- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (75 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (37 opinii)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (39 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (17 opinii)
- 5 Ogniwo rzuci się w pościg za liderem
- 6 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
Mary Pierce będzie jedną z najbardziej znanych tenisistek, które zagrają w Idea Prokom Open. 27-letnia Francuzka skorzystała z Wild Card Silver Exempt, do czego uprawnione są zawodniczki zaliczane do czołówki Sanex WTA Tour.
Gwiazda, nazywana w środowisku, ze względu na doskonałe warunki fizyczne, "The Body", wraca do gry po wielomiesięcznej kontuzji kolana i pleców. Ostatnio notowana była na 49. miejscu światowej listy (awansowała z 74.). Pierce wygrała w karierze 15 turniejów singlowych i dziewięć deblowych. Jej największymi sukcesami jest zwycięstwo w wielkoszelmowym French Oopen oraz finał Australian Open.
Z numerem 1 na kortach Soopckiego Klubu Tenisowego zagra Włoszka Silvia Farina-Elia, która zajmuje 13. miejsce w rankingu WTA. Dwójkę najprawdopodobniej otrzyma Szwajcarka Patty Schnyder (18 WTA), a numer trzy przypadnie hiszpańskiej weterance Arantxy Sanchez-Vicario. Nr 4 to Cristina Torrens Valero, ubiegłoroczna zwyciężczyni sopockiej imprezy. Jedną z dzikich kart otrzyma Joanna Sakowicz, triumfatorka turnieju w Rabacie oraz halowa mistrzyni Polski.
Do drugiej przymierzana jest Katarzyna Strączy, mistrzyni Polski z kortów otwartych lub... Magdalena Grzybowska. 23-letnia zawodniczka wciąż nie może odzyskać formy sprzed trzech lat. Krakowianka właśnie przegrała w pierwszej rundzie Palermo International (110 tys. USD) z najwyżej rozstawioną Henrietą Nagyovą 2:6, 3:6. W tym roku sopockie zawody są dotowane pulą 300 tysięcy dolarów.
O sto tysięcy dolarów więcej do podziału będą mieli panowie. Najwyżej rozstawiony zapewne będzie Czech Jiri Novak (14 ATP), drugi w drabince będzie Hiszpan Carlos Moya (20 ATP), a trzeci Francuz Fabrice Santoro (32 ATP). Jako czwarty z najwyżej notowanych na liście jest Argentyńczyk David Nalbandian, nieoczekiwany finalista tegorocznego Wimlbedonu.
Gwiazda, nazywana w środowisku, ze względu na doskonałe warunki fizyczne, "The Body", wraca do gry po wielomiesięcznej kontuzji kolana i pleców. Ostatnio notowana była na 49. miejscu światowej listy (awansowała z 74.). Pierce wygrała w karierze 15 turniejów singlowych i dziewięć deblowych. Jej największymi sukcesami jest zwycięstwo w wielkoszelmowym French Oopen oraz finał Australian Open.
Z numerem 1 na kortach Soopckiego Klubu Tenisowego zagra Włoszka Silvia Farina-Elia, która zajmuje 13. miejsce w rankingu WTA. Dwójkę najprawdopodobniej otrzyma Szwajcarka Patty Schnyder (18 WTA), a numer trzy przypadnie hiszpańskiej weterance Arantxy Sanchez-Vicario. Nr 4 to Cristina Torrens Valero, ubiegłoroczna zwyciężczyni sopockiej imprezy. Jedną z dzikich kart otrzyma Joanna Sakowicz, triumfatorka turnieju w Rabacie oraz halowa mistrzyni Polski.
Do drugiej przymierzana jest Katarzyna Strączy, mistrzyni Polski z kortów otwartych lub... Magdalena Grzybowska. 23-letnia zawodniczka wciąż nie może odzyskać formy sprzed trzech lat. Krakowianka właśnie przegrała w pierwszej rundzie Palermo International (110 tys. USD) z najwyżej rozstawioną Henrietą Nagyovą 2:6, 3:6. W tym roku sopockie zawody są dotowane pulą 300 tysięcy dolarów.
O sto tysięcy dolarów więcej do podziału będą mieli panowie. Najwyżej rozstawiony zapewne będzie Czech Jiri Novak (14 ATP), drugi w drabince będzie Hiszpan Carlos Moya (20 ATP), a trzeci Francuz Fabrice Santoro (32 ATP). Jako czwarty z najwyżej notowanych na liście jest Argentyńczyk David Nalbandian, nieoczekiwany finalista tegorocznego Wimlbedonu.
Opinie (1)
-
2002-07-15 16:31
mary pierce?
nie bedzie zadnej mary pierce... moze za rok
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.