- 1 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (14 opinii)
- 2 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (20 opinii)
- 3 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (5 opinii)
- 4 Arka współpracuje z SI. Chce budować (24 opinie)
- 5 Hiszpan na testach w Arce. Stolc na dłużej (22 opinie)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (38 opinii)
Jerzy Jastrzębowski ocenia Lechię
Lechia Gdańsk
"Gołym okiem widać, że Lechia spuściła z tonu, ale nie używałbym górnolotnych słów o kryzysie. Widać ile dla tej drużyny znaczy obecnie Sławomir Peszko, bez którego cała druga linia traci na jakości. Nie ma co panikować, ale liczę na to, że po przerwie na reprezentację biało-zieloni wezmą się w garść, bo szkoda byłoby roztrwonić w ostatnich kolejkach to, na co pracowali cały rok - mówi Jerzy Jastrzębowski, były piłkarz i trener Lechii, który w 1983 roku triumfował z nią w Pucharze Polski.
Myślę, że bardzo odczuwalny jest dla tej drużyny brak Sławomira Peszki, którego po karze od Komisji Ligi czekają jeszcze dwa mecze pauzy. Sławek jest w tym sezonie w wysokiej formie i robi różnicę w grze do przodu. Ostatnie spotkania pokazały, że bez niego gorzej wypada cała druga linia. Nie można jednak zwalać wszystkiego na brak Peszki, bo tak naprawdę, Lechia w ostatnim czasie zagrała dobrą drugą połowę przeciwko Cracovii i miała dobre momenty przeciwko Legii.
POLSKA POKONAŁA CZARNOGÓRĘ, KRÓTKI WYSTĘP PESZKI
Peszko pojechał na kadrę, a po powrocie do Gdańska czekają go jeszcze dwa mecze przerwy. Jest na tyle doświadczonym zawodnikiem, że ta długa przerwa nie powinna mu zaszkodzić. Z drugiej strony co innego treningi, co innego jednostki meczowe. Tu wychodzi brak rezerw, których likwidację cały czas uważam za pochopną decyzję. Nie trafia do mnie, że zawodnicy nie przykładają się do gry z drugim zespołem. Mam nadzieję, że ten brak rytmu meczowego nie zaszkodzi Peszce, bo to w tej chwili jedno z najważniejszych ogniw tej drużyny.
W słabszej dyspozycji są ostatnio Mario Maloca i Milos Krasić. Myślę, że obaj doskonale zdają sobie z tego sprawę i przerwa na kadrę może im posłużyć. Malocy przydarzył się fatalny błąd, gdy podał do Kucharczyka otwierając mu drogę do bramki. Z kolei Milos był ostatnio mniej dokładny, zagubiony i wolny. Wierzę, że ich dyspozycja wzrośnie na końcową fazę sezonu, bo gdy są w formie, obaj mają pozytywny wpływ na drużynę.
LECHIA ROZBIŁA JEZIORAKA, NIEMIECKI BRAMKARZ NA TESTACH
Trener Piotr Nowak w sparingu z Jeziorakiem Iława postanowił znów sprawdzić wariant gry z trzema obrońcami i dwoma napastnikami. Z całym szacunkiem do Jezioraka, bo pracowałem tam, nie przywiązywałbym do tego ustawienia większej wagi. Drużyna musi być zbilansowana. Najprostsza taktyka to: mam piłkę - atakuję, nie mam piłki - bronię. To dotyczy całej drużyny włącznie z bramkarzem, który wyprowadza piłkę.
WIĘKSZE POLE MANEWRU W OFENSYWIE LECHII
Myślę, że sparing był po prostu okazją, aby przećwiczyć ten wariant na potrzeby sytuacji, w których trzeba będzie gonić wynik. Nie uważam, że trener Nowak będzie wracał do tego ustawienia jako wyjściowego. W Ekstraklasie nie ma takiej różnicy poziomów, aby pozwalać sobie na zaburzanie tego bilansu w obronie i ataku. Zresztą w Lechii taktyka jest bardzo płynna.
Nie ma co panikować i popełniać nerwowych ruchów. Decydujące będą i tak mecze grupy mistrzowskiej. Lechia musi jednak wziąć się w garść, bo szkoda by było roztrwonić w ostatnich kolejkach sezonu zasadniczego to, na co pracowało się cały rok. Jest zjazd, ale dramatu jeszcze nie ma. Mam nadzieję, że po przerwie na kadrę biało-zieloni znowu złapią wiatr w żagle, bo decydująca faza sezonu tuż tuż.
Typowanie wyników
Jak typowano
88% | 507 typowań | LECHIA Gdańsk | |
7% | 44 typowania | REMIS | |
5% | 27 typowań | Zagłębie Lubin |
Osoba
Jerzy Jastrzębowski
Urodzony 14 stycznia 1951 roku w Gdańsku.
Piłkarz Lechii w latach 1967-74, grający na pozycji pomocnika. Następnie trener. Pierwszą drużynę Lechii prowadził aż trzykrotnie w latach: 1982-84, 1999-2000 (jako Lechię/Polonię) oraz 2003-04.
Największy sukces odniósł podczas pierwszej kadencji. W 1983 roku doprowadził gdańską drużynę do zdobycia Pucharu Polski oraz meczów w Pucharze Zdobywców Pucharów z Juventusem Turyn, a w 1984 roku wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. W ostatniej kadencji przy Traugutta dołożył swoją cegiełkę do marszu klubu z A klasy do ekstraklasy. Potem prowadził jeszcze oldbojów Lechii, m.in. w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Ponadto był trenerem w następujących klubach: Gryfie Słupsk, Igloopolu Dębica, Arce Gdynia, Miedzi Legnica, Pegrotourze Dębica, Pomezanii Malbork, Polonia Gdańsk, Pomezanii, Jezioraku Iława, Sparcie Brodnica, Unii Tczew, Sparcie, Jezioraku, Bałtyku Gdynia, Orle Trąbki Wielkie, Kaszubii Kościerzyna, Cartusii, Gryfie Tczew, Stolemie Gniewino i Powiślu Dzierzgoń.
Jerzy Jastrzębowski - inne felietony:
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk cieszy, ale będzie coraz trudniej (12 marca 2024)
- Lechia Gdańsk musi wzmocnić te pozycje. Jerzy Jastrzębowski ocenia (6 grudnia 2023)
- Jerzy Jastrzębowski o III lidze. "Gedania 1922 bliżej awansu, niż Bałtyk utrzymania" (18 maja 2023)
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk musi pocierpieć do zimy. Potrzebne transfery (17 października 2022)
- Jerzy Jastrzębowski zna przyczynę, dlaczego Lechia Gdańsk przegrywa na wyjazdach? (5 kwietnia 2022)
Kluby sportowe
Opinie (68) ponad 10 zablokowanych
-
2017-03-28 23:19
Bez Mili Lechia gra piach!!! (1)
Ha ha ha
- 5 1
-
2017-03-29 14:27
Mila na nowe korki i zostana nowe na pamiątke
- 0 0
-
2017-03-29 07:09
Żeby coś stracić, trzeba coś mieć. A co ma Lechia do stracenia? Piłkarską finezje? Może jakieś ekstra rozwiązania taktyczne? A może umiejętności nadzwyczajne? Hahaha, bez żartów. Cnota też już dawno stracona. To co ? Z Peszko czy bez, to wszystko padaka i zbieranina dziwnych grajkow.
- 2 2
-
2017-03-29 14:26
Nowak i Krasic do zwolnienia
Za pensje Krasica brać dwóch perspektywicznych
- 0 1
-
2017-03-29 14:28
No to prawda Nowak jest słaby ale Krasic jeszcze moze cos wydusi.
W nowym sezonie już zasadzie z Sebą w jednej loży
- 0 1
-
2017-03-29 14:43
4 lokata
Brak pucharów - czyli to czego chce Niemiec.Bo jest mu to nie na ręke
- 0 1
-
2017-03-29 14:50
Krasic albo zaczniesz grac albo wypad!!!
Gdańsk ci nie wybaczy jak Lechia nie będzie mistrzem
- 0 1
-
2017-03-29 16:35
To jest nasza stara polska cecha narodowa.
Osiagamy pewien poziom i na tym poprzestajemy bo to nam wystarcza i dalej wysilac sie nie ma potrzeby. Po co? Skoro za 3000 zlotych tez mozna wyzyc w miesiacu i jeszcze dziennie jedno piwo sobie strzelic. A o inni mysla o nas to mamy w d***e.
- 0 0
-
2017-03-30 07:51
Pozbyc sie Mili i Krasica
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.