- 1 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (74 opinie)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (37 opinii)
- 3 Siatkarze Trefla oddali się od 5. miejsca (11 opinii)
- 4 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 5 Dzieję się dużo. Liga koszykarzy na finiszu. (1 opinia)
- 6 ZZ już w drugi meczu żużlowców? (1 opinia)
Kapitalny mecz Leciejewskiej
VBW Arka Gdynia
Koszykarki Lotosu wykorzystały szansę na wyrównanie stanu rywalizacji w finale 1-1. Mistrzynie Polski wygrały w Gorzowie z KSSSE AZS PWSZ 80:72 (20:15, 16:17, 20:15, 24:25). Kapitalny mecz rozegrała Magdalena Leciejewska. W najbliższy piątek i w sobotę gdynianki będą grały przed własną publicznością. Jeśli wygrają oba spotkania, zdobędą złoto, gdyż play-off toczy się będzie w tym roku tylko do trzech zwycięstw.
KSSSE AZS PWSZ:Sapova 16, Żurowska 14, Anosike 8, Spencer 6, Dźwigalska 0 - Piekarska 11, Richards 10, Kaczmarczyk 4, Dureika 3.
LOTOS: Leciejewska 27, Wright 20, Phillips 10, Tomialowicz 10, Matović 8 - Urbaniak 3, Jujka 2, Halvarsson 0, Hodges 0, Sosnowska 0.
Pierwsze punkty w meczu zdobyła dla gospodyń Ludmiła Sapova, jednak za chwilę na 2:2 wyrównała Magdalena Leciejewska. Później punkty zdobyła jeszcze Erin Phillips a po kolejnym trafieniu Leciejewskiej Lotos wyszedł na prowadzenie 6:4.
Kibice oceniają
Pierwsze minuty meczu udowodniły, że wczorajsza zdobycz punktowa Leciejewskiej to nie przypadek, koszykarka z Gdynia trafiła "trójkę" i było 9:6 dla Lotosu, w 5 min. po kilku próbach wreszcie trafiła Tanasha Wright i było już 11:6 dla gdynianek.
Gorzowianki szybko wyrównały, po rzucie Izabeli Piekarskiej ale prowadzenie dla Lotosu odzyskała po wolnych Ivana Matović po chwili kapitalnym podaniem przez pół boiska popisała się Phillips a Leciejewska zdobyła punkty na 17:11 dla Lotosu.
Gdynianki grały odważnie, pewnie rozgrywała Phillips a koszykarki z Gdyni nie bały się wchodzić pod kosz, gdzie musiały je faulować gorzowianki, w 8 min po wolnych Wright było 20:11 dla Lotosu.
Pod koniec pierwszej kwarty gospodynie postawiły strefę w obronie, której nie mogły rozbić gdynianki, zespół z Gorzowa odrobił nieco straty i po pierwszej kwarcie było 20:15 dla Lotosu.
Pierwsze punkty w drugiej kwarcie zdobyła Wright, "trójką" odpowiedziała Żurowska, ale kapitalnie w zespole z Gdyni grała Phillips, która również trafiła z dystansu a ponadto walczyła o każdą piłkę w defensywie.
W 14 minucie na rzut za trzy punkty zdecydowała się Marta Urbaniak gdynianka trafiła i wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 30:19. Kolejną świetną akcją popisała się w 16 minucie Phillips, ograła broniącą własnego kosza Nkolikę Anosike i podała na czystą pozycję do Matović a Serbka rzuciła na 32:22 dla gdynianek.
W drugiej części drugiej kwarty gospodynie poprawiły defensywę i odrobiły część strat. Po dwóch wolnych Anosike było 32:27 dla Lotosu, na szczęście wolne wykorzystała również Wright i było 34:27 w 18 min.
W końcówce kwarty dwa rzuty wolne wykorzystała Marta Jujka było 36:30 dla Lotosu, jednak w ostatnich sekundach trafiła jeszcze Agnieszka Kaczmarczyk przy asyście Anosike i do przerwy było 36:32 dla gdynianek.
W przeciwieństwie do meczu niedzielnego w gdyńskiej ekipie ciężar zdobywania punktów nie spoczywał tylko na Matović i Leciejewskiej, te koszykarki zdobyły po 6 punktów, 11 natomiast na swoim koncie zapisała Wright. Dla KSSSE AZS PWSZ 8 "oczek" zdobyła Sapova.
Gdynianki bardzo dobrze rozpoczęły drugą połowę, dwa razy trafiła Leciejewska, punkty dołozyła Wright i już po półtorej minuty trzeciej kwarty było 42:32 dla gdynianek. Szkoleniowiec zespołu z Gorzowa szybko poprosił o czas.
Gorzowianki stać bylo tylko na jedno trafienie Sapovej, później znów popis gry dawała Leciejewska po jej dwóch trafieniach z rzędu było 49:34 dla Lotosu w 24 min.
Mistrzynie Polski udanie zablokowały rywalkom dostęp do własnego kosza, gorzowianki zmuszone do rzutów z dystansu zatraciły skuteczność. Lotos zdobywał zaś punkty spod kosza i z obwodu po "trójce" Phillips było w 25 min. 55:39 dla Lotosu.
Po jednej z interwencji parkiet z grymasem bólu na twarzy musiała opuścić Matović, która przy jednej z interwencji boleśnie zbiła nadgarstek. Na szczęście wystarczyła pomoc przy ławce rezerwowych gdynianek i Serbka była gotowa wkrótce do gry. Tymczasem w końcówce kwarty znów gorzowianki zaczęły grać agresywniej i odrobiły nieco straty do Lotosu. Po 30 minutach było 56:47 dla gdynianek.
W 33 minucie "trójkę" trafiła Tomiałowicz i Lotos wyszedł na prowadzenie 61:49. Gorzowianki momentami w czwartej kwarcie były bezradne. Zostawiały gdynianki na czystych pozycjach, w 35 min. po kolejnym rzucie za trzy punkty Tomiałowicz było już 66:51 dla Lotosu.
Gorzowianki zdecydowały się wysoko atakować rywalki, koszykarki Jacka Winnickiego grały jednak z niezwykłą zaciętością, kiedy trzeba było wyszarpywały piłki w parterze, grały długie akcje oddając rzuty w ostatnich sekundach. Po takim właśnie rzucie Matović było 70:60 dla Lotosu w 38 min.
Na 80 sekund przed końcem meczu Wright wykorzystała akcję 2+1 i było 73:63 dla Lotosu, za chwilę jednak Sapova została sfaulowana przy rzucie za 3 punkty, piłka wpadła do kosza a koszykarka z Gorzowa wykorzystała dodatkowego wolnego i na 70 sekund przed końcem meczu zrobiło się tylko 73:67 dla gdynianek.
Końcówka meczu, jak można było przewidzieć, rozegrana została "na rzuty wolne". Najpierw jednak Sapova trafiła za trzy punkty i było 74:70 dla Lotosu na 51 sek. przed końcem meczu. Gdynianki często stawały na linii rzutów wolnych ale trafiały z 50-procentową skutecznością, na szczęście gorzowianki również się myliły pod koszem Lotosu.
Na kilkanaście sekund przed końcem meczu sfaulowana została Leciejewska, wykorzystała tylko jednego wolnego, gorzowianki pogubiły się w ataku a w odpowiedzi obsłużona dalekim podaniem "Lecia" ustaliła wynik meczu na 80:72 dla gdynianek.
Playoff
Ćwierćfinały
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | 2 |
Utex ROW Rybnik | 0 |
CCC Polkowice | 2 |
Wisła Can-Pack Kraków | 1 |
LOTOS GDYNIA | 2 |
Super-Pol Tęcza Leszno | 0 |
Energa Toruń | 2 |
Odra Brzeg | 0 |
Półfinały
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | 3 |
CCC Polkowice | 0 |
LOTOS GDYNIA | 3 |
Energa Toruń | 2 |
Finał
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | 1 |
LOTOS GDYNIA | 1 |
W rywalizacji o brązowy medal (do trzech zwycięstw) Energa Toruń dwukrotnie wygrała na własnym parkiecie z CCC Polkowice 62:61 (19:16, 14:14, 14:22, 15:9) i 65:52 (16:11, 22:17, 14:8, 13:16). Kolejny mecz 28 kwietnia w Polkowicach.
Kluby sportowe
Opinie (46) 7 zablokowanych
-
2010-04-27 10:03
Mistrz jest tylko jeden! LOTOS MISTRZ!!!
- 6 3
-
2010-04-27 10:26
Brawo! Dobrze wybrali włodarze Wisły Kraków!
Właśnie takiej polki nam brakowało!
- 3 3
-
2010-04-27 14:27
do kibica z Gorzowa (1)
do tej pory sądziłem,że kibic jest od dopingowania swojej drużyny, od wspierania
jej w trudnych chwilach i od wspólnej radości po wygranych meczach. Teraz
doszła nowa definicja (albo główne zadanie dla kibica) - podważanie każdej nieprzychylnej dla swojej drużyny decyzji sędziego - by wywrzeć presję na nich.
I tak przyznałeś mi rację - dobry sędzia to ten, który ustoi wującej publice w Gorzowie (choć kudy im tam do Krakowa), słaby to ten, który podda się presji
i gwiżdze bez opamietania w jedną stronę.- 3 1
-
2010-04-27 15:41
scorpionisko
musisz byc mega naiwny zeby tak myslec jak myslisz albo udajesz ze jest inaczej...
definicje kibica okresliles idealnie i z nia sie zgadzam ale weź chlopie tez realia pod uwage
ps. i nie uwierze ze na hali w gdyni jest tak idealnie ze kibol wspiera dopinguje i nawet nie zagwizdze...wiec przestan pieprzyc..
nie przypominam sobie tez zebym przyznal tobie jakas racje..
napisalem tylko swoj wywod o sedziowaniu i tyle
pozdro- 0 2
-
2010-04-27 22:57
normalny (3)
brak wynagrodzenia
Nie rozumiem jak mozna grac pól roku bez wynagrodzenia i sie tlumaczyc , ze nie wygrywam (brak profesionalismu). Jak ja bym tak placil swoim pracownikom i kazal im żyć z honoru, to by mnie traktowali jak idiotę. Dziwie się , ze nikt nie pomóg dziewczynom odzyskac swoje pieniądze, przeciecz to anty-promocja klubu , Lotosu i Gdyni.
Jaka placa taka praca.
Proszę o pomoc w zdobyciu dla zawodniczek zaleglego wynagrodzenia , po lidze dla dziewczyn zostaną tylko puste rachunki. Proszę o ratunek honoru klubu.
Bardzo proszę nie bądzmy hipokrytami.- 0 0
-
2010-04-28 10:20
Do normalnego (2)
Podpisujesz się jako normalny, a nie wiele masz z nim wspólnego.
Podaj człowieku choc jedną zawodniczkę LOTOSu, która ma zaległosci 6 miesięcy.
Jeżeli to prawda, wyyłace jej to z własnej kieszeni.
Zapewniam Cię, że nie znajdzie sie ani jedna.
Nie wiem, po co piszesz takie brednie o honorze klubu itp.
To ty robisz klubowi, a raczej sobie antypromocję takimi wpisami.
Nie wiem jaki prowadzisz biznes, ale załóżmy że produkujesz ubrania i Twoi ludzie wyprodukują raz koszulę krzywo uszytą, drugi raz bez rękawa, trzeci raz dobrą a czwarty raz bez kołnierzyka. Jak się zachowasz w takiej sytuacji z wypłatami?
To też jest biznes i sponsorzy płacą za dobrą gre i wyniki (wyjątek Arka gdzie płacą milion za utrzymanie- paranoja)
Ja akurat prowadzę klub sportowy w Gdańsku, nie na takim poziomie jak LOTOS i cały pic polega na tym, że zawodnikom musi się pozmieniać w głowach, bo myslą, że jak 2 razy dobrze kopną, to już im sie należy potężna kasa. Na dodatek debilni pseudoagenci wmawiaja im jakie to oni są gwiazdy i obiecują wielkie kontrakty zagraniczne. Zejdźcie na ziemie, spróbujcie kiedyś sami znaleźć sponsora, to pogadamy cwaniaki.- 0 1
-
2010-04-28 11:00
do menago (1)
jak jestes prawdziwy manago / o ile jestes/ to powinienes olac te wypowiedzi "normalnego" a ty wdajesz sie w polemike z kims kto pisze co mu slina na jezyk przyniesie..
wiecej dystansu chlopie...
tym bardziej z takiimi deklaracjami wyluzuj bo brzmia po pierwsze niedorzecznie a po drugie smiesznie
cyt. "Podaj człowieku choc jedną zawodniczkę LOTOSu, która ma zaległosci 6 miesięcy.
Jeżeli to prawda, wyyłace jej to z własnej kieszeni.- 0 0
-
2010-04-28 11:09
Dzięki za rade
Dzięki za rady obserwator, pewnie masz racje o tych polemikach. A moja deklaracja jest aktualna, bo jestem pewny, że nie ma w LOTOSie takiej zawodniczki, która ma półroczne zaległości. Znam ludzi z tego klubu, więc wiem jak wyglądają sprawy. Nikt nie będzie żył przez pół roku bez kasy, więc to normalny pisze duże niedorzecznosci, nie ja.
- 0 0
-
2010-04-28 14:26
Wszyscy na mecz musimy wypełnić Halę na tak ważne mecze dla naszego zespołu:) LOTOS GDYNIA!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.