• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie w Tokio przełożone na 2021 rok

jag.
24 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Igrzyska i paraigrzyska olimpijskie w Tokio nie odbędą się w tym roku. Igrzyska i paraigrzyska olimpijskie w Tokio nie odbędą się w tym roku.

Igrzyska olimpijskie w Tokio nie odbędą się od 24 lipca do 9 sierpnia tego roku. Jak poinformował Międzynarodowy Komitet Olimpijski impreza została przełożona. Dokładnego terminu nie określono. Poczyniono jedynie założenie, że rywalizacja odbędzie się "nie później niż latem 2021 roku". To kolejna zmiana w sportowym kalendarzu, którą wywołała pandemia koronawirusa.



Igrzyska olimpijskie w Tokio miały zostać rozegrane od 24 lipca do 9 sierpnia 2020 roku, a część konkurencji miała rozpocząć się nawet 2 dni wcześniej. Sportowcy mieli rywalizować o 339 kompletów medali. Po nich na te same areny mieli wejść sportowcy niepełnosprawni, by rozegrać paraigrzyska.

To już nieaktualne. Koronawirus dokonał kolejnego spustoszenia w sportowym kalendarzu. Odwołana została kolejna, wielka impreza. Wcześniej za wygraną dali organizatorzy piłkarskich mistrzostw Europy. Te turniej też przełożono na 2021 rok.

"Aby chronić zdrowie sportowców i wszystkich osób biorących udział w igrzyskach olimpijskich i społeczności międzynarodowej." - tak uzasadniono przełożenie igrzysk i praigrzysk olimpijskich.
Jednocześnie nie określono dokładnie daty, kiedy ta impreza ma się odbyć. Poczyniono jedynie założenie:

"nie później niż latem 2021 roku".
Przypomnijmy, że odkąd w 1896 roku zaczęto rozgrywać nowożytne letnie igrzyska olimpijskie, toczą się one w rytmie czteroletnim, a nie odbyły się jedynie trzykrotnie. Za każdym razem z uwagi na wojny światowe. Nie było rywalizacji w 1916 (jako gospodarza wyznaczono Berlin) oraz 1940 (Helsinki) i 1944 roku (Londyn).

Teraz głosy o konieczności przełożenia igrzysk w związku z epidemią koronawirusa odzywały się od dawna. Sportowcy nie mogli się przemieszczać oraz mieli problemy z organizacją treningów, bo niektórzy trafili do kwarantanny. Nie było też możliwości prowadzenia międzynarodowych kontroli antydopingowych, gdy kolejne państwa zamykały granice.

Jednak długo organizatorzy igrzysk te głosy ignorowali. Drogę w kierunku Tokio rozpoczął ogień olimpijski, od którego miał zapłonąć znicz igrzysk. Jeszcze w poniedziałek, 23 marca Kanada i Australia musiały zagrozić, że jeśli impreza nie zostanie przełożona, reprezentacje tych państw nie polecą do Japonii.

Przełom nastąpił dzień później, we wtorek 24 marca.

- Zaproponowałem przełożenie igrzysk na przyszły rok, a przewodniczący Thomas Bach, zgodził się z tym w stu procentach - tak o kulisach decyzji podjętej z szefem MKOl. informował Shinzo Abe, premier Japonii.
Na oficjalnej stronie igrzysk napisano, że w procesie decyzyjnym udział mieli także: ze strony japońskiej - Mori Yoshiro, przewodniczący komitetu organizacyjnego Tokio 2020, Hashimoto Seiko, minister olimpijski, Koike Yuriko, gubernator Tokio oraz z ramienia MKOl. - John Coates, przewodniczący Komisji Koordynacyjnej, Christophe De Kepper, dyrektor generalny i Christophe Dubi, dyrektor wykonawczy igrzysk olimpijskich.

Pod uwagę wzięto m.in. ocenę dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), Tedros Adhanom Ghebreyesus, który powiedział, że pandemia COVID-19 przyspiesza. Obecnie na całym świecieodnotowano ponad 375 tysięcy przypadków, a ich liczba rośnie z każdą godziną.

"Przywódcy zgodzili się, że igrzyska olimpijskie w Tokio mogą stać się dla światu latarnią nadziei w tych niespokojnych czasach i że płomień olimpijski może stać się światłem na końcu tunelu, w którym obecnie świat się znajduje. Dlatego uzgodniono, że płomień olimpijski pozostanie w Japonii. Ustalono także, że igrzyska zachowają nazwę Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich Tokio 2020" - napisano w oficjalnym komunikacie.
Przypomnijmy, że ze sportowców z trójmiejskich klubów nominacje do startu w tegorocznych igrzyskach otrzymali od Polskiego Związku Żeglarskiego: Piotr Myszka (klasa RS:X, AZS AWFiS Gdańsk) oraz Aleksandra Melzacka (YKP Gdynia) i Kinga Łoboda (klasa 49er, AZS AWFiS). Natomiast Patryk Chojnowski (AZS AWFiS) zdobył prawo startu w turnieju paraolimpijskim tenisistów stołowych.

Opóźnienie o rok igrzysk w Tokio, nie zmienia kalendarza olimpijskiego na kolejne lata. Bez zmian pozostają gospodarze i terminy igrzysk w 2024 roku - Paryż oraz 2028 - Los Angeles.
jag.

Opinie (17) 3 zablokowane

  • A to miało być takie fajne lato

    Euro, Olimpiada, urlop we Włoszech. Żeby chociaż słońce dopisało.

    • 0 1

  • Oczywista oczywistość

    W 2021 roku potrzeba będzie chleba, nie igrzysk.Korona wirus zrobi porządek z "profesjonalnym sportem".

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane