- 1 Mandziara - Urfer o finansach Lechii (93 opinie)
- 2 Żemojtel o Arce: Nie wyobrażam sobie... (21 opinii)
- 3 Kosiorek i Szemiot walczą o głosy kibiców (254 opinie)
- 4 Euro tym razem ominie Trójmiasto (14 opinii)
- 5 Klindt: Niezwykłe wyróżnienie i motywacja (31 opinii)
- 6 Zmora siatkarzy w kończącym się sezonie (15 opinii)
Lechia nie wygra tytułu samą obroną
Lechia Gdańsk
"Nie wyobrażam sobie, aby Lechia miała przegrać w niedzielę z Pogonią Szczecin. Portowcy w tej chwili grają zwyczajnie słabo i to dobra okazja, aby postraszyć Legię i podbudować morale przed wyjazdem na ostatni mecz do Warszawy. Obecnie silną stroną Lechii jest defensywa, ale nie można zdobyć mistrzostwa Polski jeśli nie oddaje się ani jednego celnego strzału na bramkę, tak jak w meczu z Lechem" - twierdzi Jerzy Jastrzębowski, były piłkarz i trener Lechii, który w 1983 roku triumfował z nią w Pucharze Polski.
ZAGŁOSUJ - NA KTÓRYM MIEJSCU ZAKOŃCZY SEZON LECHIA?
Pięć kolejnych meczów Lechii bez straty bramki w rundzie finałowej to imponująca statystyka. Pomimo kilku wpadek, na szczęście niewykorzystanych przez rywali, sterowana z bramki przez znakomitego Dusana Kuciaka defensywa jest w tym momencie silną stroną biało-zielonych.
Przyznam, że byłem zaskoczony roszadami trenera Piotra Nowaka. Okazało się jednak, że zarówno Joao Nunes jak i Steven Vitoria rzeczywiście mają coś do zaoferowania tej drużynie. Fajnie w roli defensora spisał się przeciwko Jagiellonii Lukas Haraslin, choć jak dla mnie ze swoim temperamentem Słowak jest bardziej przydatny bliżej bramki przeciwnika.
Koniec końców decyzje szkoleniowca, po części wymuszone, okazały się trafne, choć nie mam wątpliwości, że zdrowi Grzegorz Wojtkowiak i Jakub Wawrzyniak mają pierwszeństwo w defensywnej hierarchii. Czy Nunes i Vitoria okażą się pomocni w decydujących momentach walki o tytuł? Nie wiem, ale ta obrona przeżyła już wiele ciężkich bojów i jest gotowa do gry o najwyższą stawkę.
KUCIAK I MARCO PAIXAO NOMINOWANI DO NAGRÓD EKSTRAKLASY
Samą defensywą nie da się nią jednak wygrać mistrzostwa Polski. Drużyna, która walczy o tytuł, nie może pozwolić sobie na mecz, w którym nie oddaje ani jednego celnego strzału, a tak było w Poznaniu przeciwko Lechowi. To żadna złośliwość z mojej strony, tylko fakty.
Ostatnie dwie kolejki ekstraklasy zapowiadają się bardzo ciekawie. Nie wyobrażam sobie, aby Lechia miała stracić punkty w niedzielę na własnym boisku z Pogonią Szczecin. Może gdyby goście byli w optymalnym składzie i optymalnej formie, byłoby ciężko. Rafał Murawski jest po kontuzji, Adam Frączczak bywał w lepszej dyspozycji, Mateusz Matras się "wykartkował". Pogoń to był groźny rywal w rundzie zasadniczej, ale teraz wygląda zwyczajnie słabo. To dobra okazja, aby postraszyć Legię i podbudować morale przed wyjazdem na ostatni mecz do Warszawy. Ja oczekuję mocnego zwycięstwa.
Nie wierzę w żadne "układanki" i teorie spiskowe, że Pogoń zwróci teraz Lechii punkty, które zarobiła na niej na koniec rundy zasadniczej. To nie jest Lechii potrzebne, bo poradzi sobie sama, a poza tym nie mieści mi się w głowie, aby takie złośliwe teorie miały jakiekolwiek podstawy. Przecież zawodnicy każdej drużyny mają premie za zwycięstwa, a poza tym zawodników Pogoni od nowego sezonu poprowadzi Maciej Skorża i ci mają teraz znakomite okazje, aby z dobrej strony zaprezentować się nowemu szkoleniowcowi, który będzie ich bacznie obserwował z boku.
W NIEDZIELĘ LECHIA POŻEGNA WIŚNIEWSKIEGO I BĄKA
Dobrym przykładem ambicji jest Korona Kielce, która nie ma szans na europejskie puchary, a nie odpuszcza i jest bardzo wymagającym rywalem. Dlatego uważam, że w najbliższej kolejce Legii będzie bardzo ciężko, a to sprawia, że ostatni mecz z Lechią będzie dla niej meczem o wszystko. Tak będzie zresztą także w wypadku, gdy swoje spotkania wygrają teraz wszyscy z czołowej czwórki: Legia, Lechia, Jagiellonia i Lech.
Swoją drogą, trzeba przyznać, że system ESA 37 sprawdza się w obecnych rozgrywkach. Pojawiła się propozycja ze strony władz ekstraklasy, aby od nowego sezonu zrezygnować z podziału punktów, a pozostać jedynie przy podziale na grupę mistrzowską i spadkową. Nie widzę w tym większego sensu.
EKSTRAKLASA CHCE ZMIAN W ROZGRYWKACH
Obecne rozwiązanie może jest krzywdzące z punktu widzenia trenera i drużyny, która tak jak Jagiellonia wygrała rundę zasadniczą i nie dziwię się złości trenera Michała Probierza, który mówi o "pucharze maja". Z drugiej strony mamy jednak większe emocje, co podoba się kibicom i przyciąga ich na stadiony. Czy alternatywą jest powiększenie ligi o dwa zespoły i rezygnacja z podziału na grupy? Nie sądzę, bo przepaść między I ligą a ekstraklasą jest duża. Ciekaw jestem jak w przyszłym sezonie zaprezentuje się Sandecja Nowy Sącz. Póki co, uważam obecny system rozgrywek za optymalny. Trzyma nas w emocjach do samego końca - oby zwycięskiego dla Lechii Gdańsk.
Typowanie wyników
Jak typowano
91% | 550 typowań | LECHIA Gdańsk | |
6% | 35 typowań | REMIS | |
3% | 17 typowań | Pogoń Szczecin |
Osoba
Jerzy Jastrzębowski
Urodzony 14 stycznia 1951 roku w Gdańsku.
Piłkarz Lechii w latach 1967-74, grający na pozycji pomocnika. Następnie trener. Pierwszą drużynę Lechii prowadził aż trzykrotnie w latach: 1982-84, 1999-2000 (jako Lechię/Polonię) oraz 2003-04.
Największy sukces odniósł podczas pierwszej kadencji. W 1983 roku doprowadził gdańską drużynę do zdobycia Pucharu Polski oraz meczów w Pucharze Zdobywców Pucharów z Juventusem Turyn, a w 1984 roku wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. W ostatniej kadencji przy Traugutta dołożył swoją cegiełkę do marszu klubu z A klasy do ekstraklasy. Potem prowadził jeszcze oldbojów Lechii, m.in. w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Ponadto był trenerem w następujących klubach: Gryfie Słupsk, Igloopolu Dębica, Arce Gdynia, Miedzi Legnica, Pegrotourze Dębica, Pomezanii Malbork, Polonia Gdańsk, Pomezanii, Jezioraku Iława, Sparcie Brodnica, Unii Tczew, Sparcie, Jezioraku, Bałtyku Gdynia, Orle Trąbki Wielkie, Kaszubii Kościerzyna, Cartusii, Gryfie Tczew, Stolemie Gniewino i Powiślu Dzierzgoń.
Jerzy Jastrzębowski - inne felietony:
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk cieszy, ale będzie coraz trudniej (12 marca 2024)
- Lechia Gdańsk musi wzmocnić te pozycje. Jerzy Jastrzębowski ocenia (6 grudnia 2023)
- Jerzy Jastrzębowski o III lidze. "Gedania 1922 bliżej awansu, niż Bałtyk utrzymania" (18 maja 2023)
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk musi pocierpieć do zimy. Potrzebne transfery (17 października 2022)
- Jerzy Jastrzębowski zna przyczynę, dlaczego Lechia Gdańsk przegrywa na wyjazdach? (5 kwietnia 2022)
Kluby sportowe
Opinie (95) 5 zablokowanych
-
2017-05-25 12:16
Jakiego tytulu (2)
4 miejsce to maksimum co mozemy ugrać.
- 7 23
-
2017-05-25 12:23
4 miejsce to minimum
ale szanse na cos więcej są małe
- 11 3
-
2017-05-25 13:02
Poniżej czwartego miejsca spaść nie możemy , wyżej - wszystko jest możliwe i nic nie jest nierealne
- 9 0
-
2017-05-25 12:17
Jerzy Jastrzębowski (1)
mędrzec od siedmiu boleści.
Ekspert...bez komentarza- 5 35
-
2017-05-25 16:52
A ty bęcwale kim jesteś?
Co osiągnąłeś? Ekspercie bez mózgu.
- 9 2
-
2017-05-25 12:22
Jedyny tytuł jaki się należy to dla: drużyny z najbardziej przepłacanymi zawodnikami i trenerem
A no i wymarzone już od kilku sezonów i wywalczone nareszcie w tym 4 miejsce !!!
Normalnie puchary ale nie w tym roku : )- 7 16
-
2017-05-25 12:29
Realne
Pykniemy Pogoń i do stolicy wszyscy specjalem po mistrza!!!!
Pózniej długa impreza w Gdańsku.Juz zaklepalem urlop na cały tydzien:)- 18 5
-
2017-05-25 12:30
(5)
Szczerze ???
W tej kolejce pierwsza czwórka wygra swoje mecze ....
a w ostatniej Legia u siebie nie wypuści tytułu z rąk .
Trzeba jakoś przełknąć te 4 miejsce . Brakuje straconych punktów z Koroną- 17 14
-
2017-05-25 12:37
Z Koroną nie tylko my zgubilismy punkty, generalnie braknie nam punktów z wiosny. O ile u siebie wygrywalismy prawie wszystko o tyle na wyjazdach zwłaszcza na wiosne wyglądaliśmy tragicznie. Jak dla mnie 4 miejsce będzie bo na Legii nie wygramy (choć chciałbym się mylić ) A w najblizszej kolejce faworyci raczej nie zgubia punktów.
- 9 4
-
2017-05-25 13:00
(1)
Dokladnie tak jak napisales
- 6 3
-
2017-05-25 13:05
Tak mecze z Koroną Kielce pokazały,że mamy 4 miejsce bo już podium przegraliśmy, nie ma co się oszukiwać.
Kto nie wierzy będzie wierzący w meczu z Legią w Warszawie.- 7 5
-
2017-05-25 15:00
Punktów nie tylko brakuje
z Korony ale i od paru innych przerznietych z nonszalancja
- 4 1
-
2017-05-25 18:09
korona i wisla
nie rozdaja punktow za darmo, ale mozliwa ingerencja pzpn
- 2 0
-
2017-05-25 14:11
A my swoje .....!
jest czwartek a tylko 10 tys sprzedanych biletow ..... slabo w ****
- 4 8
-
2017-05-25 14:21
lechia bedzie 4
- 4 10
-
2017-05-25 14:22
Lechia znowu nadmuchuje balonik.. (3)
A my swoje, PP zdobyty, EURO zaczyna sie na naszej Arenie a juz niedlugo rozgrywki LE zagoszcza w Gdyni. Forza Arka... dolaczajcie do naszej Rodziny, my zdobywamy trofea a nie obiecujemy...
- 6 21
-
2017-05-25 15:20
(1)
Twoje jedyne trofeum to rogi na łbie.
- 6 0
-
2017-05-25 17:53
I łuski na ciele!
- 2 0
-
2017-05-26 11:37
Dodam jeszcze ość w grzbiecie ....
- 1 0
-
2017-05-25 14:35
Jeżeli lechia przegra z Pogonią to są c*otkami
i tyle !
- 9 2
-
2017-05-25 15:08
wygrywamy mecz z Pogonia i jedziemy do Warszawy walczyc o MP ! tak to widze... (2)
Z Gdanska jedzie ekipa 15 tysiecy kibicow i wygrywamy z Legia i swietujemy do rana... Wierzymy, tylko BKS !!!
- 13 5
-
2017-05-25 15:40
odstaw prochy
- 3 5
-
2017-05-25 15:44
to calkiem realne. Lechia nie traci bramek. jest mocna jak nigdy.
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.