• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia powiela własne błędy transferowe

Bogusław Kaczmarek
20 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Lechia Gdańsk

Choć Lechia w kadrze pierwszego zespołu posiada przynajmniej siedmiu zawodników, którzy mogą grać na skrzydle, przeciwko Cracovii po przerwie na tej pozycji zagrał obrońca Nikola Leković. Bartłomiej Pawłowski, Lukas Haraslin czy Donatas Kazlauskas nie znaleźli się nawet na ławce rezerwowych. Choć Lechia w kadrze pierwszego zespołu posiada przynajmniej siedmiu zawodników, którzy mogą grać na skrzydle, przeciwko Cracovii po przerwie na tej pozycji zagrał obrońca Nikola Leković. Bartłomiej Pawłowski, Lukas Haraslin czy Donatas Kazlauskas nie znaleźli się nawet na ławce rezerwowych.

"- Porażkę Lechii z Cracovią na inaugurację ekstraklasy uważam za falstart, pierwsze śliwki robaczywki. Spotkanie to można było przynajmniej zremisować, ale nie ma co załamywać rąk. Martwi mnie natomiast dziwna polityka transferowa biało-zielonych i to, że w klubie po raz kolejny popełnia się te same błędy. Po raz kolejny wymieniono bramkarza, a na skrzydłach panuje zbyt duży tłok. Mam wrażenie, że rekrutacja odbywa się nie według klucza potrzeb, a według tego, co jest dostępne na rynku - uważa Bogusław Kaczmarek były piłkarz i trener Lechii Gdańsk."



Jak oceniasz letnie ruchy transferowe Lechii Gdańsk?

Pierwsze śliwki robaczywki
Inauguracja ekstraklasy była daleko od tego jak ją sobie w Gdańsku wyobrażaliśmy. Na PGE Arenę przyjechał jednak zespół znacznie lepszy niż wskazuje na to 9. miejsce zajęte przez Cracovię w ubiegłym sezonie. Odkąd "Pasy" objął Jacek Zieliński jest to inny zespół, a znakomita końcówka poprzednich rozgrywek nie była przypadkiem.

Lechia wcale nie musiała jednak przegrać z Cracovią, która nie grała jakiegoś super meczu. Po prostu była świetnie zorganizowana i wykorzystała słabości biało-zielonych. Dzięki mądrzej grze zdominowała ich w środkowej części boiska.

W pierwszej połowie przy stanie 0:0 Sebastian Mila miał znakomitą okazję, by dać Lechii prowadzenie. Niestety, gra głową nie jest domeną w jego wyszkoleniu technicznym. Szkoda tej sytuacji, tym bardziej, że chwilę później bramkę dla gości zdobył Piotr Polczak. Remis mógł uratować kilka minut przed końcem spotkania Maciej Makuszewski, ale zamiast uderzyć celnie, "pozdrowił" trybuny.

Dalej jestem optymistą, jeśli chodzi o ten sezon. Lechia spełnia wszystkie warunki, by być na stałe w czołowej trójce ekstraklasy. Wierzę, że to był tylko falstart, pierwsze śliwki robaczywki.

LECHIA OBNAŻONA NA INAUGURACJĘ W GDAŃSKU. TUTAJ VIDEO, FOTO, RELACJA Z PRZEGRANEGO MECZU Z CRACOVIĄ

Dziwne ruchy trenera Brzęczka
Na uwagę zasługują dosyć zaskakujące decyzje trenera Jerzego Brzęczka, który ustalając osiemnastkę na to spotkanie, sam pozbawił się opcji ofensywnych. Zupełnie nie rozumiem pomysłu z wprowadzeniem do pomocy Nikoli Lekovicia, gdy w szerokiej kadrze są Donatas Kazlauskas, Bartłomiej Pawłowski czy sprowadzony niedawno Lukas Haraslin. Żaden z nich nie zmieścił się nawet na ławce rezerwowych.

Ta natomiast kompletnie się nie bilansowała. Szkoleniowcowi Lechii brakowało trzeciej zmiany. Jak sam mówi, wciąż uczy się zawodu trenera i zbiera doświadczenia. Przecież nie mógł go nabyć w III-ligowym Rakowie, gdzie siedział przynajmniej 2 lata za długo. Trener Brzęczek ma świadomość, że praca w Lechii to dla niego duża nobilitacja i jestem przekonany, że wykorzysta swoją szansę.

PIŁKARZE LECHII NIE SZUKAJĄ WYMÓWEK PO PORAŻCE

Czy ktoś panuje nad polityką kadrową?
Niepokoi mnie natomiast polityka transferowa Lechii. Jeśli myśli się o wzmocnieniu zespołu, już wstępna selekcja i rekrutacja ludzie powinny prowadzić do tego, by zasoby ludzkie starczyły na całe rozgrywki i dawały szanse na określony wynik sportowy. Rekrutacja powinna odbywać się według klucza potrzeb, a nie według tego co jest dostępne na rynku. Tymczasem mamy powtórkę sprzed roku. Lechia ma siedmiu, czy nawet ośmiu skrzydłowych, jeśli uwzględnimy Piotra Wiśniewskiego, który moim zdaniem powinien grać za napastnikiem. To analogia do sytuacji z poprzedniego sezonu, gdy nadmiar piłkarzy dotyczył pozycji defensywnego pomocnika.

Teraz zresztą na tej pozycji gra Daniel Łukasik, dla którego trzeba znaleźć miejsce, bo przecież kosztował niemało, a Ariel Borysiuk pod nieobecność Gersona ustawiany jest jako stoper. Borysiuk z pewnością przydałby się bardziej w drugiej linii, ale nie róbmy z tego wymówki dla porażki. Skoro jednak to on zagrał na środku obrony, to po co do kadry wrócił Tiago Valente?

Nie ma zachowanych proporcji potrzeb. Jest nadmiar bogactwa na skrzydłach, a na stoperze gra defensywny pomocnik. A przecież do Chojniczanki wypożyczono Damiana Garbacika, którego sam tu sprowadzałem. Mam nadzieję, że ogra się w I lidze i jeszcze wróci do Lechii. Dużo mówi się o stawianiu na młodzież, ale jak na razie ma to wymiar jedynie hasłowy i populistyczny. Obawiam się, że występy w sparingach dla takich graczy jak Hieronim Gierszewski czy Łukasz Kopka mogą być pierwszymi, a zarazem ostatnimi. Liczę na to, że tak jednak się nie stanie.

W dłuższej perspektywie sporo obiecuję sobie po Mario Malocy, gdyż mam dobre doświadczenia z piłkarzami z Chorwacji. Bardzo ceniłem sobie współpracę z Ivicą Kriżanacem w Groclinie czy Anto Petroviciem w Górniku Łęczna. Z tym ostatnim bardzo krótko, bo jego żona nie mogła przeprowadzić się do Polski, więc po dwóch miesiącach wrócił do kraju. Wspominam go jednak bardzo dobrze. Malocy w Gdańsku zaproponowano 3-letni kontrakt. Jeśli wypali, może być obrońcą na lata.

ADAM BUKSA: WSZYSCY SĄ ZDENERWOWANI

Karuzela w bramce biało-zielonych
Kwestią, która mnie mocno zastanawia jest to, co dzieje się przy obsadzie bramki w gdańskiej drużynie. W zespole prowadzonym jeszcze przez Ricardo Moniza mocnym punktem był Mateusz Bąk, jeden z architektów 4. miejsca w ekstraklasie. Co by nie mówić, jego kilka bardzo dobrych meczów wpłynęło na końcowy sukces tej ekipy.

Latem ściągnięto Dariusza Trelę, na co według wszelkich informacji trzeba było sporo się wykosztować. Tak jak szybko się pojawił, tak szybko zniknął. Sprowadzono Łukasza Budziłka, który... budził wielkie nadzieje. Pograł w końcówce sezonu, a teraz między słupki wrzucono 19-letniego Marko Maricia, który jest zawodnikiem wypożyczonym.

Ja pewnych rzeczy tutaj nie rozumiem. Bramkarz to bardzo odpowiedzialna pozycja. To powinien być ktoś ze stałym kontraktem, kto będzie gwarantował grę na europejskim poziomie. Potrzeba stabilizacji na tej pozycji, bo bardzo prawdopodobne, że w decydującym momencie okaże się ona języczkiem u wagi.

KUŚWIK NOWYM NAPASTNIKIEM LECHII. JEDNAK NA INAUGURACJĘ NIE ZAGRAŁ

Czy Kuświk rozwiąże problem z napastnikiem?
Miał zostać Kevin Friesenbichler, ale Austriaka już nie ma w Gdańsku. To nie jest jakaś wielka strata. Uważam, że nie jest to gracz przygotowany do gry na pozycji 9. Podobnie zresztą jak Adam Buksa. Na razie w ataku Lechii mamy pomieszanie z poplątaniem.

Ta pozycja powinna być zarezerwowana dla piłkarza dojrzałego, "killera", często grającego tyłem do bramki. Lechii i tak brakowało kogoś, kto strzeliłby te kilka goli więcej niż Antonio Colak. Teraz zresztą nawet nie wiadomo czy i on pozostanie w zespole.

Pojawił się za to Grzegorz Kuświk, którego znam jeszcze z czasów jego gry w Bełchatowie. W Ruchu długo był w cieniu Macieja JankowskiegoArkadiusza Piecha. W końcu jednak udowodnił, że potrafi strzelać bramki. Statystki przemawiają za nim, ale pytanie - na ile przygotowany jest do sezonu?

Słyszałem, że wielu zawodników, którzy dopiero dołączyli do Lechii, ma zaległości treningowe. Boję się czy aby Kuświk nie zaniedbał pewnych rzeczy w trakcie jeżdżenia po Europie ze swoim menadżerem. Nie może być tak, że nad formą będzie pracował dopiero w sezonie. Wiele wskazuje jednak na to, że będzie wzmocnieniem. 15 bramek strzelonych w poprzednim sezonie to wystarczająca legitymacja. Mam nadzieję, że w tym wypadku teoria znajdzie potwierdzenie w boiskowej praktyce i Grzegorz potwierdzi słuszność tych, którzy na niego postawili.
Bogusław Kaczmarek

Osoba

Bogusław Kaczmarek

Bogusław Kaczmarek

Ur. 6 marca 1950 w Łodzi. Były piłkarz. Trener piłki nożnej. Pseudonim "Bobo". Trenerem jest również jego syn - Marcin.

Kariera piłkarska:
Wychowanek Startu Łódź. Kolejne kluby: MKS Hala Sportowa Łódź, MRKS Gdańsk, Polonia Gdańsk, Lechia Gdańsk (1975-77), Arka Gdynia (1977-81), Rovaniemi PS (Finlandia), Östärtelje IF (Szwecja) oraz Pittsburgh Spirit (USA). Największy sukces: Puchar Polski z Arką w 1979 roku

Kariera trenerska ligowa:
Lechia Gdańsk (lata 1984-92, zaczynał od drużyny juniorów i asystent Wojciecha Łazarka przy seniorach, pierwszy trener od 1989), Stomil Olsztyn, Zawisza Bydgoszcz, Stomil, Sokół Tychy, GKS Bełchatów, Petrochemia Płock, Stomil, GKS Katowice, Groclin Grodzisk Wielkopolski, Górnik Łęczna, Polonia Warszawa, Lechia (sezon 2012/13). Największy sukces: tytuł wicemistrza Polski w 2003 roku z Groclinem.

Kariera trenerska reprezentacyjna
asystent Leo Beenhakker w latach 2006-2008, uczestnik Euro 2008

Najbardziej znani piłkarze, których wypromował:
Jerzy Dudek, Sebastian Mila, Sylwester Czereszewski, Tomasz Sokołowski, Grzegorz Rasiak, Zbigniew Małkowski

fot. M.Goldszmidt-Czarniak/trojmiasto.pl

Kluby sportowe

Opinie (108) 6 zablokowanych

  • To są pierwsze oznaki pracy Pana Jóźwiaka

    Kto wogóle zatrudniał Joźwiaka. No trzeba być śle jak on pracował w Legii. Lechio nie tędy droga

    • 4 0

  • Bobo

    B.Kaczmarek ma rację.Co innego się mówi ,a co innego się robi.Lechia zatraciła
    charakter.Słaby trener, który popełnia błędy.W klubie nie ma fachowca.Po co w klubie są dwie osoby od spraw sportowych?.
    Prawdziwa Lechia grała na Traugutta.

    • 5 1

  • Gdzie tu logika ???

    Panie Mandziara ...
    ...nie wstyd panu za tak marne zarządzanie klubem ???
    ...konkrety ???
    ...proszę bardzo:
    1. wzmocnienia a raczej ich brak
    2. podpisanie kontraktów z zawodnikami którzy dopiero muszą "łapać" formę
    3. młodzi perspektywiczni zawodnicy z rezerw "wypożyczani" , zamiast trenować i grać z pierwszym zespołem
    4. "zdalne sterowanie" trenerem który tak na prawdę wykonuje jedynie polecenia "zarządu"
    5. szumne zapowiedzi że stać nas na grajka nawet za 1.5 mln euro ...chyba żeby sobie ego podnieść ( po co kłapać dziobem jak nic z tego nie wynika)
    6. zatrudnianie swoich kolesiów (niektórzy z wyrokami)
    7. brak świadomości że klub istnieje dla kibiców a nie jest przykrywką do kręcenia swoich lodów...
    ps.
    może jakiś redaktor z zacięciem śledczym zainteresuję się dlaczego znowu jest tak źle...a miało być ...właśnie ;/

    • 9 0

  • Nowi zawodnicy

    Przychodzą lodosztorgosz (węgry) i kupanawadze (gruzja) i gramy o puchary!!!

    • 0 1

  • Lechia powinna stawiać na młodych piłkarzy

    W Lechii powinno się budować drużynę z młodych wychowanków. Po co wogóle są te szkółki Lechii rozsiane po całej północnej Polsce skoro grają dziadki lub koledzy Pana Jóźwiaka

    • 0 1

  • Pogonić figuranta Brzęczka,to ludzie kumaci zaczną przychodzić na Lechię

    ...i rozliczyć gościa ,który sprowadził tego amatora i potakiewicza

    • 2 0

  • Pomyłeczka.

    Po meczu z Cracovią trener Brzęczek dostał zawrotu głowy od często wykluczających się poleceń kto i na jakiej pozycji ma grać.
    Jego stan pod tym względem jest już tak ciężki,że podczas ostatniego treningu drużyny kazał prezesowi Mandziarze stanąć na bramce, po czym skorygował,że chodzi o bramkę przy wejściu do Krzywego Domku w Sopocie.

    • 2 0

  • Transfery

    Zamiast dać szansę swoim wychowankom sprowadza się ich rówieśników i im daje tę szansę, a jak się nie sprawdzą po prostu odsyła. Menadżerowie zrobili sobie z Lechii niezłe poletko dla sprawdzenia i ewentualnego wypromowania swoich protegowanych. A interes drużyny i klubu, a kogo to z obecnego Zarządu obchodzi?

    • 2 1

  • palanty

    trenerka lechi to pedaly rąbane spadek jest pewny

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Stal Rzeszów
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
4% Stal Rzeszów
14% REMIS
82% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 30 65 60%
2 Piotr Matusiak 30 63 66.7%
3 Karol Zubel 30 62 56.7%
4 Mariusz Kamiński 30 61 63.3%
5 Wojciech Tabis Tabis 30 61 63.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 29 18 5 6 48:22 59
2 Arka Gdynia 29 16 7 6 47:29 55
3 GKS Tychy 29 15 3 11 38:34 48
4 GKS Katowice 28 13 7 8 49:30 46
5 Wisła Kraków 29 12 10 7 53:36 46
6 Górnik Łęczna 28 11 12 5 30:25 45
7 Motor Lublin 28 13 6 9 38:35 45
8 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
9 Odra Opole 28 12 7 9 35:28 43
10 Miedź Legnica 29 10 11 8 38:30 41
11 Stal Rzeszów 29 11 6 12 41:45 39
12 Znicz Pruszków 29 10 4 15 26:36 34
13 Chrobry Głogów 28 9 6 13 29:44 33
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 28 7 10 11 42:44 31
15 Polonia Warszawa 29 7 9 13 35:42 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 4 10 15 23:47 22
18 Zagłębie Sosnowiec 29 2 9 18 19:47 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 29 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Polonia Warszawa 1:0 (1:0)
  • Znicz Pruszków - ARKA GDYNIA 2:0 (0:0)
  • Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 0:1 (0:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:2 (0:1)
  • Resovia - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Wisła Płock - Miedź Legnica 2:1 (0:1)
  • czwartek
  • Motor Lublin - Chrobry Głogów
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole
  • GKS Katowice - Górnik Łęczna

Ostatnie wyniki Lechii

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa
Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane