• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

IV i V liga okiem "Głosu"

star. & Kryst.
16 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 

Energa Bałtyk Gdynia

IV LIGA

Od inauguracji wiosny tematem przewodnim czwartoligowych remanentów jest przewaga Cartusii nad Unią. Było dziesięć punktów. Są dwa. I przed nami wielki mecz w Kartuzach.

Atmosferę pościgu Jerzego Jastrzębowskiego za Andrzejem Busslerem podgrzewaliśmy bardziej z przekory, wbrew zachowawczym opiniom tego pierwszego i pomimo spokoju drugiego. Przypomnieliśmy głośną rywalizację obu szkoleniowców i prowadzonych przez nich w 1994 roku "jedenastek" Pomezanii i Polonii. I co? Doczekaliśmy się emocjonującego galimatiasu. To słowo nie jest przypadkowe. Nagły zwrot w walce o awans niesie za sobą garść minusów. W Kartuzach przecież wszystko było tak poukładane... Aż nagle wyszło szydło z worka. Już wcześniej zawieszono wypłaty premii za punkty. Nie ma kasy na solidne futbolówki. Z kolei goniąca Unia wcale nie zachwyca grą i daleko jej do miana teamu na miarę III ligi.

Mecze Raduni z Cartusią mają charakter derbowy. Było oczywiste, że w Stężycy będzie gorąco. Jesienią zwyciężył lider 5:0, ale dokładnie rok temu podopieczni Andrzeja Zgutczyńskiego wygrali u siebie 3:2. W niedzielę nawet 4:1! Kartuzjanie nie stracili tylu goli w spotkaniu ligowym od ponad 2 lat! Gospodarze w prosty sposób przebijali się przez obronę Cartusii. Słabszy dzień miał 40-letni Aleksander Cybulski, który nie wyleczył kontuzji jeszcze z sezonu halowego. Między słupkami błędy popełniał Filip Żemojtel. Ogólnie obrona jest najsłabsza i akurat w tej formacji panuje najmniejsza konkurencja. Zresztą cały zespół zawodzi. Coraz częściej słychać głosy, że Bussler przesadził z ludźmi z zewnątrz. Na razie niewypałem jest pozyskanie Tomasza Bronera. Piotr Młyński, który w całym 2001 roku zdobył 37 goli, nie trafił jeszcze wiosną do siatki. Na domiar złego Dariusz Skrzypczak otrzymał dwie żółte kartki i nie może zagrać przeciwko Unii! Wychowanek Bałtyku co prawda wyleciał z boiska po pierwszym swoim faulu, ale tak to bywa, gdy najpierw dostaje się kartkę za bezsensowne zagranie ręką.

Goście narzekali na brutalną grę przeciwnika oraz arbitra zamieszkałego ponoć kilka kilometrów od Stężycy. Zgutczyński nawet nie chciał się do tego odnieść. Co ciekawe, w podstawowym składzie Raduni wystąpił 21-letni syn szkoleniowca, Konrad, absolutny amator, który wcześniej nie planował zostać futbolistą.

- I nadal nie zamierza. Gra tylko dla rekreacji. Tak powinno być na tym szczeblu - mówił tata-trener. - Konrad jest słabszy od kolegów, ale akurat w tym meczu musiałem ich poświęcić. Chodziło o to, aby zmęczyć przeciwnika w I połowie, zabiegać go. A potem mieliśmy już grać optymalnym składem.

Unia bez kłopotów pokonała Bałtyk (3:0). Trzecia w tabeli Pomezania zremisowała z Wisłą (1:1). Bramki padły w 84 i 85 min. Tczewianie tak się cieszyli z prowadzenia, że dostali gola po akcji ze środka boiska. Notabene na listę strzelców wpisał się Michał Szczepiński, którego chciała pozyskać Kaszubia. W tej sprawie ripostował Piotr Rzepka: "Może Michał przeszedłby do Kościerzyny, jak Chyła do Wejherowa, ale na uczciwych warunkach. Kaszubia jest mu winna pieniądze za wiosnę 2001, gdy pomógł jej utrzymać się. Najpierw wypadałoby porozmawiać na ten temat, a nie krytykować nasz klub. Ruchy Kaszubii zdradzają przyczyny słabości naszych III-ligowców. Oni nic nie robią systematycznie. Dopiero jak wpadną w tarapaty, coś kombinują, a najczęściej chcieliby na koszt takich jak my. A kto przygotował Szczepińskiego do sezonu?"

Pierwszą bramkę w barwach Kaszub zdobył Robert Wilczyński, trener trampkarzy w Arce. Śladem Jacka Kaszubowskiego do Połchowa podążyli jeszcze inni wychowankowie klubu z Ejsmonda - Robert Mądrzak i Tomasz Rutkowski. Oby tylko beniaminek nie zachwiał proporcji. Na razie trzyma kurs, czemu towarzyszą działania pozasportowe. Postawiona trybuna z krzesełkami dla 500 kibiców to nie fraszka. Pogratulować.

----------

V LIGA

Nie brakowało interesujących spotkań w 19. kolejce piątej ligi. Liderzy obu grup zdołali obronić swe pozycje, jednak tłok za ich plecami jest coraz większy. W meczu o sześć punktów Nordcoop Gdańsk pokonał GTS Kolbudy 2:0 (1:0). Przewodząca grupie drugiej Wierzyca Pelplin rozstrzelała 6:0 (2:0) Huragan Nowe Polaszki.

Piłkarze Nordcoopu pokazali, że ubiegłotygodniowa porażka z Orkanem Rumia była tylko wypadkiem przy pracy. Gospodarze pokonali niewygodnych rywali z Kolbud 2:0 (jesienią zwyciężył GTS 1:0) po niezłej grze i jeszcze ładniejszych bramkach. Pierwszego gola wbił Zbigniew Figura, wykańczając uderzeniem głową z czterech metrów dokładne dośrodkowanie Jacka Czaplickiego. Wynik ustalił w 52 min Janusz Kwidziński, przymierzając z 16 m w okienko bramki gości. - Zagraliśmy bardzo pewnie, dzięki czemu zasłużenie zwyciężyliśmy - mówi Michał Jankowski z Nordcoopu.

Równie interesujący mecz odbył się w Trąbkach Wielkich, gdzie miejscowy Pronaft podejmował groźnego na wiosnę Orkana Rumia. Podobnie jak jesienią, zwyciężył Orkan 3:1 (0:1) i była to pierwsza porażka zawodników Macieja Gemborysa na własnym boisku. Bardzo długo nic nie wskazywało na to, że miejscowi mogą przegrać to spotkanie. Pronaft prowadził od 22 min, po pewnie wykorzystanym rzucie karnym przez Piotra Lipińskiego (faulowanym był Mariusz Knieć). Taki stan rzeczy utrzymywał się aż do 82 min. Goście, dowodzeni przez trenera Adama Walczaka, zadali trzy ciosy. Kolejno drogę do bramki wicelidera tabeli znajdowały uderzenia Jacka Stawiarza, Dariusza Hebela i Łukasza Hebela.

- Nie tylko wynik, ale i gra były identyczne jak jesienią. Robiliśmy grę, a rywal zdobywał gole. Musimy wyciągnąć wnioski z błędów, które zadecydowały o naszej porażce - mówi trener Gemborys.

- To, że w kolejnych spotkaniach pokonaliśmy lidera i wicelidera tabeli, nie jest dziełem przypadku. Mimo że strata punktowa jest poważna, chcemy podjąć walkę o awans do czwartej ligi - przekonuje Roman Knop, prezes Orkana, na co dzień burmistrz Rumi.

Przewodząca drugiej grupie Wierzyca Pelpin nie odpuściła słabemu Huraganowi Nowe Polaszki, wysyłając go w drogę powrotną z bagażem sześciu bramek. Ku uciesze licznie zgromadzonej publiczności bramki dla gospodarzy zdobywali: Krzysztof Rutkowski (dwie), Kamil Kaczmarek (dwie), Łukasz Pawłowski i Przemysław Różyński.

Pierwsze punkty na wiosnę zainkasowało Rodło Kwidzyn, które dzięki skutecznie wykonanej jedenastce przez Kubę Borowskiego (15 min) pokonało Żuławy Nowy Dwór Gdański.

- Mogliśmy wygrać wyżej, jednak trochę trudności sprawili nam sędziowie. Wciąż walczymy o awans - zapowiada Józef Bujko, trener kwidzynian.
Głos Wybrzeżastar. & Kryst.

Kluby sportowe

Opinie (20)

  • Rzepka po co ty w ogóle wypowiadasz się na temat Kaszubii, przecież jesteś ju prawie trenerem Gryfa - wszyscy to wiedzą

    • 0 0

  • Radunia - Cartusia

    Byem na meczu w Steżycy. idziaem zawodników Kartuz. No i żal mi taki starych baranów jak Cybulski, Grembocki itd. Taki jeden "kret" jak Broner potrafił zniweczyć wszystko. Wszystkie bramki padły po akcjach z jego strony, w których on nawet nie starał się powstrzymać zawodników ze Stężycy. Dziwię się, że ludzie z Kartuz tego nie wiedzą i widzą. No cóż, my kościerzacy już to przeżyliśmy

    • 0 0

  • Czarni

    Oby tak dalej a nordcoop zostanie w tyle

    • 0 0

  • Czarni

    Nordcoop w tyle chyba nie zostanie.

    • 0 0

  • Czarni nie wejdą

    ponieważ groźnej kontuzji uległ śliczny filar obrony Czarnych Jacek Z. Teraz obrona Czarnych to ser szwajcarski.Jacuś wracaj do zdrowia.

    • 0 0

  • orzeł

    Gemborys - jak nie możesz trafić w piłkę w wyniku czego trwacicie bramki to nie gadaj że robicie grę tylko weź się za łapanie piłek.

    • 0 0

  • Jacek z.

    A czy mozna wiedziec jakiej kontuzji doznal Jacek Z. Czy to cos powaznego?

    • 0 0

  • Pytanie

    a co sadzicie o slbej postawie Sopotu i rewelacyjnej Motlawie?

    • 0 0

  • Jacek Z.

    Jacek ma zerwane więzadła poboczne .Nigdy już nie zagra na słabym poziomie teraz po rehabilitacji będzie już tylko lepszy.Szykuje się transfer do Motławy.....

    • 0 0

  • CZARNI IV LIGA!!!!!!! WRACAJ DO ZDROWIA ZYGI, KTÓRA Z TWOICH DWÓCH LEWYCH NÓG ULEGŁA USZKODZENIU?

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Tabela

Piłka nożna - IV liga
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Gryf Słupsk 24 18 3 3 63:26 57
2 Jaguar Gdańsk 24 18 1 5 68:30 55
3 Energa Bałtyk Gdynia 24 16 3 5 53:28 51
4 Grom Nowy Staw 24 14 5 5 49:30 47
5 Pomezania Malbork 24 11 9 4 57:32 42
6 Supra Kwidzyn 24 10 7 7 33:38 37
7 Pogoń Lębork 24 10 7 7 51:38 37
8 Gryf Wejherowo 24 11 2 11 48:42 35
9 Anioły Garczegorze 24 10 4 10 44:40 34
10 Radunia II Stężyca 24 9 6 9 41:42 33
11 Chojniczanka II Chojnice 24 10 3 11 46:45 33
12 Powiśle Dzierzgoń 24 7 7 10 29:38 28
13 MKS Władysławowo 23 6 6 11 30:47 24
14 Sparta Sycewice 24 4 9 11 36:57 21
15 Gedania II Gdańsk 24 6 1 17 37:70 19
16 Arka II Gdynia 24 4 6 14 33:48 18
17 GKS Kolbudy 24 4 4 16 20:57 16
18 Start Miastko 23 3 5 15 28:58 14
Po 34. kolejce awans do III ligi uzyska najlepsza drużyna. Natomiast z IV ligi spadnie od 3 do 6 drużyn w zależności od tego, ile zespołów spadnie z III ligi z regionu pomorskiego.

Wyniki 25 kolejki

  • GKS Kolbudy - JAGUAR GDAŃSK (sobota, godz. 16)
  • Start Miastko - ENERGA BAŁTYK GDYNIA (niedziela, godz. 12)
  • ARKA II GDYNIA - GEDANIA 1922 II GDAŃSK (niedziela, godz. 17)
  • sobota
  • Pogoń Lębork - Radunia II Stężyca
  • Gryf Słupsk - Chojniczanka II Chojnice
  • Gryf Wejherowo - Anioły Garczegorze
  • MKS Władysławowo - Sparta Sycewice
  • Supra Kwidzyn - Pomezania Malbork
  • Powiśle Dzierzgoń - Grom Nowy Staw

Trójmiejskie drużyny

Relacje LIVE

Najczęściej czytane