• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia rozkręca się przed kłodami

Jacek Grembocki
4 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Lechia Gdańsk

Lechia wygrała dwa z trzech pierwszych meczów sezonu. Zdaniem Jacka Grembockiego za rywali miała jednak zespoły, które będą walczyć tylko o utrzymanie w ekstraklasie. Realne sprawdziany formy mają dopiero nadejść. Lechia wygrała dwa z trzech pierwszych meczów sezonu. Zdaniem Jacka Grembockiego za rywali miała jednak zespoły, które będą walczyć tylko o utrzymanie w ekstraklasie. Realne sprawdziany formy mają dopiero nadejść.

"Dwa zwycięstwa w trzech meczach to dla Lechii udany start w ekstraklasie. Pamiętajmy jednak, że grali ze słabymi zespołami. Widać, że gdańszczanie się rozkręcają, ale pod nogami mieli wykałaczki, ale później przyjdą kłody, przez które będzie trzeba skakać. Do poprawy na pewno jest defensywa. Klasowy zespół musi wygrywać do zera, a Lechii nie zdarzyło się to ani razu - twierdzi Jacek Grembocki, były piłkarz biało-zielonych m.in. z czasów ich największych sukcesów z 1983 roku: zdobycia Pucharu Polski oraz meczu z Juventusem Turyn.



Wygrana z Wisłą jest dla Lechii ważna. Gdyby nie to, biało-zieloni byliby teraz w dolnej części tabeli, a początek rozgrywek jest bardzo ważny dla klubu, choćby z tego względu, by przyciągnąć ludzi na stadion.

Lechia nie zawiodła w pierwszym meczu na własnym boisku. Grała dobrze, ale pamiętajmy, że nie miała wymagającego rywala. Z Wisły, którą pamiętamy z ostatnich lat została tylko nazwa, nie ukrywajmy tego. To nie jest przypadek, że wiślacy przegrali 0:3 w Gdyni, a następnie przyjęli 1:3 w Gdańsku.

Lechia wykorzystała swoje szanse i dobrze, bo ze słabymi trzeba bezwzględnie wygrywać. Zespół trenera Piotra Nowaka wskoczył na dobry tor, choć były momenty, że nie było tego widać. Próba dominacji nad Wisłą chwilami była bardzo nijaka, ale nie czepiam się. Najważniejsze, że gdańszczanie zdobyli 3 gole, zagrali kolejny dobry mecz u siebie i zgarnęli 3 punkty.

Martwi różnica poziomy gry Lechii u siebie i na wyjeździe. Przyczyny tego stanu rzeczy nie są mi znane, ale żeby grać o wielkie cele, gdańszczanie muszą prezentować się na obcych boiskach przynajmniej podobnie jak u siebie.

Czego w tym momencie brakuje Lechii? Uważam, że dobrych zmienników. Zespół gra dobrze, ale w momencie dokonania zmian na ostatnie 15-20 minut zdarzają się różne rzeczy ze stratą bramek na czele. Martwić może fakt, że w trzech spotkaniach biało-zieloni ani razu nie zachowali czystego konta.

Niektóre reguły są w piłce niezmienne, a jedna z nich mówi "najważniejsze to zagrać na zero z tyłu, a z przodu coś strzelimy". Szczęście dopisało w Lublinie podczas meczu z Górnikiem Łęczna. Gdyby nie to zwycięstwo, start Lechii nie byłby taki dobry, a tak można cieszyć się z 6 pkt w trzech spotkaniach.

Poprawa gry w defensywie jest konieczna, bo ten zespół nie potrafi wygrywać do zera. A to właśnie takie wyniki świadczą o wielkości zespołu. Jeśli nie tracisz goli, to znaczy że dominujesz. Jeśli tracisz bramki ze słabeuszami, to jest sygnał dla silniejszych. Jeśli na przykład Legia Warszawa pokona kogoś 4:0, a ten sam rywal strzeli Lechii bramkę, będzie to znak dla tych pierwszych, że gdańszczanie nie są wcale tacy mocni.

Ofensywna taktyka Lechii to jedno, ale to nie w niej szukałbym traconych goli. Pamiętajmy, że latem klub pozyskał tylko jednego defensywnego zawodnika i to w linii pomocy - Milena Gamakowa. Na własnym boisku tej słabości w obronie tak nie widać, ale na wyjazdach jest już "karuzela". Obrońcy przegrywają stałe fragmenty gry, zawalają bramki.

Czy są potrzebne wzmocnienia w defensywie? Moim zdaniem w obronie mamy dość mocno zaawansowanych wiekowo graczy, szczególnie na bokach. Na pewno sprostają zadaniu jakim jest 5. miejsce, ale myśląc o europejskich pucharach potrzeba czegoś więcej.

Problemu defensywy nie szukałbym stricte w niej samej. Trzeba poprawić grę ogólnie, bo są piłkarze, którzy na kilka meczów mają może ze dwa odbiory. Nie chcę nikogo urazić, więc nie będę wymieniał nazwisk. Grają ładnie do przodu, ale przechwytów brakuje i to jest jeden z głównych elementów do poprawy. Uważam jednak, że trener Nowak wie jak to ułożyć i na pewno nie potrzebuje podpowiedzi.

Chwałą Lechii za to, że strzela więcej bramek niż przeciwnicy, ale pamiętajmy, że w pierwszych meczach miała za rywali zespoły, które będą broniły się przed spadkiem. Uważam nawet, że będą to robiły w bardzo dramatycznych okolicznościach. Wisła Kraków to już tylko nazwa, Górnik Łęczna już w zeszłym sezonie ledwo się obronił, a dla Wisły Płock, która zresztą wygrała z Lechią, utrzymanie będzie sukcesem.

Lechia ma grać o puchary i widać, że się rozkręca. Na razie pod nogami ma jednak wykałaczki. Później przyjdą grubsze pnie, a na koniec będzie trzeba skakać przez takie kłody jak Legia Warszawa.

Póki co, nie jest źle, ale trzeba więcej, mocniej i lepiej. Frekwencja na meczu z Wisłą Kraków mnie rozczarowała, ale to może skutek okresu wakacyjnego. Lechia gra nieźle, stadion jest piękny, poziom meczów u siebie niezły, nazwiska mocne, ale wielkiej zwyżki na trybunach nie widzę.

Gdyby nie porażka w Płocku, Lechia byłaby dziś liderem. Tak się nie stało, ale wierzę, że zespół trenera Nowaka jeszcze się rozkręci i przyciągnie ludzi na stadion w Letnicy.

Typowanie wyników

6 sierpnia 2016, godz. 18:00
3 pkt.
Śląsk Wrocław
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

14% 62 typowania Śląsk Wrocław
43% 196 typowań REMIS
43% 197 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane

Jacek Grembocki

Osoba

Jacek Grembocki

Jacek Grembocki

Urodzony 10 marca 1965 w Gdańsku. Długoletni zawodnik Lechii Gdańsk i Górnika Zabrze występujący na pozycji obrońcy. Był wychowankiem Lechii, z którą w 1983 roku sięgnął po Puchar Polski. Wystąpił również w spotkaniach z Juventusem Turyn w ramach Pucharu Zdobywców Pucharów i znalazł się wśród zwycięzców Superpucharu Polski.

Przez dziewięć sezonów grał w Górniku, z którym w latach 1987-88 dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Polski. Później występował w Wenezueli i w Niemczech. W reprezentacji kraju wystąpił siedmiokrotnie. Po powrocie do kraju trafił do Lechii, z którą jako grający trener występował w niższych klasach rozgrywkowych.

W 2001 roku skupił się na pracy trenerskiej w Cartusii. Prowadził także m.in. Znicz Pruszków oraz Polonię Warszawa i Bałtyk Gdynia. W tym ostatnim klubie pełnił później także funkcję dyrektora sportowego. Później prowadził m.in. V-ligową Olimpię Osowa. Od 2020 roku prowadzi szkolenie w AP Grembocki.

fot. Maciej Czarniak/trojmiasto.pl

Kluby sportowe

Opinie (85) 3 zablokowane

  • lechia, to taka księżniczka (3)

    na ziarnku grochu, ałć, ołć, oj boli.

    • 6 13

    • a niektóre faje, bolą nawet negatywne komentarze, bolesna prawa. ała, mama.

      • 4 2

    • (1)

      To akurat Arka tak płacze

      • 6 4

      • I marszczy ..... przed kamerami TVN

        • 3 2

  • Gdzie kłótnie.. ? :) (1)

    Kochani Gdańszczanie i Gdynianie pokłóćcie się trochę kto jest lepszy bo w komentarzach wieje nudą.... hahaha :)

    • 13 3

    • czekamy na śląskie siostry, a i wytargamy za kłaki Japończyka i celebana

      • 3 1

  • Gremboś jak zawsze (3)

    Pierydoli jak potłuczony.
    Grać na zero z tyłu, a z przodu coś wpadnie...
    Przecież tak grało się kiedyś - najbrzydszy football świata. Teraz gra się na jak najwięcej z przodu, a z tyłu może czasami tez coś wpadnie.
    Wole by Lechia wygrywała mecze 4:2, 3:1, 4:3 albo i nawet przegrała 2:3 itp. gdzie będzie widać że coś się na boisku dzieje niż marne 1:0 do przody lub w plecy albo i jeszcze gorsze 0:0 po arcy nudnym widowisku.

    • 25 3

    • Dokładnie. Nowak mówił wcześniej, że woli wygrać mecz 4-3 niż 1-0. I mi to pasuje. Mecze są dużo ciekawsze jak oba zespoły grają otwartą piłkę i może wpaść więcej bramek.

      • 12 1

    • dokładnie

      tak jak koledzy powyżej wolę 10-9 niż marne 1-0 i tak liczą się 3 punkty a im więcej bramek tym lepsze widowisko i więcej adrenaliny dla nas kibiców

      • 10 2

    • a dokładnie

      gremboś zgrywus

      • 5 2

  • Grembocki

    w Lechii też nie miał szczęścia dopóki nie zmienił klubu, a na Juventus po prostu Lechia trafiła w losowaniu. A kibice przyszli obejrzeć Juve, a nie Lechię.
    Żeby tylko te wykałaczki nie wykolegowały nas z pierwszej 8-mki kolego Jacku !

    • 6 7

  • (1)

    Kuświk to dla mnie jedyna nadzieja

    • 8 1

    • grzesiu poratuj

      a, tak , kuświk jest obiecujący i odpali.

      • 4 0

  • Lechia!

    • 7 1

  • no a gdyby,a gdyby (1)

    -gdyby Pan Jacek był dobrym piłkarzem,Łazarek by go nie przerobił na obrońcę
    -gdyby Pan Jacek był dobrym obrońcą,by grał w reprezentacji
    -gdyby Pan Jacek był dobrym trenerem,by trenował w ekstraklasie kluby

    -na pewno Pan Jacek był kosiarzem
    -na pewno Pan Jacek był surowym obrońcą,złośliwym wręcz
    -na pewno Pan Jacek wyróżniał się zawsze wściekłością

    Panie Jacku,nie mądruj się,nie pluj na Lechię,nie wyżywaj się na niej,bo zawdzięczasz jej wszystko!!!dla mnie definitywnie zostałeś przegranym wsiokiem,po czerwonej kartce w Kartuzach,gdy tam grałeś...przeciwko Lechii,twoja kosa,awantura,wściekłość wtedy pokazała jasno kim jesteś!kto jeździł za Lechią w niższych ligach,wie o co chodzi!!czemu tylko z Pana ust słychać oczernianie Lechii!!!na przekór wszystkim,będziemy walczyć o mistrrza!!

    • 14 3

    • a gdzie tu jest oczernianie Lechii? Ty umiesz czytać po polsku?

      • 0 0

  • a jakoś jutro trzymamy kciuki za śledzi,mimo wszystko!!!

    a,co tam,trzeba mieć nadzieje,że Arki seria się skończy dopiero w pażdzierniku,na derbrach!!niech grają i wygrywają!ilu zuchów wybiera się z Gdyni,proszę o info!

    • 8 4

  • Arka z Redłowa (1)

    to Lechii druga połowa!!!!!
    Lecha z Arką,eo,Arka z Lechią eo,Gdańsk i Gdynia ejaoooo!!

    • 18 3

    • wielka arka z Domachowa pod Pruszczem

      • 1 3

  • Jeśli tracisz bramki ze słabeuszami, to jest sygnał dla silniejszych. Jeśli na przykład Legia Warszawa pokona kogoś 4:0, a ten sam rywal strzeli Lechii bramkę, będzie to znak dla tych pierwszych, że gdańszczanie nie są wcale tacy mocni.

    Panie Jacku chyba nie wie pan co mówi. Tutaj akurat nie trafiony przykład. Lechia akurat potrafiła ostatnimi czasy przegrać z rożnymi ekipami słabszymi, silniejszymi ale Legia zawsze miała z nami cięzko. Od 2013 roku to raczej Lechia była lepsza od Legii 4 zwycięstwa, 2 remisy i 3 porażki. Stosunek bramek 8 do 6 dla Lechii

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
9% Górnik Łęczna
24% REMIS
67% LECHIA Gdańsk

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
5 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
6 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
7 Wisła Kraków 27 11 9 7 49:33 42
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 27 10 5 12 38:43 35
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 27 9 4 14 22:33 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 27 7 8 12 32:38 29
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 27 4 9 14 21:43 21
18 Zagłębie Sosnowiec 27 2 8 17 16:43 14
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 27 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (1:0)
  • Motor Lublin - ARKA GDYNIA 2:2 (2:1)
  • Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Resovia - Stal Rzeszów 0:2 (0:1)
  • GKS Katowice - Odra Opole 1:3 (0:1)
  • Wisła Płock - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Chrobry Głogów - Miedź Legnica 0:0
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
  • Znicz Pruszków - GKS Tychy 2:3 (1:0)

Ostatnie wyniki

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane