutach za dwa grały poniżej 40, a za trzy poniżej 30 procent. Wskaźniki rywalek w tym względzie były nieznacznie wyższe, mimo że to Basket wygrywał walkę na tablicach (40:37 w zbiórkach). O zwycięstwie CEKK przesądziły głównie wolne, z których zdobyły o 9 punktów więcej od miejscowych.
Na uwagę zasługuje, że Anna Jakubiuk, Vitola i Aleksandravicius zagrały pełne 40 minut. Natomiast po przeciwnej stronie bez żadnej zmiany grały: Jelena Maksimović i Nagy-Bujdoso.
Na koniec turnieju Aleksandravicius otrzymała nagrodę Małgorzaty Dydek, a Makurat została nagrodzona jako najlepiej rokująca zawodniczka memoriału. Tytuł MV zawodów zabrała do Krakowa Leonor Rodriguez.
Wisła Can-Pack Kraków - CEKK Cegled po dogrywce 85:81 (13:20, 10:22, 23:14, 26:16, dog. 13:9)
CEKK - TTT 94:92 (19:26, 9 :21, 38:22, 26:25)
Wisła Can-Pack Kraków - CEKK 75:65 (22:19, 18:18, 16:11, 19:17)
Końcowa tabela:
1. Wisła Can-Pack, 2. Cegle, 3. Ryga, 4. Basket 90
Typowanie wyników
Jak typowano
96% | 340 typowań | BASKET Gdynia | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
3% | 12 typowań | Enea AZS Poznań |
Kluby sportowe
Opinie (12) 7 zablokowanych
-
2017-09-16 15:41
Bardzo dobry sprawdzian dla Basketu z rutynowanym przeciwnikiem! (2)
Po wkomponowaniu jeszcze Cooper w zespół awans w PE i walka o czołowe miejsce w lidze jak najbardziej realne
- 10 6
-
2017-09-16 15:42
A mnie się podobały najmłodsze koszykarki z Gdyńskiej Młodzieżowej Ligi
Podopieczne Kasi Dydek za kilka lat dadzą nam dużo radości w prawdziwych meczach
- 5 6
-
2017-09-18 11:58
Jeszcze tylko nauczyć gry pod koszem ,Dokładności podań, i będzie ok
- 4 0
-
2017-09-17 16:13
Pełna nazwa zespołu z Węgier jakby znajoma - VBW CEKK Cegled (1)
- 3 3
-
2017-09-17 16:50
Nic dziwnego - firma z Gdyni VBW jest sponsorem i Basketu 90 i VBW CEKK Cegled
- 4 2
-
2017-09-17 19:49
wspaniale!
- 2 2
-
2017-09-18 10:30
dach mocno przeciekal???
- 0 6
-
2017-09-18 13:57
plusy dodatne
Na razie na duży plus Vitola i młoda Makurat
- 6 2
-
2017-09-18 20:10
Rokująca (2)
Jakieś nowe nagrody wprowadzili ?
Nie przypominam sobie żeby wcześniej taka nagroda występowała
Może indywidualna nagroda za zasługi dla drużyny by się przydała ?
Mam tu na myśli jedną z zawodniczek która będzie ciągnęła ten zespół przez kolejny sezon- 8 0
-
2017-09-19 12:34
Kapitan (1)
Jelena
- 2 1
-
2017-09-19 21:09
Najlepsza zawodniczka !!
- 2 1
-
2017-09-18 20:24
Najgorsza
Dlaczego takiej nagrody nie wymyślili.!?Toby Tą zawodniczkę by zmotywowało i by za rok była MVP! całego turnieju.
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.