Jak Arka broniła ekstraklasy w ostatniej kolejce?

Arka Gdynia rozgrywa trzynasty sezon w ekstraklasie. Po raz siódmy w ostatniej kolejce zagra o utrzymanie elity. W przeszłości dwukrotnie, w latach 2009-10 ta sztuka jej się udała, raz zakwalifikowała się do baraży (2006), a trzykrotnie skończyło się degradacją (1975, 1982, 2011). W piątek żółto-niebiescy obronią elitę, jeśli zdobędą w Lubinie tyle samo punktów albo więcej co Górnik Łęczna w Chorzowie, bądź gdy obie drużyny przegrają. Początek gry o godzinie 20:30.

NIE BĘDZIE POWTÓRKI MECZU ARKA - RUCH, ALE SPRAWA SIEMASZKI I WYPOWIEDZI OJRZYŃSKIEGO MA BYĆ DALEJ BADANA. PRZECZYTAJ, CO POSTANOWIŁY KOMISJE EKSTRAKLASY I PZPN




LESZEK OJRZYŃSKI 18. TRENEREM ARKI W EKSTRAKLASIE. SPRAWDŹ, JAK WIODŁO SIĘ WSZYSTKIM JEGO POPRZEDNIKOM

Ruch Chorzów jest już zdegradowany, a drugiego spadkowicza wyłoni ostatnia kolejka. Zadecydują o tym wyniki meczów Zagłębie Lubin - Arka oraz Ruch - Górnik. Przy równej liczbie punktów liczy się wyższe miejsce po 30. kolejce. Gdynianie byli wówczas lepsi od piłkarzy z Łęcznej. Dlatego, by pozostać w ekstraklasie, w piątek muszą zdobyć co najmniej tyle samo punktów, co rywale lub liczyć, że w obu meczach przegrają goście.

Po raz siódmy w trzynastym roku gry w ekstraklasie Arce Gdynia przychodzi bronić miejsca w elicie w ostatniej kolejce. Dwukrotnie ta sztuka się udała. W 2009 roku żółto-niebiescy pomogli sobie sami, gdyż wygrali ostatni mecz przed własną publicznością, choć wcześniej zwyciężyć nie udało im się przez całą wiosnę. Natomiast w 2010 roku w ostatnim meczu przegrali, ale tej słabości nie potrafili wykorzystać dwaj rywale, którzy zostali zdegradowani.

W 2006 roku Arka też przegrała na koniec sezonu, choć wygrana dawała jej utrzymanie, i przed spadkiem musiała bronić się w barażach.

Natomiast trzykrotnie kończyło się degradacją. W 1975 roku Arce nie pomogło nawet zwycięstwo w ostatniej kolejce i zdobycie takiej samej liczby punktów co 11. drużyna tabeli! Natomiast dwukrotnie (1982, 2011) żółto-niebiescy żegnali się z elitą po porażkach.

Poniżej szczegółowo opisujemy mecze z ostatnich kolejek z sezonów, w których decydowały one o być albo nie być Arki w ekstraklasie.

PRZECZYTAJ WYWIAD Z TRENEREM ARKI PRZED OSTATNIM MECZEM SEZONU

1975 - degradacja
W debiutanckim sezonie Arki w ekstraklasie przed ostatnią kolejką teoretycznie zagrożonych degradacją było aż 7 drużyn, a ligę opuszczały dwa najsłabsze zespoły. Gdynianie mieli najgorszą pozycję wyjściową, gdyż plasowali się na 16. miejscu. Co prawda posiadali tyle samo punktów co 4 inne ekipy, ale spośród nich mieli najsłabszy bilans bramkowy. A on właśnie decydował przy równej liczbie punktów. Dlatego, by się utrzymać, musieli w ostatniej serii gier zdobyć więcej punktów niż dwa zespoły z kwartetu: Szombierki Bytom, Pogoń Szczecin, ROW Rybnik, Gwardia Warszawa. Były też warianty mało realne, czyli wysokie porażki GKS Tychy i ŁKS Łódź przy bardzo wysokim zwycięstwie Arki.

Gdynianie zrobili to, co do nich należało. U siebie pokonali Polonię Bytom 3:1. Jednak na żadnym innym stadionie nie padł nawet jeden korzystny wynik dla ówczesnych podopiecznych Jerzego Słaboszowskiego. Swoje mecze wygrali także: ROW, Pogoń, Szombierki i Gwardia, GKS zanotował remis, a jedynie ŁKS zaryzykował przegraną, ale że była nikła, nie zaszkodziła.

Z ekstraklasą pożegnały się Arka i Gwardia, mimo że wszystkie drużyny z miejsc 11-16 miały po 26 punktów.



ADRIAN BŁĄD, PIŁKARZ ZAGŁĘBIA, WYPOŻYCZONY DO ARKI O MECZU W LUBINIE: WSZYSTKO ZWERYFIKUJE BOISKO

1982 - degradacja
O 14., ostatnie bezpieczne miejsce Arka korespondencyjnie rywalizowała z Ruchem Chorzów. Traciła dwa punkty. Zdegradowany był już Motor Lublin.

By się utrzymać, żółto-niebiescy musieli liczyć na cud, czyli odnieść aż 14-bramkowe zwycięstwo i liczyć na przegraną rywali. Nadal bowiem o wyższym miejscu decydował bilans bramek z całego sezonu.

W Gdyni zameldował się grający już o pietruszkę Górnik Zabrze (skończył sezon na 5. miejscu), a w Chorzowie gościł Widzew Łódź, który walczył o tytuł mistrza Polski.

I zdarzył się "cud", ale w grze o tytuł mistrzowski. Śląsk Wrocław przegrał u siebie z Wisłą Kraków 0:1, marnując m.in. karnego, a dopiero po latach potwierdziło się, że nie wszystko w tym meczu odbywało się wyłącznie na boisku. Tym samym Śląsk stracił pewny wydawałoby się tytuł, a mistrzem został Widzew, który zremisował w Chorzowie.

Ruch zatem zabezpieczył się na festiwal bramek przy Ejsmonda. Trener Konrad Araucz nie zdołał już zmobilizować Arki do walki. Drużyna przegrała w Gdyni i pożegnała się z ekstraklasą aż na ponad 20 lat.



TAK RELACJONOWALIŚMY OSTATNIĄ KOLEJKĘ W GDYNI W 2006 ROKU

2006 - gra w barażach
W tym sezonie fortuna sprzyjała Arce, choć piłkarze nie potrafili wygrać od 18 marca, czyli 11 meczów z rzędu przed ostatnią kolejką (7 remisów, 4 porażki). Liczyli się w grze o utrzymanie, gdyż Lech Poznań (6. miejsce w tabeli) od nowego sezonu łączył się z Amiką Wronki, a tym samym automatycznie przesunięty został na ostatnią pozycję końcowej tabeli. Ponadto ze względu na wynik na boisku spadała Polonia Warszawa.

Jednak ówczesny regulamin stanowił, że poza dwiema degradowanymi drużynami zespół z 14. miejsca także nie był utrzymania, gdyż musiał jeszcze stanąć do baraży z 3. ekipą I ligi.

W ostatniej kolejce o uniknięcie baraży walczyły: Arka oraz Górnicy z Łęcznej i Zabrza. Te dwie drużyny grały ze sobą w Łęcznej, a do Gdyni przyjechała Polonia, która już wcześniej została zdegradowana. W związku z tym do meczu z Arką wystawiła drużynę niemal wyłącznie juniorów.

By się utrzymać bez baraży ówczesnym podopiecznym Zbigniewa Kaczmarka potrzebne było zwycięstwo, a także by zabrzanie zremisowali bądź przegrali w Łęcznej. Sytuacja skomplikowałaby się, jeśli by wygrali: Arka i Zabrze. Wówczas Gdynia i Łęczna musiałyby stanąć do dodatkowego meczu na neutralnym terenie! Dopiero zespół, który go wygrałby utrzymałby się, a przegrany grałby w barażu.

KOMPLIKACJE NA FINISZU ROZGRYWEK. ARKA DOMAGAŁA SIĘ NAWET WALKOWERA

Arka traciła przed ostatnią kolejką do Górnika Zabrze dwa, a do Górnika Łęczna trzy punkty. Z tą pierwszą drużyną miała lepszy bilans bezpośrednich meczów (3:2), a z drugą była pod tym względem na idealny remis (dwa remisy po 1:1). To właśnie bilans tych gier brany był wówczas pod uwagę, jeśli dwie drużyny kończyłyby rozgrywki z taką samą liczą punktów. W przypadku remisu w bezpośrednim meczu, zarządzany byłby baraż.

Ale do takiej ewentualności nie doszło. Arka nie potrafiła pokonać odmłodzonej Polonii. Przegrała 0:1. Dlatego nic nie dał jej korzystny wynik w Łęcznej (wygrana gospodarzy). Musiała stanąć do baraży o utrzymanie z Jagiellonią Białystok. Zatrudniono już czwartego w tamtym sezonie trenera. Wojciech Stawowy poprowadził drużynę do wygranie tego dwumeczu i zachowania ekstraklasy (2:0, 2:1).



TUTAJ RELACJĘ ZE WSZYSTKICH MECZÓW ARKI W SEZONIE 2005/06

2009 - utrzymanie
W tym sezonie także z ekstraklasy spadały dwie ostatnie drużyny, a 14. miał czekać baraż. Jednak znów nie o wszystkim decydowały wyniki z boiska. Ostatecznie barażu nie było, gdyż ŁKS Łódź nie otrzymał licencji i z tego powodu spadł z elity, mimo że zajął 7. miejsce. Natomiast mimo wygraniu I ligi nie awansował Widzew, gdyż była to kara za wcześniejszą korupcję.

Jednak przed ostatnią kolejką te decyzje nie były jeszcze prawomocne. Zagrożone degradacją były cztery drużyny. Arka zajmowała 16. miejsce. Traciła po 2 punkty do: Górnika Zabrze, Lechii Gdańsk i Cracovii. By utrzymać się na boisku (13. miejsce) musiała wygrać oraz liczyć na jeden z trzech wariantów:
a. przegrane Cracovii, Górnika i Lechii
b. remisy Cracovii i Górnika oraz przegrana Lechii
c. remisie Górnika bądź Cracovii oraz przegrane dwóch pozostałych zespołów z dorobkiem 29 punktów
d. wygrana Lechii, remis Cracovii, porażka Górnika

Natomiast baraż (14. miejsce) też wymagał wygranej od gdynian oraz remisu Lechii oraz przegranych Cracovii i Górnika bądź wygranej Lechii, remisu Cracovii i porażki Górnika. Przy równej liczbie punktów liczyły się bowiem wyniki bezpośrednich meczów.

Remis lub porażka była równoznaczna z degradacją. Było takie niebezpieczeństwo, gdyż Arka nie wygrała wiosną żadnego meczu. W trakcie rundy Marek Chojnacki zmienił Czesława Michniewicza.

WARIANTY NA OSTATNIĄ KOLEJKĘ SEZONU 2008/09

Do Gdyni przyjechała Odra Wodzisław, która była już pewna utrzymania. Między 29. a 77. minutą, gdy przy ul. Olimpijskiej był remis (1:1), Arka była poza ekstraklasą. Gola na wagę 14. miejsca strzelił Grzegorz Niciński.

Potem okazało się, że nie trzeba grać nawet w barażach, bo na ostatnie miejsce przesunięty został ŁKS, który nie dostał ekstraklasy na grę w tej klasie w nowym sezonie.



TAK RELACJONOWALIŚMY OSTATNIĄ KOLEJKĘ 2009 ROKU

2010 - utrzymanie
Tym razem wszystko rozstrzygało się na boisko. Degradowane były dwie drużyny, które zdobyły najmniej punktów. Arka do ostatniej kolejki przystępowała na 14. miejscu. O utrzymanie korespondencyjnie rywalizowała z Piastem Gliwice i Odrą Wodzisław.

Możliwe były następujące rozwiązania:
Arkę utrzyma w ekstraklasie każde zwycięstwo bez oglądania się na wyniki rywali. Jednak i remis, a nawet porażka przy sprzyjającego wynikach w Krakowie i Gliwicach wcale nie muszą zaszkodzić żółto-niebieskim. Poniżej te warianty.

Arka utrzyma się przy remisie, jeśli Piast przegra lub zremisuje z Cracovią, a wówczas wynik Odry w wyjazdowym meczu z Wisłą nie ma żadnego znaczenia, bo co najwyżej wodzisławianie zrównają się punktami i wówczas gdynianie będą lepsi dzięki bilansowi bezpośrednich gier.

Arka utrzyma się przy porażce, jeśli Piast i Odra nie wygrają swoich spotkań. Wówczas co najwyżej gliwiczanie zrównają się punktami z gdynianami, ale wówczas znów na korzyść żółto-niebieskich rozstrzygnie bilans bezpośrednich gier.

TUTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI PRZED OSTATNIĄ KOLEJKĄ SEZONU 2009/10

Ówcześni podopieczni Dariusza Pasieki zdali się na łaskę rywali, gdyż przegrali we Wrocławiu 1:2. Na szczęście ani Odra, ani Piast nie potrafiły odnieść także zwycięstwa. Tym samym 14. miejsce i ekstraklasa zostały utrzymanie.



PREZCZYTAJ: ARKA PRZEGRAŁA, ALE DEGRADACJA PIASTA I ODRY

2011 - degradacja
Arka znów o utrzymanie w ostatniej kolejce grała we Wrocławiu, ale tym razem bez happy endu. Przed ostatnią kolejką gdynianie byli na 15. pozycji. O jedną bezpieczne miejsce rywalizowali z Cracovią i Polonią Bytom.

Zobacz co oznaczały poszczególne rezultaty Arki we Wrocławiu oraz jakie wyniki były potrzebne w ostatniej kolejce, aby Arka się utrzymała:

SPRAWDŹ, CO MIAŁO BYĆ PREZENTEM NA 53. URODZINY TRENERA STRAKI

Zwycięstwo Arki
* co najwyżej remis Cracovii, wynik Polonii nie ma wówczas znaczenia
Końcowa kolejność:
14. Arka 31 punktów
Cracovia 29 lub 30, Polonia 27, 28 lub 30

Remis Arki
* porażka Cracovii, co najwyżej remis Polonii
Końcowa kolejność:
14. Arka, 15 Cracovia po 29 punktów, o wyższej pozycji gdynian decyduje korzystniejszy bilans bezpośrednich meczów 3:0 i 0:2
16. Polonia 27 lub 28

Porażka Arki
* bez względu na wyniki innych drużyn gdynianie spadają z ekstraklasy, w przypadku co najwyżej remisu Polonii skończą ligę z 15. miejscem, a gdyby bytomianie wygrali, to znajdą się na ostatniej, 16. pozycji.

Ostatecznie okazało się, że remis we Wrocławiu pozostawiłby Arkę w ekstraklasie. Ale od tego punktu podopieczni Frantiska Straki byli bardzo daleko. Przegrali 0:5 ze Śląskiem, który sięgnął po tytuł wicemistrza Polski.

TAK RELACJONOWALIŚMY MECZ WE WROCŁAWIU Z 2011 ROKU