- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Kafarski i Gruszka po stażu w Rotterdamie
Lechia Gdańsk
Uzgodnienie sparingu Lechii z Excelsiorem Rotterdam oraz otwarta droga do meczu towarzyskiego z najsłynniejszym klubem tego miasta - Feyenoordem to pierwsze efekty stażu, który odbyli w Holandii przed świętami gdańscy trenerzy Tomasz Kafarski i Piotr Gruszka
.Jak informowaliśmy szkoleniowcy biało-zielonych przez 10 dni obserwowali jak pracuje się w Feyenoordzie oraz filialnej drużynie tego klubu - Excelsiorze. Wszystko wskazuje na to, że na tym pobycie się nie skończy, a między gdańskim a rotterdamskimi klubami nawiązana zostanie stała współpraca.
- Zapoznaliśmy się z nieco odmiennym spojrzeniem na futbol. Mario Beena z Feyenoordu to uznana marka, a Alex Pastoor z Excelsioru uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych szkoleniowców młodego pokolenia. Z oboma szkoleniowcami nawiązaliśmy bardzo dobre relacje. Jest pole do dalszej współpracy. Właściwie już uzgodniliśmy, że latem Lechia zagra mecz towarzyski z Excelsiorem. Do dogadania jest tylko to, czy my pojedziemy do Holandii, czy gościć będziemy tę drużynę w Gdańsku. W późniejszym terminie także Feyenoord jest otwarty na tego typu spotkania - zapewnia trener Kafarski.
Oczywiście nie zabrakło spotkań z Leo Beenhakkerem, były selekcjonerem reprezentacji Polski, który obecnie w Feyenoordzie jest dyrektorem sportowym. - Dwukrotnie odbyliśmy z nim spotkania robocze. Rozmawialiśmy o obowiązkach z tym wiążących się z pracą na tym stanowisku, o systemie wprowadzania zawodników do pierwszej drużyny, skautingu czy testach klubowych - dodaje trener Lechii.
Największe wrażenie na gdańskich szkoleniowcach zrobiły nie same treningi, ale infrastruktura sportowa oraz organizacja klubu. - Zwłaszcza ośrodka młodzieżowego można im pozazdrości. Jest w nim chyba nawet piętnaście boisk, w tym dwa ze sztuczną nawierzchnią. Ponadto przy głównej płycie znajdują się trybuny oraz zaplecze z salą konferencyjną - informuje trener Gruszka.
Feyenoord to oczywiście też znacznie większy budżet niż Lechia, ale organizacja pierwszej drużyny jest zbliżona. - Przy drużynie jest trener, asystent, trener bramkarzy oraz motoryki i trzech fizjoterapeutów. Na własne oczy przekonaliśmy się, że twierdzenia o tym, iż na zachodzie piłkarze całe dnie spędzają na treningach, a w Polsce się lenią, to są mity. Na przykład Feyenoord w mikrocyklu meczowym tak jak my organizuje dwa razy dziennie treningi tylko raz w tygodniu. Wówczas i nasi piłkarze są w klubie od 9 do 18 - zauważa trener Kafarski.
Póki co po stażu w Holandii nie zaowocuje transferów, choć niektórzy już przenosili do Gdańska Michała Janotę. 19-latek jeszcze przez pół roku ma ważny kontrakt w Feyenoordzie, a obecnie jest wypożyczony do Excelsioru.
- Michał był naszym przewodnikiem po Rotterdamie, ale o jego aktualnej formie nie mogę nic powiedzieć. Jego grę widziałem tylko na materiałach wideo. W treningach Janota nie brał udziału, gdyż był kontuzjowany. Oczywiście w futbolu niczego nie można wykluczyć, ale jeśli Michał wracałby do Polski i chciał u nas grać, to obowiązywać go będą takie zasady jak innych. Musi być lepszy od piłkarzy, których mamy obecnie w kadrze - zapewnia gdański szkoleniowiec.
Staż trenerów Lechii nieco zakłóciła pogoda. - Holendrzy byli zaskoczeni, gdyż pierwszy raz od wielu lat o tej porze padał śnieg. Przed jednym z meczów w ogóle nie wyszli na boisko na trening z obawy przed kontuzjami. Przy tej aurze zwiedzać też było trudno. Mróz był w granicach 5-6 stopni, ale silny wiatr powodował, że temperatura odczuwalna była znacznie niższa - dodaje trener Gruszka.
Mimo, że był to okres przedświąteczny szkoleniowcy Lechii nie zostali zaproszeni na klubową wigilię, bo takiej w Rotterdamie nie było. - Na wręczenie prezenty był czas dopiero przy pożegnaniu. Przekazaliśmy akcesoriach klubowych koszulce, krawacie czy szaliku Lechii. Żadnego alkoholu nie było - zdradza z uśmiechem trener Kafarski.
Przypomnijmy, że Excelsior to klub z tradycjami sięgającymi 1902 roku. W ostatnich latach balansuje między holenderską najwyższą klasą rozgrywek a jej zapleczem. Obecnie zajmuje czwarte miejsce w Jupiler League z dużymi szansami na awans i powrót do Eredivisie.
Z kolei Feyenoord to 14-krotny mistrz Holandii i 11-krotny zdobywca pucharu tego kraju. Po sukcesy sięgał też na arenie międzynarodowej. W 1970 roku zdobył Puchar Europy (poprzednik obecnej Ligi Mistrzów) i w tym samym roku sięgnął po Puchar Interkontynentalny. Dwukrotnie też wygrywał w rozgrywkach o Puchar UEFA w 1974 i 2002 roku. Ten drugi sukces w barwach rotterdamskich zapisał też na swoje konto polski piłkarz, Tomasz Rząsa.
Kluby sportowe
Opinie (56) ponad 20 zablokowanych
-
2009-12-31 13:26
Od 35 lat jestem kibicem Lechii
Przez wiele lat było nie łatwo, ale wytrwaliśmy i teraz jetem dumny z mojego klubu.
P.S. Dla wszystkich kibiców Lechii , SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!- 28 3
-
2009-12-31 13:43
No i to są sensowne wiadomości. Coś się dzieje. (1)
A Arka jedzie do Hamburga na świński puchar halowy. Zagrają z Esbjerg fB, Holstein Kiel i Meiendorfer SV. Główna wygrana? 10 niemieckich żywych prosiaków.
Można się popłakać ze śmiechu.
A Lechia z Excelsiorem.
I taka jest właśnie ta różnica- 15 9
-
2009-12-31 16:09
Z nieistniejącymi odpowiednikami naszej c-klasy .
Szkoda na to czasu .
- 1 1
-
2009-12-31 13:48
Wesołych Swiąt Gdańska Lechio !
- 15 3
-
2009-12-31 13:59
LECHIA TO JEST POTĘGA !
- 14 7
-
2009-12-31 14:34
Dla calej Bialo Zielonej braci
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!
- 15 2
-
2009-12-31 14:55
Pięknie. Wypaśnie jak na polskie warunki sparingi.
Współpraca z Feyenoordem w zakresie szkolenia młodzieży, może dac nam wiele pożytku. Szczęśliwego Nowego Roku dla ŚWL
- 5 1
-
2009-12-31 14:57
Konsekwetnie do przodu. Brawo! Lechia się rozwija nie oglądając się za nikim.
I tego wam życzę na Nowy Rok.
- 11 1
-
2009-12-31 15:25
a ja cos czulem..
jak Kafar tam uderzyl z emoze zalatwi jakais sparing...LEchia sie rozwija, jedzimey z nimi. Najlepszego w nowym roku dla wszystkich LEchistow, a takze dla tych przez nas nei lubianych sasiadow zza miedzy!
- 12 0
-
2009-12-31 15:28
jaka beka po co
- 2 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.