Dzisiąta kolejka okazała się szczęśliwa dla trójmiejskich siatkarek rywalizujących w II lidze.
Alpat Gdynia bez kłopotów pokonał na własnym parkiecie rezerwy Nafty Gaz Piła 3:0 (25:21, 25:20, 25:19). Podopieczne Małgorzaty Kałdonek umocniły się na pierwszym miejsce w tabeli.
Z kolei Olimpijczyk Gdańsk wygrał po tie-breaku w Sulechowie z drugim zespołem Zawiszy 25:19, 18:25, 25:10, 17:25, 15:10.ALPAT:
K. Zygmuntowicz, Szajek, Chodorowska, Podgórniak, Słodnik, Perończyk oraz Grela (libero), Kudyba, Kraińska, Kałdonek.Rezerwy mistrzyń Polski, mimo że zamykają tabelę, nie skapitulowały bez walki przed najlepszą drużyną stawki. Inna sprawa, - że jak przyznał Marek Patoła
- gospodynie prezentowały poświąteczną formę, która odznaczała się licznymi błędami. - Także świadomość zdecydowanej przewagi nad rywalkami nie mobilizowała do gry na maksymalnych obrotach - mówi prezes KATS Alpat.
Scenariusz wszystkich setów był zbliżony. Gdynianki zdobywały znaczną przewagę, która w środkowych fragmentach gry była niwelowana, ale końcówki toczyły się pod kontrolą Alpatu. W trzeciem secie II-ligowy debiut zaliczyła 16-letnia Monika Kałdonek. Córka trenerki zespołu, jest rozgrywającą.
OLIMPIJCZYK:
W. Skłucka, Jankowska, Kowalczyk, Kołodziejczyk, Bernatowicz, Kolasa oraz Lorkowska (libero), Brzostowska, Pankiewicz, Sobocińska.O wiele więcej emocji przeżyły gdańszczanki. Rozpoczęły się one właściwie już w podróży, gdyż przejazd do Sulechowa zajął aż pół doby!
- Dobrze, że wyjechaliśmy w przeddzień spotkania. Jednak zmęczenie wywołane podróżą oraz wybicie z rytmu treningowego przez święta sprawiły, że graliśmy bardzo nierówno. W tie-breaku uratowała nas Tamara Kołodziejczyk, która popisała się siedmioma udanymi atakami z rzędu - podkreśla Jacek Łapiński, trener Olimpijczyka.
Przyjezdne rozpoczęły od wyniku 10:2, ale pozwoliły dojść rywalkom na 18:15. Z kolei w drugiej partii szybko przewagę 4:2 zamieniły na stratę 6:10. Co prawda, wyciągnęły jeszcze na 17:18, ale do końca tej części ugrały jeden punkt. W trzecim secie Zawisza stracił ochotę do walki, gdy Olimpijczyk poprawił z 8:7 na 16:9.
Czwartą odsłonę przyjezdne przegrały pozwalając odskoczyć miejscowycm z 7:8 na 9:14. W tie-breaku od stanu 5:5 dominowały gdańszczanki. Zmiana stron nastąpiła przy 8:6.
Pozostałe wyniki 10. kolejki: Przylesie Agat Koszalin - OPP Kołobrzeg 3:1, Nowy Dom Chodzież - Pałac II Bydgoszcz (przełożony).
1. ALPAT 10-0 21 30:7
2. Kołobrzeg 7-3 17 22:15
3. Nowy Dom 7-2 16 24:12
4. Przylesie 6-4 16 25:14
5. OLIMPIJCZYK 5-5 15 21:22
6. Bank Pocztowy II 3-6 12 13:22
7. Zawisza II 1-9 11 11:29
8. Nafta Gaz II 1-9 11 7:29
