- 1 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (178 opinii) LIVE!
- 2 Koniec passy Arki bez porażki (207 opinii) LIVE!
- 3 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (125 opinii)
- 4 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (55 opinii)
- 5 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (1 opinia)
- 6 Gedania awansowała do 1/2 finału PP (10 opinii)
Jaguar Gdańsk - Kaszubia Kościerzyna. Rychłowski: Jedziemy po woj. Puchar Polski
W środę, 5 sierpnia, o godz. 17, rozpocznie się finał wojewódzkiego Pucharu Polski w Brusach. Jaguar Gdańsk powalczy z IV-ligową Kaszubią Kościerzyna o to trofeum po raz pierwszy w historii klubu. Stawką jest również kwota 40 tys. zł oraz udział w 1/32 finału krajowego PP, gdzie na zwycięzce czeka już I-ligowa Puszcza Niepołomice. Wszystkie bilety zostały wykupione, ale prowadzona będzie internetowa transmisja przez Pomorski ZPN. - Chcemy zwyciężyć i wrócić do Gdańska z pucharem - mówi bohater półfinałowego starcia z Bałtykiem Gdynia Szymon Rychłowski, który jest zarazem byłym graczem Kaszubii.
Jaguar Gdańsk stoi przed pierwszą okazja w historii klubu, by wznieść trofeum. Już sam awans do finału wojewódzkiego Pucharu Polski można uznać za sukces klubu, ponieważ w rozgrywkach nigdy wcześniej nie zaszedł tak wysoko. Teraz może zdobyć 40 tys. zł oraz zagrać w 1/32 finału krajowego pucharu, gdzie na zwycięzce czeka już I-ligowa Puszcza Niepołomice.
- To historyczny moment dla Jaguara. Mecz z Puszczą Niepołomice byłby wielkim wydarzeniem i świetną sprawą dla młodzieży w tym klubie. To właśnie na szkolenie młodych piłkarzy jest kładziony nacisk, więc trzeba pochwalić prezesa Michała Jadanowskiego i trenera Marka Szutowicza, którzy pilnują i robią wszystko, by wprowadzać młodych do wielkiego futbolu. Nie zapominajmy, że chociażby w półfinale wystąpiło pięciu młodzieżowców w naszym zespole. Ich progres jest najważniejszy - mówi nam Szymon Rychłowski, napastnik Jaguara.
Finał Jaguar Gdańsk - Kaszubia Kościerzyna - transmisja
Gdańscy piłkarze jadą do Brus w określonym celu. Nie biorą pod uwagę porażki po zwycięstwie nad wyżej notowanym III-ligowym Bałtykiem Gdynia w półfinale rozgrywek (4:3). Teraz czeka ich potyczka z teoretycznie mniej wymagającym rywalem, bo z IV-ligową Kaszubią Kościerzyna. Podopieczni Pawła Budziwojskiego przegrali co prawda półfinał z Radunią Stężyca 0:2, jednak dwa dni później Pomorski ZPN przyznał walkowera drużynie z Kaszub, ponieważ w drużynie Sebastiana Letniowskiego grał nieuprawniony zawodnik.
- Nie ma co ukrywać, że Kaszubia jest równorzędnym dla nas rywalem. To ten sam poziom rozgrywkowy, natomiast Radunia to zespół o dwie klasy wyższy. Myślę, że każdy ma równe szanse 50 na 50. Chcemy zwyciężyć wrócić do Gdańska z pucharem - wyznaje 29-latek.
Jaguar Gdańsk - Bałtyk Gdynia 4:3 w półfinale PP na Pomorzu - relacja, galeria foto
Nie ma wątpliwości, że jednym z najgroźniejszych piłkarzy Jaguara jest właśnie Szymon Rychłowski. Napastnik strzelił wszystkie cztery gole dla swojej drużyny w półfinale z Bałtykiem, w którym grał w sezonie 2013/14, a następnie 2017/18 i połowie 2018/19. 29-latek potwierdził formę także tydzień później w inaugurującym IV ligę spotkaniu z rezerwami Chojniczanki, gdy zaliczył asystę przy bramce Pawła Rzepnikowskiego, a jego zespół zwyciężył 2:1.
- To był wyjątkowy dzień. Rzadko kiedy strzela się cztery gole, a już w szczególności byłemu klubowi. Dostałem wiele telefonów, znajomi śmiali się, że miałem "dzień konia". W Bałtyku wiązano większe nadzieje z moim nazwiskiem, więc ten pobyt nie był dla mnie do końca udany, choć już lepiej było za kadencji trenera Sebastiana Letniowskiego, któremu życzę powodzenia w walce o awans z Radunią. Oczywiście trzeba zejść na ziemię, bo życie toczy się dalej. W środę nie będzie miało znaczenia ile bramek zdobędę. Najważniejsze będzie zwycięstwo zespołu i dobre wspomnienia - tłumaczy.
Niższe ligi piłkarskie w Trójmieście - wszystkie artykuły
Co ciekawe, Szymon to także były zawodnik... Kaszubii. Piłkarz przeniósł się do Kościerzyny właśnie po ostatniej przygodzie w Bałtyku. Spędził tam wiosnę 2018 roku, a także cały kolejny sezon. Sam twierdzi, że dobrze wspomina ten czas, jednak po wejściu na boisko sentymenty odejdą na bok. Warto wspomnieć, że to stamtąd przed rokiem trafił do Jaguara.
- Wciąż mam dobre relacje z trenerem Budziwojskim i innymi ludźmi, których poznałem podczas pobytu w klubie. Sam podjąłem decyzję o odejściu ze względów rodzinnych. Myślę, że szkoleniowiec rywali wie na czym bazujemy, oglądał zresztą nasz półfinałowy mecz. Taktyki nie mogę zdradzić, ale to żadna tajemnica, że wszyscy w IV lidze znamy się jak "łyse konie" i każdy wie o zaletach czy wadach przeciwnika - kończy Rychłowski.
Na finałowe starcie w Brusach wykupiono już wszystkie bilety. Ci, którzy nie zdążyli zakupić wejściówek, będą mogli jednak obejrzeć internetową transmisje na kanale Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Warto włączyć ją już o godz. 16:20, gdyż prowadzone będzie przedmeczowe studio. Gośćmi Mateusza Wiecha będą: prezes Radosław Michalski oraz Paweł Kryszałowicz.
Kluby sportowe
Opinie (36) 7 zablokowanych
-
2020-08-05 10:40
Co na nazwa Jaguar.. Szkoda że nie kotopanda
- 1 3
-
2020-08-05 10:56
Super praca trenerów
Trenerzy i rodzice to największy skarb tego klubu! To Oni robią całą robotę
- 1 0
-
2020-08-05 11:34
Kiedyś to Ci byli czasy...
...Tęcza oBrusy sialalala !
- 0 0
-
2020-08-05 13:02
Brusy
Dzisiaj całe Brusy zaleje Jaguar gdańsk !!
- 0 1
-
2020-08-05 13:34
Baltyk nie gra w finale??aaa zapomnialem ze to juz kilkanascie lat walki o regionalny final:))
- 1 0
-
2020-08-05 14:34
Letniowski to jakiś analfabeta, drugi raz wyrzucony z pp mimo wygranego meczu w półfinale.
Pierwszy raz to wina poszła na kierownika ale drugi raz to już sam tego powinien pilnować.
Gdzie Letniowski trenerem tam walkowery!- 0 0
-
2020-08-05 18:47
Jaguar wygrał 1:0 z Kaszubią a goła i wesoła komentowała razem z 15 letnimi dziećmi
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.