- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (13 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 6 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
Trzy gole Arki na zakończenie tygodnia
16 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia wznowiła współpracę z SI Arka. Potwierdza budowę akademii piłkarskiej
Zobacz pierwszego gola, który padł w grze wewnętrznej piłkarzy Arki. Strzela Marcus
W grze wewnętrznej, która zakończyła pierwszy tydzień przygotowań, trenerzy Arki Gdynia sprawdzili 26 piłkarzy. Gole strzelili: Marcus, Patrik Lomski i włączony od tego roku do drużyny seniorów 19-letni Maksymilian Hebel. Pierwsza bramka padła po karnym, którego Jarosław Krupski podyktował ku przestrodze dla bramkarzy żółto-niebieskich.
Bramki:
Marcus 23 (karny), Hebel 35 - Lomski 58
NIEBIESCY: Miszczuk - Stolc, Sobieraj, Fialho, Warcholak (31 Wawszczyk)- Marcus (31 Tomczak), Łukasiewicz, Sambea Kakoko, Bożok - Hebel - Siemaszko
ŻÓŁCI: Jałocha - Socha, Marcjanik, Wojcinowicz, Wojowski - Lomski, Mosiejko (31 Wolka), Nalepa, Yussuff - Tomasiewicz - Abbott (31 Wardziński)
Marcus 23 (karny), Hebel 35 - Lomski 58
NIEBIESCY: Miszczuk - Stolc, Sobieraj, Fialho, Warcholak (31 Wawszczyk)- Marcus (31 Tomczak), Łukasiewicz, Sambea Kakoko, Bożok - Hebel - Siemaszko
ŻÓŁCI: Jałocha - Socha, Marcjanik, Wojcinowicz, Wojowski - Lomski, Mosiejko (31 Wolka), Nalepa, Yussuff - Tomasiewicz - Abbott (31 Wardziński)
- To był tydzień adaptacyjny, w którym mieliśmy sporo testów, ale bez względu na rodzaj zajęć, każdy trening, a tym bardziej gra wewnętrzna ma znaczenie, jest przez nas obserwowana. Jeśli spojrzeć na ostatnią "11" z rundy jesiennej, to staraliście się mniej więcej po równo rozdzielić podstawowych wówczas piłkarzy pomiędzy obie drużyny, które zaprezentowały się w sobotę - wyjaśnia Grzegorz Witt, drugi szkoleniowiec Arki.
EDWARD KLEJNDINST: OBSERWUJEMY RYNEK TRANSFEROWY
Grano 2x30 minut. W pierwszej połowie jedyny gol padł po karnym podyktowany po spięciu Konrada Jałochy z Marcusem w polu karnym. Bramkarz interweniował, choć wydawało się, że Brazylijczyk walczył już tylko o to, by piłka nie opuściła boiska, a widząc wyciągnięte ręce kolegi, przewrócił się o niej.
- Na pewno była to kontrowersyjna sytuacja. Zagwizdałem jednak, aby Konrad miał przestrogę na przyszłość. W takich sytuacjach nie można dać nawet cienia pretekstu, aby sędzia podyktował karnego. Pamiętam, że jak jeszcze graliśmy w ekstraklasie, po podobnej sytuacji z udziałem Norberta Witkowskiego straciliśmy gola w doliczonym czasie gry w meczu z Jagiellonią - podkreśla Jarosław Krupski, szkoleniowiec bramkarzy Arki, który w grze wewnętrznej był arbitrem.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z YANNICKIEM SAMBEA KAKOKO
Nieco wcześniej po akcji Marcusa w polu karnym "Żółtych" powstało takie zamieszanie, że próbujący wyjaśnić sytuację Tomasz Wojcinowicz, posłał piłkę w słupek własnej bramki.
W odpowiedzi blisko gola był Grzegorz Tomasiewicz. Po strzale pomocnika z 20. metra futbolówka trafiła w poprzeczkę.
ROSZADY MIĘDZY PIERWSZĄ DRUŻYNĄ A REZERWAMI: HEBEL I TOMCZAK ZMIENIAJĄ KOZIARĘ I CZAPŁYGINA
W przerwie w obu drużynach doszło do dwóch zmian. Do gry weszło m.in. trzech piłkarzy, którzy jesienią trenowali z rezerwami: Dawid Tomczak, Adam Wolak i Jakub Wawszczyk. Jednak nie żaden z nich, ale czwarty z niedawnych rezerwistów 5 minut po wznowieniu gry wpisał się na listę strzelców. 19-letni Maksymilian Hebel w pojedynku sam na sam z Jałochą spokojnie minął bramkarza i strzelił do pustej bramki, poprawiając wynik na 2:0 dla "Niebieskich".
Hebel wystąpił na pozycji numer "10". Za plecami miał jak na razie jedynego piłkarza pozyskanego zimą przez Arkę - Yannicka Sambeę Kakoko oraz Antoniego Łukasiewicza, który na inaugurację wiosny w I lidze nie zagra, gdyż musi pauzować po czterech żółtych kartkach, a przed sobą Rafała Siemaszkę. I właśnie ten ostatni zaliczył asystę przy golu 19-latka.
Po tym trafieniu stopniowo zaczął zmieniać się obraz gry. Prowadzący, którzy wcześniej mieli wyraźną przewagę, jakby osiedli na laurach, a coraz śmielej poczynali sobie "Żółci". Dużo ożywienia w ofensywie wprowadzał Paweł Wojowski, choć był ustawiony jako lewy obrońca. Do pełni szczęścia zabrakło mu tylko gola. Przegrał m.in. w pojedynku sam na sam z Miszczukiem.
Ostatecznie dopiero przed końcem spotkania "Żółtym" udało się zdobyć kontaktowego gola, a jego autorem był Patrik Lomski, który celnie przymierzył po ograniu Wawszyczyka. Do remisu nie udało się natomiast doprowadzić Maciejowi Wardzińskiemu, który z 5. metra strzelił w środek bramki i Miszczuk zdążył wybić piłkę nad poprzeczką.
Gra wewnętrzna zakończyła pierwszy tydzień przygotowań Arki. Kolejny piłkarze rozpoczną treningiem w poniedziałek o 11. W drugim tygodniu przewidziane są już dwukrotnie po dwa zajęcia dziennie.
PIERWSZY TRENING ARKI W 2016 ROKU
jag.
Kluby sportowe
Opinie (8) ponad 20 zablokowanych
-
2016-01-16 14:19
Brawo
- 41 14
-
2016-01-16 14:27
brawo Krupa trzymaj krótko towarzystwo (2)
- 37 13
-
2016-01-16 16:51
jasne
będę pamiętał
- 16 0
-
2016-01-17 15:02
widzę że fajny pomysł na skład mają trenerzy
wszystko logicznie ustawiane
oby to wypaliło- 10 2
-
2016-01-16 21:12
zolto-niebieski S. (1)
barwy klubu
barwy miasta- 38 19
-
2016-01-16 23:33
barwy miasta Gdyni- biało-niebieskie,zółto-niebieskie ma skm
- 11 16
-
2016-01-17 13:33
Trenujcie ostro przez ten miesiąc a efekty przyjdą wiosną! Do boju!
- 23 4
-
2016-01-18 12:48
kto odciął tlen Abbotowi i Sobierajowi?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.